Bramy domu umarłych - Marek Perepeczko 1942-2005.
Logan - 17 Listopada 2005, 18:47 Temat postu: Marek Perepeczko 1942-2005.
Cytat | Znany polski aktor filmowy i teatralny Marek Perepeczko, odtwórca słynnej roli Janosika, zmarł w czwartek w Częstochowie na serce. Miał 63 lata.
Marek Perepeczko urodził się 3 kwietnia 1942 roku. W latach 1960-61 występował w telewizyjnym Studiu Poetyckim Andrzeja Konica. W 1965 roku ukończył PWST w Warszawie. W tym samym roku zadebiutował na scenie teatralnej. Przez kilka lat występował w stołecznym Teatrze Klasycznym. W latach 1970-77 był dyrektorem Teatru Komedia. W latach 80. przebywał poza granicami Polski. Od 1998 roku był aktorem i dyrektorem Teatru im. Mickiewicza w Częstochowie.
Największą popularność uzyskał jako bohater seriali Kolumbowie, Gniewko, syn rybaka i Janosik. Na uwagę zasługuje też jego dorobek teatralny. Był Jaśkiem w Weselu, Wodzem Bromdenem w Locie nad kukułczym gniazdem Keseya i Tatusiem Muminka w Lecie Muminków. Próbował też sił w musicalu - wystapił w sztuce Boso, ale w ostrogach Grzesiuka, w telewizyjnym duecie z Ireną Santor śpiewał piosenki miłosne.
Był aktorem, który grywał najczęściej postaci pozytywne. W 1965 roku zadebiutował jednak wcielając się w typy spod ciemnej gwiazdy: w Popiołach był zdrajcą-dezerterem, a w Sam pośród miasta - jednym z chuliganów. Dał się też namówić na udział w nieudanym czeskim filmie Śmierć autostopowiczek, w którym zagrał czarny charakter.
W latach 80. Perepeczko próbował swoich sił w Australii. Po powrocie do kraju musiał zaczynać wszystko od początku. W teatrze znów zagrał w Weselu, tym razem Wernyhorę, a w filmie Sara Macieja Ślesickiego - potężnego gangstera, który ma kłopoty z dorastającą córką.
Warunki fizyczne Perepeczki - blisko 2 metry wzrostu i znakomita sylwetka - spowodowały, że powierzano mu role bohaterów szlachetnych, odważnych i męskich, owianych niekiedy legendą. Tylko on w filmie Piłat i inni, jako centurion Marek Szczurza Śmierć mógł nosić na rękach Poncjusza Piłata, którego grał Jan Kreczmar. Był to jednak nie tylko popis tężyzny fizycznej, ale także stylowego aktorstwa w kostiumie. Tę umiejętność Perepeczko pokazał już wcześniej, gdy w Panu Wołodyjowskim zagrał młodego Nowowiejskiego, prezentującego zalety młodzieży szlacheckiej jak odwaga, patriotyzm, szacunek dla obyczaju. Właśnie te cechy bohatera wyraził, nosząc kontusz z wdziękiem i naturalnością. |
Wiem, że nie miał nic wspólnego z fantastyką, ale stanowi dużą część moich lat szczenięcych...
[*]
Kaxi - 17 Listopada 2005, 19:04
Jestem zaskoczony. Jeszcze tydzień temu oglądałem film z jego udziałem, dziś nie ma go już wśród żywych.
[*]
Czarny - 17 Listopada 2005, 19:52
[*]
NURS - 17 Listopada 2005, 22:08
["]
bogow - 17 Listopada 2005, 22:41
[']
Punolek - 17 Listopada 2005, 22:54
mawete - 18 Listopada 2005, 09:16
Już wczoraj usłyszałem tą przykrą wiadomośc... Na Janosiku się wychowałem....
['] ['] [']
Margot - 18 Listopada 2005, 11:05
(')
Godzilla - 18 Listopada 2005, 11:10
[']
sulka - 18 Listopada 2005, 12:44
[']
Pako - 18 Listopada 2005, 17:50
[']
Janosika nie oglądałem dokładnie, ale zawsze będzie ten aktr u mnie w głowie jako najlepszy aktor w 13 posterunku. Dodał bardzo wiele uroku temu serialowi. Mam nadzieję, że będzie jeszcze dlugo żył w innych serialach. Bo to wielki aktor jest.
[']
NURS - 19 Listopada 2005, 01:50
Ludzie zyja tak długo, jak długo o nich pamiętamy. Aktorzy maja łatwiej, przypomina sie ich w TV i kinach. Dzisiaj powtórzyli jakis program w którym Marek Perepeczko wspominal swoje życie. Swego czasu powiesili go za ziobro... Przepraszam za to skojarzenie, ale tak mnie naszło...
hrabek - 20 Listopada 2005, 07:59
[']
Z tym Ziobrem to nie ma co sie czepiac. Ostatnio szaleje z zaostrzaniem kar dla zwyrodnialych ojcow i ja jestem za. Byle nie bylo to tylko czcze bicie piany, a jakies konkrety z tego wyszly...
[']
mayu - 20 Listopada 2005, 11:53
[']
DiPoint Ragoon - 21 Listopada 2005, 20:39
[']
Mara - 22 Listopada 2005, 09:16
Nie oglądam telewizji i dopiero teraz z forum dowiedziałam się o śmierci Perepeczki. Szczęka mi opadła...
[']
Angelus - 22 Listopada 2005, 14:25
["]
Szkoda go...Dla mnie pozostanie na zawsze Janosikiem...
dzejes - 4 Grudnia 2005, 22:35
Trochę później, ale dołączam się ;/
Wspaniały człowiek, wiele razy spotykałem Go na zakupach w Empiku
Także na niejednym przedstawieniu w teatrze za jego dyrektorii byłem, a i na monodramach jego róweż.
Wielki żal
Anonymous - 4 Grudnia 2005, 23:07
[']
Gustaw G.Garuga - 5 Grudnia 2005, 04:01
A ponoć przygotowywał się do zagrania roli starego Janosika, żyjącego na odludziu w górskiej samotni... Nigdy tego filmu nie obejrzymy...
[']
Emilia - 16 Kwietnia 2006, 09:38
Indy - 25 Kwietnia 2006, 07:27
[']
|
|
|