Kasiek - 27 Listopada 2010, 00:49 Na imprezie agencji reklamowej kilka osób przyznało się, że są Twoimi fanami  I bardzo chcieliby uzyskać podpisy na książkach, ale wstydzą się przyjść, bo przecież blask Autora by ich poraził. Uświadomiłam, ze na spotkanie autorskie przychodzi się ze stertą książek i wtedy nie razi, na najbliższym w Lublinie moze ustawić się spora kolejka
RD - 27 Listopada 2010, 08:47 O, jak miło
W Lublinie będę miał jakieś spotkanie autorskie chyba na wiosnę. Kasiek - 27 Listopada 2010, 09:25 O, to fajnie, przywlokę dużo luda 
Wiosna oznacza bardziej LDFy czy takie samo spotkanie autorskie empikowe? RD - 27 Listopada 2010, 11:12 Biblioteka
shenra - 28 Listopada 2010, 16:46 Wilkozaków przeczytałam, a w zasadzie pochłonęłam i domagam się więcej.   Nie da się ich nie polubić. 
Kasiek - 28 Listopada 2010, 16:48 Kurczę, muszę się wreszcie do Wilkozaków dokopać po przemeblowaniu, bo każdy mówi, że świetne, a nie wiem, gdzie leżą. Biblioteka... dobrze wiedzieć. Jak już będzie wszystko zapięte na przedostani guzik, daj znać
shenra - 28 Listopada 2010, 16:51
RD - 28 Listopada 2010, 19:32
Tak jest!
Może pod szafą albo nogą stołową pilnują małej stabilizacji
shenra - 28 Listopada 2010, 19:34
Kasiek - 28 Listopada 2010, 20:28 No nie, tak to ja książek nie traktuję, ale po Falkonie i środzie pofalkonowej i po tym weekendzie, kiedy odkryłam nową pensję na koncie  przybyło mi około 35 dodatkowych książek i nie wiem, czy tę akurat mam u siebie czy u Marcina, u siebie jestem raz na tydzień przez 10 minut i nie mam jak tego znaleźć, bo w moim pokoju zadomowił się już nowy lokator Pokręcone. Dokopię się, przeczytam, opowiem. O.
mawete - 28 Listopada 2010, 20:45 Dostanę Wilkozaków na Mikołajki - już nabyte - dałem Ci zarobić "kupe" kasy Rafał
shenra - 28 Listopada 2010, 20:48
mawete - 28 Listopada 2010, 20:52 Jak wygram 15 mln w totka to cały nakład kupię
xan4 - 28 Listopada 2010, 20:54 A potem będziesz sprzedawał po paskarskich cenach na alledrogo
shenra - 28 Listopada 2010, 20:55 A potem skoczymy na piwo.
mawete - 28 Listopada 2010, 20:55 biznes jest biznes
terebka - 29 Listopada 2010, 16:47 Kiedy Bóg zasypia i Wilkozacy, w takiej właśnie kolejności, jedno po drugim. Kurde, nie wiem co powinienem teraz przeczytać po tak wciągającej, zacnej lekturze. Jestem w kropce. Czemu na okładce nikt czytelnika nie uprzedził, że to takie dobre - przedawkowałem
Agi - 29 Listopada 2010, 18:41 terebka, Wilki i orły czytałeś? Jeśli nie, bardzo polecam. Rzecz dzieje się w Czeczenii, książka poziomem literackim porównywalna z wymienionymi przez Ciebie pozycjami. terebka - 29 Listopada 2010, 20:06 Skoro tak, to przeczytam. Dziękuję, Agi [ukłon] Hubert - 29 Listopada 2010, 22:51 terebka, tylko jeszcze mocniej kopie czytelnika (Wilki i Orły), bo jest osnute wokół nie tak odległych wydarzeń, nawet jeśli oś fabularna to fikcja. marcolphus - 30 Listopada 2010, 13:02 Jestem po lekturze książki Zoroaster. Gwiazdy umierają w milczeniu. Podobało mi się. Bardzo ciekawe ujęcie tematu izolacji i psychicznych skutków tej izolacji. Co prawda końcówka trochę wywróciła tę koncepcję do góry nogami, ale to nie szkodzi - przynajmniej byłem zaskoczony Fajny pomysł z tym wysyłaniem samych małżeństw. No i klimat książki świetny. Naprawdę niezły kawał fabuły. 
RD - 30 Listopada 2010, 17:10 No i tak hurtowo dziękuję za ciepłe słowa
Terebka jeśli podobali Ci się Wilkozacy i Kiedy Bog zasypia, to Wilki i Orly powinny też zahaczyć o Twój gust. Hubert - 1 Grudnia 2010, 11:27 No to jeszcze garść ciepłych słów od recenzenta WP.
Uwaga! jeśli ktoś nie czytał jeszcze Wilkozaków, to niech odpuści sobie recenzję. IMHO, mocno spoilerowa. dalambert - 1 Grudnia 2010, 11:36 No recenzja, może odrobinę przespojlerowana, ale nie nachalnie. W sumie pozytywna / słusznie/ i sensowna marcolphus - 2 Grudnia 2010, 12:05 No to żeby nie było tak różowo, to dorzucę trochę dziegciu
Sięgnąłem swego czasu po Gwiazdozbiór Kata i przyznaję, że odrzuciło mnie już przy 3 stronie. Okropny główny bohater, jakieś zarazy, paskudztwa, śmierć w męczarniach - nie, to nie dla mnie. Może kiedyś się spróbuję przełamać... mawete - 2 Grudnia 2010, 12:13 marcolphus, w jednym masz rację harlequin to to nie jest, ale do mnie trafiło, może jedynie czasami kląłem na zbytnie uproszczenia i na rzeczy które Rafał raczej celowo pominął. Profan - 2 Grudnia 2010, 15:48
Popieram. Za mało dokładne opisy tortur, śmierci. Pod tym względem niedopracowane. mawete - 2 Grudnia 2010, 16:17 niekoniecznie o to mi chodziło
Hubert - 2 Grudnia 2010, 16:25
shenra - 2 Grudnia 2010, 17:58
|
||||||||||||||||||||
