Blogowanie na ekranie - Techniczne życia problemy i inne aspekty marudne
ketyow - 16 Stycznia 2011, 18:52
W lutym mam badania. Po prostu od miesiąca jak coś wypije to okrutnie szybko się upijam a objawy nadużycia alkoholu trzymają się długo (wczoraj wypiłem w pubie kilka piw i do tej pory trzęsą mi się łapy i jestem mega osłabiony jakiś + dreszcze), więc zakładam, że coś przestało działać jak powinno i tego alkoholu nie filtruje. Jestem nałogowym wżeraczem ibupromu od lat, ze względu na bóle głowy, ale na wątrobę niszcząco działa raczej paracetamol (dlatego śmieszy mnie nazywanie apapu bezpiecznym lekiem), którego unikam. Tak czy owak, zastanawiająca sprawa i lepiej profilaktycznie działać.
Co do ziółka, to lewa faza jest po tym i o ile po alkoholu potrafię panować nad sobą przynajmniej do pewnego stopnia, o tyle po zielsku brakuje mi tej samokontroli. No i są lagi pamięci, wszystko dociera z opóźnieniem, to mnie mega wnerwia. No i wnioskując po moich znajomych nałogowych palaczach - robi konkretną papkę z mózgu.
ketyow - 16 Stycznia 2011, 18:59
A z innej beczki, mój dowcipoblog facebookowy. Dowcipy ostrzegam, dość szowinistyczne i świńskie
http://www.facebook.com/p...167388659968359
Kai - 16 Stycznia 2011, 20:01
Chciałam Cię dodać do znajomych, ale router nie daje, wredota...
Dobra, dał... Jutro mam dostać coś na spróbowanie. Może będzie chodził nieco lepiej.
ketyow - 17 Stycznia 2011, 13:08
Szukam pokoju. MA-SA-KRA. Są ludzie, co za 900 zł wynajmują piwnicę (+opłaty), ale czemu dziwić się takiej cenie, skoro na wyposarzeniu jest loduwka
ketyow - 22 Stycznia 2011, 01:06
Cóż za katar, co za zmora!
W nosie moim dziś szaleje,
Jak Sodoma i Gomora
Tylko leje się i leje...
Chustka jedna, druga, trzecia
W gilach całe ubabrane,
To gronkowiec atakuje
- takie szczęście me zasrane.
Jedenastka - 22 Stycznia 2011, 08:30
Ten na Boże Narodzenie (?) był lepszy
ketyow - 22 Stycznia 2011, 10:13
To oczywiste, nie miałem kataru
ketyow - 22 Stycznia 2011, 14:43
W jedzeniu zupy z chlebem odkryłem pewną niedogodność. Najpierw jem sam chleb, bo zupa jest jeszcze za gorąca, a potem jem samą zupę, bo chleb zjadłem wcześniej. To niesprawiedliwe.
Martva - 22 Stycznia 2011, 14:45
Zawsze możesz zrobić z chleba grzanki i wrzucić je do zupy
ilcattivo13 - 22 Stycznia 2011, 17:51
ketyow - a nie pomyślałeś o tym, żeby jeść zimną zupę?
Kai - 22 Stycznia 2011, 19:36
Martva, ależ wrzucić chleb do zupy można bez zgrzankowania. Trochę się rozdyźda tylko...
Martva - 22 Stycznia 2011, 19:54
Wszystko można, tylko po co, jak zgrzankowany jest lepszy?
Kai - 22 Stycznia 2011, 20:09
Tylko faceci mają problem z tymi dwom dżulami energii, które trzeba poświęcić ponad rutynę...
ilcattivo13 - 22 Stycznia 2011, 20:16
Kai - dżule nie pieniądze, nie leżą na ulicy
ketyow - 23 Stycznia 2011, 00:04
Kai - 23 Stycznia 2011, 14:59
ilcattivo13, faceci! Jak coś nie leży na ulicy, to się nie schylą
ketyow - 23 Stycznia 2011, 15:29
Jadę mieszkanie obejrzeć. Po rozmowie z właścicielką mam wrażenie, że krzyż wyciągnie jak mnie zobaczy
Ozzborn - 23 Stycznia 2011, 16:33
może załóż różową kokardę, albo zapleć kok i załóż beret
terebka - 23 Stycznia 2011, 17:30
Kai, nie zawsze jest też WYSTARCZAJĄCY powód by się schylać. Poza tym faceci mają zapisaną w kodzie źródłowym blokadę przed schylaniem
Ozzborn, bój się Swaroga! Tylko nie różową. Równie dobrze by mógł założyć tęczową
Ozzborn - 23 Stycznia 2011, 17:33
ale to chodzi o złagodzenie imidżu P
terebka - 23 Stycznia 2011, 17:39
Myślisz, że babcia w zakurzonym berecie i z krzyżem w kaburze złagodnieje na widok ketyowa z różową kokardką? Hm.
Ozzborn - 23 Stycznia 2011, 17:47
żem se zwizualizował
ketyow - 23 Stycznia 2011, 17:48
Widzę, że nie ma mojego posta, coś to forum dziwnie działa. Pisałem w każdym razie, że to chyba ona musiałaby zmienić swój imidż, żebym to ja to przetrzymał Ma-sa-kra!
Fidel-F2 - 23 Stycznia 2011, 19:01
Ozzborn napisał/a | żem se zwizualizował | ja też
terebka - 23 Stycznia 2011, 20:46
Tak czy inaczej będę czekał na relację z pierwszej ręki
Jedenastka - 23 Stycznia 2011, 21:01
Też zaczynam być ciekawa .
ketyow napisał/a | Po rozmowie z właścicielką mam wrażenie, że krzyż wyciągnie jak mnie zobaczy |
ketyow napisał/a | Pisałem w każdym razie, że to chyba ona musiałaby zmienić swój imidż, żebym to ja to przetrzymał |
A może to jest piękna i seksowna dziewica?
terebka - 23 Stycznia 2011, 21:08
Tam bardziej będę czekał
ketyow - 23 Stycznia 2011, 22:00
Okazała się starszą kobietą, znam już historię jej chorób, poznałem jej kota, blah blah blah... A jak już byłem, to chociaż udałem, że jeszcze jestem zainteresowany i wszedłem rzucić okiem na pokój - krzyż na stole:
- A wie pan komunia była.
- Kolęda chyba?
- A taak kolęda, mówię przecież.
Albo:
- Proszę tu na lewo (pokazuje w prawo, myślałem że kierunki pomieszała to idę w prawo) - no coo pan, kierunków nie zna?
Albo:
- Ma pan internet?
- Nie, nie mam, a to tutaj nie ma internetu?
- Jest, a co nie ma pan komputera?
- Mam komputer.
- To co pan mówi, że nie ma?
Generalnie miła kobieta, ale wiecie o co chodzi
ketyow - 23 Stycznia 2011, 23:58
Przegrana partia
Nad ludzkością ciemną, grzeszną i plugawą,
Nastały dni czarne, by skończyć z ich sprawą.
Zaczęło się beztrosko i z epickim rozmachem,
Chwil minęło kilka, niebo zaszło strachem.
Nie wiadomo kto pierwszy, ani w jakim celu,
wcisnął guzik czerwony, by zabić tak wielu.
Masowe eksplozje zagrały nierytmicznie,
Tworząc piękne widoki, jednak sarkastycznie.
Rozpaczliwe wołania i o pomoc krzyki,
Nikt nie poda ci ręki, każdy już jest dziki.
Żywcem usmażeni; skóra oderwana od kości
- fala uderzeniowa nie niesie żadnej litości.
Rakieta za rakietą, spadają wciąż dokoła,
Przy każdym uderzeniu ktoś o litość woła.
Modlitwy giną w hałasie, nikt już ich nie słucha,
Fałszem przepełniona jest przedśmiertna skrucha.
Coś przysłania słońce, to już opad się zbiera,
W tych co ocaleli, nadzieja z jękiem umiera.
Dopalają się lasy, z miast zostały już gruzy,
Ósma bila po faulu, wpadła do ostatniej łuzy.
Jedenastka - 24 Stycznia 2011, 15:31
ketyow, w co grałeś zanim to napisałeś?
|
|
|