Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Jarlowe opowiadanka.
Last Viking - 4 Lipca 2006, 10:05 Temat postu: STALOWY OKRĘT EPIZOD XXII - STALOWY OKRĘT
Co jest kur...eee... ... znaczy: Na Bora Syna Buriego, męża Bestli, ojca Odyna, Viliego i Ve W sumie nie znam faceta Co się tam w zatoce dzieje ? Nawet wyspać się po ciężkim dniu pracy nie można Co tam mruczysz pod nosem Ludwigu ? W knajpie cały dzień spędziłem i piłem ? Otóż wystaw sobie Ludwigu, że dokonywałem symulacji, uszkodzenia błędnika podczas bitwy A ty, że od razu piłem i się zataczałem ... No więc co to za hałasy ? O Cała wioska wyległa przed chałupy i do zatoki podąża A cóż to tam stoi w tafli lodu i wodzie zanurzone ? Thorze Przecież to Naglfari Mroczny okręt Lokiego zbudowany z paznokci trupów, za którego sterami sam Bóg Psot i Figli stanie w dzień Zmierzchu Bogów Nadszedł Ragnarok Nadszedł nasz koniec
Jak to ? Nie wygląda jak Naglfari ? A ty Ludwigu widziałeś, kiedyś potężny drakkar Naglfari ? W książkach u mnichów ? Powiadasz, że nie wygląda jakby był zbudowany z paznokci ludzkich ? Materiał bardziej do stali podobny ? Buuuuhaaaha Widziałeś ty kiedy Ludwigu, drakkara ze stali zbudowanego ? Ha I twierdzisz, że kiedyś takie tylko takie statki będą pływały ? No to chyba będą jakiś podwodne statki Bo wiadomo, że stal na wodzie się nie utrzyma Jeno drewno Po co ja ciebie do tych szkół posyłam ? Co mówisz ? Ludzie mówią, że drakkar ten właśnie spod wody się wynurzył ? Zaiste - to magia I na burcie ma wypisane białą kredą: U-96+571 Dziwna nazwa
O patrzcie Jakaś klapka na pokładzie się podniosła i dziwnie ubrani ludzie z nich wychodzą Sami jasnowłosi Czy to aby nie kuzyni Helgi z Rugii ? Nie Oni byli wyżsi Na końcu taki mały człowieczek wyszedł Ale ma śmieszną grzywkę i ten wąsik ... Ty mały Co tą rękę tak sztywno wyciągasz Bo Ci jeszcze ją który toporem odrąbie Co on do mnie rozmawia Ludwigu ? Ty wiesz, że ja w językach to słaby Aha Germańce czyli to są Coś ich kur... eee... jakoś ich nie lubię Dziwne to plemię, świat chce podbijać, jakby mało miejsca mięli tam u siebie No tłumacz, tłumacz, już nie przerywam.
Aha... Aha... Aha... Co ? Znaczy się ten mały jest wodzem jakiegoś królestwa ? Ciekawe jakiego konusa pokonał w walce o władzę ? Co ? U nich to inaczej się odbywa? Demokratyczne wybory parka... parma... hmm... parlamentarne i organizacje społeczne Aha Noc długich noży Noże To rozumiem Tak do władzy można dochodzić ... No dobra, koniec zabawy Czego chce ten mały człowieczek ? Adolf ? Ma na imię Adolf ? Dziwne imię, jak na wojownika ... Dobra Adolf zabieraj tych swoich blondasków i spadaj z tym złomem z mojej zatoki Co oni te patyki w moja stronę kierują ? Zaraz zdzielę toporem i je im połamię Co ? To taka nowoczesna broń Nie rozśmieszaj mnie Ludwigu Przecież wiadomo, że nie ma potężniejszej broni nad młot bojowy
Niech gada czego chce i niech spier... Znaczy... eee... Na Bora Bora ? Co ja dzisiaj z tym Borem ? .... Niech się wynosi do Asgardu Co ? Oni właśnie do Asgardu płyną Chcą, żeby im wskazać Tęczowy Most Bisfort oraz bramę do Królestwa Asów ... Adolf, tobie naprawdę odjeb... hmm... muszę oduczyć się używania tylu wulgaryzmów No dobra, spokojnie A spytaj się, po co oni do Asgardu płyną ? Aha... aha... aha ... Buhaaahhaaa Oj Ze śmiechu osmarkałem Adolfa Chcą się sprzymierzyć z Odinem, żeby razem Brytów, Rosjan i Amerykańców złoić Adolf chce, żeby Odin użyczył mu kilka Walkirii, setkę tysięcy umarłych wojowników i kilku bogów jako desant ... Wszystko rozumiem, oprócz tego co to jest ten Amerykaniec ? ... Powiadasz Ludwigu, że bawili się runami i ich drakkar zniosło w przeszłość Hmm... zabawa runami i portalami jest niebezpieczna Coś o tym wiecie, prawda Sven, Ludwig ? Co tak uszy po sobie położyliście
Co to za hałas Co się dzieje Jak to strzelają do Olafa ? Z tych patyków ? Co im zrobił ? Z tą rurą wystającą z kadłuba Peryskop to się nazywa Co on tam wcisnął ? Żałosne ... Nikt nie będzie strzelał do Olafa Chłopy prać ich Ha Twarde czerepy mają To hełm ? Toporkiem go, toporkiem Co ten Adolf do mnie rozmawia ? Untermench i untermench woła Co ? Ja ci dam untermench Łooo Ale mózg mu rozłupałem, tylko wąsik się ostał ...Już po zabawie ? Szkoda Zatopcie gdzieś tego drakkara. Tylko daleko, żeby dzieciaki nurkując w zatoce na wraku krzywdy se nie porobiły Olaf zostaw ten peryskop I nie rób takiej debilnej miny
Co ci powiem, to ci powiem Ludwigu, ale mam takie nieodparte wrażenie, nie podparte żadnymi racjonalnymi przesłankami, że właśnie zmieniliśmy bieg historii
KONIEC
inspiracja opowiadaniem Jarosława Grzędowicza - "Wilcza Zamieć"
Ziuta - 4 Lipca 2006, 10:31
Hmmmm.... nie czytałem (jeszcze) "Wilczej zamieci"
Ale świetne!
Tylko szkoda, bo jak przeczytałem o okręcie podwodnym, to myślałem, że Jarla odwiedzi ORP "Dzik"
Pako - 4 Lipca 2006, 15:34
Hehe... Dzik też by to mógł być
Ale opowiadanie fajne Historia w rękach Jarla spoczywa
Rodion - 4 Lipca 2006, 20:45
I tak oto Nasz przeswietny Jarl spotkal Adolfa! ( sami zgadnijcie do czego to nawiazanie )
Last Viking - 10 Lipca 2006, 08:54
EPIZOD XXIII - REGATY
O żesz kur... ... ten tego Jestem miłym wikingiem i oduczyłem się klnąć Więc Motyla Noga Ale ziiimmmnnnoooo Powiadacie, że im dalej na północ tym zimniej ? To i ja debile ... eee... ... znaczy: moi drodzy koledzy , wiem ... Weź no mi raz jeszcze Ludwigu wytłumacz o co w tych regatach chodzi Aha To rozumiem Ścigamy się z Weregami, i czyj drakkar szybciej opłynie Islandię i wróci do Skandynawii, ten wygrał Powiedziałeś - wróci ? Co ? Tak sobie głośno myślę
Tymi wiosłami żwawiej, bo szron osiada na dulkach Olaf Co ty... motyla noga... robisz ? Niech ktoś mu język od dulki oderwie, bo przymarł Co ty chciałeś zrobić ? Otwór wylizać W dulce ? Dlaczego ja ciebie jeszcze na wyprawy zabieram ? ... Svenie Weź no odłóż tę grajstrunę i za wiosła chwytaj Pindrzył mnie tu będzie na bałałajce jakiejś, a wrogowie... eee... znaczy: nasi szacowni konkurenci tuż, tuż za nami ... Haraldzie Uwolnij no Kveldulfa, bo się jego łańcuch w szoty zaplątał i karlowie zamiast wybierać foka, duszą Berserkera ... Skirnir Co tam obok ciebie dym jakiś się unosi ? Zioła jakieś palisz ? Zasłonę dymną na rufie stawiasz ? A to wtedy dobrze Co ? Waregowie nas dościgają tym swoim żałosnym langskipem ? Co ? Pewnie, że znam się na wszelakich statkach ? Wasz jarl się na wszystkim zna Co Ludwigu ? Na etymologii się nie znam ? A co to jest ta etymologia ? Badanie pochodzenia słów.Zmiany wyrazów, ich znaczenia, forma i kontekst ich powstawania ? I twierdzisz... motyla noga... że ja się na tym nie znam ?
Otóż wystawcie sobie, że okręty wikingowe dzielą się generalnie na dwie kategorie: langskipy i knary Langskipy to długie okręty, które z kolei możemy podzielić według: długości na drakkary, skeidary oraz snekkary...Co się tam znowu dzieje ? Olaf za burtę chce skakać i wpław płynąć ? Czemu ? Wyspy Owcze mijamy ? Zrozumiałem ... Tak Na czym to ja skończyłem ? O okrętach Na drakkarach, na samym dziobie zazwyczaj znajduje się głowa smoka, a na snekkarach głowa węża Napęd statków stanowią wiosła jak i żagle... Motyla Noga Czego mi przerywasz Ludwigu ? Jak to nowy rodzaj napędu ? Turbina parowa ? Silnik cieplny wirnikowy ? Przetwarzanie energii cieplnej pary wodnej, na pracę meka... mache... hmm... mechaniczną ? O czym ty do mnie Ludwigu rozmawiasz ? Jedyna praca, to praca rąk wioślarzy w tempo na 1 i na 2 I to się nigdy nie zmieni Wymyślił sobie napęd bez wysiłku...phi
Motyla Noga Wątek przez ciebie straciłem Już wiem Knary zaś, to statki handlowe nadające się do bardzo długich rejsów Są jeszcze byrdingi. Mniejsze statki handlowe przeznaczonymi do żeglugi w pobliżu lądu. Ale wiecie to są bardziej statki dla bab Przepraszam jak Cię uraziłem Szloma Co ? Już nie Szloma ? Mam Ci mówić Kolumb ? A co to jest Kolumb ? Chcesz odkryć Wielki Ląd na zachód od Grenlandii ? Buhaaaha Szlomo, przecież za Grenlandią, są tylko Lodowe Pustkowia, gdzie żyje Thrym i jego Olbrzymy Motyla noga Oj głupiś, głupiś ...
Dobra, koniec tej zabawy Trzeba regaty wygrać Odłożyć wiosła Ustawić się pod wiatr Zrzucić żagle Postawić tarcze Przygotować się do abordażu Poczekamy sobie na nich O czym ty do mnie rozmawiasz Ludwigu ? Jak to ? Co znaczy „nie fair” ? W moim słowniku nie ma takiego słowa A jakie są ? Służę uprzejmie O żesz Ty ku #%^&* #$%* i jeszcze ^&*(@#! i nawet potrafię to samo po łacinie powiedzieć #%^&* #$%*
Do ataku
KONIEC
mawete - 10 Lipca 2006, 09:27
Olaf jak zwykle rulez
Pako - 10 Lipca 2006, 10:05
A chciałem się upomnieć o nowy odcinek
Jarl pod koniec już nie wytrzymał... nerwowy chłop
Godzilla - 10 Lipca 2006, 11:26
Och... Pierwsza przyjemna rzecz tego rana, bo nastrój mam od paru dni kompletnie zwarzony. A w takim nastroju, to w pracy mnie cechuje wysoka opierdalatywność, jak ktoś to mądrze na tym forum określił. Tymczasem dookoła *&%%!!#$ wycig szczurów, *&*&%&^ %&^% !!@ $%, motyla noga.
Last Viking - 11 Lipca 2006, 11:05 Temat postu: EPIZOD XXIV - ZAKUPY EPIZOD XXIV - ZAKUPY
Co jest ? Łup... No co jest kur... eee... ... Na Młot Thora Łup... Ale o co chodzi ? Brunhilda Brunhilda Nie mogę iść dalej Jakaś dziwna niewidzialna ściana mnie drogę blokuje To nie ściana ? To szklane drzwi Szklane drzwi Ha Może niedługo szklane domy będą budować W rzyci się komuś poprzewracało ... Brunhilda Czy my musieli taki kawał do Jomsburga płynąć na zakupy ? Wiem, wiem, to ośrodek handlu Ale przecież u nas w osadzie wszystko co potrzebne kobiecie do szczęścia, też możesz dostać Jak to co ? Wszelkiej maści garnki, przyprawy i żywność, żeby męża nakarmić. Materiał na szycie, co by mąż miał się w co odziać, osprzęt co byś mogła w wolnych chwilach w ogródku popracować
Co ? Biżuteria z Prowansjii ? Bursztyny znad Bałtyku ? Piękne suknie z Paryża ? Pachnidełka z Arabii ? Czy Ty wiesz kobieto ile to kosztuje ?
Ależ oczywiście Brunhildo, że na to zasługujesz Zasługujesz na wszystkie bogactwa tego świata ... Ja Ci dam luksusy, Ty... Nie, ja nic nie mówiłem .... Brunhilda Ale tu luda się zjechało Tyle to ja tylko w Chinach widziałem Co ? Mam ustawić się w kolejce za wozem z kucykiem ?Po co ? Towar na wóz będziemy kładli i dopiero na końcu przy kasie płacić Sprytne, sprytne, im później z pieniążkami się rozstanę tym lepiej
Co Olafie ? Ty po wózek pójdziesz ? Tego kucyka chcesz... Obciach na cały Jomsburg będzie Brunhilda Łoooooooo Tutaj toporki, młoty, miecze i tarcze sprzedają Na Odyna Takie stoisko to ja rozumiem Jak to, zabawki na końcu ? Co mówisz Brunhildo ? Jak będę grzeczny i nie będę marudził, to mi pod koniec zakupów nowy toporek kupisz Oczywiście, że będę grzeczny ... Bogate ludziska zjechały się tu z całego świata Pewnie duże dary składają Frey Jak to, co to jest Frey ? Nie wiesz podstawowych rzeczy Olafie Przecież szkołach uczyli Tyś do szkół nie chodził To wiele wyjaśnia Tatuś alimentów nie płacił i na szkoły nie starczało ?
Tak więc Frey, jest Panem słońca, deszczu i płodności Daje ludziom dobrobyt Nie Olafie Nie nam My sami dbamy o swój dobrobyt. Jak ? Ogniem i toporem Thor jest naszym opiekunem ... O czym to ja ? Aha Frey jest jednym z Wanów, który po wojnie bogów osiadł w Asgardzie...
Brunhilda Czekaj Tutaj niewolnice sprzedają Łoooo Ale ta ma ciało, a ta jakie nogi Normalnie do samej ziemi I jest ta no prego... prymo...eee...Promocja jest Dwie w cenie jednej Auć Za co ? Jak to za obcymi babami się oglądam ? Popatrzeć nawet nie wolno Ja ? Nie, ja nic nie mówiłem
Domem Freya jest Alfheim i dlatego czasem nazywany on jest władcą Alfów potocznie zwanych Elfami Co Olafie ? Widziałeś kiedyś Elfa ? Uciekł ci ? Jego szczęście ... Fray posiada okręt Skidbladnir...Łoooo Żagle, szoty, szekle do naszych drakkarów Jak to tylko najważniejsze rzeczy ? Cały wóz zapakowany pierdółkami ... Ciuchy, pierścionki, kolczyki, branzoletki ... Auć Już będę grzeczny A dostanę toporek ? Taki nowy i z runami ? ... Bóg Alfów posiada również chowańca – jest to magiczny dzik – Gullinbrusti ... A co to jest Brunhildo ? Jak to nowa lutnia dla Svena ? Ale przecież ona kosztuje trzy razy więcej niż toporek Mogę sobie za to wybrać dwa toporki ? To wtedy jest uczciwie
Co ? Aha Do kasy idziemy ? Co to za dźwięk ? Dzwonki alarmowe ? Jak to ukradłem młot, zbroję i tarczę ? To moje Co on mnie obmacuje ? Ochroniarz ? Ma do tego prawo ? Wiesz co Brunhildo Tak sobie myślę, że jednak nie będziemy płacić Olafie, podaj mnie mój toporek Nie, nie ten nowy Ten nowy toporek, to mi ochroniarz w zębach przyniesie
Teraz ja im pokażę jak wikingowie zabiegają o swój dobrobyt
KONIEC
mawete - 11 Lipca 2006, 14:15
Anonymous - 11 Lipca 2006, 14:25
Podesłałam linka mężowi i wciągnął się w lekturę.
Pako - 11 Lipca 2006, 17:44
No... takie zakupy to ja rozumiem
Nivak - 12 Lipca 2006, 06:47
Last VikingCytat | Sven
Sven Sinobrody - ilustracja Nivak |
Viki, gdzie ty posiałeś uaktualnioną wersję Svena, ciom?
PakoCytat | I obrazek do Skimira mi nie pasuje trochę | Pewnie dlatego, że nie znasz pierwowzoru dla tej postaci Część bohaterów jest wzorowana na ludkach z forum NF, bo i niektóre przygody pojawiły się w związku z wydarzeniami na tamtejszym forum
Last Viking - 12 Lipca 2006, 11:02 Temat postu: EPIZOD XXV - AMAZONKI EPIZOD XXV - AMAZONKI
Ludwigu Daleko jeszcze ? Daleko ... Hmm... Ale daleko jeszcze ? Powiadasz, że daleko Nie sądziłem, że żeby złupić to całe Bizancjum, to tak długo od naszej osady trzeba iść Daleko jeszcze ? W Tracji dopiero jesteśmy ? To znaczy, że daleko jeszcze ? ... Miodzik się skończył Jedzonko też Wiosek do złupienia nie widać Daleko jeszcze ? No co? Co? Tylko pytam No nie obrażaj się Prowadź nas dalej do tego Bizancjum A dale... eee... ... nic nie mówiłem
Opowiem wam, jak kiedyś Thor z Lokim podczas swoich wędrówek, dotarli do chłopskiej chaty nad brzegiem Ifingu Zacny gospodarz przywitał ich gościnnie, ale przyznał, że ma bardzo mało jedzenia w domu, za mało nawet dla siebie i dzieci. Syna Thialfego i córki Roskvy Thor wtedy rzekł, żeby się tym nie martwił i zabił, wystawcie to sobie , swoje dwa kozły, Szczerbatego i Wyszczerbionego ... Co ? Co byś najpierw z nimi zrobił Olafie ? Ups Czemu ja zawsze pytam ? Myślałem, że bardziej owieczki znajdujesz, nie kozły ? Wszystko Ci jedno ? ....Na czym to ja ? Aha Thor obdarł kozły ze skóry, poćwiartował i dusił tak długo w garnku, aż obiad był gotowy Bóg jednak zastrzegł, żeby nikt podczas jedzenia nie złamał ani jednej kości z jego kozłów
Sprawdź no Ludwigu na kompasie, gdzie jesteśmy? Idziemy i idziemy, a tego Bizancjum nie widać Jak to nie mamy GPS ? Kto to jest GPS ? To nie taki zwiadowca ? Tylko Globalny Sytem Pokwi... pozki... eee... Pozycjonowania Na orbicie Ziemi krążą 24 satelity wysyłające sygnały radiowe na częstotliwościach ok. 1,5 GHz pod kontrolą zsynchronizowanych ze sobą wzorców czasu. Na podstawie różnic czasu w jakim docierają do odbiornika sygnały z satelitów i co za tym idzie różnic drogi, mikroprocesor w odbiorniku dokonuje obliczenia pozycji odbiornika i dzięki temu znamy nasze obecne położenie ... Ale o czym ty do mnie rozmawiasz ? Słoneczko za mocno przygrzało ? To zapytaj się tych twoich Satelitów, czy daleko jeszcze ? Co ? Nie zostały jeszcze zbudowane ? To jedynie teoria ? To czemu mnie Ludwigu głowę zawracasz bzdurami ? Po co ja ciebie do tych szkół posyłam ?
Na czym to ja skończyłem ? Aha Podczas obiadu złośliwy Loki namówił wieśniaka do zjedzenia szpiku z kości wołu. Wmówił mu, że jest w nim zawarta magiczna moc. Głupi gospodarz uwierzył Co Olafie ? Ty też w to wierzysz ? Zaprawdę nie wiem, który z was dwóch jest głupszy ... Spójrz Svenie Widzisz te dwie wieśniaczki, co idą ku nam ? Zagadaj i zapytaj czy daleko jeszcze Jak to: dlaczego ty ? Gadane masz, języki znasz i z naszej drużyny najprzystojniejszy Inni to te panienki by spłoszyli ... Na czym to ja ? Właśnie Thor wrzucił wszystkie kości do koźlich skór, pomachał nad nimi swoim młotem Mjöllnirem i nagle wyskoczyły z nich kozły pełne życia jak przed konsumpcją Ale jeden z nich kulał trochę na tylną nogę ... Co ? Powiadasz Ludwigu, że one na wieśniaczki nie wyglądają ? Może taka Tracka moda ?
Thor zobaczywszy, że jego kozioł kuleje obrócił się z błyskiem wściekłości i wymachując młotem nad głową, chciał zabić gospodarza i jego dwoje dzieci... Ludwigu, czy na starość mnie wzrok mami, ale wydaje mnie się, że dziewuszki uzbrojone są w miecze ? Nie mylę się ... Wracajmy jednak do Thora Gospodarz przyznał się do winy i jął błagać o przebaczenie. Wtedy Thor powiedział, że nie uczyni im krzywdy, ale dzieci, Thjalfi i Röskva, pójdą z nim. On zostanie pachołkiem, ona zaś Thorową służką już na zawsze ... Patrzcie Sven idzie do nas z dziewczynami Co ty Svenie nie powiesz ? Amazonki Ta wyższa to Xysia, a ta niższa blondynka to Gabrysia Witamy, witamy Ciii...Svenie, czy one dwie... no wiesz ten tego ? Za ręce się trzymają... Co ? Gabrysia woli konie, osiołki kozły i barany Co Olafie tak gały wytrzeszczasz ? Jak to zakochałeś się ? Dziwny jest ten świat
Powiadasz Svenie, że też do Bizancjum zmierzają ? Nie ma problemu, możemy wędrować razem Ochronimy je Co ona mówi Svenie ? To one nas ochronią, kiedy będziemy terytorium Amazonek przemierzać ? Buuuhhaaaha... Wystaw sobie dziewczyno, że my się żadnych kobiet nie boimy ... Kto powiedział: „Brunhilda”? Ja tam się żony nie boję Co to za uśmieszki pod nosem ? Spokój mnie tu ... Co Xysia do mnie rozmawia Svenie ? Żebym rękę zabrał z jej pupy ? A co nie jest przyjemnie laleczko Ups ... Auć ... Auć MAAAM... CIII... NIGDY... NIEEE... MÓWIIĆ... LAALECZKO?... Łup... auć... ...
Kobieta mnie bije
KONIEC
"Amazonka" - ilustracja Nivak
Rodion - 13 Lipca 2006, 09:37
Syndrom "wedrujacej reki" zaprawde niebezpiecznym byc moze!
mawete - 13 Lipca 2006, 11:22
Jeszcze
Pako - 13 Lipca 2006, 11:53
Olaf się zakochał W tym odciunku Olaf rox
Last Viking - 13 Lipca 2006, 11:55 Temat postu: EPIZOD XXVI - CESARSTWO BIZANTYJSKIE EPIZOD XXVI - CESARSTWO BIZANTYJSKIE
Bazyli - powiadasz ? Na Thora Co to za imię ? Kto cię tak skrzywdził ? Mamusia na chrzcie dała ? A co to jest chrzest ? Aha Wy to chrześcijanie już jesteście ? Co ? My ? Jeszcze długo, długo nie Chociaż jest taki jeden Ludwigu jak mu tam było ? Tryggvasson On to ogłosił Norwegię, wystawcie to sobie - Królestwem Chrześcijańskim Zrobiłem z nim jednak porządek Nakopałem mu do *beep* Co ? Olafie, powiedziałem NAKOPAŁEM, a nie... Muszę uważać na słowa
Ale wróćmy do ciebie Bazyli Co ? Mamy cię tytułować Bazyli II Bułgarobójca Buuuhhaaaahaa Słyszeliście go ? Bułgarobójca Ludwigu, a co to jest Bułgar ? ... Powiadasz wiec Bazyli, że jesteś Cesarzem Bizancjum ? Znaczy kimś ważnym, tak ? Władcą tego kraju jesteś ? To się dobrze składa Otworzysz nam swój skarbiec ... Co ? Twoja armia ? Jaka armia Bazyli ? Aha Pewnie masz na myśli tych kilku śmiesznie ubranych ludzików, co to nam przejścia bronili ? Jak to sto tysięcy ? Nie zdążyłem się zgrzać Xysia to nawet się niezatrzymywała ... Ciachała ich wszystkich, że hej
No nie płacz, nie płacz już Sprawisz sobie nową armię Ładniejszą, sprawniejsza, lepszą A później my przyjdziemy i ją też wyrżniemy Co ? Nie, Gabrysiu. Nie zerżniemy Wyrżniemy Ech... kobiety Tylko o jednym myślą ... Dobra Bazyli, dawaj to złoto Co ? Nie wydasz nam złota ? Bazyli Widzisz tego wojownika ? Tak, tego brzydkiego i pryszczatego Co ? Podobny do mnie ? Czy ja wyglądam na jego ojca ? Wyglądam Jego matka też tak twierdzi Nieważne. Przedstawiam Ci Bazyli Olafa Olaf rozmiłowany jest w torturach Rozmiłowany jest też w trzodzie chlewnej Więc jak się za ciebie weźmie...
Co się dzieje ? Gabrysiu zostaw te posągi Co ty chcesz z nimi zrobić ? Takie ładne i niektóre części wystają Jak patrzę na te posągi... ... hmm... Greckie powiadasz ... To nasuwa mnie się skojarzenie z Baldurem - najpiękniejszym z Bogów Co ? To też są posągi boga ? Apollina ? A on silniejszy od naszego Thora ? Głośniej Bazyli Oczywiście, że NIE Wiedziałem Bazyli, że rozsądny z Ciebie facet ... Na czym to ja skończyłem ? Aha Baldur To czysty i nieskażony bóg niewinności... Co? Nie, Olafie Nie, jak ty Mówisz, że tylko z owieczkami i świnkami No cóż, takie życie ...Śnieżnobiałe brwi Baldura i jego złote loki rozsyłają wokół niego coś na kształt promieni słonecznych. Promienie owe wlewają radość w serca bogów i wikingów
Co znowu Ludwigu ? Powiadasz, że promieniowanie słoneczne ulka... ulsa... hmm... ultrafioletowe jest niebezpieczne dla skóry ? Mogą spowodować choroby skóry i wywoływać reakcje fototoksycze oraz fotoalergiczne ? Buuuhaaahaaa Czy ciebie Ludwigu już całkiem popier... eee... Na Odyna Cóż za herezje opowiadasz? Przecież jak słoneczko grzeje, to jest przyjemnie i cieplutko
No tak, to prawda, u nas na północy rzadko słoneczko grzeje ... Ale wróćmy do Baldura Wystaw sobie Bazyli, że ów As biegły jest w sztuce czytania i stawiania runów, gdyż są one nacięte na jego języku Ma bystry umysł... Nie, Olafie Nie, jak Ty Baldur jest wieszczem, ale nie wie jednego Jak dopełni się jego los
Dobra Bazyli Koniec tych pogaduszek Otwieraj skarbiec Szybko Zobacz jak Olafowi ślinka cieknie na twój widok Już otwierasz ? Mam tylko z daleka od ciebie Olafa trzymać ? Chłopak będzie zawiedziony ... Na Thora Skarbiec w ścianę wbudowany Jak wrócimy do osady to Ludwigu, zbudujesz mnie cos takiego Jak to się nie da ? Bo z drewna mam chatę
Nie z marmurów ... Odsuń się Bazyli i pokaż te skarby Co jest kur... eee... kur... kurhan naszych przodków Na Thora Co to ma znaczyć ? Gdzie złoto, biżuteria, klejnoty ? Co to jest ? Księgi ? Papirusy ? A po ch... eee... Po co to komu ? Powiadasz Bazyli, że to słynna Biblioteka Alexandryjska Tysiące ksiąg Dorobek kulturowy greckiej cywilizacji
Spalić wszystko Albo nie Czekajcie Dajcie to temu śmiesznemu człowieczkowi, co się pod bramą kręcił i z wymalowanym czerwonym krzyżem na płaszczu chodzi. Coś gadał, że jakiś zakon chce zakładać
Może on z tego jakiś pożytek będzie miał
KONIEC
Last Viking - 14 Lipca 2006, 08:45
EPIZOD XXVII - INTERNET
Czy już ? Jeszcze nie Już ? Jeszcze chwila Pośpiesz się Ludwigu z instalowaniem tego internatu A jak ja byłem jeszcze małym chłopcem i chodziłem do szkoły dla przyszłych jarlów, to też mieszkałem w internacie To jest internet, nie internat Internet – to taki globalny system informatyczny Globalny, znaczy że co ? Światowy .... Pół chałupy zawalone skrzyniami, kablami, drutami i jakimiś lampami Jak wróci Brunhilda, to da mi popalić Co mówisz Ludwigu ? Wszyscy w osadzie są już podłączeni do sieci Tylko jeszcze nie ja Bo ja kometa... konwent... hmm... ... konserwatywnym wikingiem jestem
Ludwigu ? A ta sieć co to ją w całej osadzie rozłożyłeś, to nie będzie zawadzać ? Jeszcze się kto zaplącze Co ? To nie jest rybacka sieć ? Tylko wikt... wirku... eee... ... wirtualna Znaczy niewidzialna ? Trzeba było tak od razu mówić Powiadasz, że ta nasza osadowa sieć, to LAN się zwie To chyba od bogini Ran, żony Ägira, która uosabia głębię morską Jest olbrzymką i włada podmorską krainą zwaną Naglfar – podobno tam rybacy po śmierci idą Ja podziękuję – wole do Valhalli Wystaw sobie Ludwigu, że owa bogini używa swojej sieci do chwytania tonących marynarzy Taka pomocna z niej bogini
Czy już ? Jeszcze chwilę, nadasz mi tylko numer adresowy IP ? Dzięki temu będę mógł korzystać z transmisji TCp/IP i z usług wyższego poziomu opartych na komunikacji i związanej z nią infrastrukturze. Nie wiem Ludwigu o czym ty do mnie rozmawiasz O co pytasz Ludwigu ? Czy chcę system operacyjny pingwina czy okienka ? Okienka są ładniejsze Jak to zapłacić ? Billy Wrota z Vinlandii ma na to licencję Billy - co to w ogóle za imię ? Albo Wrota Co to za nazwisko ? Nikomu nie będę płacił Instaluj Jaka umowa licencyjna ? Omiń to Złożę ofiarę dla Vor - bogini wszelkich umów i będzie dobrze ... Już ? Super Olafie zacznij korbką kręcić, co by sztrumu do tej skrzynki dostarczyć Jednostki centralnej ? Dla mnie to skrzynka, nic więcej Olafie Nie ruszaj tych żarówek Gdzie byś je sobie wsadził ? I jeszcze sztrum pociągnął
Co znowu ? Jakie zapory ? Dla bezpieczeństwa systemu ? Dla bezpieczeństwa to ja mam palisady i wały obronne wokół osady Co ? Jakie znowu ogniste ściany ? Weź no Ludwigu polano z ogniska i będzie dobrze Nie o takie zabezpieczenia chodzi ? Aha... To takie programy, żeby nikt mi się nie włamał Kto będzie się próbował do mnie włamać, to dostanie toporem miedzy oczy ... Co ty tam jeszcze instalujesz ? Program antywirusowy ? To w internecie też są wirusy ? Czekaj, nie podpowiadaj mi ja wiem Wirusy to zbudowane z białek i kwasów nukleinowych twory organiczne nie posiadające struktury komórkowej, zdolne do rozmnażania przez infekowanie żywych komórek Nie o takie wirusy chodzi ? Te wirusy to niewielkie programy, dołączające się do innego programu, nieświadomie uruchamiane przy okazji ich wywołania i powodują niezłe zamieszanie I po to jest antywirus co by mnie robale po kablu do mojego komputera nie przelazły ...Łup, łup, łup... Widziałem jeden już po kablu pełzł Zdzieliłem go młotkiem Jak to robale są niewidoczne ? Są tylko zapisem zero-jedynkowym Doprawdy nie rozumiem Ludwigu o czym Ty do mnie czasami rozmawiasz
Już mogę siadać i się bawić ? Mam naciskać te klapki z runami ? Tylko ja się na tych runach nie wyznaję Mogę myszy używać ? Czekaj, zaraz jakąś złapię Nie muszę To takie urządzenie ... I ja w tym internecie znajdę informacje i wiadomości z całego świata ? O tu stoi, że Werengowie nową wyprawę łupieżczą szykują A Szczerbaty Gustav ze Skavangera się przekręcił Nie lubiałem skur... eee... tego człowieka Kręć tą korbą Olafie, bo obraz zanika Ooo Eryka Rudego znowu wygnano Tym razem z Islandii Jak go z Grenlandii wygnają, to już mu tylko Vinlandia zostaje Ale tam to kariery nie zrobi
Ludwigu, a tu mnie miga takie żółte słoneczko Kasztelan wiadomość przesyła. Pyta się, kiedy na miodzik do Lublina przyjedziemy ? Napisz mu Ludwigu, że teraz to on nad morze musi się wybrać O zobacz znowu słoneczko mryga ... To Xysia wiadomość przesyła Zapytuje kiedy Trację odwiedzimy ? Oj, chyba jeszcze długo nie Jak się baby we wiosce dowiedziały, że my z Amazonkami wędrowali... ... Co mogę jeszcze Ludwigu robić ? Przeglądać strony internetowe ? Mam podać jakiś adres ? Jomsborg ulica Rozbójnicza 23. Nie taki adres ? Internetowy ? Aha Właśnie Dostałem przecież od Kasztelana Pisz: www.Amazonki.tra Tam to podobno cuda zobaczę Łoooo Widziałeś ? A ta jakie wielkie łotry ma A zobacz, co te dwie ze sobą robią A gdzie jest góra, a gdzie dół ? O ze zwierzątkami Ludwigu czy to nie jest przypadkiem Gabrysia ? Gdzie mnie tutaj Olafie Kręć korbą
Co jeszcze Ludwigu ? Czaty powiadasz Ja wystawiam straże na czatach Czaty i fora internetowe Gdzie można swoje opinie wyrażać i z ludźmi pogadać Odpal więc jakieś forum Hmm... ale oni głupoty wypisują Ludwigu Ten Last Viking, co on może wiedzieć o wikingowaniu ... Co jest kur... eee... Na Młot Thora Co się dzieje ? Co się stało z ekranem ? Co to znów za alarm ? Jaki komunikat ? Cooo ? Opłaty licencyjnej za system operacyjny nie wniosłem ? Że my piraci ? O żesz @3#$%&^&*() ... Ja im pokażę, co to znaczy być piratem
Szykujcie drakkary płyniemy do Vinladii nakopać do *beep* Billowi Wrota
KONIEC
mawete - 14 Lipca 2006, 09:03
Billowi to dupę złoiła Komisja Europejska - to są dopiero piraci
Pako - 14 Lipca 2006, 09:59
Komisja komisją, a Wrota ciągle się stawia
I wikingów ma teraz na karku... oj, nie wyciągnie się on z tego żywy, panie kasztelan
Godzilla - 14 Lipca 2006, 10:22
Tomcich - 14 Lipca 2006, 13:34
Wrota ostatnio stwierdził, że zostawia małego miękkiego i będzie kierował tylko swoją fundacją. Chodzą słuchy, że problemem jest to, że nie za bardzo rozumie się z internetem.
A poza tym jak zwykle
Rodion - 15 Lipca 2006, 08:19
Na pal, drania!!!!
I adres do Jarla, poproszę!
mawete - 15 Lipca 2006, 11:15
Rodion: w środę Go zapytasz
Rodion - 15 Lipca 2006, 14:33
A cobyś, kurna, wiedział ze zapytam!
Last Viking - 20 Lipca 2006, 12:52 Temat postu: EPIZOID XXVIII - WIEDŹMIN EPIZOD XXVIII - WIEDŹMIN
Ech Poszaleliśmy sobie ostro na tym viku Dawno się tak nie bawiłem Przypomniały mi się stare dobre czasy... Pamietasz Svenie, jak kiedyś przeszlibyśmy przez całe wschodnie pogranicze pozostawiając za sobą tylko czerń spalenizny i pogorzeliska Ech Łuny palonych wiosek i osad, jęki umierających, lamenty kobiet, oraz płacz dzieci Muzyka dla mych uszu Co ? Jak to ja się na muzyce nie znam ? Wystawcie sobie, że w swoim czasie byłem niezłym skaldem Co się śmiejesz pod nosem Svenie ? Posłuchajcie sami Jak to leciało Aha Bo to czarne oczy, tylko czarne oczy
Co ? Czemu mam przestać ? Konie się wystraszyły i uciekły Trudno, zdobędziemy nowe konie Jak to łupy wojenne na nich były ?
Wojna, wojna - jakże piękne słowo A propos Opowiadałem wam o bogu wojny co Tyr się nazywa ? Opowiadałem To posłuchacie raz jeszcze Co to znaczy: O NIE ? Kto to powiedział Szlomo ? Nie Szlomo ? Mam Ci mówić Ghandi ? Albo po prostu Mahatma ? Wyrzekasz się przemocy, wojen i gwałtów To co ty chłopie będziesz w życiu robił ? Bedziesz namawiał do paki...paryty...hmmm pacyfizmu ... ... A co to kur... eee... Na Thora A co to jest ten – pacyfizm ? Co ? Mamy odłożyć miecze, młoty i topory i nieść pokój ludziom Nieźle cię popie... eee... Na Tyra Oszalałeś Ghandi
Wikingowie wyznają Tyra Bóg wojny Tyr, posiada tylko jedną rękę, gdyż prawicę odgryzł mu wilk Fenrisa kiedy Tyr próbował go spętać Co Olafie ? Czy wilk Fenris, jest samicą ? O nic więcej nie zapytam Ludwigu zobacz co to za człowiek ku nam idzie ? Tak, ten z długimi białymi włosami, co ma miecz przez plecy przewieszony Jakieś takie kocie oczy ma... Czy ja go skądś nie znam ? Z twarzy podobny zupełnie do nikogo Witaj przybyszu Jak Cię zwą ? Gerald z Rivii Nie, no ładnie, ładnie Wiedźminem jesteś ? Też ładnie Czemu twój miecz ma srebrną klingę ? Na strzygi, wąpierze i inne potwory Ostrze wykonane jest z meteorytu ? Znaczy co ? Ze spadającej gwiazdy ? Co mówisz Ludwigu ? Kiedy meteroidy wpadną w atmosferę ziemską to na skutek oporu powietrza wyhamowują i rozgrzewają się. Przez to świecą. Ich świetlne ślady nazywa się meteorami. Meteory właśnie nazywamy, spadającymi gwiazdami Zdarza się, że ich ocalałe części docierają do powierzchni Ziemi, i to je właśnie nazywa się meteorytami. Buuuhaaahaa Aleś mnie teraz Ludwigu rozbawił Bredzisz o jakiś meteorach i meteorytach, a to zwykłe spadające gwiazdy są Ech... głupot nakładli Ci do głowy Ludwigu Muszę się kiedyś sprężyć porządek z tymi klechami zrobić
Ty Wiedźmin Miodziku się napijesz ? Masz lepsze delikatesy Zioła ? To ze Skirnirem pogadaj sobie On to można rzec, jest najbardziej kompetentny w zielarskiej dziedzinie Co Skirnirze ? Posiadasz zawsze niewielką ilość ziół tylko i wyłącznie na własny użytek Oświadczasz, że nikomu nie sprzedajesz i nie udostępniasz swoich zapasów ... Wiedźmin ? A Tyra ty znasz ? Ha No to słuchaj Tyr jest najdzielniejszym z bogów. Za czasów mojego dziada to on był nawet ważniejszy niż Odyn Niestety zleciał z piedestału Nadal jednak pozostaje bogiem honoru i uczciwej walki A ty Wiedźminie potrafisz walczyć ? Akido znasz ? Ludwigu, kto to jest ten Akido ? Taka Sztuka walki Znaczy, że co ? Pokonasz przeciwnika nawet bez oręża ? Coś mi się wierzyć nie chce Nie znasz Wiedźminie przysłowia: Kto mieczem wojuje ten ma przewagę ? Co ? Każdy miecz ma dwa ostrza ? Tego nie znałem
A powiedz mi ty te potwory dla pieniędzy zabijasz ? A można z tego wyżyć ? Powiadasz, że można i to całkiem nieźle Wyżyć można, ale zginąć też łatwo Obecnie straszne potwory ścigasz ? Plądrują i sieją zniszczenie na całym wschodnim pograniczu ? Kto im przewodzi ? Najstaszliwszy i najokrutniejszy z potworów chodzący po ziemi ? Brzydki jak nieszczęście ? Niejaki jarl ? Hmm... Masz na niego zlecenie, tak ? Czy go może przypadkiem widzieliśmy ? Czy ma może taki hełm rogowy jak mój ? Czy ma opaskę na jednym oku jak ja ? Czy ma taki duży młot bojowy jak ja ? Mówisz, że wszystko się zgadza Oczywiście, że go widzieliśmy
Brzydki jak nieszczęście powiadasz ?
KONIEC
Rodion - 20 Lipca 2006, 13:00
No i co bylo dalej?
Pako - 20 Lipca 2006, 16:56
To co zawsze Bęc
Last Viking - 21 Lipca 2006, 22:28 Temat postu: EPIZOD XXIX - BUDDYZM EPIZOD XXIX - BUDDYZM
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Witaj Ludwigu No co tak stoisz na progu i gały wytrzeszczasz ? Właź do izby... Kwiatki, kwiatki Tylko na kwiatki uważaj Żyją w nich drobne żyjątka i robaczki Uważaj, żebyś nie zadeptał ... Tak Ludwigu Zgoliłem brodę, obciąłem włosy i zamieniłem zbroję na mnichowe szaty Siadnij sobie na podłodze ze mną i z moim Shiwu: Szlomo... eee... Co ? Mam Ci mówić Dalajlama ? Taaa Powtarzaj z nami mantrę Ludwigu
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Co mówisz ? Coś się pali ? Dym jakiś i zapach dziwny ? Nie, nic się nie gotuje Brunhilda do mamusi pojechała Więc co ma się gotować ? Aha To tylko kadzidełka Ludwigu Jak to po co ? No, żeby lepiej się w trans wprowadzało
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Co znowu Ludwigu ? Jak długo będziemy tak zawodzić ? Więc wystaw sobie Ludwigu, że my nie zawodzimy, tylko medytujemy Jak długo ? Jak długo ? Tak długo aż ogarnie nas siunjata Jak to co to jest ? Siunjata to świetlista, pozytywna i twórcza pustka Co ? Nie Ludwigu, nie Ginnungagap ziejąca przepaść Ginnungagap to prapierwotna pusta otchłań znajdująca się miedzy gorącym Muspellsheimem na południu, a mroźnym Niflheimem na północy Kiedy ciepły, południowy wiatr topił północne lody to do otchłani wylewały się powstałe w ten sposób wody. Z nich wyłonił się najpierw praolbrzym Ymir, a następnie prakrowa Audumla ... Jeśli jednak siunjata to pozytywna pusta, tak Ginnungagap prezentuje chaos i jest straszliwą bezludnię” mimo, że była początkiem życia To jest właśnie różnica między oświeconą filozofią wschodu a zacofaniem duchowym naszej marnej egzystencji
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Zaiste posłuchaj mnie Ludwigu Będziesz tak długo medytował aż dotrzesz do Maji Co ? Nie to nie taka pszczółka ? Skąd Ci to przyszło do głowy ? Olaf ? I pszczółki ? ... O czym to ja ? O maji miało być Słuchaj więc Ludzie są uwikłani poprzez swoje namiętności i cierpienia w świat złudzeń nazywany maja i nie są przez to w stanie dotrzeć do prawdy Gdyby do niej dotarli, nie doznawaliby cierpienia, gdyż wszelkie psychiczne cierpienie jest efektem niewłaściwego, zwykle dualistycznego i oceniającego widzenia świata. Co takie oczy robisz ? Nie rozumiesz Jakby Ci to ? Widzisz tą łyżkę ? To wystaw sobie, że łyżka nie istnieje
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Więc odpręż się Ludwigu i wizualizuj sobie swój umysł jako niezniszczalny, przejrzysty i promieniujący dobrocią - diament Co Ci się Ludwigu tak gęba w uśmiechu wykrzywiła ? O hohoho Ale się w trans wprawiłeś I nie machaj łapami to tylko wizualizacja diamentu
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Medytacje mają na celu również rozwinięcie technik tantrycznych Dzięki temu kobieta dzięki twoim zabiegom seksualnym bedzie pobudzona i świadoma Co ? Powiadasz, że jak w nocy brance gwałtem do szyi toporek przyłożysz to też będzie pobudzona i świadoma
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Jak to co robię ? Wykonuję sekwencję 40 kroków formy Jedwabistego Żurawia Tańczącego na Łące w Wilgoci Mgły Kwietniowego Poranka. To takie Chi-Kung Jak to po co ? To taka sztuka walki i medytacji Po długich latach ćwiczeń i medytacji będę w równowadze z naturą, zjednoczę się z jej harmonią i przeciwnik który mnie zaatakuje zaatakuje samą istotę natury i polegnie Co ? Jak użyję toporka to też polegnie ? Szybciej, skuteczniej i bez długoletnich medytacji ? No niby masz rację Ludwigu
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Co Szlomo... ... znaczy Dalajlama robi ? Wbija sobie sztylety w ciało Nie Nie jest masochistą To taka metoda lecznicza Akupunktura
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Ale nie po to Cię Ludwigu wezwałem Będziesz mnie tu runy składał. Teraz pod wpływem oświecenia będę wiersze pisał No Co znaczy o kur... eee
Ludwigu wulgaryzmy nie są dobrą drogą do światłości Więc mnie teraz notuj Tutaj przyznam skromnie, że wiersz powstał pod wpływem głębokich przemyśleń nad cyklicznością istnień na firmamencie wszechświata Wiersz jest pełen metafizycznych alegorii i w jakiś sposób koresponduje z kontrapunktacją surrealizmu wiodącej metafory Co tak gębę rozdziabił ? Notuj, bo zaczynam recydywę... reklam.... eee .... recytację
Jak wyrośnie kwiat ze ziemi
Wszyscy są zadowoleni
A ja wyrośnie trawa
To już kur...eee... to już inna sprawa
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Co Ludwigu ? Jakie polowanie ? Nie będziemy żadnych braci mniejszych zjadać Wszyscy mają prawo do życia Teraz tylko ryż, roślinki i kiełki będziemy spożywać Co woda ? W wodzie drobne żyjątka są ? Ups To nie będziemy pić wody tylko miodzik
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Co ? Oczywiście Ludwigu, że ludzi już nie będziemy rabować, gwałcić i zabijać Zamiast stali będziemy niesć w każdy zakątek ziemi światło pokoju, zamiast ognia śmierci, ogień naszej miłości Czynić będziemy dobro Miłość i pokój
Hrimmmm hrammmmm hrummmmm phattttt khaaaaa
Co Ludwigu ? Jak to, Czy oberwałem w głowę ? No Brunhilda się obraziła kiedy z knajpy... Eee... znaczy z narady wojennej na wysokim szczeblu, późno wróciłem Spakowała walizki, krzycząc jednocześnie wulgaryzmy okrutne No i że do mamusi jedzie Drzwi otworzyła i ja chciałem pobiec zatrzymać, przeprosić i jak mnie drzwiami nie jebła No i wtedy wlazłem na wyższy poziom świadomości ... Co tam mruczysz Ludwigu ? Czym się strułeś tym się lecz ? Co to ma znaczyć ? Co masz na myśli ? Ludwigu odłóż młot bojowy Nie podchodź do mnie Czyń pokój nie przemoc Pamiętaj o karmie Jak mnie uderzysz tym młotem to w następnym wcieleniu będziesz żuczkiem *beep* Co ? Zaryzykujesz ? Łup Auć
Hrimmmm hram...
Co jest do kur... eee ... Na Thora Co tu się dzieje ? Czemu jestem ubrany w kolorowe szmaty, co to pierdoły Co tak szczerzysz zęby Ludwigu ?
Jakąś wyprawę łupieżczą byś zorganizował Do roboty
Hmm...Ale mnie łeb boli Jakby mnie ktoś młotem bojowym zdzielił
KONIEC
|
|
|