Summa Technologiae - Fotografia
baron13 - 24 Listopada 2006, 09:21
Dunadanie, jeśli chodzi o lampy, to moim zdaniem, kolejność jest taka: jakaś lampa na kabelku + lesz miarka. Potem lampa z bajerami. Z bajerów, to najważniejsze jest w kolejności: tryb manualny z ustawianiem mocy, przechodzeniedo "normalnego" trybu TTL. No i jak trochę popróbowalem, to do lampy przydałby się aparat z centralną migawką, zeby można było na 1/400 robić zdjęcia bez kombinowania. Tak se wczoraj popsułem dwa filmy i wysnułem wniosek: w cholerę z całą automatyką! Jeśli chce się, żebyna zdjęciu było światło, to za automatyką, spuścić wodę. Aparat ma mieć czas, przesłonę i wygodne kręcenie ostrością.
Potem trza sobie kupić fotocelę, lub coś do wyzwalania innych lamp , statyw z parasolką, dwie parasolki, to da się już podziałać. Natomiast cena wynika niestety z tego, że w zasadzie niekupi się lampy z ustawianiemmanualnym, żebyniemiała reszty bajerów. Jak ma manual, no tomusi mieć tyrystory zapewne wyłączalne. I durnotą nie było by dołączyć trybu HSS. Przydaje się, choć nie bardzo udaje mi się z pomocą HSS ustalać stosunek światła błyskowegodo zastanego. Albo mi się zdaje. Tak mi wychodzi, że nie.
Dunadan - 24 Listopada 2006, 12:03
savikol,
z zielonymi oczami
Nie no, rzeczywiście kolory są... hmm... dziwne. Tzn. bardzo nasycone, a nawet przesycone i ciepłe. no, dzięki w wkażdym ukłądzie za wyjaśnienie
tomay - 24 Listopada 2006, 14:44
...a w tym wszystkim i tak nalezy pamietac ze nie wazne czym sie fotografuje, wazne jest jakie zdjecia mozna pokazac...
to tak jak z kucharzem, garnki sie nie licza, liczy sie potrawa ktora w nich gotuje
jest swietny reportaz ktoregos z amerykanskich fotografow ktory wszystkie zdjecia zrobil komorka z aparatem (robi wrazenie, znajde link to podam)...
zamiast debatowac nad sprzetem, ludzie idzcie i robcie zdjecia
Dunadan - 24 Listopada 2006, 14:55
ale czasem fajnie jest pogadać o sprzęcie no i jest jeszcze jedna sprawa - nie zrobię makro 5:1 mając kompakt czy komórkę - potrzebuję do tego odpowiedniego sprzętu ( obiektyw, mieszek, pierścienie pośrednie, TC itd. ). Podobnie żeby zrobić dobrą fotkę ptaka potrzebuję dobrego, ostrego i jasnego tele - im dłuższe tym lepsze. Cudó nie ma
tomay - 24 Listopada 2006, 16:42
Cytat |
Dunadan:
ale czasem fajnie jest pogadać o sprzęcie no i jest jeszcze jedna sprawa - nie zrobię makro 5:1 mając kompakt czy komórkę - potrzebuję do tego odpowiedniego sprzętu ( obiektyw, mieszek, pierścienie pośrednie, TC itd. ). Podobnie żeby zrobić dobrą fotkę ptaka potrzebuję dobrego, ostrego i jasnego tele - im dłuższe tym lepsze. Cudó nie ma
|
dobre macro zrobisz nawet latwiej (i taniej) cyfrowym kompaktem,
ze wzgledu na wieksza glebie w kompaktach bardzo latwo wlasnie robic macro zestawem kompakt + soczewka (lub pierscienie), bardz kompakt + odwrocony obiektyw...
polece ci tutaj np. benas'a
http://benas.atspace.com/
Dunadan - 24 Listopada 2006, 17:02
Ale nie uzyskam takiej jakości Takie szkło w stylu 100/2.8 to żyleta, kompakt nie ma takiego szkła. Poza tym nawet jak użyje soczewki to nie uzyskam raczej takich powiększeń o jakich móiłem fotki które pokazałeś są piękne! ale facet nie ma takiego zdjęcia:
http://www.deviantart.com/deviation/39694707
albo:
http://www.deviantart.com/deviation/39473469
tomay - 24 Listopada 2006, 17:14
facet robi kompaktem (sony) + soczewka raynoxa
ja mam taka sama sigme (70-300) i tez mam 50mm,
tak powiekszenie sa okrutne jesli robisz przez odwrocony obiektyw, ale glebi nie ma wcale, a trafic z ostroscia to mistrzostwo swiata, i ciemno jak w....
ludzie probuja nawet z mikroskopami...
ale w praktyce (w terenie) to wszystko jest niestety nieprzydatne...
jesli masz lustro to szklo z macro 1:1 to wyjsciowa podstawa, a i tak bedziesz sie uzeral z malutka glebia...
Dunadan - 24 Listopada 2006, 17:30
tia, to lepiej kupić kompakta niż profipuszkę za 16 kilo złotych? W kompaktach GO jest taka sama jak w lustrzankach - to kwestia rozmiaru matrycy i cropa. Równie dobrze jak będę miał amtrycę 12mpixeli mogę sobie zrobić cropa i voila! mam dużą GO
Co do zestawu Sigma+50 - polecam wystarczy mocne źródło światła i dobra 50-tka - moja niestety raczej kiepska jest :-/
A jeśli chodzi o waruki niestudyjne:
http://www.deviantart.com/deviation/41021833 - zrobione na prześcieradle rozwieszonym przy drzewie na linie... wiało
http://www.deviantart.com/deviation/39510439 - to już całkowiecie w naturze, siedział na liściu. Gdybym miał więcej sprzętu i czasu bawiłbym się dłużej i końcowy efekt były może lepszy ( fotka przy naturalnym świetle )
tomay - 24 Listopada 2006, 17:40
Cytat |
Dunadan:
tia, to lepiej kupić kompakta niż profipuszkę za 16 kilo złotych? W kompaktach GO jest taka sama jak w lustrzankach - to kwestia rozmiaru matrycy i cropa.
|
lepiej nie, ale taniej
racja liczy sie rozmiar matrycy...
Cytat |
Co do zestawu Sigma+50 - polecam wystarczy mocne źródło światła i dobra 50-tka - moja niestety raczej kiepska jest :-/
|
coz, mnie az takie powiekszenia nie rajcuja (z makro tylko motyle), ale rozumiem ile wysilku i kombinacji takie foto kosztuje...
jak sie nudzisz zapraszam na www.tomaszbielawski.prv.pl
Dunadan - 24 Listopada 2006, 18:04
nie nudzę się ale zerknę
baron13 - 26 Listopada 2006, 13:22
Dunadanie rewelacyjne makra. Mówię to, bo wiem ile trzeba się naszarpać. Móglbym Cię przebić, bo mikroskop metalograficzny, lecz przebiłbym tylko powiększeniem. Ja se kupiłem za 70 zł mieszek do Zenitha i przejściówkę na M42 do Canona. Do oświetlania stosowałem lampę łucz M1 zliczbą przewodnią ok 45 z odległości ok 30 cm. Oststnio nie robię makr, bo mnie leń opanował.
Dunadan - 26 Listopada 2006, 13:36
Mnie też leń opanował Ale Baronie jest jeden problem... takie makra nie są naturalne - jeśli mówimy oo foceniu np. robaszków. Chodzi mi o to że to są zdjęcia 'studyjne' a nie w naturze :/ z drugiej strony jak chcę pokazać oko motyla to chyba nie ma znaczenia czy motyl wtedy siedział na liściu czy na białej kartce Aha, czy dobrze pamiętam że to ty pokyzwałeś fotkę ucha igły na FiFce? świetne zdjęcie! pamiętam wtedy że byłą świetna jkość - bo niestety mój zestaw cierpi od jakości :/
Aha, mam spore problemy z ostrym światłem - na wielu zdjęciach w miejscu gdzie światło bezpośednio odbija się np. od pancerza owada są straszne przepały - reszta jest idealnie doświetlona. Chyba powinienem zastosować jakiś dyfuzor - masz jakiś pomysł na dyfuzor włąsnej roboty? Używam lampy błyskowej Unomat oraz wbudowanej lampy błyskowej ( odbijam światło od kartki ) no i mam też problem z zastanym światłem ( po przymknięciu przysłony ciemno jak w d... nosie ).
Fidel-F2 - 26 Listopada 2006, 15:11
Podziwiam was chłopaki.
Anonymous - 26 Listopada 2006, 18:27
Dun:
Cytat | savikol,
Cytat:
Szczególnie rude
z zielonymi oczami |
BTW ta laska to moja siostra. Ona ma niebieskie oczy tak naprawdę, zielony o własnie efekt crossa. A autorem jest niejaki Bernhard.
Dunadan - 26 Listopada 2006, 18:53
Jaki ten świat mały Kurde, Fidel miał rację... wszystkie kobiety SĄ rude
baron13 - 26 Listopada 2006, 18:58
Dunadanie, jeśli chodzi o rozpraszanie światła, to jakmi się zdaje, w makro nie ma problema. Dyfuzor jest po to,by zwiększyć rozmiar źródła światła. Przy czym chodzi namo stosunek rozmiaru źródła światła do odległości do fotografowanego przedmiotu. Jeśli z miejsca, gdzie jest przedmiot widać źródło światła pod kątem kilkunastu stopni, powinno być dobrze. A te bliki, to niestety. Też tak mam. Jako blendy używałem tacki pokrytej folią po jakiś pierogach. Różne rzeczy robiłem, ale czasami się świeci i trza by make up zrobić, znaczy przypudrować.
Dunadan - 26 Listopada 2006, 19:08
NO właśnie... też tak myślałem że z dyfuzorem światło po prostu leci dalej - mam dyfuzor do mojego Unomata i mam nawet przelicznik liczby przewodniej... ale nazwa jest przecież związana z dyfuzją, rozproszeniem, a nie skupieniem ( bo dyfuzor wychodzi na to skupia światło ) - czemu taka dezinformacja w nazwie?
Z tym pudrowaniem to odpada... przy 4-krotnym powiekszniu ziarenka pudru są już za duże aha, swoją drogą - jak pomierzyć powiększenie? bo na razie jedyne do czego doszedłem to zrobienie fotki linijki, wrzucenie jej do kompa, pomniejszenie jej tak aby miałą rozmiar matrycy APSC i pomierzeniu ile ten milimetr ma na monitorze... dobrze kombinuję?
Cross zaczyna mnie inspirować... szkoda tylko ze nie mam analoga i kasy na slajdy... nie mówiąc już o modelce... wow, zrobić macro z crossem! to by było coś!
Bernhard robi świetne fotki!
Pako - 26 Listopada 2006, 19:15
Miria - MRAUUUUU!
Czemu piękne kobiety są albo daleko, albo zajęte?
Aha... małą galerię Miria&Sister by Bernhard poproszę Da się zrobić :>?
Dunadan - 26 Listopada 2006, 19:25
Pako
Cytat |
Czemu piękne kobiety są albo daleko, albo zajęte?
małą galerię Miria&Sister by Bernhard poproszę Da się zrobić :>?
|
Zadaje sobie to samo pytanie od paru lat... może wreszcie warto przestać zadawać?... zarz, studiuję w wawie!
Co do galerii... jestem za
baron13 - 26 Listopada 2006, 20:04
Jeśli chodzi o powiększenie, to użyłbym twierdzenia Tallesa. Jak masz ogniskową, masz proporcje.
Dunadan - 26 Listopada 2006, 20:11
Baron - ale po podłączeniu odwróconego obiketywu do drugiego obiektywu
ogniskowa zmienia się kompletnie... i tu jest wampir pogrzebany...
baron13 - 26 Listopada 2006, 21:46
Jak nie znasz ogniskowej to ją wyznaczasz, dobrze kombinujesz, a na przkład metodą powiększonego obrazu. Ja bym policzył poprostu piksle. Jak masz rozmiar matrycy, to możesz znając jej rozdzielczość wyliczyć rozmiar na podstawie ilości pikseli. Otwórz obraz w GIMP-ie i tam masz wyświetlaną pozycję kursora w pisklach.
Dunadan - 26 Listopada 2006, 21:49
Pixele! nie pomyślałem o tym! fajny sposób, chyba dokładniejszy! dzięki Baronie
baron13 - 28 Listopada 2006, 22:39
Niekoniecznie jest się czym chwalić, ale powiesiłem trochę zdjęć robionych obiektywami pomiędzy 500 a 1000 mm. Technologia całkiem odwrotna do makro.
http://www.baron13.friko.pl/okruchy2/okruchy2.html
Dunadan - 29 Listopada 2006, 10:24
Widzę że robiłeś lustrami - ja niestety ma złe doświadczenia z nimi Ale i tak myślę o kupieniu lustrzanego MAF 500/8 - ma podobno w miarę szybki autofocus no i niezłe kontrast...
Jeszcze co do twoich fotek - ciekawe zastosowanie tele nie pomyślałem wcześniej o takim ale i tak wole focić ptaszki
baron13 - 29 Listopada 2006, 11:37
Kościół św Michała Archanioła obcykałem za pomocą ruskiego 500/8. To oczywiście nie ma żadnego autofocusa. Ciemne, że ostrość można tylko przypadkiem ustawić. Ząbkowice i słoneczko cyknąłem o ile dobrze pamiętam 1000 mm także ruskim. Niestety, nie Rubinar, to moje ma ok 30 linii/mm w centrum. To było cyknięte Rubinarem 500/5,6:
http://republika.pl/baron13/atena.html
Ostrzegam , że jest odwrócona fotka (i niestety odwrócona wisi w Wikipedii). Moje doświadczenia są takie, że do ok 400 mm można dość spokojnie robić zdjęcia. Schody zaczynają przy 500 mm. Da się.
http://www.baron13.friko.pl/wrocek.html
trzecia fota, "przemysł ciężki" zrobiona "z łapy" Rubinarem 500 mm. Opierając obiektyw o coś i strzelając na ok 1/750 zrobisz. Akurat tę fotę taką wybrałem, to jest pod słońce, daje się robić zdjęcia "prawie normalne" (zegar na ratuszu) ale generalnie teleobiektywy nie mają takich dobrych parametrów, jak "normalne", bo musiały by mieć rozmiary miednicy. Nigdy nie fotografowałem tak długimi obiektywami "nieruskimi" ale jak rozmawiałem z ludźmi to przyznają, że raczej sprawa polega na tym, żeby to obsłużyć, zysk po przejściu na sprzęt firmowy jest, ale widoczny dla speca.
Dunadan - 29 Listopada 2006, 11:52
Wow "Krata" jest super! i cyknąłeś to Rubinarem?... ten 500/8 też miałem - nazywa się ZM-5CA... taka mniejsza siostra 1000/10 MTO
W przypadku "Przemysł ciężki" rozumiem że mega szum zamierzony?
"zysk po przejściu na sprzęt firmowy jest, ale widoczny dla speca" - nie bardzo jarzę... jak masz 600/4 ( lub 500/4, 400/2.8, 400/4.5 300/2.8, 300/4 itp. itd... ) to już niewiele cię obchodzi - po prostu cykasz i możesz być pewien o ostrość brzytwy, perfekcyjny kontrast i rozdzielczość oraz szybki i niezawodny AF... tylko trzeba za to zapłacić
Co do 500/8 - ja waliłem przy 1/125 ( ze statywu ) ale fotek wole nie pokazywać ale da się spokojnie przy 1/500 z ręki - to naprawdę lekkie szkło w porównaniu z refraktorami... Swoją drogą zastanawia mnie czemu producenci obiektywów nie tworzą szkieł AF tego typu ( poza Minoltą/Sony ) - przecież to GENIALNE rozwiązanie! lekki, tani a i jakość niczego sobie! w sam raz dla amatora czy nawet biednego półprofesjonalisty. A tym czasem system prawie kompletnie olany
Jedyne co mnie przeraża to światło... f:8 to ciut przy mało. Zastanawiam się pomiędzy czymś w stylu 300/4 a 500/8. Tyle że 300/4 jest 2 razy droższy Zastanawie mnie też jedna rzecz: skoro Rubinar te 20 lat temu zrobił 500/5.6 to czemu Minolta/Sony nie zrobiła AF 500/5.6 tylko 500/8? :/
baron13 - 29 Listopada 2006, 12:13
Krata to Kijev z obiektywem Wega 6s. Nie trafiłem w ostrość, bo przy obietywie 90 mm wystarczy się trochę się zawahać (kilka cm). Oczywiście, masz rację, że mając obiekyw o jasności 4 komfort robienia zdjęć jest nieporównywalny z jasnością 8. Chodzi mi o to, że jednak gdy ustawisz ostrość na tym radzieckim, to jest tylko nieco gorzej niż na firmowych.
Dunadan - 29 Listopada 2006, 12:31
Nooo... nie wiem. Jeśli mówisz o ZM-5CA to niestety BARDZO się z tobą nie zgodzę, nie wiem jak Rubinar ale... też śmiem się BARDZO z tobą nie zgodzić
Aha, ostrość ustawiałeś na klinie czy 'na oko' ( mówie o lustrze )? bo u mnie klin był prawie cały czas czarny
Godzilla - 29 Listopada 2006, 12:37
Piękne zdjęcia.
|
|
|