Powrót z gwiazd - Co pije NURS? A co Wy pijecie?
Ozzborn - 25 Stycznia 2010, 13:01
Ja już nie nie piję po sobocie.
Była wódka, wódka jeszcze trochę wódki, tequila, znowu wódka, wódka, żołądkowa gorzka na trawie z żubra (całkiem smakowa polecam) i potem jeszcze wódka, wódka i wódka... aha i wódka na koniec... ała.
merula - 25 Stycznia 2010, 13:04
monotonna ta dieta
ilcattivo13 - 25 Stycznia 2010, 13:56
bo to dieta imć Kwaśniewskiego
Kruk Siwy - 25 Stycznia 2010, 13:59
Filipińska znaczy. Jo hoho i butelka (tu wstawiamy ulubiony trunek).
dalambert - 25 Stycznia 2010, 14:21
Ech filipinki, filipinki bardzo miłe to .....
Agi - 25 Stycznia 2010, 14:22
I Walentyna twist następnego dnia?
dalambert - 25 Stycznia 2010, 14:23
Agi, niewątpliwe orbitowanie i kosmos ...
Kruk Siwy - 25 Stycznia 2010, 14:26
I twarde, bolesne lądowanie. Zbyt dużo G...
Ozzborn - 25 Stycznia 2010, 14:36
Bossshhh nie przypominajcie mi
Zgaga - 26 Stycznia 2010, 10:13
Ej, chłopaki, przyziemni jesteście.
dalambert - 26 Stycznia 2010, 10:15
Zgaga, Ozi na kacu to NIE jest młodość wylatująca nad poziomy
Fidel-F2 - 26 Stycznia 2010, 10:34
Zgaga, a Ty co ziemi nie tykasz? to masz przerąbane
dalambert - 26 Stycznia 2010, 10:36
Fidel-F2, ona tak się tylko droczy - musi co dawno nic nie piła
Kruk Siwy - 26 Stycznia 2010, 10:38
W porządnym towarzystwie.
Zgaga - 26 Stycznia 2010, 10:57
Acha... ? Żeby ideał sięgnął bruku?
Zgaga - 7 Lutego 2010, 11:36
A tak sobie, żeby ślinka pociekła:
http://picasaweb.google.pl/Sibarh
rybieudka - 7 Lutego 2010, 12:13
Oj pociekła...
Rafał - 8 Lutego 2010, 09:09
Początek kolekcji niezły
Zgaga - 8 Lutego 2010, 09:11
Nie wiem, czy zauważyliście, ale pod nazwami krajów zlinkowany ciąg dalszy
ilcattivo13 - 11 Lutego 2010, 00:50
w mój plecak "pajaka" mieści się 22 butelek piwa. Plus jedna w kieszeni. I to jest to, co pół godziny temu skończyłem z przyjaciółmi "przerabiać"
A-ha... 6xCiechan zwykły, 2xCiechan mocny, 10xŚwieże Mazurskie i 5xMiodne Mazurskie. Lakukaracza! Lakukaracza! Zjadła mucha kalarucha!!!
Martva - 11 Lutego 2010, 08:11
ilcattivo13, a piwo jest zgodne z Twoją grupą krwi?
Iwan - 11 Lutego 2010, 13:13
Martva, piwo to jego krew, on tylko braki uzupełnia
Ozzborn - 12 Lutego 2010, 03:49
Przy okazji tłustoczwartkowych ekscesów, oprócz wódki i żubrówki testowaliśmy fikuśny drink o nazwie Malibu Breaker. Takie szoty na otwarcie imprezy miksuje się to to 2cz. malibu 2 cz. wódki, 3 cz. soku ananasowego, 1 cz. sok uz cytryny + 0,2 cz. syropu cukrowego. Pyyyyyyycha Zasadniczo działa też w formie uproszczonego long drinka malibu pół na pół z wódką dopełnione sokei mz ananasa do smaku. Normalnie szał tropików polecam.
Zgaga - 12 Lutego 2010, 10:06
Malibu z wódką, sokiem jabłkowym i lodem też jest ok. Smacznie miesza się kokos z jabłuszkiem.
Kruk Siwy - 12 Lutego 2010, 10:07
Ozzborn, lubię mieszanki, ale to mi ciut za słodko wygląda. Ulepek. No może ta cytryna ratuje sytuację.
ilcattivo13 - 12 Lutego 2010, 12:43
Martva napisał/a | ilcattivo13, a piwo jest zgodne z Twoją grupą krwi? |
no jak nie, jak tak Tylko na drożdże jestem uczulony Swoją droga, wczorajszy dzień był tragiczny, dopiero czwarty Ibuprom Z pomógł mi zwlec się z łóżka i dotrzeć do roboty. Na dziesiątą Jak to dobrze, że szefowa jest wyrozumiała i miała dobry humor
Ozzborn - 12 Lutego 2010, 13:53
Kruk Siwy, jest jak mówisz - słodkie (choć nie powiedziałbym, że ulepek), ale cytryna wyraźnie łamie tę słodycz. Dużo się tego wypić nie da, ale ostatecznie idea jest taka, że to taki starter.
ilcattivo13, mnie też zatoki strasznie męczą zawsze po pijaństwie. Póki co dziś na razie 1 Ibuprom Z poszedł.
dalambert - 12 Lutego 2010, 14:00
Ozzborn, jak araista może wpadać w takie pijanstwo, toż pojedziesz cwiczyć na miejscu język i Cię ukamieniuja za deprawacje tubylców
Ozzborn - 12 Lutego 2010, 14:27
Nie bój nic - oni mają inne ciekawe używki, natomiast z tego co zdążyłem się zorientować ci zamiejscowi bardzo udanie dokonują transferu kulturowego za pomocą naszego narodowego napoju Poza tym skoro mam jechać to muszę sobie na zapas popijaczyć
ilcattivo13 - 12 Lutego 2010, 21:11
w tym tygodniu miałem już nic nie pić, ale że przyjaciel wraca do W-szawy i trzeba było jakoś godnie pożegnać...
|
|
|