Złomowisko - Wyrywać chwasty czy sadzić na innym gnojowniku
Hauer - 8 Lipca 2006, 17:14
Pierwszy przykład (o 5 zł grzywnie) był celowo skrajnie absurdalny. wszystko po to by pokazac jak absurdalne jest myslenie, ze kara nie jest czynnkiem odstraszajacym.
Cytat | Kwestia pasów, to kwestia przezycia w sytuacji, kiedy możesz nie przeżyć. wiem, bo dzięki nim żyję i zapinam, bo to pomaga a nie jest restrykcją. |
Dwóch moich znajomych żyje bo nie zapięli pasów. W jednego z boku uderzyła furgonetka, nie mial pasów i został przerzucony na miejsce pasazera. Nie zginął.
Drugiemu pekła opona w czasie jazdy, a samochód uderzył w drzewo. iejsce kierowcy zostało kompletnie zmiażdzone, ale jego tam nie było. Nie był zapiety; wcześniej wypadl z samochodu. miał pare otarć ale nic powaznego.
Ja w "moim swiecie" zapinam pasy z powodu grożacych restrykcji, z pełna swiadomościa, ze może to byc smiertelne zagrożenie dla mojego życia. Po prostu uznałem za bardziej prawdopodobne, że zatrzyma mnie policja, niz że będe miał wypadek.
Cytat | statystyki wyraźnie pokazują, że oni nie mają hamulców | no przeciez napisałem, że tego z Kredyt Banku by kara smierci zahamowała ?
a tak BTW czym sie różni "wymuszanie pierwszeństwa" od innych przypadkow łamania prawa?
Cytat | I na koniec, kto tu jest złośliwy |
Ja jestem bardzo. bo za to grozi tylk owarn, a najwyzej ban. Jakby groziła Ks to bym nie był
Anko - 8 Lipca 2006, 23:45
Albion: Cytat | A rozwalenie połowy społeczeństwa dla bezpieczeństwa też nie ma sensu. | O, i to jest głos rozsądku. Bo niektórzy łatwo szafują - czapa za to, czapa za tamto. Problem w tym, że "zwyrodnienie" jest kwestią umowną i płynną - gdzie jest przestępstwo "zwykłe", a odkąd już się zaczyna "zwyrodniałe". Prawo bywa dziwne (żeby nie powiedzieć dosadniej ), tak np. można w Polsce oskarżyć nastolatka o pedofilię, jeśli jego kilka lat młodsza dziewczyna ma lat 13 czy 14 (zapomniałam, jak dokładnie ta granica leci). A zobaczcie, jaki procent osób w tym wieku ma za sobą inicjację seksualną, tak dziewczyn jak i chłopaków. Albo można oskarżyć lekarza o okaleczenie, jeśli wysterylizował pacjenta - dlatego w Polsce nie można legalnie poddać się zabiegowi sterylizacji, choć w pewnych okolicznościach (np. ktoś ma dużo dzieci i chce mieć pewność, że więcej nie "wpadnie") może być to zabieg pożądany. Tak samo prawo antyaborcyjne. Dla mnie płód nie jest człowiekiem, ale dla katolików - jest. Może jakaś część radykałów w razie istnienia "czapy za morderstwo" zacznie się domagać czapy dla dokonujących aborcji - bo to przecież "zwyrodnienie" "mordować" takie niewinne "dzieci".
Podobno argumenty przeciwników kś są naiwne. Za to argumenty zwolenników są na taaakim wysokim poziomie, że aż mi dech zapiera. U niektórych zauważam niezdrowe podniecenie, jakby dyskusja dotyczyła gry komputerowej, gdzie można sobie postrzelać do bandytów.
NURS: Cytat | Przestepca nie zakłada w momencie popełniania przestępstwa, że zostanie złapany. To jest haczyk. On nie kalkuluje ile ma szans na co, robi co robi, licząc, że jego nie złapią. i całe to pitolenie o odstraszaniu można między bajki włożyć. |
Hauer: Cytat | Wystarczy, ze jeśli sprawca sma sie zgłosi to jedyne co go czeka to kara pienieżna w wysokości 5 PLN, a jesli sie nie zgłosi to jakas znacznie surowsza (chłosta + wiezienie + przepadek mienia). Poniewaz wszyscy sprawcy nbeda się sami zglaszać (mozliwe, ze nawet z dokumentacja zdjęciową) to wykrywalnośc sięgnie praktycznie 100%, ale czy ilośc rozbojów spadnie? | Jedzie mi tu czołg? Podam przykład: na pewnym konwencie mojemu znajomemu skradziono dysk z komputera. Organizatorzy prosili o zwrot, obiecując, że jeśli sprawca (lub "znalazca") odda - lub nawet anonimowo "podrzuci" stracony przedmiot, nic mu nie zrobią, inaczej zgłoszą sprawę na policję, a obiekt jest monitorowany. Przyznał się ktoś? Gdzie tam. Mienie się odnalazło? Skądże. Już widzę tę kolejkę do zgłaszania się sprawców...
Hauer: Cytat | Ja jestem bardzo. bo za to grozi tylk owarn, a najwyzej ban. Jakby groziła Ks to bym nie był | Jaaasne... a nawet (baaardzo śmieszne...) Jakby za morderstwo nie groziło dożywocie czy kś, ale np. 30 grzywien główszczyzny, jak w średniowieczu, to (zakładając, że byłoby Cię na to stać) też "byłbyś bardzo" chętny kogoś sobie zabić?
MrMorgenstern - 9 Lipca 2006, 04:15
Hauer:
Cytat |
Dwóch moich znajomych żyje bo nie zapięli pasów. W jednego z boku uderzyła furgonetka, nie mial pasów i został przerzucony na miejsce pasazera. Nie zginął.
Drugiemu pekła opona w czasie jazdy, a samochód uderzył w drzewo. iejsce kierowcy zostało kompletnie zmiażdzone, ale jego tam nie było. Nie był zapiety; wcześniej wypadl z samochodu. miał pare otarć ale nic powaznego. |
To pewnie nie masz więcej znajomych, bo reszta zginęła poprzez zapinanie pasów?
Hauer - 9 Lipca 2006, 07:48
Anko:
Cytat | niektórzy łatwo szafują - czapa za to, czapa za tamto. Problem w tym, że zwyrodnienie jest kwestią umowną i płynną - gdzie jest przestępstwo zwykłe, a odkąd już się zaczyna zwyrodniałe. |
...to może w ogóle nie karajmy?
Cytat | Dla mnie płód nie jest człowiekiem, ale dla katolików |
Po pierwsze to nie trzeba byc wcale katolikiem, żeby traktowac po ludzku nienarodzone dzieci. Po drugie to dla nazistów zyd nie był człowiekiem, w niczym to jednak nie usprawiedliwia ich zbrodni. a po trzecie to pewnie cieobraze, ale dla mnie szczytem zwyrodnienia jest stawanie w obronie życia przywódców mafii wydajacych "wyroki śmierci", w obronie płatnych morderców, w obronie zycia terorystów i psychopatów przy jednoczesnym przyzwalaniu na zabijanie dzieci, tylko dlatego, ze są dla kogoś niewygoden, dlatgo,z e komus nie chce brac sie odpowiedizalności.
Cytat | Może jakaś część radykałów w razie istnienia czapy za morderstwo zacznie się domagać czapy dla dokonujących aborcji - bo to przecież zwyrodnienie mordować takie niewinne dzieci.
| Co to za argument? Nie wprowadzajmy KS za morderstwo bo jeszcze rozciagną na cos innego??
Bijesz brawo NURS-owi przytaczajacemu wątpliwej jakości dane... naprawde nie rozumiem dlaczego przestępcow traktujecie ajk idiotów nie liczących się z konsekwencjami??
zupełnie nie odnosicie sie tez do opinii psychologów nt. przywódcy grupuy, kóra dokonała napadu na kredy tbank... cóz, fakt nie pasuje do pieknej teorii - tym gorzej dla faktu.
Cytat | Jedzie mi tu czołg? Podam przykład: na pewnym konwencie mojemu znajomemu skradziono dysk z komputera. Organizatorzy prosili o zwrot, obiecując, że jeśli sprawca (lub znalazca) odda - lub nawet anonimowo podrzuci stracony przedmiot, nic mu nie zrobią | Najwyraźniej jedzie bo mylisz dwie rzeczy. Co innego zapis w prawie, a co innego "obietnica organizatora konwentu". Sprawca mógł tego nie słyszeć, zwinał dysk i nawiał, cokolwiek. I tak powaznie, powiedz mi czy myślisz, że naprawde nie ma różnicy czy za np. morderstwo bedzie grozic KS czy 500 PLN grzywna? wierzysz w takie bajki ?
Cytat | Jaaasne... a nawet (baaardzo śmieszne...) Jakby za morderstwo nie groziło dożywocie czy kś, ale np. 30 grzywien główszczyzny, jak w średniowieczu, to (zakładając, że byłoby Cię na to stać) też byłbyś bardzo chętny kogoś sobie zabić? |
Hipotetyczny przykład: ktoś zabił mi kogoś bliskiego, jesli za morderstwo bedzie grozic KS to po prostu poczekam na sprawiedliwość. Jeśli bedzie grozic "30 grzywien" to zrobie skałdke z rodzina i przyjacółmi i "wyrwe chwasta". W sytaucji gdy za morderstwo grozi dozywocie decyzja nie byłaby juz tak łatwa, szczególnie ze sprawca zamknięty w dobrze strzezonym wiezieniu bedize dosc trudno osiagalny... ale mozę by to zlecić współwięźniom ? Czemu nie skoro za zlecenie morderstwa nie ma KS.
Ja kalkuluje dokładnie w ten sposób, a kryminalisci z osiedla, którzych mam nieprzyjemnośc znac sa jeszcze bardziej bezwzględni.
Przełóz to sobie teraz na brak "odstraszajacego efektu kary".
Hauer - 9 Lipca 2006, 08:15
MrMorgenstern, mam więcej znajomych ale tylko tych dwóch przeżyło wypadki samochodowe dzięki niezapieciu pasów.
Pasy w niektórych sytuacjach pomagaja przezyć, a winnych pomagaja zgnąć. W kazdym razie po wprowadzeniu obowiazku zapinania pasów wcale nie odnotowano spadku ilosci zabitych i rannych w statystykach. Ja jak wspomniałem pasy zapinam TYLKO z powodu grożacej kary. Szkoda mi stówy, wole wydac na cos innego. Gdyby karą za niezapięcie pasów było pouczenie, lub chocby symboliczna złotówka to bym nie zapinał. Widzisz? Przy podejmowaniu decyzji: popelnic wykroczenie czy nie, biorę pod uwagę wymiar grożacej kary. Jestem zywym dowodem na błedne wyniki "słynnych badań".
Romek P. - 9 Lipca 2006, 08:51
Hauer:
Cytat | Pasy w niektórych sytuacjach pomagaja przezyć, a winnych pomagaja zgnąć. |
Nie masz racji, Hauer. Owszem, zdarzają się wyjątki, jak we wszystkim, ale pasy zdecydowanie polepszają szanse przeżycia. Cieszę się w imieniu tych dwóch twoich znajomych, jednak ja przez półtora roku jeździłem w pogotowiu, karetką, i widziałem pewno ze sto takich przypadków, gdy gość zapięty miał złamane żebra, a niezapięty stawał się dawcą organów
Cytat | W kazdym razie po wprowadzeniu obowiazku zapinania pasów wcale nie odnotowano spadku ilosci zabitych i rannych w statystykach. |
A podasz linki na te statystyki? Chętnie je obejrzę...
Poza tym, jedziesz po skrzydłach, a istotą zapinania pasów jest ograniczenie skutków. Ludzie np. krócej leżą w szpitalach - to też weź pod uwagę.
Hauer - 9 Lipca 2006, 09:12
Hm... nie wiem jak w tej chwili dotrzeć do statystyki, bo obowiazek zapinania pasów wprowadzono zdaje się an poczatku lat 90-tych, a na stronie Komendy Głównej najstarsza statystyka to 1998 r.
Pamietam ze w rok po wprowadzeniu obowiazkowego zapinania pasów paradoksalnie liczba zabitych wzrosła. wiadomo, nie wszyscy zapinaja, jest wiecej czynników itp. itd. Istotne jest z jakiego powodu ludzie to robia: jedni (jak NURS) w obawie przed "kara smierci" w wypadku, a ini jak ja, w obawie przed kara mandatu - groxba "kary" działa na nas i od tego uzaleznaimy diząlanie. Czy "przestepcy" to naprawde jakis zupelnie inny gatunek, który ma inna logikę? Moze tak... ale skoro ten obcy gatunek zachowuje sie bezmyslnie i nam zagraża to może trzeba go potraktowac jak komary roznoszace malarie?
Navajero - 9 Lipca 2006, 09:30
Romek P.
Cytat |
Cytat | W kazdym razie po wprowadzeniu obowiazku zapinania pasów wcale nie odnotowano spadku ilosci zabitych i rannych w statystykach. |
A podasz linki na te statystyki? Chętnie je obejrzę...
|
Odnotowano taki spadek, nie podam linka, ale czytałem kiedyś artykuł zawierający takie statystyki. Faktem jest, że doszły nowe typy urazów ( głowy i kręgów szyjnych na wskutek działania poduszki powietrznej) i było/ jest sporo przypadków zablokowania się pasów w czasie wypadku. Niektóre z takich zdarzeń, skończyły się śmiercią w płomieniach dla kierówców którzy ( często ranni) nie byli w stanie się wydostać z płonącego samochodu. Stąd - ogromna kariera na Zachodzie tzw. "noży ratunkowych", otwieranych jedną ręką folderów za pomocą których można się jednym cięciem wyswobodzić z pasów ( ząbkowane ostrze typu "combo") i wyważyć drzwi/ okno samochodu przy pomocy specjalnie wyprofilowanej i wzmocnionej rękojeści noża. Ogólnie rzecz biorąc jednak - nastąpiła poprawa.
Romek P. - 9 Lipca 2006, 09:32
Hauer:
Cytat | Istotne jest z jakiego powodu ludzie to robia: jedni (jak NURS) w obawie przed kara smierci w wypadku, a ini jak ja, w obawie przed kara mandatu - groxba kary działa na nas i od tego uzaleznaimy diząlanie. |
To pewno nie będzie dla ciebie argumentem, ale ja po obejrzeniu paru takich spektakularnych wypadków jak wypad gościa z autostrady przy 120/h i połamaniu żeber (zapięty), albo niemal identycznej sytuacji, tyle że gość nie był zapięty, i komentarzu lekarza, że tu żadne organy do przeszczepu się nie nadadzą... no, po prostu nabawiłem się odruchowego zpainania pasów. Serio
Cytat | Czy przestepcy to naprawde jakis zupelnie inny gatunek, który ma inna logikę? Moze tak... ale skoro ten obcy gatunek zachowuje sie bezmyslnie i nam zagraża to może trzeba go potraktowac jak komary roznoszace malarie? |
Ja już się wypowiedziałem za KS w bardzo wyjątkowych przypadkach. Ale nie uważam, aby trzeba było czynić z przestępców kwalifikujących się do KS jakiś szczególny gatunek. Bo widzisz, to byłaby jakaś próba usprawiedliwienia się - a tymczasem ja uważam, że trzeba umieć spojrzeć prawdzie w twarz i powiedzieć, że są sytuacje, w których lepiej mieć na sumieniu usunięcie takich gosci jak z tego wspominanego banku, niż ryzykowanie, że zginie ileś tam kolejnych osób, jeśli powtórzą swoje działanie.
Hauer - 9 Lipca 2006, 09:33
Od razu wykrywalnośc wzrosła. Co moze by tak jeszcze obniżyc kary ?? Anko, http://wiadomosci.onet.pl/1352849,11,item.html , "jedzie czołg"? (to wczorajsza wiadomość)
...dobrze, ze tej dziewczyny przynajmniej nie zabił
Hauer - 9 Lipca 2006, 09:44
Romek P., zgadzam się z Toba . Właściwie piszemy o tym samym.
Jak chcesz to przeczytaj jeszcze raz i sprawdź
To nie ja robie z "przestepców" inny gatunek, tylko ci którzy twierdzą, że oni jakos inaczej myslą. Tymczasem oni tak samo kalkuluja konsekwencje działania jak Ty czy ja.
Fidel-F2 - 9 Lipca 2006, 09:55
Anko przeczytałem Twój ostatni głos i, nie chciałbym Cię obrazić, ale IMO Twoje poglądy sprawiają wrażenie komletnie nieprzemyślanych.
NURS - 9 Lipca 2006, 11:44
Hauer
Cytat | Pierwszy przykład (o 5 zł grzywnie) był celowo skrajnie absurdalny. wszystko po to by pokazac jak absurdalne jest myslenie, ze kara nie jest czynnkiem odstraszajacym. |
nie kara jale jej nieuchronność. Pierwszy przykład z brzegu, który kładzie twoją argumentację, USA - jest kara śmierci, jest stosowana, są zabójstwa i jest ich wiele, kropka. Samo istnienie kary, co zaznaczyłes na podstawie wyznania jednego przestępcy (chociaż jak wiadomo, złapany bandyta prawdomówny wcale nie musi być) niczego nie zmienia, bo kryminolodzy doskonale wiedzą, co ustalono na podstawie wieloletnich badan, że nikt planując zbrodnię nie bierze pod uwagę, że jemu się nie uda, bo statystycznie wpada co któryś. Bo innym sie udaje.
Cytat | Dwóch moich znajomych żyje bo nie zapięli pasów. W jednego z boku uderzyła furgonetka, nie mial pasów i został przerzucony na miejsce pasazera. Nie zginął.
Drugiemu pekła opona w czasie jazdy, a samochód uderzył w drzewo. iejsce kierowcy zostało kompletnie zmiażdzone, ale jego tam nie było. Nie był zapiety; wcześniej wypadl z samochodu. miał pare otarć ale nic powaznego. |
Na tych dwóch przypadają tysiące takich, którzy przeżyli dzięki pasom. Ja wyszedłem bez zadrapania z miejsca, w którym jest wystarczająca ilośc krzyży na mały cmentarz. Jako pierwszy od lat, a przypieprzylem w drzewo bokiem od strony kierowcy. Znam też przynajmniej kilka osób, przynajmniej cztery, które żyją dlatego, że miały pasy. I jednego, który przeżył bo nie miał ich zapiętych. Czynienie z tego jakichś raguł jest czystą głupotą. Decyduje przypadek. Zresztą wyjątek potwierdza regułę, jak to w szkole mawiali.
Cytat | Ja w moim swiecie zapinam pasy z powodu grożacych restrykcji, z pełna swiadomościa, ze może to byc smiertelne zagrożenie dla mojego życia. Po prostu uznałem za bardziej prawdopodobne, że zatrzyma mnie policja, niz że będe miał wypadek. |
No to teraz masz już 2:1 w cudownych ocaleniach. Zacznij się bać.
Cytat | no przeciez napisałem, że tego z Kredyt Banku by kara smierci zahamowała ?
a tak BTW czym sie różni wymuszanie pierwszeństwa od innych przypadkow łamania prawa? |
Dwie sprawy. Pierwsza - patrz USA. I weź pod uwagę, że facet mógł po prostu kłamać.
Dwa, z mojego punktu widzenia niczym się to nie rózni, to paragraf usiłowanie zabójstwa jak w mordę strzelił. ale to moje zdanie, człowieka, który przeżył na drogach niejedno. Ale zdaję sobie sprawę, że prowadzenie tego w tym kierunku doprowadzi do totalnej absurdalizacji penalizacji. Za stawianie doniczek na parapecie na Śląsku też można od biedy taki paragraf strzelić. Tylko po co?
Cytat | Ja jestem bardzo. bo za to grozi tylk owarn, a najwyzej ban. Jakby groziła Ks to bym nie był |
Założymy się, że zaczynając dyskusję o Festung nie mysłałeś nawet o tym, że ktoś może cię za to ukarać? Tak to działa, Hauer. O karze myślisz dopiero, jak buldog policyjny już za dupsko capnie.
dzejes - 9 Lipca 2006, 11:48
Wybaczcie, ale nie czytałem poprzednich wypowiedzi, jedynie pierwszą stronę.
Dlatego przepraszam, jeśli będę powtarzał.
Kara śmierci jest nie do przyjęcia w cywilizowanym systemie prawnym. Po prostu nie mieści się w nim. Jedną z podstawowych zasad współczesnego prawa karnego jest prawo do obrony i powiązane z nim założenie, że lepiej wypuścić dziesięciu winnych, niż skazać jednego niewinnego (to tylko powiedzenie, proszę nie analizować tego statystycznie).
Odnośnie możliwości pomyłki: kara śmierci jest nieodwracalna. Oczywiście czasu spędzonego w zakładzie karnym nikt nie zwróci, ale istnieją np. rekompensaty finansowe.
Polecam pod rozwagę artykuł z magazynu poniedziałkowej GW - m.in. historia mężczyzny oskarżonego o gwałt i morderstwo małej dziewczynki. po 26 miesiącach w areszcie to wrak człowieka. KŚ? On sam próbował popełnić samobójstwo. Jedyny szkopuł - był niewinny. Ot, taki dodatek.
Dla mnie nie byłoby do przyjęcia, że w kraju, w którym żyję za moje pieniądze odbywa się zinstytucjonalizowane zabójstwo - bo jak inaczej to nazwać?
Nie przyjmujmy jakichś teoretycznych sytuacji złapania groźnych terrorystów. W Polsce wskaźnik wykrywalności zabójstw jest bardzo wysoki - ponieważ znaczna ich część to te poełnione w rodzinie. Żona męża, mąż żonę, rodzic dzieci i tak dalej. Co w takiej sytuacji?
Problem procedury. Kara śmierci zapewne doprowadziłaby do powstania specpostępowania. Postępowania trwającego może nawet latami. W efekcie dzwudziestolatka, który zabił dwie osoby już dawno nie ma, a na krześle siada czterdziestoletni gość, który nie ma praktycznie nic wspólnego z zabójcą. Czy to nie jest zabójstwo w majestacie prawa?
NA temat kś dyskutowałem niejeden raz i nigdy nie usłyszałem żadnego sensownego argumentu za nią. Nigdy. Zawesz było to jedynie "wyrwać chwasta" obudowane mniej lub bardziej mądrym formułkami.
NURS - 9 Lipca 2006, 11:51
Hauer
Cytat | Istotne jest z jakiego powodu ludzie to robia: jedni (jak NURS) w obawie przed kara smierci w wypadku, a ini jak ja, w obawie przed kara mandatu - groxba kary działa na nas i od tego uzaleznaimy diząlanie. |
I gadaj tu z takim. Ja przezyłem w sytuacji, w której kilkadziesiąt osób przede mną nie miała tej szansy. Podam ci miejsce, Skoczów, droga w kierunku Katowic, dwupasmówka, kilka zalesionych zakrętów. Pojedź tam, jak bedziesz miał okazję i zobacz, co jest poprzybijane do drzew. Pogotowie drogowe, które mnie wyciągało zostało staranowane przez debila, który w deszczu zrobił sobie rajd. Takie to ciekawe miejsce. A ty mówisz o obawie. Ja wiem, co mi życie uratowało. Polecam ci eksperyment, jedź tam, i przywal w którekolwiek drzewo, nawet przodem przy prędkości ok 90 kmh z odpiętymi pasami. Jak przezyjesz, to bedziemy kontynuowali rozmowę na temat skuteczności tych rozwiązań.
Cytat | Czy przestepcy to naprawde jakis zupelnie inny gatunek, który ma inna logikę? Moze tak... ale skoro ten obcy gatunek zachowuje sie bezmyslnie i nam zagraża to może trzeba go potraktowac jak komary roznoszace malarie? |
O tym tu rozmawiamy od pewnego czasu.
Henryk Tur - 9 Lipca 2006, 11:51
dzejes napisał/a | Dla mnie nie byłoby do przyjęcia, że w kraju, w którym żyję za moje pieniądze odbywa się zinstytucjonalizowane zabójstwo - bo jak inaczej to nazwać? |
A czy jest do przyjęcia, że morderca-psychopata siedzi sobie w wygodnej celi i ma zapewiony wikt, podczas gdy uczciwi ludzie któzy nie chcą kraść ani robic przekrętó,, ie dojadają i nie mają za co urzymać swych rodzin ?
Za taki cywilizowany system prawny dziękuję.
Żyjemy w czasach robuchanego do karykaturalnych granic humanizmu. Jeden bydlak z drugim wie, że może sobie na wiele pozwolić, ponieważ za dużo złego go nie spotka.
dzejes napisał/a | Problem procedury. Kara śmierci zapewne doprowadziłaby do powstania specpostępowania. Postępowania trwającego może nawet latami. W efekcie dzwudziestolatka, który zabił dwie osoby już dawno nie ma, a na krześle siada czterdziestoletni gość, który nie ma praktycznie nic wspólnego z zabójcą. Czy to nie jest zabójstwo w majestacie prawa? |
Co to za argument ? To wciąz ten sam człowiek. Że się zmienił ? Na gorsze czy lepsze ?
NURS - 9 Lipca 2006, 12:02
dzejes
Cytat | NA temat kś dyskutowałem niejeden raz i nigdy nie usłyszałem żadnego sensownego argumentu za nią. Nigdy. Zawesz było to jedynie wyrwać chwasta obudowane mniej lub bardziej mądrym formułkami. |
Podam ci dwa.
Jeden - z dziesięciu wypuszczonych winnych - kilku zabije ponownie. Twój humanitaryzm przełoży się na kolejne ofiary, które mogłyby żyć. I nie bedzie tu warunków posrednich. to wypuszczenie mordercy doprowadzi do tej zbrodni.
Dwa - Zabójca skazany za morderstwo na bezwzględne dozywocie może do woli zabijać dalej, starzników, współwięźniów itp. Nie możesz go skazać na więcej.
Faktem jest, że KŚ jest nieodwracalna, ale i nie zwrócisz życia ofiarom a pieniądze zamiast dziecka, albo matki to wątpliwe pocieszenie dla rodziny.
Piszesz, że facet który zabił jako dwudziestolatek, a jest skazany jako 40 latek to inny człowiek. Skąd takie przypuszczenie? Znasz termin fachowy recydywa? Procent recydywistów jest dość duży. A to oznacza, że wielu z nich popełnia po raz kolejny, mimo odsiadki, przestepstwa.
Jesli mam być humanitarny, wybieram humanitaryzm wobec ofiar, nie oprawców.
dzejes - 9 Lipca 2006, 12:18
Cytat | Henryk Tur:
Żyjemy w czasach robuchanego do karykaturalnych granic humanizmu. |
Och, bardzo mi przykro, ale chyba nie ma sensu, byśmy rozmawiali. Ja piszę z Ziemi, a Ty skąd?
Cytat | NURS:
Jeden - z dziesięciu wypuszczonych winnych - kilku zabije ponownie. Twój humanitaryzm przełoży się na kolejne ofiary, które mogłyby żyć. I nie bedzie tu warunków posrednich. to wypuszczenie mordercy doprowadzi do tej zbrodni.
Dwa - Zabójca skazany za morderstwo na bezwzględne dozywocie może do woli zabijać dalej, starzników, współwięźniów itp. Nie możesz go skazać na więcej. |
"Wyrwać chwasta"...
Ad 1. - Możesz powiedzieć o jakim kraju piszesz? Bo w Polsce to wygląda zupełnie inaczej. I tak, znam statystyki, nie wymyślam na bieżąco w zależności od potrzeb.
Ad 2. - Przemoc w celach jest ogromnym problemem, ale jakoś nie potwierdza się, by skazani na dożywocie mordowali masowo współwięźniów. O strażnikach nawet nie wspomnę. I błędem jest założenie, że skoro ktoś dostał dożywocie to nie ma nic do stracenia. już po próbie ataku na strażnika może być przeniesiony d otakiej celi, gdzie przez nastepne pięc lat będzie codzienie gwałcony. Faktycznie - nic do stracenia.
Gustaw G.Garuga - 9 Lipca 2006, 12:56
A ja żałuję jednego. Z początku wydawało mi się to zupełnie nieistotne, ale teraz widzę, że wzrosła ilość argumentów, jakoby przeciwnicy KŚ tak sobie tylko teoretyzowali, a jeśli w ciemnej ulicze itp., to zmienią zdanie. No więc żałuję, że na samym początku nie zaznaczyłem wprost, że ja BYŁEM za karą śmierci. Dlatego m.in. dyskutowałem z gościem propagującym "sprawiedliwość naprawczą" w Klubie Trójki (dyskutowałem do tego stopnia zażarcie, że kilka moich mejli zostało odczytanych na antenie przez prowadzącego). Od paru lat jestem przeciw. Powody podałem, powtarzać się nie będę. I cieszę się, że do dyskusji włączył się dzejes
Hauer - 9 Lipca 2006, 12:58
NURS:
Cytat | Pierwszy przykład z brzegu, który kładzie twoją argumentację, USA - jest kara śmierci, jest stosowana, są zabójstwa i jest ich wiele |
Ten przykałd akurat kąłdzie Twoją argumentację. 1) nikt nie mówi, ze "nie bezie" morderstw, dopowiedziałes sobie, 2) kolejne stany przywracaja KS, 3) W Nowym Yorku (to w USA jest) po przywróceniu KS liczba zagrozonych nia zbrodni spadła o 78% abolicjonisci i "kryminolodzy" nie przyjmuja do wiadomości zwiazku miedzy jednym a drugim. z maniakalnym uporem twierdza że przyczyny spadku przestępczosci sa inne. smieszne, jak ideologia zaslepia "madrych ludzi" prawda?
Mam cie za inteligentnego człowieka NURS-ie. zastanów się zatem nad tym: twierdzenie że surowość kary nie ma efektu odstraszajacego jest prawdziwe tylko i wyłącznie wtedy jeśli żaden człowiek w historii ludzkości nie zrezygnował z popełnienia przestepstwa ze strachu przed karą. Przecież to jest: 1) niedorzeczne, 2) niemozliwe do udowodnienia jakimikolwiek badaniami.
Cytat | Znam też przynajmniej kilka osób, przynajmniej cztery, które żyją dlatego, że miały pasy. I jednego, który przeżył bo nie miał ich zapiętych. Czynienie z tego jakichś raguł jest czystą głupotą. | Święta racja. Po co zatem nakazywac stosowanie pasów skoro nie ma reguły czy pomoga czy zaszkodzą? Ja je stosuje z obawy przed manadem, zatem podobnie jak tysiace innych kierowców jestem żywym dowodem, że kryminolodzy bredzacy o braku odstraszajacego efektu kary sa w błedzie.
Cytat | I weź pod uwagę, że facet mógł po prostu kłamać. | No nareszcie! wex pod uwagę, że fanatyczni abolicjonisci mogli po prostu kłamac i manipulowac wynikami badań
Cytat | Założymy się, że zaczynając dyskusję o Festung nie mysłałeś nawet o tym, że ktoś może cię za to ukarać? |
O nie nie, cąly czas brałem pod uwagę groxbe warnów i bana. starałem sie byc delikatny, przeprasząłem jak przesadziłem
dzejes
Cytat | Kara śmierci jest nie do przyjęcia w cywilizowanym systemie prawnym. |
...a oczywiście Ty bedizesz oceniał kto jest cywilizowany, a kto nie?
Moim zdaniem USA, Japonia, singapur ... to sa baaaardzo cywilizowane kraje do których nam daleko.
Cytat | Odnośnie możliwości pomyłki: kara śmierci jest nieodwracalna. |
Jest to jej podstawową zaleta. Żadna inna kara tej zalety nie posiada.
co do pomyłek... nikt jakos nie chce likwidowąć samochodów, a pomyłki kierowców maja skutki o wiele gorsze niz pomyłki sędziów.
Cytat | Dla mnie nie byłoby do przyjęcia, że w kraju, w którym żyję za moje pieniądze odbywa się zinstytucjonalizowane zabójstwo - bo jak inaczej to nazwać? |
wymierzenie kary? Obrona społeczęństwa ? No mam wiele nazw.
Cytat | NA temat kś dyskutowałem niejeden raz i nigdy nie usłyszałem żadnego sensownego argumentu za nią | ... moze dlatego:Cytat | Wybaczcie, ale nie czytałem poprzednich wypowiedzi, jedynie pierwszą stronę. |
podaj mi inny niz kara śmierci sposób radzenia sobie z kims kto zabija w więzieniu, albo gorzej...z więzienia wydaje "wyroki smierci", a jego mafijna organizacja je wykonuje to sie zastanowie nad Twoim zdaniem.
Cytat | I błędem jest założenie, że skoro ktoś dostał dożywocie to nie ma nic do stracenia. już po próbie ataku na strażnika może być przeniesiony d otakiej celi, gdzie przez nastepne pięc lat będzie codzienie gwałcony. |
ach co za "ludzkie rozwiazanie problemu", a jakie pocieszenie dla rodziny zabitego strażnika, a moze jak ten więzien taki hojrak to nie jego będa gwłacić tylko on innych?
wiesz co? Załamuja mnie ci wszyscy "dobrzy ludzie", "przeciwnicy okrutnej kary smierci", kórzy przycisnięci chwytaja sie opowiadania jakie to złe rzeczy będa temu bandycie robic inni kryminalisci. Brzydze sie taką "moralnością".
NURS - o pasach EOT, z jakims uporem nie chesz mnie zrozumieć
Hauer - 9 Lipca 2006, 13:00
Gustaw G.Garuga, a to zeby było jasne, ja kiedys byłem przeciw karze śmierci. Jednak po przemysleniu tematu zmieniłem zdanie.
Gustaw G.Garuga - 9 Lipca 2006, 13:28
Nie wątpię. Wiem, do czego swoim postem pijesz - że niby sugeruję "wyście naiwni, jam dorósł i przejrzał na oczy". Bynajmniej; piszę wyłącznie o sobie i bez podtekstów.
NURS - 9 Lipca 2006, 13:36
dzejes
"Wyrwać chwasta"...
Cytat | Ad 1. - Możesz powiedzieć o jakim kraju piszesz? Bo w Polsce to wygląda zupełnie inaczej. I tak, znam statystyki, nie wymyślam na bieżąco w zależności od potrzeb. |
Ja tez nie wymyślam. Twierdzisz, że nie ma recydywy? Że wypuszczani na wolność faktyczni sprawcy (przepustki na przykład) nie dokonują kolejnych przestępstw?
Cytat | Ad 2. - Przemoc w celach jest ogromnym problemem, ale jakoś nie potwierdza się, by skazani na dożywocie mordowali masowo współwięźniów. O strażnikach nawet nie wspomnę. I błędem jest założenie, że skoro ktoś dostał dożywocie to nie ma nic do stracenia. już po próbie ataku na strażnika może być przeniesiony d otakiej celi, gdzie przez nastepne pięc lat będzie codzienie gwałcony. Faktycznie - nic do stracenia. |
Nie ma, bo nie ma kar bezwzględnego dozywocia. to raz, dwa w więzieniu panuje swoista hierarhia, po ataku na straznika prestiż więźnia rośnie. Współwięźniowie gwałcą tzw cweli, osoby niedostosowane, słabe, o czym doskonale wiesz, skoro jesteś znawcą trematu. Osoba mająca dożywocie za zabójstwa stoi w hierarhii tak wysoko, że jest nietykalna dla większości. a juz na pewno widzę, jak biora się za gwałt na facecie, który bezkarnie zabija
Napisz mi, proszę, jak odnosisz się do zabijania podczas wojny.
Henryk Tur - 9 Lipca 2006, 13:49
Również. Chyba mnie nie zrozumiałeś.
NURS - 9 Lipca 2006, 14:02
Hauer
Cytat | Ten przykałd akurat kąłdzie Twoją argumentację. 1) nikt nie mówi, ze nie bezie morderstw, dopowiedziałes sobie, |
Kto twierdził, ze przebadany facet, twierdził, że gdyby była kara smierci, to by nie zabił? Ja, czy ty? Pokazałem ci na przykładzie USA, że kara śmierci jest i są zabójstwa.
Cytat | 2) kolejne stany przywracaja KS, |
A to przepraszam do czego odnosisz?
Cytat | 3) W Nowym Yorku (to w USA jest) po przywróceniu KS liczba zagrozonych nia zbrodni spadła o 78% abolicjonisci i kryminolodzy nie przyjmuja do wiadomości zwiazku miedzy jednym a drugim. z maniakalnym uporem twierdza że przyczyny spadku przestępczosci sa inne. smieszne, jak ideologia zaslepia madrych ludzi prawda? |
A ty jesteś tak mądry, że wiesz lepiej od profesorów prawa, co od czego zalezy. Ty nawet nie wiesz o czym dyskutujesz. W jednym miejscu spierasz się ze mną, że zapinanie pasów to bzdura, a Romkowi, który pracowal w pogotowiu i obala tę tezę piszesz, że ma takie samo zdanie jak ty. Zdecyduj się po ktorej stronie się opowiadasz. Spadek przestępstw za Giulianiego miał miejsce, nie dlatego, że wprowadzono KŚ, ale dlatego, że wzięto się na serio za przestępców. to była zakrojona na szeroka skalę operacja aktywizowania ludzi do współpracy z policją. Szczerze mówiąc nie wiem, czy odwieszenie Kś miało w ogóle miejsce w tym okresie. Ale nawet jeśli miało to udowodnienie, że jako jeden z wielu elementów, było jedynym mającym na coś wpływ jest trudne do udowodnienia
Cytat | Mam cie za inteligentnego człowieka NURS-ie. zastanów się zatem nad tym: twierdzenie że surowość kary nie ma efektu odstraszajacego jest prawdziwe tylko i wyłącznie wtedy jeśli żaden człowiek w historii ludzkości nie zrezygnował z popełnienia przestepstwa ze strachu przed karą. Przecież to jest: 1) niedorzeczne, 2) niemozliwe do udowodnienia jakimikolwiek badaniami. |
Tylko w twoim mniemaniu, Za wypowiedzenie tego zdania mialbyś pale z logiki na każdym uniwerku Wskaz mi jedna sprawe w historii ludzkości, w ktorej wszyscy wyrazili taką samą opinie. Czyli cala nauka jest worem kalu wedle ciebie.
poza tym, to nie moje zdanie, ale ludzi, którzy się na tym znają, poparte dziesiątkami lat badań. niedorzecznością, jest kategoryczne twierdzenie, że to wszystko kupa, bo ty masz inne zdanie.
Cytat | Święta racja. Po co zatem nakazywac stosowanie pasów skoro nie ma reguły czy pomoga czy zaszkodzą? Ja je stosuje z obawy przed manadem, zatem podobnie jak tysiace innych kierowców jestem żywym dowodem, że kryminolodzy bredzacy o braku odstraszajacego efektu kary sa w błedzie. |
kim jesteś, żeby obrażać autorytety w tej dziedzinie? Poważnie pytam. nie o pasy, tylko o kryminologię?
Cytat | No nareszcie! wex pod uwagę, że fanatyczni abolicjonisci mogli po prostu kłamac i manipulowac wynikami badań |
moga, nikt nie twierdzi, że nie moga, ty możesz i oni mogą. Liczą się jednak fakty. Tam gdzie jest kara śmierci są i zabójstwa. Statystyki mogą kłamać w obie strony, kto widzial telekonferencję Ziobry wie, jak na podstawie tych samych danych mozna wykazywać że coś rośnie albo maleje. Zaleznie od politycznych potrzeb.
BTW, pewnie tego nie zauważyłeś, ale jestem za stosowaniem KŚ. Tylko nie na zasadzie powierzania tego wszystkowiedzącym idiotom.
Hauer - 9 Lipca 2006, 14:20
Cytat | Spadek przestępstw za Giulianiego miał miejsce, nie dlatego, że wprowadzono KŚ, ale dlatego, że wzięto się na serio za przestępców. to była zakrojona na szeroka skalę operacja aktywizowania ludzi do współpracy z policją. Szczerze mówiąc nie wiem, czy odwieszenie Kś miało w ogóle miejsce w tym okresie. Ale nawet jeśli miało to udowodnienie, że jako jeden z wielu elementów, było jedynym mającym na coś wpływ jest trudne do udowodnienia
| Fakty sa takie: 1) przywrócono wtedy KS, 2) liczba zagrozonych nia przestepstw spadła o 78% - udowodnienie,z ę to nie ma związku tez jest bardzo trudne. tym bardziej, ze wiem sam po sobie, ze surowośc kary MA na mnie wpływ.
co wiecej wielu madrych profesorów uwąza, ze KS miaal tam znaczenie, a inni że nie... Twój wybor których słuchasz, ale przestań głosic "prawdy absolutnie:" ze nie wpływa bo nie ... bo to głupie
delej nie bede cytowac wszystkiego bo trzebaby piętrowo ale jakos się zaciąles... czy ty nie potrafisz nigdy sie przyznać ze sie pomyliłeś? Tylko będizesz brnal w coraz większe bzdury? Za co chcesz mi dawac pałe z logiki?
"jezeli jest tak, ze surowośc kary nie wpływa w zaden sposób na podjęcie decyzji o popełnieniu przestepstwa to jest tak, ze nigdy żaden człaowiek nie zrezygnowal ze zlamania prawa z powodu surowowosci kary" - zgadzasz się z tym?
Cytat | niedorzecznością, jest kategoryczne twierdzenie, że to wszystko kupa, bo ty masz inne zdanie. | wielu ludzi ma inne zdanie. Masz prawo miec inne zdanie od autorów jakis wątpliwych badań !
Cytat | kim jesteś, żeby obrażać autorytety w tej dziedzinie? Poważnie pytam. nie o pasy, tylko o kryminologię? |
powaznie odpowadam nie wiem który raz: jestem człowiekiem, który zrezygnowąl wielokrotnie z popelnienia wykroczeń ze wzgledu na grożące sankcje. Jak to kogoś obraża to współczuje.
Cytat | Liczą się jednak fakty. Tam gdzie jest kara śmierci są i zabójstwa. | ...a kto powiedział, że wcale nie będzie? dyskutujesz z teza, kórej nie ma
"Piszesz licża sie fakty" , a fakty są takie, ze w stanach w których przywrócono KS odnotowan spadek liczby morderstw (chocby słynny NY) i co z tego? abolicjonisci dwoją sie i troja, zeby udowadniac, ze to WSZYSTKO skutek innych czynników...a Ty bezmysnie powtarzasz
dzejes - 9 Lipca 2006, 16:06
Cytat | Hauer:
...a oczywiście Ty bedizesz oceniał kto jest cywilizowany, a kto nie?
Moim zdaniem USA, Japonia, singapur ... to sa baaaardzo cywilizowane kraje do których nam daleko. |
No widzisz, a moim nie.
Cytat |
Jest to jej podstawową zaleta. Żadna inna kara tej zalety nie posiada.
co do pomyłek... nikt jakos nie chce likwidowąć samochodów, a pomyłki kierowców maja skutki o wiele gorsze niz pomyłki sędziów.
|
W którym miejscu apelowałem o likwidację sędziów? Cytat proszę.
Cytat |
podaj mi inny niz kara śmierci sposób radzenia sobie z kims kto zabija w więzieniu, albo gorzej...z więzienia wydaje wyroki smierci, a jego mafijna organizacja je wykonuje to sie zastanowie nad Twoim zdaniem. |
Ty nie podajesz argumentów za karą śmierci, a jedynie za udoskonaleniem systemu penitencjarnego.
Cytat |
ach co za ludzkie rozwiazanie problemu, a jakie pocieszenie dla rodziny zabitego strażnika, a moze jak ten więzien taki hojrak to nie jego będa gwłacić tylko on innych?
|
A gdzie ja pisałem o ludzkim rozwiązywaniu problemu? A jakim pocieszeniem będzie zabicie zabójcy?
I zapewniam Cię, że w więzieniu nawej największy twardziel może szybko zmięknąć.
Cytat |
Brzydze sie taką moralnością.
|
A ja brzydzę się debilnymi chwytami erystycznymi w stylu: "Nikt nie nawołuje do likwidacji samochodów" -> bo obrażają moją inteligencję.
Cytat | NURS:
Ja tez nie wymyślam. Twierdzisz, że nie ma recydywy? Że wypuszczani na wolność faktyczni sprawcy (przepustki na przykład) nie dokonują kolejnych przestępstw?
|
Nie NURSie. Mówię, że wypuszczeni po odbyciu kary 15/25 lat więzienia za zabójstwo statystycznie jedynie w znikomym stopniu są predestynowani do popełnienia kolejnego zabójstwa. Kobieta, która odsiedziała 15 lat za zabójstwo męża statystycznie ma podobne szanse na to, że zabije kolejną osobę co ja, czy Ty.
I nie mówcie mi o szefach mafii, czy terrorystach - bo rozmawiamy w Polsce o polskim prawie. Zresztą i tak w tak skrajnych przypadkach najlepszym wyjściem jest dożywotnia izolacja.
Cytat |
Nie ma, bo nie ma kar bezwzględnego dozywocia. to raz, dwa w więzieniu panuje swoista hierarhia, po ataku na straznika prestiż więźnia rośnie. Współwięźniowie gwałcą tzw cweli, osoby niedostosowane, słabe, o czym doskonale wiesz, skoro jesteś znawcą trematu. Osoba mająca dożywocie za zabójstwa stoi w hierarhii tak wysoko, że jest nietykalna dla większości. a juz na pewno widzę, jak biora się za gwałt na facecie, który bezkarnie zabija.
|
To, o czym piszesz to w dużej części przeszłość. Grypsera w chwili obecnej to coraz częściej szpan, stosunki w ZKach są ustawiane przez kasę. Ndkąd w latach '90 wsadzono dużą ilość "żołnierzy" różnych gangów - zaczęły się zmiany. Ci goście nie respekowali "zasad", do tego mieli kasę na przekupywanie strażników. A tego stara grypsera nigdy nie miała.
Cytat |
Napisz mi, proszę, jak odnosisz się do zabijania podczas wojny.
|
Identycznie jak do samoobrony - jeśli ktoś chce mnie zabić - podejmę wszeklie kroki, by temu zapobiec.
ocset - 9 Lipca 2006, 16:26
Przeciwnicy KŚ błędnie zakładają, że będzie ona stosowana zawsze, nawet za najdrobniejsze przewinienie. Chodzi o to aby sąd miał tylko taką możliwość, aby nie był bezsilny.
Jaką karą powinien być zagrożony terroryzm jeśli nie KŚ?
Fidel-F2 - 9 Lipca 2006, 17:21
dzejes rzekł
Cytat | Identycznie jak do samoobrony - jeśli ktoś chce mnie zabić - podejmę wszeklie kroki, by temu zapobiec. |
i jak rozumiem zabijasz go. Czyli na wojnie zabijanie dobra rzecz, w samoobronie zabijanie dobra rzecz, ale KŚ zła rzecz. Nie widzę tu logiki. KŚ to samoobrona społeczeństwa. I pytanie. Jaką możliwość ma 10-letnia dziewczynka przed gwałcicielem i mordercą? Nie ma takiej możliwości. Jedynym sposobem jest jej ochrona przez społeczeństwo. Czyli czapa dla psycholi.
Cytat | edną z podstawowych zasad współczesnego prawa karnego jest prawo do obrony i powiązane z nim założenie, że lepiej wypuścić dziesięciu winnych, niż skazać jednego niewinnego |
Mam odmienne zdanie. Wypadki zdarzają się wszędzie. Taki świat, taka karma. Taki sam wypadek jak śmierć faceta na budowie bo spadł z dachu.
Cytat | Polecam pod rozwagę artykuł z magazynu poniedziałkowej GW - m.in. historia mężczyzny oskarżonego o gwałt i morderstwo małej dziewczynki. po 26 miesiącach w areszcie to wrak człowieka. KŚ? On sam próbował popełnić samobójstwo. Jedyny szkopuł - był niewinny. Ot, taki dodatek.
|
mówisz o areszcie czyli nie został skazany. Nie dostał by KŚ.
Cytat | Dla mnie nie byłoby do przyjęcia, że w kraju, w którym żyję za moje pieniądze odbywa się zinstytucjonalizowane zabójstwo - bo jak inaczej to nazwać? |
dla mni trudne jest do przyjęcia, że za moje pieniądze takiemu bydlakowi zapewnia się żarcie, czystą pościel, dach nad głową, filmy, książki, siłownię i bóg wie co jeszcze a ludzie umierają z powodu niedofinansowania szpitali.
Cytat | Problem procedury. Kara śmierci zapewne doprowadziłaby do powstania specpostępowania. Postępowania trwającego może nawet latami. W efekcie dzwudziestolatka, który zabił dwie osoby już dawno nie ma, a na krześle siada czterdziestoletni gość, który nie ma praktycznie nic wspólnego z zabójcą. Czy to nie jest zabójstwo w majestacie prawa? |
To jest problem. Należało by go rozwalić jak najszybciej.
Cytat | NA temat kś dyskutowałem niejeden raz i nigdy nie usłyszałem żadnego sensownego argumentu za nią. Nigdy. Zawesz było to jedynie wyrwać chwasta obudowane mniej lub bardziej mądrym formułkami. |
no to żyjemy w innych światach, albo posługujemy się odmienną logiką. Albo miałeś kiepskich dyskutantów.
Cytat | A jakim pocieszeniem będzie zabicie zabójcy? |
Ogromnym.
Cytat | Zresztą i tak w tak skrajnych przypadkach najlepszym wyjściem jest dożywotnia izolacja. |
A niby dlaczego? Toż to ogrome koszty, poza tym jeśli żyje, ZAWSZE może ucieć, może go objąć amnestia. A tak czapa i spokój.
I dla wyjaśnienia boś nie czytał całości.
1. Wyrwać chwasta bo to chwast i niczego innego nie jest wart.
2. Uznaję tylko emocjonalne podejście do KŚ. Podejście "na chłodno" jest dla mnie nie do przyjęcia i uważam je za niestosowne. Ktoś kto się z tym nie zgadza może ze mną rozmawiać tylko wtedy gdy odważy się matce zgwałconej, zmaltretowanej i zamordowanej dziewczynki powiedzieć, żeby wyluzowała i podeszła do sprawy "na chłodno".
3. wojna, samoobrona, KŚ to jedno i to samo. Różnią się tylko okoliczności.
dzejes - 9 Lipca 2006, 18:36
Fidel: Nie, kara śmierci nie jest samoobroną społeczeństwa, jest zemstą, prymitywną zemstą.
Po raz kolejy opowiadasz znaną bajkę jak to więźniom w Polsce jest dobrze. Polskie więzienia są przepełnione, na cele przerabia się kaplice, siłownie, śwetlice. Przeciętny więzień nie może podjąć pracy i spędza w celi 23h na dobę.
I nie piszę tego po to, by wzruszyć kogokolwiek, a po to, by uświadomić, że opowiadanie o więziennych luksusach to mit.
I nie, w prawie nie można kierować się emocjami. Możesz sobie mówić coc chcesz, ale to niestety jest poziom "Faktu" - zupełnie ja to Twoje "wyrwać chwasta".
A tekstu o tym jak to wypadki zdarzają się wszędzie nie skomentuję. Jedź na Białoruś - powinieneś być usatysfakcjonowany.
|
|
|