Mechaniczna pomarańcza [film] - Anime
Adashi - 1 Lutego 2007, 23:12
Ludzie! Byłem dziś przypadkiem w In Medio i oczom mym ukazał się nowy nr "Kina Domowego" z DVD "Blood: the Last Vampire". Zakupu, rzecz jasna, dokonałem
Ziuta - 1 Lutego 2007, 23:33
Znaczy wydać dwie dychy i się doedukować?
Adashi - 1 Lutego 2007, 23:44
Niezawodnie Ziuta, wręcz obowiązkowo
Fearfol - 2 Lutego 2007, 21:43
Ziuta a oglądałeś dawno, dawno temu jak jeszcze istniał taki program jak RTL 7 serię Dragon Baal ? to z tymi latającymi sajanami?
W 1997 to był przebój, chyba najbardziej wrył się w naszą kulturę.
Ziuta - 2 Lutego 2007, 23:20
Sęk w tym (i pies pogrzebany), że nigdy nie miałem (właściwie to nigdy nie zamierzam mieć) ani kablówki, ani satelity. Teleskrzynka odbiera mi w porywach do siedmiu programów. Najdłuższy mój kontakt z serialowym anime (nie licząc Czarodziejki z Księżyca, którą uwielbiała siostra) to Daimos na Polonii.
Adashi - 2 Lutego 2007, 23:45
Ziuta, przed chwilą zapuściłem Blooda. Kupuj w ciemno!
Czarny - 3 Lutego 2007, 12:51
Blood rzeczywiście jest niezły (sam się skusiłem).
Pako - 3 Lutego 2007, 13:00
Ziuta - jak lubisz tępe mordobicie z dozą humoru i po prostu fajnego animca bez myślenia - Dragon Ball się nada Ale nie spodziewaj się po nim rozterek filozoficznych na miarę GITSa czy Elfen Lieda
Nexus - 3 Lutego 2007, 17:34
Też dołączyłem do klubu zakupionych Bloodów Skusiła mnie informacja o twórcach GITS'a. Opinie znajomych były jak najbardziej pozytywne.
Ariah - 3 Lutego 2007, 17:57
Blood: The Last Vampire oglądałam bardzo dawno temu... Sama nie wiem jakim cudem.
Ale film ma jedną poważną wadę: jest bardzo krótki!
Tomcich - 3 Lutego 2007, 20:09
Też obejrzałem Blood i faktycznie krótkie. Mam pytanko, jest tego więcej czy to jednorazowa produkcja?
corpse bride - 3 Lutego 2007, 21:39
tez obejrzalam wczoraj blooda i wszystko mi sie podoba, ale to jednak nie moj klimat.
za to obejrzalam po raz n-ty 5 odcinek fruits basket i po raz n-ty mnie wzruszył.
podobnie fragment z (też) 5 odcinka cowboya bebopa, kiedy spike wypada przez okno katedry i leeeeeeeeeeci.
i podobnie kanojo to kanojo no neko. to rządzi. tez sobie zalatwie kotka, ciekawe, czy bedzie myslal o mnie tak ładnie jak chobi o swojej pani?
Ariah - 6 Lutego 2007, 08:46
Blood jest chyba jednorazowy.
corpse bride, ja się zawsze wzruszam przy cowboy bebop... I dlatego często oglądam kinówkę... Bo gdy się konczy, to wszyscy bohaterowie są jeszcze -- no, ten, tego -- żywi. Żaden to spojer, wszyscy zainteresowani wiedzą jak się bebop kończy.
corpse bride - 6 Lutego 2007, 15:45
hmmm... to sie nazywa bright side... nigdy nie patrzylam na to w ten sposob, film mi sie mniej podobal. ale masz racje. oj, masz... cowboy rzadzi
a teraz ogladam ponownie serie o karin - bloodmaking vampire (chyba tak sie to nazywa) - tez wzrusza, ale raczej tak jak komedia romantyczna. uwielbiam karin...
Szara opończa - 7 Lutego 2007, 08:50
a widzieliscie Kaikan Phrase??? z fantastyka to ma wspolnego ... nic... ale jest niezle.. no i muza
Iscariote - 7 Lutego 2007, 20:47
Blood w Kinie Domowym, a ja nic nie wiedziałem? I dzisiaj cały dzień w mieście byłem i nawet mi się w oczy nie rzuciło. Jutro jadę przeszukiwać kioski w takim razie. Może coś się ostało.
Ostatnio, tzn. przez ostatnie dwa miesiące zachwycam się non stop serią Death Note. Jak ktoś nie widział, to niech koniecznie obejrzy. Mam też wersję fabularyzowaną, ale ta czeka aż obejrzę całą serię Anime
Ixolite - 7 Lutego 2007, 22:16
O czem to?
Iscariote - 7 Lutego 2007, 23:37
Młody chłopak znajduje Notes jednego z japońskich bogów śmierci. Wpisując tam imie i nazwisko może uśmiercić kogo chce, a że ambitny to chłopak, więc postanawia stworzyć nowy, lepszy świat bez przestępców. W końcu Interpol zaniepokojony nagłymi zgonami przestępców prosi o pomoc legendarnego detektywa L, którego twarzy nikt nie widział. Wszystkie odcinki to różne podchody między detektywem, a chłopakiem. Kto pierwszy pozna personalia przeciwnika, ten przeżyje. Mój ulubiony odcinek to drugi. I powiem wam, że naprawdę wciągające. Zakończenie każdego odcinka bardzo mnie zaskakuje
Zresztą z Death Note mam avatar zrobiony
corpse bride - 8 Lutego 2007, 00:09
aaa, cos o tej serii slyszalam. brzmi fajnie. a jakie jeszcze serie lubisz? (chce zbadac, czy twoj gust pokrywa sie z moim)
Iscariote - 8 Lutego 2007, 12:08
Nie jestem jakimś wielkim fanem i dostępu do tego wszystkiego za bardzo nie mam. No bo skąd Czasem tylko coś obejrzę jak mi wpadnie w ręce
Lichtenstein - 9 Lutego 2007, 13:19
Iscariote, znalazłem dzisiaj przypadkiem i pomyślałem, że cie zainteresuje: robią tego Death Note'a grę na nintendo DS. Trailer na Youtubie
Iscariote - 9 Lutego 2007, 15:14
A dziękuję
Blooda w końcu zakupiłem. Dobra rzecz, acz krótka.
Jak ktoś lubi wampirki i te sprawy to polecam Trinity Blood. Głównym bohaterem jest ksiądz inkwizytor - wampir pijący krew innych wampirów.
Christof - 12 Lutego 2007, 14:21
Znalazlem w sieci pluszowa Tachikome! Kupuje przy najblizszej okazji
Szara opończa - 13 Lutego 2007, 14:22
a przypomnialo mi sie jeszcze Serial experiments lain.... mam z dabingiem angielskim.. i wysiadlem na 5 epizodzie chyba...
Nexus - 13 Lutego 2007, 20:29
Christof napisał/a | Znalazlem w sieci pluszowa Tachikome! Kupuje przy najblizszej okazji |
Będziesz się do niej przytulał? A wydaje takie same dźwięki? Podobny dziecięcy głosik?
Christof, do CZEGO potrzebujesz pluszaka??!
Adashi - 13 Lutego 2007, 22:38
Serial Experiments Lain - świetna rzecz, nastrojowa i klimatyczna. Polecam!
Christof - 14 Lutego 2007, 13:44
Nexus napisał/a | Christof, do CZEGO potrzebujesz pluszaka??! |
Będę na niego małoletnie manguffki wyrywał.
Towarzysz Misza - 14 Lutego 2007, 14:39
Cytat | Ariah: Blood jest chyba jednorazowy. |
Słuszna uwaga. Sam zastanawiam się nad tym jaki tytuł nosi druga część "B:TLV". Gdy oglądałem "AniMix_Project", pod sam koniec zauważyłem coś, co z początku brałem za kadry wycięte z "B:TLV". Jak obejrzałem ten teledysk raz jeszcze okazało się, że się bardzo pomyliłem. Inna kreska postaci (tj. odmienna od tej z "B:TLV"), inne sceny, inni bohaterowie. Czyli to nie "B:TLV"? Tyle tylko, że zrobiłem kilka zrzutów... Zresztą - zobaczcie sami.
Obrazki po lewej - "B:TLV", obrazki po prawej - zrzuty z "AniMix_Project".
Była jeszcze broń głównej bohaterki - identyczna w obu zrzutach. Trochę to zbyt podobne do siebie aby można było mówić o innym, niezwiązanym z "B:TLV" tytule. Niestety, nic więcej nie wiem na temat "drugiej" części. A... jak dla mnie, "B:TLV", poza tym że jest krótki, ma jeszcze jedną wadę - jako horror, nie jest straszny.
Pozdrawiam.
Adashi - 14 Lutego 2007, 14:49
Witajcie Towarzyszu
Piękne screeny!
Czarny - 14 Lutego 2007, 15:00
Zapraszamy nowego usera do wątku otrzęsinowo-powitalnego, o TU
|
|
|