Złomowisko - Kierowanie pojazdami
Fidel-F2 - 20 Marca 2010, 10:14 Temat postu: Kierowanie pojazdami Zamierzając kierować samochodem zawsze wsiadam po lewej stronie. Słyszałem jednak, że są tacy co wsiadają po prawej. Dziwi mnie to niepomiernie. A jak u was?
nureczka - 20 Marca 2010, 10:28
Fidel-F2, różnie. W Anglii wsiadam od prawej.
Sorki, nie mogłam się powstrzymać.
merula - 20 Marca 2010, 10:43
zasadniczo też tak robię, ale jak sobie popsułam drzwi, wsiadałam z prawej. Upierdliwe to niepomiernie, więc nie dziwię się zdziwieniu...
nureczka - 20 Marca 2010, 10:50
A ja nawet raz musiałam wpełznąć przez bagażnik, jak mi się kluczyki zatrzasnęły.
merula - 20 Marca 2010, 10:52
Ja bym nie dała rady...
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 10:53
Nie prowadzę samochodu, brakuje mi takiej opcji w ankiecie.
merula - 20 Marca 2010, 10:55
złóż zażalenie
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 10:56
Fidel, jak mogłeś?
merula - 20 Marca 2010, 10:58
a do autobusu wsiadasz z przodu, czy z tyłu?
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 11:00
Lubię wchodzić z tyłu.
Ambioryks - 20 Marca 2010, 11:01
Chal-Chenet, ale czy aby na pewno chodzi o wchodzenie do pojazdów? Nie do czegoś ciaśniejszego?
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 11:01
Interpretacja mojego posta może być dowolna.
merula - 20 Marca 2010, 11:02
Ambioryks, świntuchu
Ambioryks - 20 Marca 2010, 11:03
merula, przecież wiosna idzie - tak jak napisała Pucek. I nie tylko koty teraz marcują.
SithLady - 20 Marca 2010, 11:48
Też nie prowadzę - więc wsiadam z prawej (a czasem z lewej)
Pucek - 20 Marca 2010, 12:05
Eh, co to pogoda robi z ludźmi. Sami meteopaci w okolicy?
A do samochodu wchodzę OSTROŻNIE. Obojętnie z której strony. [brak takiej opcji w ankiecie]
Kiedyś przytrzasnęłam sobie koniec kciuka drzwiami. Paznokieć odrósł po pół roku. Nie macie pojęcia jak to utrudniało mi robotę
Ziuta - 20 Marca 2010, 14:11
Ja zawsze chciałem mieć kabriolet i wsiadać, przeskakując zamknięte drzwi. Laski to uwielbiają (tak mi mówił jeden koleś z Kalifornii)
Edit: zgubiłem "a" w "laski".
nureczka - 20 Marca 2010, 14:12
Ziuta napisał/a | tak mi mówił jeden koleś z Kalifornii |
Dobrze mówił.
merula - 20 Marca 2010, 14:14
O ile nogi nie zostają na zewnątrz
|
|
|