[NURS]

Wreszcie wiem, co finalnie bedzie...
Cholerny remont...
Jacek Komuda - Jeruzalem - sienkiewiczowsko-historyczne fantasy, jakie jest znakiem firmowym Jacka.
Anna Koronowicz - Reklamacja - takie sf raczej...
Błażej Szydzisz - Służba - nie powiem
Michał Gacek - Mieszkanie z widokiem do wewnątrz - no, horrorowato będzie... nasz debiut
Szczepan Twardoch - Rondo na maszynę do pisania... - Autor Rotmistrza tym razem w tekście trudniejszym, acz fantastycznym.
Daniel Greps - Dotyk anioła - nasz debiut.
Tomasz Lewgowd - Ironia losu - short sf.
Mateusz Bandurski - Pudełko z cegieł - nasz debiut.

Nikitycz rzondzi, rodion mówi wal Halę.

W publicystyce powrót Urbi & Orbi tym razem bez kilokitu! Romek ma nemopauzę, ale powróci, Cebula miażdży.

no i recenzja pierwsza po przerwie...

No i ja....

[gorat]

4 rzeczywiste debiuty, 1 przyszywany... Dobry wynik. Naprawdę dobry!
I w nazwisku Lewgowda nie ma literówki? Dziwnie brzmi. Może on sam wyjaśni, skąd takie, bo intryguje?
A i brzmi tak, jakby część to były pseudonimy... Greps choćby.

Tym razem trudno się wypowiadać o oczekiwaniach - za dużo nazwisk nieznajomych lub mało znanych Jatka pewnikiem będzie wkrótce zarówno w "Biją!", jak i w "Najlepszy tekst numeru 12"


Edit: dobrze czuję, że Gacek już gdzieś publikował?

[NURS]

Greps pseudo, ale cholera, tym razem nie nastawam na autora Reszta IMO naźwiska.

[Dunadan]

No no, bedzie ciekawie - sporo debiotow... w sumie dla mnie to prawie same debiuty :d fajnie.

[gorat]

Dun - wszystko w porządku? - "Debiut" na dwa sposoby, tego jeszcze nie było! :-c
Ktoś oprócz Gacka, Koronowicz i Twardocha jest na forum?

[NURS]

Komuda, koronowicz, Twardoch to dla ciebie debiuty?? Dun, bo cię laska gandalfa oprawię

[gorat]

To się przyznam, że nie przypominam sobie, abym coś właśnie Komudy czytał

[Dunadan]

Dla mnie owszem... bo nie pamietam ani jednego tekstu tych autorow ( 'prawie' ). Nie siedze ostatnio jakos super w polskiej fantastyce - chyba nigdy nie siedzialem. Z nazwisk znam tylko Twardocha, Koronowicz i Komude - najlepiej pamietam Jacka - pamietam ze jego teksty nie bardzo mi pasowaly, troche nie te klimaty ( ja lubie wikingow, a nie polska szlachte choc tez jest OK ), ale ogolnie bylo naprawde swietnie - i to jest to 'prawie' - reszty nie kojarze choc wiem ze na pewno czytalem kiedys w SyFku Koronowicz. Reszte pierwsze slysze...

[NURS]

Reszta startuje w tym numerze, to fakt.

[Dunadan]

to malo? jak wspomnialem prawie wszystko to dla mnie debiut ale ja sie z tego ciesze... tzn. w sumie to mi malo zalezy byleby bylo dobrze. A czasem dobrze jest poznac cos nowego... trzeba probowac.

[Fidel-F2]

NURS dawaj okładkę

[NURS]

sie robi dopiero

[MrMorgenstern]

NURS:

[bogow]

[IMHO-tep]

IMHO Komuda może być łakomym kąskiem...

[hrabek]

Jakos bez szalenstw w tym numerze. Najbardziej to mnie interesuje publicystyka Urbi&Orbi. Mam nadzieje, ze tym razem bez nudziarstwa, na serio i przystepnie.

[gorat]

Jakich szaleństw? Że Sapkowskiego i Ziemiańskiego nie ma?

[hrabek]

No na przyklad. Jak chciales zazartowac to nie do konca ci sie udalo, bo Sapkowski bedzie w najblizszym NFie :P

[gorat]

Właśnie NF miałem na myśli

[mawete]

Komuda! Twardoch! dla rednacza

[gorat]

OWNED! W ogóle nie spodziewałem się, że remont już skończony
Okładeczka niby mała, ale już widać, że nie bardzo będzie o co narzekać

[NURS]

remont trwa
ale to juz dobijanie niedobitkow i rannych, nie prawdziwa bitwa.

[andre]

o rany... a ja juz myslalem że pozamiatane i NURS czyta teksty...

[mawete]

NURS umie czytać tylko brailem z ciał szczupłych kobiet...

[andre]

ach,to muszę Mu taką podesłać z moim opkiem wybraillowanym na jej ciele ...

[NURS]

I to mi sie podoba, tylko z trylogiami nie przesadzajcie, w faldach tluszczu traca sie spore fragmenty

[Słowik]

Eee, przecież trylogie są w osobnych tomach
Zawsze można czytać jeden rozdział na raz.

[Pako]

A widziałeś kiedyś Słowik wydanie jednotomowe Władcy przeżycie niszczące psychikę

[Ixolite]

NURS - to kiedy przeczytamy epopeję "Bitwa o Minas NURSUS"

[andre]

ja teraz pracuję nad cyklem Kwadrat Czasu,tak więc NURSie bój się... (rym częstochowski-bo i jaki miał być-zupełnie przypadkowy)