Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Co nas cieszy
Autor Wiadomość
Indy 
Magneto


Posty: 3030
Skąd: Znad morza Bałtyckiego
Wysłany: 2 Listopada 2006, 11:13   

A, mnie ciszyła wczorajsza...... zupa grochowa ( :mrgreen: )
_________________
Fantastyka - to jedyna rzecz, która trzyma mnie na tym świecie

Don't kill Dragons, please!
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Listopada 2006, 11:19   

no i z zupą grochową mogę sie zgodzić :mrgreen: zwłaszcza jeśli na dobrj kiełbasce i boczusiu upichcona. <przełyka ślinę>
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 2 Listopada 2006, 11:22   

Hasło dnia dla Fidela - Raamen, ramen lub też ramyun. Być może koncepcja rosołu z wieprzowiny okaże się mniej zabawna.

A co do sporu czym jest rosół - jeśli jest to ledwie półprodukt - to bez wątpienia wywar. Jeśli natomiast jest podawany jako osobne danie, z makaronem, kluskami czy nawet czysty - jest to bez wątpienia zupa.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Indy 
Magneto


Posty: 3030
Skąd: Znad morza Bałtyckiego
Wysłany: 2 Listopada 2006, 11:23   

Oczywiście ze dobra była, od dawna takiej zupy grochowej nie jadłem (nie ma to jak u mamy :mrgreen: )
_________________
Fantastyka - to jedyna rzecz, która trzyma mnie na tym świecie

Don't kill Dragons, please!
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Listopada 2006, 11:35   

rosół jest rosołem a wywar wywarem
jeśli rosół jest podawany jako osobne danie to jest rosołem nie zaś zupą :D
rosół nie jest zupą ani też sosem ani ciastem ani sztuką mięsa ani kompotem ani bigosem ani budyniem ani sufletem ani niczym innym. Jest rosołem.
Cytat
Hasło dnia dla Fidela - Raamen, ramen lub też ramyun.
nie kumam
INDY naturalnie, że grochowa była najlepsza, bo jak wiadomo każda mama gotuje najlepiej. :D
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 2 Listopada 2006, 11:40   

Use Google Fidel.

Możesz podać jakieś źródło swoich tez, czy to po prostu u Ciebie w domu tak się przyjęło i teraz ekstrapolujesz na cały świat?
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Listopada 2006, 11:52   

u mnie w domu nazywało sie rosół zupą, niestety błędnie
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 2 Listopada 2006, 11:54   

ja sie zgodze z fidelem, rosol to nie upa, ani nie wywar.

wywar to... no, wywar :) np z samych warzyw moze byc, albo z samego miesa, i dodaje sie go, albo stanowi baze zupy, ale tez np sosow
zupa dla mnie to danie tematyczne: np pomidorowa, cebulowa, ogorkowa, grochowa, grzybowa, rybna...

a rosol, to jest kura w garnku.
znacie te piosenke:
jeszcze Polska nie zginela, poki kura w gorku,
jak sie kura ugotuje, zjemy po kawolku? :)

rosol musi byc klarowny, musi w nim byc jakies mieso drobiowe, podstawowy bukiet jarzynowy i juz.
czy ktos daje makaron, czy kluski, to juz szczegol.

*imho, rosol z ziemniakami (bo juz widzialam cos takiego) to nie rosol, tylko chuda zupa jarzynowa.
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
dareko 
Gromozeka


Posty: 3263
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2 Listopada 2006, 11:59   

:) usmialem sie :) Dla wszystkich twierdzacych, ze rosol zupa nie jest, zalecam soprawdzenie wikipwdii, slowników i innych takich. No powaznie, ubawilem sie:) Zaraz sie dowiem, ze schabowy to nie kotlet... :bravo :mrgreen:
_________________
Wiedzma wszystko wie!!!
IN NURS WE TRUST - Katowice 2009
 
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:02   

dareko, co Ty? Jasne, że nie kotlet. Kotlet to kotlet a schabowy to schabowy. Każdy to wie.
Hm, dzisiaj ucieszyłby mnie niekotlet schabowy und zwei halben bier.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:02   

dzięki elam za poparcie ale z ostatnim twierdzeniem się nie zgodzę. Rosł to rosół a z czym się go podaje to już osobna sprawa. Kluski, makaron, ryż czy ziemniaki to już zleży od smaku konsumującego. Zupa warzywna delikatnie się jednak różni od rosołu z ziemniakami.I naturalnie z rosołu można wiele zup zrobić choć nie będzie to kanoniczna wersja tychże zup.

Edit dareko wiki jest średnim argumentem ponieważ informacje może tam zmieszczać każdy bez względu na to czy ma wystarczającą do tego wiedzę czy też nie, zacytowany wczesniej przez dzejesa słownik podaje definicję rosołu całkiem bezsensowną ergo internetowe żródła danych (z tych najszybciej dostępnych głównie) na ten temat są bardzo wątpliwe. Ciekawi mnie co skłoniło cię do wątpienia o kotletowatości kotleta schabowego i jaki widzisz jego związek z rosołem? Twoja wyobraźniea podaża ciekawymi ścieżkami. :mrgreen:
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
Ostatnio zmieniony przez Fidel-F2 2 Listopada 2006, 12:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Indy 
Magneto


Posty: 3030
Skąd: Znad morza Bałtyckiego
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:05   

Mnie ciakawi jak smakuje krem z kury :mrgreen:
_________________
Fantastyka - to jedyna rzecz, która trzyma mnie na tym świecie

Don't kill Dragons, please!
Ostatnio zmieniony przez Indy 2 Listopada 2006, 12:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
dareko 
Gromozeka


Posty: 3263
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:11   

Cytat
dareko, co Ty? Jasne, że nie kotlet. Kotlet to kotlet a schabowy to schabowy. Każdy to wie.
Hm, dzisiaj ucieszyłby mnie niekotlet schabowy und zwei halben bier.

Tez bym sie ucieszyl, moze tylko kompocik wybralbym inny ;)

Cytat
I naturalnie z rosołu można wiele zup zrobić choć nie będzie to kanoniczna wersja tychże zup.


A na czym robi sie kanoniczna pomidorowke albo ogorkowa?
_________________
Wiedzma wszystko wie!!!
IN NURS WE TRUST - Katowice 2009
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:14   

Kanoniczną pomidorówkę albo ogórkową robiu się na wieprzowinie. Poza tym do ogórkowej inaczej przygotowuje sie warzywa.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:19   

kotlet - z francuskiego cotelette - okresla czesc ciala zwierzecia
jadlam bardzo dobre kotlety z nutriii. schabowe toto nie bylo...
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
dareko 
Gromozeka


Posty: 3263
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:21   

:Fidel, wiesz... mozna podwazac wiarygodnosc zrodel nie podajac wlasnych. Nie licz jendka na to, ze uwierze tobie a nie PWN czy wikipedii. No po prostu nie licz :mrgreen:

A ow kanon pochodzi z? Jakies zrodla?
_________________
Wiedzma wszystko wie!!!
IN NURS WE TRUST - Katowice 2009
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:35   

dareko tak po prostu jest. Rosół gotuje się na drobiu/wołowinie/cielęcinie nigdy zaś na wieprzowinie. Zupy gotuje się na wieprzowinie (kanon) choć można i na innych rodzajach mięs np. drobiu czy wołowinie. Kanon pochodzi z tradycji. Informacje jakie pojawiają się na ten temat w zakwestionowanych przeze mnie źródłach wynikają z prymitywizacji kuchni w dobie PRL-u (np tradycyjny wigilijny karp - śmiech na sali, to jest tradycyjny PRL-owski karp, przed wojną wigilijne były ryby a śmiecia w postaci karpia mało kto jadał). Nie będę podawał Ci żródeł bo jeśli powiem, że to z głowy to mnie wyśmiejesz, jeśli powiem, że od kolegi-kucharza to powiesz, że nieweryfikowalny, jeśli że Makłowicz albo Bikont to może dasz się przekonać ale niekoniecznie bo może nie szanujesz tych pamów za ich wiedzę. Najbardzej ucieszyło by Cię łatwo sprawdzalne źródło w internecia ale te, jak widać było wcześniej, są mało wiarygodne.
Jeśli nie dasz się przekonać , trudno, szat rwał nie będe. W końcu to Twoja sprawa nie moja.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:41   

nigdy przenigdy w zyciu nie slyszalam o rosole na wieprzowinie.
to chyba cos takiego, jak biszkopt ze smalcem

(asiontko podpowiada: tort czekoladowy z masa kaszankowa ) :mrgreen:
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:52   

I zasmażkaaa...

Krem z kury kojarzy mi się z kremem Nivea.
Rosół jest zupą, a jak w źródłach piszą inaczej to na pohybel źródłom. Ino złapać takie źródło i piznąć za okno. Jak coś się mieści w talerzu i je się łyżką to jest zupa, choćby na opakowaniu pisało bigos.
No dobra, żartowałem. bigos to nie zupa, to wyjątek :wink:
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:55   

a gulasz? to zupa??
ja go widelcem nie jadam.. :D
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:56   

Gulasz - zupa.
Węgierska odparowana :wink:
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:57   

jest gulasz i jest zupa gulaszowa, dosc odmienne byty jednak z pewnym wspólnym mianownikiem
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
Ostatnio zmieniony przez Fidel-F2 2 Listopada 2006, 12:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 2 Listopada 2006, 12:59   

cieszy mnie to
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 2 Listopada 2006, 13:01   


:mrgreen:
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
dareko 
Gromozeka


Posty: 3263
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2 Listopada 2006, 13:08   

Cytat
dareko tak po prostu jest. Rosół gotuje się na drobiu/wołowinie/cielęcinie nigdy zaś na wieprzowinie. Zupy gotuje się na wieprzowinie (kanon) choć można i na innych rodzajach mięs np. drobiu czy wołowinie.


proponuje, do listy zup wykreslonych z listy zup dopisac co nastepuje:

flaki
zurek
zupy rybne
zupe gulaszowa
zupy owocowe
wszystkie zupy z kurczaka
wymieniac dalej mi sie nie chce

Z mojej strony EOT

Coby oftop nie byl, to powiem tylko tyle, ze takie kfiatki mie bawia i ciesza :mrgreen:
_________________
Wiedzma wszystko wie!!!
IN NURS WE TRUST - Katowice 2009
 
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 2 Listopada 2006, 13:11   

flaki to flaki, nie zupa
a zupy owocowe to w sumie kompoty
tzw zupy mleczne to tez nie zupy kanoniczne , dla nas.
(asiontko podpowiada, ze zupa to musi byc z miesem !! :) )

natomiast od zurku - WARA :mrgreen:
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 2 Listopada 2006, 13:14   

A ktoś jadł chleb?

Nie te podróby piekarnicze, co chlebem nie są, ale prawdziwy chleb, który jest ciężki, wilgotny, dość twardy, raczej czarny i zachowuje świerzość nawet po miesiącu?
 
 
dareko 
Gromozeka


Posty: 3263
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2 Listopada 2006, 13:17   

Rafał, prawdziwy chleb to ostatni raz chyba w dziecinstwie jadlem :( Mozna co prawda kupic gdzies calkiem dobre pieczywo, bez dodatkow przemyslu chemicznego, ale to i tak nie to :(
_________________
Wiedzma wszystko wie!!!
IN NURS WE TRUST - Katowice 2009
 
 
 
Kessell 
Tom Bombadil


Posty: 45
Skąd: Tomaszów L./Kraków
Wysłany: 2 Listopada 2006, 13:22   

Ja taki chelbek jadlem dosyc niedawno. Ale tylko kawalek, jak sie ludzie rzucili to nie moglem wiecej zlapac. Powiem ma bardzo specyficzny smak :) . Dzisiaj beda mnie cieszyly piwka, ktore wypije z kumplem, ktorego juz kawal czasu nie widzialem :P .
_________________
Nie ma drogi do pokoju. To pokój jest drogą.
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 2 Listopada 2006, 13:25   

no to ja powiem, ze mnie cieszy,
ze u mojej rodziny w tarnowskim chleb sie jeszcze piecze we wlasnym piecu, ja sama nieraz maslo w drewnianej masnicy ubijalam, ser bialy wyciskalam, ciocia zolty tez robi, wszystko z mleka od wlasnych krow. :) do tego wlasna kielbaska, i full wypas. :)
ech, wczoraj jadlam kawalek takiej kielbaski od dziadka przywiezionej :D
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group