Anonymous - 21 Stycznia 2007, 18:53 A ja właśnie oglądam GITS SAC drugą serię. Jest jeszcze lepsza od pierwszej. I nie mówię tu o animacji. A piosenka z openingu jest tak dobra, że aż obłędna. Ariah - 21 Stycznia 2007, 19:30 Ta piosenka to ta sama, co z pierwszej serii? Yoko Kano, "Inner Universe"? (po rosyjsku, łacinie i angielsku?) Nexus - 21 Stycznia 2007, 19:56 Ariah, nie ta sama, ale wykonawczyni (Origa) ta sama. W drugiej części jest to kawałek "Rise". Mieszanka języków podobna (brak łaciny).
Kolejny kawałek z kopem 
Ariah - 21 Stycznia 2007, 20:00 Dzięki! Posłuchałam na stronie kompozytorki: http://www.jameswong.com/ykproject/core.html Faaaaaaaaaaaajne... 
Tomcich - 21 Stycznia 2007, 20:55 Przeglądając nowe stacje muzyczne w Screamer Radio trafiłem na takie 2 radyjka nadające muzykę Anime: RADIO 1 RADIO 2 Co tam leci, to nie wiem  , bo specjalnie w Anime nie siedzę, ale może komuś się spodoba.  Nawet nie wiedziałem, że są specjalne stacje z taką muzyką.
Nexus - 21 Stycznia 2007, 21:39 Ariah, dzięki za ten link! Sample z GTISa 3!  Ale nie widzę, który kawałek mógłby być tytułowym. Może "Turkey"? A może "Flashback Memory Stick" 
Ziuta - 21 Stycznia 2007, 22:02 Powoli przekonuję się do anime. Obejrzałem Akirę. Teraz ma smaka na więcej, ale: 1) nie wiem, od czego zacząć (przy moim upodaniu do naprawdę dobrego kina i absolutnej nieznajomości anime) 2) co tu robić, by rodzice/siostra nie dziwili się, że dorosły chłop ogląda bajeczki i do tego (tfu! tfu!) Japońskie. Adashi - 21 Stycznia 2007, 22:18 Ziuta, tak na szybko to obowiązkowo: Ghost in the Shell Księżniczka Mononoke Ziuta - 21 Stycznia 2007, 22:20 "Księżniczka za mną", "Ghost..." był w kioskach, to popszukam na bazarowym stoisku. A potem już z górki na pazurki, jak mniemam?
Argael - 21 Stycznia 2007, 22:25 Ziuta ma dylemat:
Według mnie najlepsze rozwiązanie to nie przejmować się. Ariah - 22 Stycznia 2007, 09:02 Ziuta, omijaj wszelkie typy 'magical girls' w rodzaju Czarodziejki z Księżyca, a rodzice / siostra nie będą się zbytnio krzywić... Oprócz 'Księżniczki..." Miyazakiego: "Spirited Away" i nawet "Ruchomy Zamek Hauru" (<choć to bardziej dla 'bab';)) GITS, ale nie tylko serial, są dwie (trzy?) kinówki. Inna kreska, inne tempo. Anonymous - 22 Stycznia 2007, 18:31 "Ruchomy Zamek Hauru" dla bab? Mi się podobało. I "Mój sąsiad Totoro" też. I " Kiki's delivery service". Silną stroną anime są seriale. Planetes Neon Genesis Evangelion Last exile Cowboy Bebop Wolf's rain A jak chcesz sobie żyły podciąć to luknij "Saikano". Nie no, żartowałem. Ale to dość smutna opowieść z pogranicza sf i obyczaju. (Przynajmniej ja miałem doła po obejrzeniu  )
Bardzo dobra baza danych o anime: http://www.animenfo.com Nexus - 22 Stycznia 2007, 18:35 Zacznij Ziuta od pierwszego filmu. Potem obejrzyj film drugi Innocence (coś pięknego...), potem dwa sezony Stand Alone Complex i na końcu GITS 3: Solid State Society. Argael - 22 Stycznia 2007, 19:58 Do listy seriali krisu dodałbym "Samurai Champloo". Rewelacja. Z troszkę starszych (lata 90.) produkcji polecam "Armitage III" i "Tenchi Muyo!" (tylko OVA - kinówek nie polecam). Ariah - 22 Stycznia 2007, 20:07 Z seriali dorzucę "Witch Hunter Robin" (szczególnie od połowy) krisu, "Zamek..." mi się też podobał, ale myślałam, że nawał hostorii romantycznej odrzuca płeć przeciwną...
Anonymous - 22 Stycznia 2007, 20:15 Samurai Champloo rulezz!! Tak! Ariah, nie do końca odrzuca. Ja obejrzałem cały "Kimagure orange road" (mój pierwszy serial anime), "Kanon" i parę innych romantycznych seriali anime. corpse bride - 23 Stycznia 2007, 00:04 nie sądzę, aby stworzenie, które nazwać bym mogła 'babą' (bleee...) obejrzało z zachwytem 'zamek'. mnie zachwyca. 'totoro', 'spirited' i 'whisper of the wind' (czy jak to szło?) też. a 'babą' nie jestem. baby sprzedają warzywa na placu. Ariah - 23 Stycznia 2007, 09:10 corpse bride, ta "baba" to stąd, że samą siebie zwykłam nazywać babą chociaż warzyw jeszcze nie sprzedawałam...
"Valley of the Wind (Nausicaa)" -- chyba o tym filmie myślałaś? Też piękny... Jak wszystko Miyazakiego, ech. Grahf - 23 Stycznia 2007, 19:52 Ziuta, cytując Nivak z odpowiedniego wątku z forum NF to będzie tak: 1. Neon Genesis Evangelion 2. Cowboy Bebop 3. Samurai Champloo 4. Peacemaker Kurogane 5. Kenshin OAV (nie seria) 6. Mai HIME 7. Elfen Lied 8. Ghost in the Shell (kinówka I, Stand Alone Complex, kinówka II - GitS: Innocence) 9. Naruto 10. Haibane Renmei 11. Exel Saga (dla fanatyków) 12. Fullmetal Alchemist 13. Hack//sign 14. Mononoke Hime 15. Sen to chichiro no kamikakushi (spirited away) 16. Blood the last vampire 17. Vampire hunter D 18. DiGi Charat (dla fanatyków) 19. Noir 20. Witch hunter Robin 21. Puni Puni Poemi (dla fanatyków, do obejrzenia po Exel Saga) 22. School Rumble (dla pokręconych pokrętków) 23. Onegai Teacher 24. Great Teacher Onizuka 25. Vampire Princess Miyu 26. Lain 27. Iria Pako - 23 Stycznia 2007, 20:02
Widziałem, mocne dziełka. Zwłaszcza Elfen Lied jest mózgotrzepny, ale cholernie wciągający, jeśli pozwolić się porwać historii. W paru momentach dosłownie prawie się popłakałem, tak się do bohatyrów jakoś mi przywiązało
No i była też jedna kinówka Naruto, ciekawe, chociaż Smocze jajca lepsze moim zdaniem pod względem walk 
No i D Vampire Hunter, świetny klimat, świetne walki, przeciętna historyjka Ale jak się oglądało przyjemnie o 6 w nocy.... na ranem... po paru piwach.... poezja.
Szara opończa - 24 Stycznia 2007, 14:38 a Hellsing? to sa jaja ...no i muza swietna moim zdaniem... Anonymous - 24 Stycznia 2007, 21:28 Co Wy?? "Elfen lied" Mu proponujecie? Nie tak od razu, bo się zniechęci. Najpierw niech się uzależni.
Pako - 25 Stycznia 2007, 09:41 Elfen włąśnie jest genialny na uzależnienie. Jeśli ktoś ma odrobinę pojęcia, jak same animce wyglądają, Elfen jest świetny. Porządny klimat, mocna historia... czego chcieć więcej? No i piosenka na wejściu... świetna. Dunadan - 25 Stycznia 2007, 10:00
Popieram w calutkiej rozciągłości ale pierwszy serial ten nowy już nie taki fajny.
Swoją drogą co byście powiedzieli na film?
Anonymous - 25 Stycznia 2007, 17:09 To ja w takim razie jestem bezguście. Bo mnie Elfen lied się nie podobało. Flaki mi się przewracały jak oglądałem. Dla mnie EL to kiszka. Żadnego klimatu tam nie znalazłem. A Hellsing jest ok. Grahf - 26 Stycznia 2007, 12:12 Ja równiż dziwię się tej opinii. "Elfen Lied" to świetne ryjące mózg anime a z kolei "Hellsing" to taka pulpowa średnia historyjka, ot przygodóweczka bez większych ambicji. Ale jako taką nawet nie tak źle się to ogląda. Ze swojej strony ja bym dorzucił: 1. Texhnolyze (IMHO najlepsze anime i najambitniejsze jakie w życiu widziałem) 2. Kino no Tabi 3. Angel's Egg 4. Cat Soup 5. Fantastic Children 6. Fate/Stay Night 7. FLCL 8. Grave of the Fireflies (Grobowiec Świetlików) 9. Monster 10. Mushishi 11. Paranoia Agent 12. Ergo Proxy Kolejność dowolna ale pierwsze dwie pozycje rządzą .
Ziuta - 27 Stycznia 2007, 12:33 Jejciu, ile chętnych do pomocy osób
Ixolite - 27 Stycznia 2007, 13:05 Od siebie mogę teraz dorzucić "Black Lagoon", fajne rozrywkowe. Nexus - 27 Stycznia 2007, 14:37 Poza GITSem proponuję jeszcze wspomniany w wątku serial "Last Exile". Dla miłośników nieba, latania, powietrznych krążowników i maszyn na parę (ale nie tak do końca )
Szara opończa - 31 Stycznia 2007, 13:19 dunadan.. mozesz cos wiecej o "nowym" hellsingu bo nic mi to nie mowi.. na koniec 13 epizodu mam tez zwiatun Hellsing: psalm of darkness ale tez nie dotarlem co to... |
||||||||||||||
