Powrót z gwiazd - Co pije NURS? A co Wy pijecie?
Agi - 9 Listopada 2009, 20:26
Herbata z pigwowcem. Jestem senna i wcale nie Ayrton.
Pucek - 9 Listopada 2009, 20:32
Też jestem siwa - i chyba się wezmę za wiedźmią siwuchę.
merula - 9 Listopada 2009, 21:06
był krupnik, dobrze mi zrobił
Witchma - 9 Listopada 2009, 21:07
A ja wczoraj sobie dwójniaczek kupiłam i nie mam na niego ochoty... czy to się da leczyć?
Kruk Siwy - 9 Listopada 2009, 21:17
Tak. Trójniaczkiem.
ilcattivo13 - 9 Listopada 2009, 22:28
aktualnie (nawet bardzo) "Świeże. Piwo z Mazur"
Ozzborn - 9 Listopada 2009, 22:53
Lol strasznie spirytem ciągnie wg mnie Ogólnie nie jest złe (znów lepsze od masówek) ale nie powala.
ilcattivo13 - 9 Listopada 2009, 23:05
właśnie skończyłem trzecie. Spirytu ani śladu
Chal-Chenet - 10 Listopada 2009, 18:49
Piwko Satan. Dobre. Przy takiej nazwie, nie mogło być inaczej.
Jedenastka - 10 Listopada 2009, 20:59
Chal-Chenet napisał/a | Piwko Satan. Dobre. |
Z którego browaru?
Rafał - 10 Listopada 2009, 23:58
A ja sobie robię przegląd browarów, za mną Okocim, Żywiec, Dojlidy, przede mną zagramanica
Chal-Chenet - 11 Listopada 2009, 03:01
Jedenastka napisał/a | Z którego browaru? |
De Block. Importer: Belgium's Best.
Jedenastka - 12 Listopada 2009, 07:55
Trzeba będzie przeprowadzić degustację... .
Dzisiaj tylko miętę wypiłam na razie. I tak maleńką kawę, w rozmiarze z brazylijskich telenowel, że chyba się nie liczy.
Chal-Chenet - 12 Listopada 2009, 07:59
A ja dzisiaj potrzebuję tylko wody. Dużo.
Ozzborn - 12 Listopada 2009, 09:00
Eee czysta woda to zabójstwo dla "zmęczonego" żołądka. Poza tym znacznie słabiej nawadnia organizm, bo śmiga prosto w nery i do pęcherza. Znacznie lepsze są napoje izotoniczne lub chociaż rozcieńczony sok jakiś.
Chal-Chenet - 12 Listopada 2009, 12:10
Jednak nabyłem Kubusia.
Ozzborn - 12 Listopada 2009, 12:18
słusznie słusznie - witaminy itp.
Mnie niezawodnie w ciężkich przypadkach ratuje powerade, a najlepiej dwa
Jedenastka - 12 Listopada 2009, 12:30
Ja wolę Burn'a
merula - 12 Listopada 2009, 13:44
a gdzie tradycyjny sok z kiszonej kapusty???
Rafał - 12 Listopada 2009, 13:46
Wypiłem wodę ze słoika z ogórkami kiszonymi, liczy się?
merula - 12 Listopada 2009, 14:11
a też miałeś taką potrzebę?
chyba przestanę czekać na samochód i napocznę jakąś buteleczkę z prądem. może na początek o niskim napięciu
hardgirl123 - 12 Listopada 2009, 14:29
pije soczur ananasowy
Rafał - 12 Listopada 2009, 14:59
merula napisał/a | a też miałeś taką potrzebę? | Jakoś tak wyschłem od środka
merula - 12 Listopada 2009, 16:08
tak, to cieżkie uczucie, z którym należy walczyć
ilcattivo13 - 12 Listopada 2009, 17:54
Chal - zmiłuj się, w osłabiony po "ciężkich przeżyciach" żołądek lejesz Kubusia? W krótkim czasie będziesz miał wrzody jak hemoroidy u słonia. Wszystkie "soczki" przecierowe, bazujące na marchwi i/lub bananach strasznie zamulają żołądek i przez to nie są zbyt zdrowe. Wbrew obiegowej opinii.
Jak masz kaca giganta i żołądek się ździebko buntuje, to najzdrowsza jest zwykła czarna herbata (ma odczyn zasadowy), z sokiem z cytryny (odczyn zasadowy + witaminy) i łyżką miodu (glukoza + witaminy + magnez). Pijesz gorącą, ale nie wrzątek, małymi łyczkami i po 30 - 45 minutach idziesz spokojnie zjeść śniadanie. Nie znam nikogo, komu by to nie pomogło na przepicie.
A jeśli chodzi o samo picie, to na konwent dokupiłem jeszcze butyłku Benediktinasa Starych nie ma, chata wolna, oj, będzie bal...
Virgo C. - 12 Listopada 2009, 19:16
Poważnie z tymi sokami? Jedynym znamy mi efektem ubocznym ich przedawkowania jest marchewkowy kolor skóry
A na kaca popieram Ozziego - napój izotoniczny i raz dwa po problemie
Chal-Chenet - 12 Listopada 2009, 20:09
ilcattivo13, dzięki za sugestię. Nie wiedziałem.
ilcattivo13 - 12 Listopada 2009, 21:46
gdzieś kiedyś już o tym wspominałem, ale w którym wątku... nie mam pojęcia.
Chal-Chenet - 12 Listopada 2009, 23:31
Nie czytuję wszystkich wątków.
Kruk Siwy - 12 Listopada 2009, 23:32
Hihi.
Chal-Chenet, w nich tylko pisuje...
|
|
|