To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Co pije NURS? A co Wy pijecie?

Martva - 30 Marca 2011, 20:13

Ale po co w ogóle?
ketyow - 30 Marca 2011, 21:13

No i tu się zaczynają różnice w potrzebach :mrgreen:
mBiko - 4 Kwietnia 2011, 22:28

Spalski półtorak gronowy. Jeden z najlepszych miodów jakie piłem. Zostało już tylko pół butelki.
Virgo C. - 5 Kwietnia 2011, 20:15

@Rafał
Nie wiem na ile Ci się ta informacja przyda, ale w Świebodzicach w monopolowym przy rynku (konkretnie to chyba jeszcze ulica Żeromskiego) można dostać wspomniane przez Ozzborna Lwówki :)

U mnie w lodówce chłodzi się Łomża export miodowa. Na jakiś szał się nie nastawiam, ale a nuż się okaże dobra?

nimfa bagienna - 5 Kwietnia 2011, 20:19

Virgo C. napisał/a
U mnie w lodówce chłodzi się Łomża export miodowa. Na jakiś szał się nie nastawiam, ale a nuż się okaże dobra?

Napisz, jak wrażenia, bo u mnie w sklepiku osiedlowym jest tego multum, a jakoś przekonania nie mam.

merula - 5 Kwietnia 2011, 21:12

opróżniam flaszkę od illcattivo. dobreeeee.....
Ozzborn - 5 Kwietnia 2011, 21:26

Virgo C., nimfa bagienna, od razu mogę Wam napisać, że niedobra ;]
Wali sztuczniakiem na kilometr - do Ciechana się nie umywa.

Ja natomiast testuję nowy Konstancin - Pszeniczny. I tu miłe zaskoczenie, bo jest bardzo dobry - znacznie lepszy od pszenicznego Ciechana. :mrgreen: Myślę, że uplasuje się na drugim miejscu w mojej wew. klasyfikacji Konstancinów, za Żytnim, ale jeszcze nie zdecydowałem czy przed czy na równi z Bardzo Mocnym :P

Virgo C. - 5 Kwietnia 2011, 23:24

Widać mi kubki smakowe się jeszcze nie zregenerowały (albo ich już całkiem nie posiadam), bowiem piwo uważam za nadspodziewanie dobre. Owszem, nie jest to klasa Ciechana, ale w porównaniu do innych piw miodowych, które miałem okazje pić, wypada bardzo dobrze.
Nie wyczułem także walenia sztuczniakiem na kilometr, co jest raczej domeną piw w rodzaju Miodowe mocne czy Maciejowe.

ketyow - 7 Kwietnia 2011, 19:55

Niestety ja się zgodzę z opinią Ozzy'ego. Jedno z najgorszych miodowych jakie piłem. Obok Ciechana warte jest spróbowania Czarne Miodowe z browaru Fortuna. Nawet nie wiem czy nie lepsze, smak ciemnego piwa ma jednak taką mocną charakterystyczną nutę. Łomża nawet mętna nie jest. Z miodowych przymierzam się jeszcze do naszych olsztyńskich piw z BK. Za to jeśli już przy BK jesteśmy, to REWELACYJNY jest Irish Beer. Ze dwa lata nie miałem w ustach, a dawno nie piłem tak wyważonego w smaku piwa. Idealne połączenie, ani zbyt goryczkowaty, ani zbyt słodowy, nie wali chmielem. Bardzo dobry też Kormoran, nieco bardziej gorzkawy, ale pomimo, że mocno chmielone (aż 5 odmian chmielu, które przy produkcji wykorzystano), nie wali zielskiem w ogóle.
Virgo C. - 7 Kwietnia 2011, 20:13

Kormorana piłem ciemnego i faktycznie było to całkiem ciekawe piwo. Z innych dobrych to browar Cornelius produkuje całkiem niezłe piwo. Mają zarówno piwo górnej fermentacji (jeden z chyba niewielu przedstawicieli tego typu piw na rynku), piwo pszeniczne miodowe, portera, zwykłego lagera oraz piwo greener - niefiltrowane i bez konserwantów. W sumie najbardziej polecam dwa pierwsze :)
Ziemniak - 7 Kwietnia 2011, 20:15

A co myślicie o Perle chmielowej? Warto?
Virgo C. - 7 Kwietnia 2011, 20:19

Nie wiem jak chmielowa, ale właśnie spróbowałem niepasteryzowanej - bleee!!
ketyow - 7 Kwietnia 2011, 20:43

Niepasteryzowana nie jest taka zła. Nie jest jakaś nadzwyczajna, ale wypić można. Chmielową piłem w puszcze, bo nie mieli butelkowej i była fatalna. Ciężko mi więc ocenić, ale strasznie smakowała zielskiem, czego ja w piwie nie lubię.
Chal-Chenet - 7 Kwietnia 2011, 21:35

A ja sobie ostatnio piłem własnej roboty ajerkoniak. Zawsze lubiłem słodkie alkohole, a ten trunek należy w mojej opinii do najsmaczniejszych.
Martva - 7 Kwietnia 2011, 21:38

Weź puszkę masy krówkowej, 1-2 szklanki wódki i pół szklanki mleka, a potem potraktuj mikserem/blenderem na gładko. Poezja :)

Znaczy podobno powinno odstać ze dwa dni, ale... :roll:

Chal-Chenet - 7 Kwietnia 2011, 22:12

Jutro siano chyba przyjdzie, więc wypróbuję. :)
Ozzborn - 7 Kwietnia 2011, 22:54

Martva, ja robiłem wersję easy-strong, po prostu ugotowana puszka mleka słodzonego na ćwiartkę wódki. A że nie opyla się gotować 1 puszki 3h to robiłem 2 puszki na pół litra :P
Matrim - 7 Kwietnia 2011, 22:58

Ozzborn, a po co gotować, jak za 5 zł można mieć ugotowaną ze sklepu? :) Taniej niż płacić za gaz/prąd/drewno/węgiel ;)
Godzilla - 7 Kwietnia 2011, 22:59

Myślę że jak ugotujesz 5 na raz, będziesz miał na zapas i możesz to trzymać długo, długo... znaczy do zużycia.

Edit: Matrim, fakt, ja też raz w sklepie gotową masę dostałam. I zwykła krówkowa była bardzo dobra, a taka z czekoladą była błe.

Ozzborn - 7 Kwietnia 2011, 23:12

Matrim, to było już ładnych parę lat temu jak takie luksusa były niedostępne :P
Ale faktem jest, że mamusia zawsze gotuje kilka i ma na zapas. Chyba nie ma do końca zaufania do tych "kupnych".

Godzilla - 7 Kwietnia 2011, 23:18

Tak naprawdę jak chcę zrobić kajmak, np. do mazurka, gotuję mleko z cukrem i nie korzystam z gotowej masy. Ale do wyżerania łyżeczką z puszki, czemu nie. Albo do takiego napitku.
Martva - 8 Kwietnia 2011, 09:27

Matrim napisał/a
Ozzborn, a po co gotować, jak za 5 zł można mieć ugotowaną ze sklepu? :)

+1 :)

Ozzborn napisał/a
Chyba nie ma do końca zaufania do tych kupnych.


Ale do 'kupnego' mleka w puszce ma zaufanie? ;P:

Godzilla napisał/a
I zwykła krówkowa była bardzo dobra, a taka z czekoladą była błe.


Czekoladowa masa krówkowa jest mocno taka sobie. Kokosowa i orzechowa lepsze, jako składnik alkoholowy też. Ale bezdodatkowa jest chyba naj.

Zgaga - 9 Kwietnia 2011, 11:32

Dziś to mi się marzy kieliszek dobrej brandy.
Ozzborn - 9 Kwietnia 2011, 20:44

O no proszę a ja wczoraj otworzyłem łoryginalny zalakowany francuski aramaniak z bodajże 2003 roku. Kuuurde dobreee, lepsze niż niejedno brandy. Szczególnie aromat wspaniały, ale i moc słuszna :)
ketyow - 12 Kwietnia 2011, 18:15

Kupiłem tę Perłę Chmielową w butelce. Może się nada dla wielbicieli pilznera, ale raczej kiepskie piwo, nie wiem co się tak tym wszyscy zachwycają.
Kruk Siwy - 12 Kwietnia 2011, 18:26

Nalewkę na orzechach. Trzeci dzień.
Agi - 12 Kwietnia 2011, 19:30

Zachorzałeś?
Kruk Siwy - 12 Kwietnia 2011, 20:11

Cios mokrą ścierką byłby przysługą.
Coś zeżarłem, ale nie wiem konktetnie co.

Jedenastka - 13 Kwietnia 2011, 09:28

Ozzborn napisał/a
Ja natomiast testuję nowy Konstancin - Pszeniczny. I tu miłe zaskoczenie, bo jest bardzo dobry - znacznie lepszy od pszenicznego Ciechana.
Przetestowałam wczoraj, smakował mi.
Ozzborn napisał/a
Myślę, że uplasuje się na drugim miejscu w mojej wew. klasyfikacji Konstancinów, za Żytnim, ale jeszcze nie zdecydowałem czy przed czy na równi z Bardzo Mocnym :P
Jaka jest ta Twoja klasyfikacja Wnusiu? Ile pozycji?
(Nie za dużo pijesz? :wink: )

Co myślisz o Dawnym niepasteryzowanym?

Adanedhel - 13 Kwietnia 2011, 09:37

Potwierdzam, Konstanciny są zacne.

Ale nie ma to jak Ciechan Porter. Muszę sobie zapisać, żeby zapytać w Paradoxie, czemu nie mają.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group