To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Nasz pierwszy raz II

Chal-Chenet - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:17

Oryginalny na pewno nie będę, zaczynałem (nie licząc czytanych mi przez mamę bajek z elementami fantastycznymi) od Hobbita. Oczarował mnie i tak się dalej już jakoś samoistnie potoczyło...
illianna - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:31

jewgienij, czyli Tolkien tak działa, a już myślałam że jestem wyjątkiem, zapomniałam, ze wcześniej był cykl Opowieści z Narnii, który też bardzo przezywałam, ale nie tak bardzo
jewgienij - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:41

U mnie wcześniej była "Akademia pana Kleksa". To był dopiero czad.
illianna - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:44

jewgienij, to też, w sumie Braci Lwie Serce też chyba można by uznać :)
shenra - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:49

U mnie chyba "Godzina pąsowej róży". Mam nadzieję, że dobrze tytuł napisałam :mrgreen:
Kruk Siwy - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:49

shenra napisał/a
pąsowje róży
?

Nadzieja płonną była.

shenra - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:56

Nosz lyteróweczka :cry:
jewgienij - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:58

Pąsowa róża rządzi.
Nie czytałem, ale od matki i siostry wiele się o niej dowiedziałem, tak że czuję się jakbym przeczytał. Wiem, że to książka kultowa.

shenra - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:59

jewgienij, bo była świetna. Nie pamiętam tylko, czy egzemplarz ma moja cioteczka, czy jest gdzieś między babcinymi zbiorami.
Kruk Siwy - 27 Wrzeœśnia 2009, 23:59

Dobra shenra, dobra (Kruk gładzi myszę po lokach) gdyby nie Twoja sformułowana pisemnie nadzieja nikt by nie zwrócił uwagi na pomyłkę.

A Godzinę czytałem oczywiście. Babska była ale dało radę.

xan4 - 28 Wrzeœśnia 2009, 07:57

Nie licząc fantastyki młodzieżowej to chyba Planeta małp, pamiętam, że się z wujkiem wtedy o nią pokłóciłem :D
Hubert - 28 Wrzeœśnia 2009, 09:16

Gwiezdne Wojny, Żółwie Ninja, Motomyszy z Marsa i komiksy (Spider-Man, Batman oraz ich adaptacje kreskówkowe... no i Spawn). A potem już jakoś poszło. Rowling, Tolkien, Sienkiewicz (w tej kolejności) :mrgreen:
Virgo C. - 29 Wrzeœśnia 2009, 14:21

Nie pamiętam dokładnie - Hobbit albo Park Jurajski. Ale po tej drugiej na pewno ojca poprosiłem o Nową Nadzieje Lucasa i na długie latą wsiąkłem w książki z uniwersum SW :)
Ziemniak - 29 Wrzeœśnia 2009, 15:13

Eden i Niezwyciężony Lema. A później już poszło z górki :mrgreen:
Ozzborn - 29 Wrzeœśnia 2009, 15:22

Ja to chyba klasycznie od Hobbita.
Montserrat - 29 Wrzeœśnia 2009, 20:29

A ja zaczęłam od Opowieści z Narni, czytanych przeze mnie później chyba z dziesięć razy. A potem wpadłam w niesławne doły "Kręgu ciemności" ( z jakże kuszącymi tytułami w rodzaju Kosmita pod moim łóżkiem) oraz sagi "Dragonlance", ale ja młoda byłam... Taki odrostek, co to ledwo czwartej półki w bibliotece sięgał.
Virgo C. - 29 Wrzeœśnia 2009, 20:53

Z takich cudów to czytałem tylko Przygody trzech detektywów (na okładce było nazwisko Hitchocka więc łykałem jak leci) i cykl Szkoła przy cmentarzu ;)
Iwan - 29 Wrzeœśnia 2009, 21:00

U mnie Hobbit lub Kawaler mieczy, ale pewny nie jestem który pierwszy był
Fidel-F2 - 29 Wrzeœśnia 2009, 22:30

Świat Czarownic i Tapatiki
dalambert - 29 Wrzeœśnia 2009, 22:32

Zagubiona przyszłość
Proxima
kosmiczni bracia
czyli Boruń i Trepka , ech kiedy to było, a potem znakomity zbiór zachodnich opowiadań
Rakietowe szlaki :D

Ozzborn - 29 Wrzeœśnia 2009, 23:17

Aaa jakże mógłbym zapomnieć - wcześniej byli również wspominani Bracia Lwie Serce - kurde w zasacdzie chętnie bym sobie odświeżył, bo nie pamiętam w ogóle nic poza tym,zebyła to moja ulubiona ksiązka przez moment.
illianna - 29 Wrzeœśnia 2009, 23:28

Ozzborn, dużo umierali i dla mnie było to przerażające z lekka ;P:
Montserrat - 30 Wrzeœśnia 2009, 00:11

Virgo C. napisał/a
Z takich cudów to czytałem tylko Przygody trzech detektywów (na okładce było nazwisko Hitchocka więc łykałem jak leci) i cykl Szkoła przy cmentarzu ;)

Ach, no ba, to też wynosiłam z biblioteki tonami :)
I Świat Czarownic, rzecz jasna, też.

ilcattivo13 - 3 Października 2009, 18:02

Wiek 12 - 13 lat. Polska literatura w tej kolejności: "Tapatiki" Marty Tomaszewskiej, "Obłok Magellana" Lema i "Ostateczni" Henryka Wiatrowskiego.
Z zagramanicznej, jakiś rok później - "Planeta zła" Sheckley'a i "Taktyka błędu" Dicksona.

Te pięć książek (w sumie sześć, bo "Tapatiki" były dwutomowe) to do dziś jedne z moich ulubionych książek.

Godzilla - 3 Października 2009, 18:06

Tapatiki mają cztery tomy, ale rzeczywiście było takie wydanie, kiedy były połączone po dwa w jednej książce. Teraz wznowili całość i zastanawiam się nad zakupem dla dzieciaków.
ilcattivo13 - 3 Października 2009, 18:20

a nad czym tu się zastanawiać. To idealna s-f dla dzieciaka w okolicach 10 - 12 lat.
dalambert - 3 Października 2009, 18:29

Godzilla, kto wznowił "Nasza księgarnia" ? Ja kupuję - wnuki rosną :)
Godzilla - 3 Października 2009, 18:31

Wydał Nowy Świat:
http://merlin.pl/Tapatiki...t/1,686301.html

dalambert - 3 Października 2009, 18:43

Godzilla, Dzięki zakupilem , będę miał 13 .10.09 r.
Kyle Katarn - 29 Lutego 2012, 17:38

Moją pierwszą książką fantasy były bodajże "Cienie Imperium" Steve'a Perry'ego. Niedługo potem doszła "Cyberiada" i "Bajki robotów" Lema i "Hobbit" i "Władca..." Tolkiena.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group