Powrót z gwiazd - E=mc^2 czyli wątek fizyczny 
						
												 Dunadan - 9 Grudnia 2005, 01:02 Temat postu: E=mc^2 czyli wątek fizyczny Na początek optyka    Chciałbym by ktoś mi wyjaśnił jaka jest zależnośc między ogniskową soczewki a jej zdolnością powiększania obrazu? Od razu powiem ze chodzimi o układ soczewek jakim jest powiedzmy teleobiektyw. Zasadniczo mówi się że obiektyw o ogniskowej 50mm daje powieksznie 1x, 100mm - 2x, 200mm - 4x, 500mm - 10x itd. - jak to jest w rzeczywistości? pytam bo słyszałem od pewnej liczby osób używajacych niezłego telesprzętu ze to g*** prawda... ktoś się na tym zna?
												 Keiran - 9 Grudnia 2005, 09:09
  ja nie mam pojecia, ale watek dobry.
												 Duke - 9 Grudnia 2005, 12:08
  Ja też się nie mam bladego pojęcia, ale z innej beczki wiem, że oznaczenia o odporności na wilgoć umieszczane na odziezy z gore czy aqua - texu są powyżej pewnej wartości czysto teoretyczne, więc kto tam wie jak jest z teleskopami... Z drugiej strony znam wielu specjalistów z miodem w uszach którzy twierdzą że oni znają się najlepiej, a sami g... wiedzą   
												 GAndrel - 10 Grudnia 2005, 11:09
  Musiałem się dokształcić, ale chyba się dowiedziałem. ;)
 
Otóż mimo tego, że teleobiektyw to układ soczewek i jego powiększenie trzeby liczyć jako powiększenie takiego układu to przyjmuje się, że teleobiektywy to w sumie lupy o ogniskowej f i chyba ich powiększenie należy liczyć jak powiększenie lup. Zatem:
 
 
 | Kod |  p= d / f ;
 
gdzie: 
 
p - powiększenie
 
d - odległość dobrego widzenia
 
f - ogniskowa.
 
 |   
 
 
Ogniskowa zazwyczaj jest podana na samym obiektywie. d można znaleźć w specyfikacji sprzętu. Dla przykładu teleobiektyw Canona EF 70-200mm f/2.8L USM. Ogniskowa jak widać od 70 do 200mm. d =  1.5m / 4.9 ft. Po obliczeniach wychodzi, że powiększenie mieści się w zakresie od 7.5 do 21.5. Obiektyw nie ma f =50mm, dla f=100mm p = 15 itd.
 
Reasumując: wszystko zależy od d.
												 Dunadan - 10 Grudnia 2005, 17:32
  Gandrel - sory ale coś pokopałeś - nie mów mi ze 200mm ma dwukrtonie większe powiększenie od lornetki ( średnio 10x )    no bt dochodzi jeszcze jeden problem - różnia między teleobiektywami a obiektywami macro...    bo np. taki teleobiektyw 1000mm ( a niech i będzie 2000mm ) będzie dawał powiększenie 1:3 a 50mm z trybem Macro - 1:1 ( powiększenia 2:1 i więcej uzyskuje się stosując pierścienie pośrednie ). Ale mi nie chodzi o macro - ten twój wzór stosuje się właśnie do powiększenia na zasadzie lupy ( i to też nie bardzo... - nie istnieją obiektywy o powiększeniu 20:1    ). Weź pod uwagę teleskopy które maja ogniskową dł wielu metrów a obserwowane obiekty są odległe tysiące lat świetlnych - twój wzór nie znajduje tu zastosowania.
 
Tak czy siak Gandrel troszkę nie w tę stronę poszedłeś bo minimialna odległość ostrzenia raczej nie ma wpływu na powiększenie   
 
No ale przynajmniej spróbowałeśi już jakiś sla był - czekam dalej na pomoc!  
												 GAndrel - 11 Grudnia 2005, 10:25
  Może założenie, że obiektyw działa jak lupa to rzeczywiście złę założenie. Może pod poniższym linkiem znajdziesz odpowiedź:
 
 
http://xoomer.virgilio.it/ripolini/Close_up.htm
												 Dunadan - 11 Grudnia 2005, 18:00
  choroba... skomplikowane to...  
												 Rafał - 27 Grudnia 2005, 09:21
  Powiększenie to rzecz poniekąd złudna, bo zależy do czego chcemy je zastosować. Najprostszy przypadek lupy, użyteczne powiększenie to góra 5x, przy większych pole ostrego widzenia gubi się. Lornetki i lunety mają dwa parametry powiększenia/przybliżenia: pole widzenia i powiększenie liniowe, do tego dochodzi jasność obrazu - coś co ma znaczenie również w obiektywach. Jeszcze inaczej jest w układach mikroskopowych. Generalnie przybliżenie nie zależy wprost od ogniskowej - dochodzi średnica soczewek - to stąd problemy z budową teleskopów soczewkowych i przejście na zwierciadła. Jeśli temat nadal aktualny to proponuję zajrzeć do jakiegoś podręcznika szkolnego z fizyki.
												 Dunadan - 1 Stycznia 2006, 20:44
  Powiekszenie zalezy od srednicy biektywu? hmm - imho nie. Srednica obiektywu jest zwiekszana po to by zwieszyc jego jasnosc jasnosc i rozdzielczosc... leh, skomplikowane to wszystko. Ale wlasnie dorwalem ksiazke o lustrzankach, moze tam wyjasnia...
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |