To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Co pije NURS? A co Wy pijecie?

Czarny - 15 Maj 2006, 05:49

Lepiej nie zmieniaj Lu tematu, bo offtop będzie :evil:
Rafał - 15 Maj 2006, 07:22

Cytat


JA: A mi kiedyś pomogło wbijanie szpilek w..... korek od wódki.

LU: Zająłeś sie wbijaniem szpilek i zapomniałes się napić ?



Niee, to taki rytuał voo-doo, duch kaca zamieszkuje korek od flaszki, rankiem jak znajdzie się korek, to należy wbić w niego dwie-trzy szpilki, wymamrotać pod nosem "paszoł won ty taki owaki*" i od razu poczujesz się lepiej. Można też poskakać po korku. Pomaga :wink: :mrgreen:


* - tu w zależności od nastroju należy wstawić pewne przymiotniki :wink:

Lu - 15 Maj 2006, 23:59

Czarny - strasznie przepraszam, pomyliłam wątki. :oops:
Myślałam ze napisałam to w "luźnych rozmowach" :roll:

elam - 20 Maj 2006, 00:36

na kaca i zgage pomaga mieszanka: mieta, szalwia, dziurawiec i czarna herbata. bez cukru. a potem sok pomaranczowy :)
mawete - 29 Sierpnia 2006, 12:27

Na NURS-conie piliśmy to co było widać :D
Agi - 29 Sierpnia 2006, 13:06

Piję w zależności od sytuacji, raczej wino i to wytrawne. Piwo do dań z rusztu, a wtedy najchętniej Tyskie. Dobra szkocka też nie jest zła, ale nikt nie namówi mnie na burbona.
Rodion - 29 Sierpnia 2006, 13:07

Woda, herbata, pepsi :mrgreen:
dareko - 29 Sierpnia 2006, 13:09

Wlasnie, co zobaczylismy, to wypilismy :)
Agi - 29 Sierpnia 2006, 13:09

Rodion zachorzałeś :?: :(
Rodion - 29 Sierpnia 2006, 13:12

Wyszlo ze mnie zwierze :twisted:
Tomcich - 29 Sierpnia 2006, 13:54

Rozważania nad piwem w kostkach tak na Rodiona wpłynęły. :mrgreen:
Z tego co pamiętam to w moim przypadku była głównie Perła, miodzik mawete i trochę politury. :mrgreen:

mawete - 29 Sierpnia 2006, 14:02

jak niżej - forum znowu nie chce chodzić...
mawete - 29 Sierpnia 2006, 14:02

Politura w wykonaniu harkonnena RULEZ!!!
Kruk Siwy - 29 Sierpnia 2006, 14:05

Generalnie nie przebredzam ale politura jakoś mi nie wchodzi. Gęste to jakieś...
mawete - 29 Sierpnia 2006, 14:08

Kruk Siwy: my to tak nazwaliśmy - pod kolorek było - a to normalny dobry bimberek :D
Kruk Siwy - 29 Sierpnia 2006, 14:16

A! To co innego. Zwracam honor i szelki. Bimberek przednia rzecz - dobry lepiej się wchłana niż produkcje polmosów.
dareko - 29 Sierpnia 2006, 14:24

Mi czasem wpada w rece buteleczka dobrego bimberku, rodzina przysyla :) Jak mi wpadnie to moze mi sie uda przetrzymac do jakiegos spotkania. Oczywiscie pod warunkiem, ze wpadnie rano a spotkanie bedzie wieczorem ;)
Rodion - 29 Sierpnia 2006, 14:51

Tak sie zastanawiam, czemu nikt inny nie partycypował wraz ze mna w delektowaniu sie przepysznym Kaperkiem? :roll:
Kruk Siwy - 29 Sierpnia 2006, 16:27

Rodion, nie pijam Kaperka jest wstrętny. Szok co? Ale ja pamiętam Kaperka z połowy lat 90 tych. To było cóś!!
mawete - 29 Sierpnia 2006, 16:43

Rodion: jak ... zapali to z Tobą wypiję. :mrgreen:
dareko - 29 Sierpnia 2006, 16:46

Sie tak zapytam, jak potyczla sie historia Specjala?
mawete - 29 Sierpnia 2006, 16:49

Czeka na Mirię :D
dareko - 29 Sierpnia 2006, 17:22

Nie wypila? :shock: :shock: :shock:
mawete - 29 Sierpnia 2006, 17:37

Zapomniała zabrać.
Anonymous - 29 Sierpnia 2006, 17:53

:oops: :oops: :oops:

Ale nie wierzę, że czeka... :twisted:

dareko - 29 Sierpnia 2006, 18:00

Nie wiem co ty z nim zrobilas, ale sadze, ze czeka.
mawete - 29 Sierpnia 2006, 18:13

Czeka..... a jak kusi..... :evil:
Lu - 29 Sierpnia 2006, 18:18

Cytat
Czeka..... a jak kusi..... :evil:

Jejku.... ja chwilowo mogę pić tylko wodę 8) Gratuluję zdrowia 8)

Nexus - 29 Sierpnia 2006, 18:24

Dla wszystkich eksperymentujących (a widzę, że takich tu wielu :D ) proponuję to:
Minttu
Fantastyczna sprawa, kiedy jest mocno zmrożona. Przybiera wtedy oleistą konsystencję i "wchodzi" jak dobrze nasmarowany tłok w cylindrze :) Mięta rządzi!
Z drinków: "Czerwony Diabeł" - 50 wiśniówki, 50 czystej i 50 soku z czarnej porzeczki. Po paru drinkach widzi się tylko diabły :twisted:
Nie znoszę politur w postaci b-łyskaczy i b(r)andy.
Z niewyskokowych napojów to mineralka (najlepiej Staropolanka 2000) i zielona miętowa herbata.
A co do piwa... tylko w dobrym towarzystwie... ale bez mieszania, jakoś się u mnie nie toleruje z czystą... nie wiem, czy wpadają w imprezowy nastrój, czy co... :D

dzejes - 29 Sierpnia 2006, 22:54

Ja z największym rozrzewnieniem po Polconie wspominam częstochowską plastikówkę pitą w jednej z konwentowych księgarń pod świeżo kupiony tomik "Kaznodziei".
Lana wprost z półtoralitrowej butelki, o temperaturze otoczenia - a było gorąco, w smaku nie podobna absolutnie do niczego, popita wygazowaną wodą mineralną :D



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group