To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Co pije NURS? A co Wy pijecie?

aniol - 12 Maj 2011, 18:14

Witchma napisał/a
Suszone śliwki są zdecydowanie afuj, ale taka wiśnia w piwie brzmi nieźle :D


widzisz, a ja dokladnie naprzeciwko - wisnia w piwie jest wstrtna, a magnus sliwkowy bardzo dobry
ale o degustibusach...

Chal-Chenet - 13 Maj 2011, 06:35

Bracie w śliwkach! :wink:
Virgo C. - 14 Maj 2011, 13:07

Adanedhel napisał/a
Chal-Chenet napisał/a:
ale najlepszym miodowym wciąż pozostaje Orkiszowe Miodowe

http://terazpiwo.blogspot...nym-browar.html

True. Piłem w pubie raz i ostatnio znalazłem sklep, gdzie mają je w ofercie. Lepsze nawet niż Ciechan miodowy czy wspomniany przez Chala Orkisz z miodem :)

aniol - 18 Czerwca 2011, 13:29

ciekawy artykul o tym co sie dzieje w swiatku browarniczym
http://wyborcza.biz/bizne...opiuja_ich.html

Ice - 18 Czerwca 2011, 15:35

Dzięki temu artykułowi i złotoustej Pani Rzecznik, dowiedziałem się, że Carlsberg Polska piwa nie warzy, tylko destyluje, pewnie dlatego smakuje jak smakuje. ;P:
merula - 3 Lipca 2011, 22:34

dżin z tonikiem. z przyjemnością.
Ozzborn - 4 Lipca 2011, 02:55

a mnie właśnie ostatnio coś się zepsuł smak na dżin z tonikiem - znacznie bardziej wolę gimlet.

A wczoraj odkryłem, że cuba libre z Bacardi jest całkiem, całkiem. To już trzeci po Long Island Ice Tea i calimocho alkohol z colą, który mi smakuje (przy czym z innym rumem już nie bardzo)

Iwan - 7 Lipca 2011, 14:54

pojawiło mi się w sklepie Noteckie jasne i ciemne, wieczorem degustacja :D
Ozzborn - 7 Lipca 2011, 18:14

wczoraj chyba wszystko :P nawet czysty spirytus... ciekawe doznanie ;P:

dzisiejsze doznania nie są za to już tak ciekawe ;]

Rafał - 8 Lipca 2011, 08:21

:mrgreen: :bravo :mrgreen:

Ucz się Ozzi ucz, ale z umiarem, wszak viviere militare est :wink:

Agi - 13 Lipca 2011, 18:04

Lis Rudy w Ciszy wyborczej napisał/a
Agi napisał/a
możemy się napić
Agi napisał/a
pigwówki przy sposobności


dobra pigwówka, dobra. Lis Rudy lubi. :mrgreen:
Mi w zeszłym roku nie wyszła. Przez tą pokręcona pogodę i przymrozki późną wiosną, krzak u moich rodziców stracił większość kwiatów, co w efekcie przełożyło się na brak owoców jesienią. Nie pomogło nawet drugie kwitnienie. Ledwie tych owocków (twardych jak jasna cholera) starczyło na 0,7 litra wódki. Normalnie nasz 1 krzak daje tyle owoców, że i ja i moi rodzice mżemy spokojnie zrobić oddzielne zapasy-przeciętnie zużywamy na taki jednorazowy i jednorodzinny zalew po ok. 2,5-3 litrów wódki.
Przez ciekawość spytam-dodajesz cynamon do alkoholu ? I jeszcze jedno, robisz pigwówkę taką supersłodką czy mniej słodką a bardziej wytrawną ? Ja i małżowina wolimy wytrawniejszą. Moi rodzice robią taki słodki ulep że trzeba ją rozrabiać przy spożyciu gdyż inaczej grozi połknięciem kieliszka razem z zawartością.

Moja pigwówka jest raczej półsłodka ze wskazaniem na półwytrawną. Nie lubię słodkich ulepków.
Robię ją z owoców pigwy, nie pigwowca. Cynamon, goździki i wanilię w postaci nie mielonej dodaję do gąsiorka na jeden dzień, przed zlewaniem do butelek.
Właśnie degustuję sobie zeszłoroczną, która ostała się jeszcze w stanie nietkniętym.

Witchma - 13 Lipca 2011, 18:13

A ja właśnie dostałam ślinotoku :roll:
Adon - 13 Lipca 2011, 18:22

Probowal ktos z Was robic miod pitny? Jesli tak, moze sie podzielic przepisem?
Agi - 13 Lipca 2011, 18:25

Witchma napisał/a
A ja właśnie dostałam ślinotoku :roll:

Nie wypiję całej. :mrgreen:

Lis Rudy - 13 Lipca 2011, 18:27

Agi, aż musiałem sprawdzić CO MAM W OGRÓDKU u rodziców, boś mnie skonfundowała :oops:
No i po obrazkach mi wyszło że ja pigwówkę robię z pigwowca :shock:
Całe życie się człowiek uczy...

Ja nie mam czego degustować-co to jest dla dużego chłopa 0,7 litra PRZEZ ROK ?
Nie dostało.

Agi - 13 Lipca 2011, 18:29

Mam jeszcze z pięć litrów.
Mam też nalewkę z czarnej porzeczki, ale może dziś nie będę jej próbować, bo się urżnę. :mrgreen:
Lis Rudy napisał/a
No i po obrazkach mi wyszło że ja pigwówkę robię z pigwowca :shock:

Zorientowałam się, że to pigwowiec, gdy napisałeś o owocach rosnących na krzakach, też mam pigwowca, ale nalewki z niego nie robię.

Lis Rudy - 13 Lipca 2011, 18:40

Agi napisał/a
Zorientowałam się, że to pigwowiec
Agi napisał/a
ale nalewki z niego nie robię


Ale dobra jest ! Nic jej nie dolega, robi dobrze na żołądek, rozgrzewa dodana do herbaty, kręci, poprawia humor :mrgreen:

Czego chcieć więcej ? Że na drzewie nie rośnie ?
Szto nie szyszki :D

Agi - 13 Lipca 2011, 18:42

Nie mam nic do pigwowca, ale co roku dostaję od koleżanki skrzynkę owoców pigwy, co aż nadto wystarcza na moje potrzeby. Pigwowca mam jeden krzak, rośnie w celach ozdobnych, bo owocki ma małe i trudne do przeróbki.
Witchma - 13 Lipca 2011, 19:00

Agi napisał/a

Mam jeszcze z pięć litrów.


:mrgreen: :bravo

Lis Rudy - 13 Lipca 2011, 19:10

Agi, skrzynka po przerobieniu dla siebie, a z krzaka dla zalkoholizowanych gości forumowych. Pewnie i tak nie poczują różnicy ;P:
Ja owoce pigwowca rozcinam na połowki i drąże niewielką łyżeszką od herbaty żeby pozbyć się tych do niczego niepotrzebnych pestek. Ale fakt, robota żmudna, jak robienie tunelu widelcem do małży ;P:

A tak z innej beczki, ostatnio nabyłem zielone piwo. Takie kurde zielone jak płyn do mycia szyb. Nazywa się to to "Lubuskie zielone" i jest dość interesujące, chociaż moja lepsza połowa skrzywiła się jakby dostała czarnej polewki.
tu linka do browara: http://www.browar-witnica.pl/
Z tym że ona tak słabo przyswaja piwa o smakach inne iniż piwny :mrgreen:

Generalnie to nawet polecam, nie wiem czy na dłuższą metę da się to spożywać, ale w mniejszych dawkach jest całkiem, całkiem.

Jakimś trafem w sklepie było jeszcze to: http://www.mackowe.pl/
Strasznie kiepskie-brakuje smaku miodku, zamiast niego pośmiarduje w smaku jakiś sztuczno-chemiczny ersatz. Nawet schłodzenie nie pomogło niestety., bo jak się lekko ogrzało to już było absolutnie niestrawne. Zupełnie jak syrop na biegunkę. Poziom atrakcyjności smakowej zbliżony :?
Nie polecam.

pytanie pozawątkowe, ale z NURSEM w temacie:
Agi, czy NURS w ogóle to bywa na forum? Pożegnał się jakiś czas temu, to fakt. Ale na na zawsze ? Wiesz coś ? Może przynajmniej wziął się za pisanie tych niesczęsnych "Pól..." bo zajawkę pokazał i dalej nic.

Kruk Siwy - 13 Lipca 2011, 19:15

Zajrzyj do niego na stronę. Może tam coś napisał. A - przekaż wyrazy szacunku małżonce, ja też raczej pluję czymś co piwo udaje a nim nie jest.
Kai - 13 Lipca 2011, 20:30

Ktoś pił piwo czekoladowe? Bo nie wiem, czy już robić Młodemu awanturę za gusta, czy nie. Aczkolwiek chyba sama z własnej woli to może tylko łyczek na spróbowanie...

W temacie - Riesling. Mniam.

Agi - 13 Lipca 2011, 20:36

Lis Rudy napisał/a
Agi, czy NURS w ogóle to bywa na forum? Pożegnał się jakiś czas temu, to fakt. Ale na na zawsze ? Wiesz coś ? Może przynajmniej wziął się za pisanie tych niesczęsnych Pól... bo zajawkę pokazał i dalej nic.

Niestety nie mam kontaktu z NURSEM.
Na jego stronie wpisy są sprzed roku, może wyjechał do ciepłych krajów.

Kai - 13 Lipca 2011, 20:43

Też nie do końca wiem, co się dzieje. Może ktoś ma telefon, zadzwoni i zapyta, czy wszystko OK?
Agi - 13 Lipca 2011, 20:47

Może RD będzie coś wiedział.
Lis Rudy - 13 Lipca 2011, 21:17

Agi, no właśnie o to chodzi-po tym jak po jednej z awantur trzasnął drzwiami i powiedział "bye" zniknął jego wątek i nie bardzo jest jak się dopytać o tfurczość :wink:

A stronę to chyba zlośliwie tak aktualizuje-"Pola..." z opublikowanego fragmentu będę znał za chwilę na pamięć. Złości to Lisa Rudego okrutnie.
Bo to wyszło jak z dziewczyną na zaawansowanej randce-rozpali, da nadzieję, odrobinę do posmakowania i już, już witał się z gąską...
I NIC.

Kai napisał/a
Ktoś pił piwo czekoladowe? Bo nie wiem, czy już robić Młodemu awanturę za gusta


Zrób, tak profilaktycznie. Piwo czekoladowe. fuj. Albo go napój do pełna. Może na zasadzie degustacji negatywnej przestanie pić wynalazki i zacznie jak normalny człowiek-jasne z pianką :mrgreen:

Kai - 13 Lipca 2011, 21:45

Lis Rudy napisał/a
jasne z pianką

Mrau.
Ale młodzież to młodzież, pewnie nie masz dzieci w tym wieku. Niech wypróbuje. Mamusia mu od zawsze wpajała swoje zasady, on teraz musi poznać i zastosować swoje, zobaczymy, co wygra.

Lis Rudy - 13 Lipca 2011, 21:49

Kai,
Kai napisał/a
pewnie nie masz dzieci w tym wi
-chłe, chłe....
Mój młody jak przyjechał do kraju, to nawet mnie zdziwił co i w jakiej ilości przyswaja ;P:
W kwietniu 18 sie mu zrobiło.

merula - 13 Lipca 2011, 22:12

Adon, postaram się odkopać dostany i wypróbowany przepis.

co jest, zaraziłam Was tą przelaną dziś pigwówcowówką?

Agi - 13 Lipca 2011, 22:55

merula napisał/a
co jest, zaraziłam Was tą przelaną dziś pigwówcowówką?

Dyskusja w "ciszy wyborczej" wywołała u mnie gwałtowną chęć spłukania żółci czymś dobrym, dlatego zaproponowałam Lisowi Rudemu, kontynuowanie znajomości przy pigwówce. :mrgreen:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group