Summa Technologiae - Kreacjonizm a ewolucjonizm
NURS - 23 Października 2006, 10:01
metoda usta, usta?
Patrz, a ja myślałem, że to był Attenborough
hjeniu - 23 Października 2006, 10:14
Silikon Graphics może sprawić, że nawet prezymier będzie wyglądał jak mąż stanu... dopóki się nie odezwie
NURS - 23 Października 2006, 14:18
A silikon w tubce może sprawić, że się nie odezwie
Piech - 23 Października 2006, 14:39
Neandertalczycy od innych ras różnili się tym, że byli biali i bardziej od innych owłosieni na ciele. To tak a propos spekulacji, co się z nimi stało i gdzie się podzieli.
Piech - 23 Października 2006, 14:44
Właśnie miałem w reku ciekawą książkę:
"The Language of God: A Scientist Presents Evidence for Belief"
by Francis S. Collins
Collins jest naukowcem, genetykiem, ma duży udział w projekcie sekwencjonowania ludzkiego genomu. Wychowany jako agnostyk, z czasem nawrócił się na chcieścijaństwo.
Książka jest przede wszystkim o tym, że nauka i wiara nie wykluczają się, a mogą nawet się wzmacniać. Collins uważa, że Bóg stworzył ludzkość drogą ewolucji.
Fearfol - 23 Października 2006, 16:20
Czytasz książkę po angielsku ?
Ja tam tylko troche znam ang. (przykł. podpis ) i raczej nie potrafiłbym przeczytać książki popularno-naukowej po angilesku.
Jeżeli to prawda to WIELKI SZACUNEK MAM DLA PIECH'a
Piech - 23 Października 2006, 16:59
Fearfol
Dzięki za wyrazy.
Książka wpadła mi w ręce w drodze do biblioteki, która ją właśnie nabyła. Zdążyłem przyczytać tylko tzw. blurb z wewnętrznej strony obwoluty, a potem parę recenzji na Amazon.com. Pewnie wypożyczę i przeczytam.
Ogólnie mam podobne stanowisko do autora. Jakoś nigdy mi nauka nie kolidowała z wiarą chrześcijańską. Marksiści twierdzili, że nauka skłania do ateizmu, a prof. Giertych (profesura niestety jest przyznawana dożywotnio) z kolei jest bardziej chrześcijański od Kościoła Katolickiego i uważa, że jeżeli obserwacje przeczą dosłownej interpretacji Księgi Rodzaju, tym gorzej dla obserwacji. Ja myślę, że ci świętsi od papieża krzewiciele "wiary" podzielą los marksistów, ale w międzyczasie co się pośmiejemy, to się pośmiejemy.
Ixolite - 23 Października 2006, 17:39
Byleby to nie był śmiech przez łzy...
Pako - 23 Października 2006, 18:11
Dwano już gadano, że dsłowna interpretacja Ks Rodz jest niemożliwa. Wszak tam są dwa opisy stworzenia świata!
Sam JP2 umiał pogodzić ewolucje i chrześcijaństwo. Ja nijak tego problemu też nie widzę, co Giertych... ale cóz... takie ludziska... aż smutne aż tragiczne..
Fearfol - 23 Października 2006, 19:54
No to mogę się szykować na zupełnie nowe wiadomości z biologii ,
Ale tak serio to jakiś absurd, normalnie nierozumiem tego gościa Te Giertychy to mają pokolei w głowie jeden izoluje "trudną młodzież" w gettach a drugi obala teorię Darwina, to się normalnie w głowie nie mieści, takich to trzeba na przymusowe leczenie skierować i wyłączyć ze społeczeństwa. Sąd skorupkowy (ostracyzm) Klejstenesa trzeba im sprawić . !
P.S : Jeżęli ktoś sympatyzuje z LPR i czuje się obrażony moją wypowiedzią tego jegomościa serdecznie przepraszam, ale chciałby równierz zaznaczyc że reprezentuje tylko swoje stanowisko w tej sprawie.
Gustaw G.Garuga - 23 Października 2006, 20:14
Że on podważa teorię Darwina to pikuś, tezy Darwina tak jak tezy Kopernika mocno się zdezaktualizowały, ale on podważa teorię ewolucji jako taką, a to tak, jakby przeczył dzisiejszemu stanowi wiedzy na temat kosmosu i twierdził, że jednak to Słońce krąży wokół Ziemi...
hjeniu - 23 Października 2006, 20:55
Poczekaj, poczekaj "first things first"
NURS - 23 Października 2006, 21:28
Najgorsze jest to, że kupa oszołomów idzie za takimi pajacami, jak stary pan G. I jesli się temu przyjrzycie wyraźniej, zauważycie, że powoli, ale, cofamy sie pod naporem tego ciemniactwa. Dwadzieścia lat temu wyśmianoby go publicznie, a dzisiaj może swoje powiedzieć i trwa dyskusja nad tymi popierdółkami.
Gustaw G.Garuga - 23 Października 2006, 21:34
Trwa. Najbardziej wpienił mnie ostatnio Rokita w 7. Dniu Tygodnia. Tym swoim tonem pełnym wyższości ogłosił, że jest za pluralizmem w szkole, a skoro teoria Darwina "to tylko hipoteza", to powinno się jej uczyć na równi z innymi tezami o pochodzeniu życia i człowieka. I nikt, włącznie z Olejnik, mu nie zaprzeczył. Że ktoś takie dyrdymały opowiada, to jestem w stanie zrozumieć, ale że pośród kilku bądź co bądź jakoś tam wykształconych ludzi nie znajduje sie nikt, kto owe dyrdymały wyśmieje, to jest po prostu straszne.
Piech - 23 Października 2006, 23:33
Kreacjoniści czują za sobą potęgę Ameryki, gdzie kreacjoniści od lat pchają się do szkół i odnoszą spore sukcesy. Jednak Ameryka jest inna. Tam są kościoły, które to popierają. Z drugiej strony, tam się niespecjalnie szanuje ludzi nauki, choćby dlatego, że statut tam silnie zależy od zamożności (If you are smart, why ain't you rich).
ihan - 19 Listopada 2006, 19:57
I tak oto polska nauka stała sie znana dzięki Giertychowi Starszemu oraz panu Orzechowskiemu: w październikowym numerze Nature ukazał się artykuł pt "Polish scientists fight creationism".
Gustaw G.Garuga - 20 Listopada 2006, 09:46
Cytat | Polish scientists fight creationism. |
Tytuł zachęcający...
hjeniu - 20 Listopada 2006, 09:49
W końcu - "Poland first to fight" (czy jakoś tak)
NURS - 20 Listopada 2006, 10:13
Piechu, ale w Ameryce naukowcy na ogół to klasa upper middle i wyżej
Piech - 20 Listopada 2006, 10:54
Cytat | NURS: Piechu, ale w Ameryce naukowcy na ogół to klasa upper middle i wyżej |
Tylko senior scientists, którzy mają stałą posadę (tenure), czyli nieliczna mniejszość w stosunku do ogółu. Pozostali zapieprzają jak dzikie osły i modlą się o następny kontrakt.
ihan - 3 Maj 2008, 10:43
Zaczęło się szykanowanie kreacjonistów
W Teksasie odmówiono przyznania grantu Instytutowi Badań nad Kreacjonizmem (wolne tłumaczenie: Institut for Creation Research), uzasadniając, iż: wiara religijna nie jest nauką.
Z drugiej strony ciekawe na czym takie badania miałyby polegać.
Piech - 3 Maj 2008, 13:31
Nie grantu odmówiono, tylko prawa do przyznawania stopni naukowych. Moim zdaniem słusznie, choćby z tego względu, że skoro ten ich instytut wspiera dosłowną interpretację Biblii, np. stworzenie świata w siedem dni, to o jakie badania im jeszcze chodzi? Przecież wszystko zostało już wyraźnie napisane.
ihan - 3 Maj 2008, 17:43
Piech napisał/a | Nie grantu odmówiono, tylko prawa do przyznawania stopni naukowych. |
Fakt, mój błąd. Ale właściwie to nie takie do końca jasne, bo stopnie naukowe z teologii są uznawane. Fakt, nie wszystkie "odłamy" teologii wspierają dosłowne czytanie Biblii, ale to nie jest IMHO powód.
Fidel-F2 - 3 Maj 2008, 19:43
ihan, to niech astrolodzy też dostają granty na badania i prawo do stopni naukowych
ihan - 3 Maj 2008, 21:22
Oczywiście, że powinni Gdyby byli w stanie udowodnić, że dziedzina, którą się zajmują jest falsyfikowalna i posługuje się metodą naukową, osiągane wyniki są znaczące, nie ma sprawy.
W zasadzie niewiele wiem o kreacjonizmie. Na podstawie wiedzy, którą posiadam jest odmianą lenistwa umysłowego, braku chęci do rozumienia tego co nas otacza. Ewulucja jest dla mnie piękna, elegancka i niesamowicie fascynująca. W wielu krajach uczelnie religijne mają prawo do przyznawania stopni naukowych (dotyczących zagadnień wiary) oraz otrzymywania grantów. Jeszcze raz: czym się różnią od kreacjonizmu?
GAndrel - 3 Maj 2008, 21:46
Przyznają stopnie na takich samych zasadach jak na kierunkach humanistycznych?
A kreacjoniści chcieliby dostawać jak na kierunkach "naukowych"?
Tzn. chcieliby mieć Master of Science, a można by im dać co najwyżej Master of Art. A dokładniej za wikipedią w USA są cztery stopnie teologiczne: Master of Divinity, Master of Arts in Practical Theology, Master of Arts in a specialized area i Master of Theology. Kreacjoniści mogliby nadawać jeden z nich, ale nie Master of Science.
czterdziescidwa - 3 Maj 2008, 23:21
GAndrel napisał/a | w USA są cztery stopnie teologiczne: Master of Divinity, Master of Arts in Practical Theology, Master of Arts in a specialized area i Master of Theology. Kreacjoniści mogliby nadawać jeden z nich, ale nie Master of Science. |
Ewentualnie mogli by nadawać Master of Disaster.
mBiko - 4 Maj 2008, 10:57
Właśnie w tym sęk ihan, że teologia jest dziedziną nauki (za Wiki ), natomiast kreacjonizm tylko jednym z zagadnień w jej ramach. Jeżeli zaczną przyznawać stopnie naukowe z kreacjonizmu, to dlaczego nie z angelologii.
ihan - 4 Maj 2008, 12:24
OK, ale także biologia, fizyka, chemia itd. są dziedzinami nauki. Owszem, dostajesz tytuł np. w dziedzinie nauk biologicznych, ale tak naprawdę jesteś np. genetykiem, mikrobiologiem, biochemikiem, nie znasz się na całej dziedzinie, bo jest to niemożliwe.
mBiko - 4 Maj 2008, 19:45
Toteż nie wnikam za co konkretnie dostanie stopień teolog, to już jest wewnętrzna sprawa uczelni, ale nie można wydzielać kreacjonizmu jako odrębnej gałęzi
Ed. mała korekta myśli.
|
|
|