Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Smoki, wiedźmy i inne potwory
Wiedźma - 25 Października 2005, 17:57 Temat postu: Smoki, wiedźmy i inne potwory Interesują mnie opisy smoków w literaturze. Stworzenia te są głęboko zakorzenione w naszej kulturze, ale mają wiele odmian. W europejskiej tradycji smok na ogół kojarzony jest ze złem, zaś we wschodniej jest istotą dobroduszną.
Podobnie frapuje mnie wizerunek wiedźm Wszelkie opisy wiedźm mile widziane Nie obrażę się, jesli nawet będą straszne i brzydkie Nie wezmę tego sobie do serca
Ciekawi mnie łamanie stereotypów, dlatego inne potwory też mnie pociągają
Jakie smoki, wiedźmy i potwory najbardziej lubicie, które preferujecie w literaturze?
Romek P. - 25 Października 2005, 18:04 Temat postu: Re: Smoki, wiedźmy i inne potwory
Wiedźma napisał/a | Interesują mnie opisy smoków w literaturze. Stworzenia te są głęboko zakorzenione w naszej kulturze, ale mają wiele odmian. W europejskiej tradycji smok na ogół kojarzony jest ze złem, zaś we wschodniej jest istotą dobroduszną.
Jakie smoki, wiedźmy i potwory najbardziej lubicie, które preferujecie w literaturze? |
Smoki w Ziemiomorzu Ursuli Le Guin. Są genialne. I ani dobre, ani złe. Są... osobne.
Vanin - 25 Października 2005, 18:16
Poczytaj sobie tekst jednego z rosyjskich autorów
Klasyfikacja europejskich smoków
Pako - 26 Października 2005, 17:14
Poczytaj sobie czarem i smokiem kolegi Romka - bardzo fajna książka z bardzo fajnym (i innym) smokiem. Właśnie kończę czytać, więc wiem, co mówie
A co do smoków - ten temat mnie też bardzo interesuje z powodu mojej matury. Wszelkie materiały źródłowe itp. bardzo mile widziane jak już maturę napiszę, a dział będzie się trzymal, to zarzucę moimi wypocinami
Wiedźma - 26 Października 2005, 18:05
Pako napisał/a | Poczytaj sobie czarem i smokiem kolegi Romka - bardzo fajna książka z bardzo fajnym (i innym) smokiem. Właśnie kończę czytać, więc wiem, co mówie
|
Aaa czytałam I ciekawa jestem, co Tobie się najbardziej w tym smoku podobało/ podoba?
Pako - 27 Października 2005, 16:46
Nie napiszę, nie będzie spoilingu
Ale smok mi się tam ogólnie bardzo spodobał, cała ksiażka zresztą też.
A ze smoków to jeszcze "Hobbit", "Czarnoksiężnik z Archipelagu" (tylko pierwszy tom, reszty nie potrafię zdobyć, a kasy na zakup brak), "Granice możliwości" Sapka i filmy: "Dungeons'n'Dragons" (gorszy) i "Ostatni smok" (bardzo dobry). Polecam!
Co do innych bestyj - Sapkowski wydał kiedyś leksykon ze stworami fantastycznymi i mitologicznymi. Bardzo fajna sprawa w sumie. Czytało się przyjemnie o co niektórych
Dunadan - 27 Października 2005, 20:03
D&D warto obejrzeć dla ostatniej sceny ( właściwie cały film można sobie odpóścić...) tym bardziej że to chyba jedyny film po Dragon's Heart w kórym są takie łądne smoki...
Arlon - 27 Października 2005, 21:30
Lochy i smoki to genialny film. Tylko Amerykanie potrafią tak się z siebie śmiać i dostrzegać swój kretynizm. Ale nawet tamtejsze beznadziejne smoki są lepsze od pysia z wiedźmina.
Romek P. - 27 Października 2005, 21:39
Arlon napisał/a | Lochy i smoki to genialny film. Tylko Amerykanie potrafią tak się z siebie śmiać i dostrzegać swój kretynizm. Ale nawet tamtejsze beznadziejne smoki są lepsze od pysia z wiedźmina. |
Wiecie... od produkcji wiedźminopodobnej chyba wszystko jest lepsze.
Ale inna sprawa, że trudno dobrze pokazać smoka. Że to nie tylko kwestia kasy, tylko np. wyobraźni odbiorcy - łatwiej coś przeczytać i zaakceptować, niż zobaczyć i zaakceptować - to jest problem. Choć oczywiście nie mam na myśli D & D, tylko raczej fakt, że nie widzialem właśnie naprawdę dobrze i wiarygodnie odrobionego smoka.
Logan - 27 Października 2005, 21:42
Romek P. napisał/a | Choć oczywiście nie mam na myśli D & D, tylko raczej fakt, że nie widzialem właśnie naprawdę dobrze i wiarygodnie odrobionego smoka. |
Dla mnie osobiśćie, mimo kilku wad, najlepiej pokazanym w filmie smokiem jest Draco z "Ostatniego smoka". Do innych nie mam serca. Jeżeli chodzi o książkowe, zdecydowanie najbardziej emocjonalnie związany jestem z Twoim smokiem, cny Pawlaku. Ty już wiesz czemu.
Romek P. - 27 Października 2005, 21:56
Logan napisał/a | Romek P. napisał/a | Choć oczywiście nie mam na myśli D & D, tylko raczej fakt, że nie widzialem właśnie naprawdę dobrze i wiarygodnie odrobionego smoka. |
Dla mnie osobiśćie, mimo kilku wad, najlepiej pokazanym w filmie smokiem jest Draco z Ostatniego smoka. |
Tak. Zdecydowanie tak. On jest fajny. To znaczy jest Postacią. Przez to właśnie duże P.
[quote="Logan"] Jeżeli chodzi o książkowe, zdecydowanie najbardziej emocjonalnie związany jestem z Twoim smokiem, cny Pawlaku. Ty już wiesz czemu.
Domyślam się. W końcu opisałem smoka, który ma paskudne poczucie humoru, jest okrutny, lubi robaki, potrafi się zmienić w pokojowo nastawionego zajączka albo bestię, przy której Obcy wysiada
No, ale jest też wielkim przyjacielem człowieka. Dokładnie - jednego człowieka
Logan - 27 Października 2005, 22:34
Dalsze kwestie związane z twórczością Romka proszę rozważać w "Kąciku autorskim" i wątku założonym specjalnie dla Romka. Tam też będzie można molestować innych twórców piszących dla SFFh, jeżeli oczywiście zawitaja na nasze forum.
Gustaw G.Garuga - 29 Października 2005, 14:10
Pamiętacie ilustracje Musiała do pierwszego opowiadania Ewy Białołęckiej w NF (zapomniałem tytułu )? To był smok jak się patrzy.
Nivak - 30 Października 2005, 11:48
Gustaw G.Garuga napisał/a | Pamiętacie ilustracje Musiała do pierwszego opowiadania Ewy Białołęckiej w NF |
Zakładam, że chodzi o Pożeracza Chmur No to... w najnowszym tomie jest inna ilustracja, która go przedstawia i imo całkiem pasuje do siebie Tak tylko reklamę robię
Dracena - 1 Listopada 2005, 11:16
Pomyślałam sobie, jako ze jestem Dracena , dlaczego nikt nie spróbował stworzyć oryginalnego smoka roślinopodobnego. A z jego pyska mogłaby się wydostawać lecznicza substancja zamiast ogniowa.
Sama będąc smokopodobna interesują mnie smoki, więc szukam ich w literaturze i filmie. A niedawno ktoś mnie zachęcił do przeczytania "Czarem i smokiem", ale o tym już grzecznie opowiem, gdzie indziej, wiec przelatuję do "Kącika autorskiego"
Teofil - 2 Listopada 2005, 19:15
Draceno, dlaczego smok-roślina nie miałby ziać ogniem? Najpopularniejsza w naszych czasach łatwopalna substancja (nie pamiętam już, po ile USdollars za baryłkę) jest w końcu pochodzenia roślinnego.
Romek P. - 2 Listopada 2005, 19:24
Teofil napisał/a | Draceno, dlaczego smok-roślina nie miałby ziać ogniem? Najpopularniejsza w naszych czasach łatwopalna substancja (nie pamiętam już, po ile USdollars za baryłkę) jest w końcu pochodzenia roślinnego. |
Hm, ostatnio gdzieś czytałem, że właściwie nie wiadomo, jakie jest pochodzenie ropy ale istoty sprawy to nie zmienia, rzeczywiście
Teofil - 2 Listopada 2005, 20:19
Aha, faktycznie, mogła powstać z mięsa dinozaurów, albo wprost przeciwnie - z jakiegoś planktonu. Ale biopaliwa już na pewno są pochodzenia roślinnego. Więc taki fitosmok mógłby zionąć płonącymi biopaliwami.
Romek P. - 2 Listopada 2005, 20:30
Teofil napisał/a | Aha, faktycznie, mogła powstać z mięsa dinozaurów, albo wprost przeciwnie - z jakiegoś planktonu. Ale biopaliwa już na pewno są pochodzenia roślinnego. Więc taki fitosmok mógłby zionąć płonącymi biopaliwami. |
Wiesz, chyba tego fitosmoka podkradnę, o ile pozwolisz ładny pomysł, co się ma zmarnować
Dracena - 2 Listopada 2005, 22:48
Powoli Panowie!
Takie wykorzystywanie nawet przez autorów (albo i tym bardziej) jest odpłatnie, albo i karalne.
Teofil - 3 Listopada 2005, 19:17
Romek P. napisał/a | Wiesz, chyba tego fitosmoka podkradnę, o ile pozwolisz ładny pomysł, co się ma zmarnować |
Pozwolę. Ja w moich zapiskach mam smoka jak najbardziej zwierzęcego, wytwarzającego jakiś łatwopalny gaz, a więcej smoków nie planuję.
Romek P. - 3 Listopada 2005, 20:01
Teofil napisał/a | Romek P. napisał/a | Wiesz, chyba tego fitosmoka podkradnę, o ile pozwolisz ładny pomysł, co się ma zmarnować |
Pozwolę. Ja w moich zapiskach mam smoka jak najbardziej zwierzęcego, wytwarzającego jakiś łatwopalny gaz, a więcej smoków nie planuję. |
To zamiatam kapeluszem w pokłonie i biorę po prawdzie, przyda mi się do przygód mojego pogodnika
Dracena - 3 Listopada 2005, 21:35
A ja się bardzo cieszę, że któryś z autorów spełni moje życzenie i stworzy fitosmoka , a cieszę się tym bardziej, że będzie to w ulubionym przeze mnie cyklu o pogodniku. Teraz to już nie umiem doczekać się 2 tomu A czy ten roślinopodobny smok pojawi się w drugim tomie?
Wiedźma - 3 Listopada 2005, 21:37
A wiedźmy nie są potrzebne? Chociażby w roli statystów?
Romek P. - 3 Listopada 2005, 21:58
Dracena napisał/a | A ja się bardzo cieszę, że któryś z autorów spełni moje życzenie i stworzy fitosmoka , a cieszę się tym bardziej, że będzie to w ulubionym przeze mnie cyklu o pogodniku. Teraz to już nie umiem doczekać się 2 tomu A czy ten roślinopodobny smok pojawi się w drugim tomie? |
Raczej nie rzecz nie w tym, aby wrzucić prosty greps, tylko żeby miało to sens, bo z dowcipnej rozmowy narodził się zabawny pomysł na postać.
A sens będzie miało w tomie trzecim, jak myślę.
Edit:
Jeden smok wystarcza za jakieś tysiąc wiedźm. Więc nie zostały przewidziane
Wiedźma - 3 Listopada 2005, 22:03
Cytat | Raczej nie rzecz nie w tym, aby wrzucić prosty greps, tylko żeby miało to sens, bo z dowcipnej rozmowy narodził się zabawny pomysł na postać.
A sens będzie miało w tomie trzecim, jak myślę. |
A wiedźmy, a wiedźmy, w którym tomie się pojawią?
Dracena - 3 Listopada 2005, 22:03
Cieszę się, że chociaż w trzecim tomie bo nie chce opóźniać wydania tomu drugiego
Wiedźma - 3 Listopada 2005, 22:07
Romek P. napisał/a |
Edit:
Jeden smok wystarcza za jakieś tysiąc wiedźm. Więc nie zostały przewidziane |
Co to za dyskryminacja pewnych stworzeń? A wywyższanie innych? Smok bez wiedźmy jest bezradny jak dziecko Porządny smok zawsze współpracuję z jakąś wiedźmą
Wiedźma - 3 Listopada 2005, 22:26
No właśnie miało być w tym temacie o smokach, wiedźmach i innych stworach
Margot - 4 Listopada 2005, 19:06
To ja chcę potwora. Nie smoka, nie wiedźmę, tylko jakiegoś potwora. I żeby był krwawy i krwisty. Zna ktoś takiego?
A ze smoków, jak Romek, najbardziej cenię te z Ziemiomorza. Niezrównane. Szczególnie Kalessin, którego prawdziwie imię... A, przepraszam, to już byłby spoiler, a spoilerom mówię zdecydowane: nie!
|
|
|