Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Jacek L. Komuda
Autor Wiadomość
Jacek L. Komuda 
Langolier


Posty: 279
Skąd: Warszawa
Wysłany: 26 Października 2006, 17:02   

gorim1 napisał/a
ja mam jeszcze skromne pytanko na stronie fabryki w zapowiedziach widnieje książka pod tytułm diabeł stadnicki coś wiadomo?


Ta książka właśnie leży w folderze na moim desktopie, niestety jeszcze nie skończona :?
To ja jestem winien opoznienia - nie moge jej skoczyc od dwoch lat :cry:
W międzyczasie napisałem Bohuna i Imię Bestii, złożyłem z kilku opowiadań Czarną Szablę, ale nie posunąłem się na krok w pisaniu Diabła... Przede wszystkim dlatego, że nie nie miałem dobrego pomysłu na fabułę. Na szczęście wreszcie zamknąłem cały plan powieści, bohaterów itd. Tak wiec mysle, że do Nowego Roku książka będzie skończona.
_________________
Lepiej nie żyć, niż szlachcicem nie być. Lepiej szlachcicem nie być, niż wolności odstąpić.
Stanisław Stadnicki zwany Diabłem
 
 
gorim1 
Mała Mi


Posty: 2124
Skąd: Marki
Wysłany: 26 Października 2006, 17:05   

uffff no to może będę miał mentalną podróż w tamte okolice byłem już tam trzy razy i ciągle mi skleroza zabiera kilka nazw :mrgreen:
_________________
Otyli żyją krócej. Ale jedzą dłużej.
Lec myśli nieuczesane
 
 
 
Jacek L. Komuda 
Langolier


Posty: 279
Skąd: Warszawa
Wysłany: 26 Października 2006, 17:08   

I jeszcze info o mnie:

Jacek Lech Komuda
urodzony 23 czerwca 1572 roku
Pisarz, publicysta, projektant gier komputerowych i fabularnych
Wydane książki: Opowieści z Dzikich Pól, Wilcze Gniazdo, Warchoły i Pijanice, Imię Bestii, Bohun
Przygotowywane książki: Czarna szabla, Diabeł łańcucki
Systemy RPG: Dzikie Pola, kryształy Czasu
Zainteresowania: dzieje Rzeczypospolitej szlacheckiej
_________________
Lepiej nie żyć, niż szlachcicem nie być. Lepiej szlachcicem nie być, niż wolności odstąpić.
Stanisław Stadnicki zwany Diabłem
 
 
Jacek L. Komuda 
Langolier


Posty: 279
Skąd: Warszawa
Wysłany: 26 Października 2006, 17:12   

gorim1 napisał/a
uffff no to może będę miał mentalną podróż w tamte okolice byłem już tam trzy razy i ciągle mi skleroza zabiera kilka nazw :mrgreen:


Ja bede staral sie przedstawic w Diable łańcuckim klimat dawnych Bieszczad na początku XVII wieku. Ziemia Sanocka (tak się wtedy nazywała ta część Rzeczypospolitej to były takie małe Dzikie Pola). Pospolite ruszenie przemyskie i sanockie miało taką wartość jak regularne chorągwie kwarciane - takie tam były zajazdy, zwady i porachunki.
No i oprócz tego pokażę te wszystkie dawne mniejszości zamieszkujące Bieszczady - Łemków i Bojków, czyli Hyrniaków i Koroliwców. Pokażę też oczywiście wszystkie okoliczne miasteczka - Sanok, Łańcut, Przeworsko, Lisko itd.
_________________
Lepiej nie żyć, niż szlachcicem nie być. Lepiej szlachcicem nie być, niż wolności odstąpić.
Stanisław Stadnicki zwany Diabłem
 
 
gorim1 
Mała Mi


Posty: 2124
Skąd: Marki
Wysłany: 26 Października 2006, 21:02   

robisz mi coraz więkaszą chrapkę na tą książke wiesz
akurat co do ziemi sanockiej miałem przyjemność na zajęciach z nauk pomocniczych historii zapoznać się z jedną ksiąg wiejskich z tamtych terenów
ehhh to były czasy nie zapomnij jescze o bandytach jeszcze nie mówiąc nic o diable i jego nie mniej sławnych potomkach ale tam to się działo wiecznie coś fakt faktem teren był bardzo niespokojny i z pamiętników z tamtego okresu kto mógł tą ziemię omijał
to się zapowiada świetna historia i nie mogę się doczekać :twisted:
_________________
Otyli żyją krócej. Ale jedzą dłużej.
Lec myśli nieuczesane
 
 
 
Jacek L. Komuda 
Langolier


Posty: 279
Skąd: Warszawa
Wysłany: 26 Października 2006, 21:17   

gorim1 napisał/a
robisz mi coraz więkaszą chrapkę na tą książke wiesz
akurat co do ziemi sanockiej miałem przyjemność na zajęciach z nauk pomocniczych historii zapoznać się z jedną ksiąg wiejskich z tamtych terenów
ehhh to były czasy nie zapomnij jescze o bandytach jeszcze nie mówiąc nic o diable i jego nie mniej sławnych potomkach :twisted:


To wlasnie dlatego tak mi nie szlo pisanie. Ciagle bylem niezadowolony z fabuly i wyrzucalem wszystko do smieci. No, ale w koncu wymyslilem co ma byc. Ale material, ktory musze przekopac jest gigantyczny, pewnie nie zdaze przejrzec wszystkiego, co bym chcial. Na szczescie mam Prawem i Lewem - to jest biblia Ziemi Sanockiej.
Ciekawe, ze Bieszczady w naszych czasach uchodzily za dziki obszar - po akcji Wisla, ale nikt prawie nie przypuszcza, ze podobnie bylo w XVII wieku. Bylem tam zreszta, zwiedzalem wszystkie miejsca o ktorych napisze. Jak wspominam Bieszczady, to bym zaraz rzucil wszystko i tam znowu pojechal :D
_________________
Lepiej nie żyć, niż szlachcicem nie być. Lepiej szlachcicem nie być, niż wolności odstąpić.
Stanisław Stadnicki zwany Diabłem
 
 
gorim1 
Mała Mi


Posty: 2124
Skąd: Marki
Wysłany: 26 Października 2006, 21:23   

te miejsca mają to do siebie że cholernie do nich ciągnie też zwiedziłem je dwa lata temu i tylko czekam na możliwość pojechania tam z grupką przyjaciół
ciekawiej jest jak nie trzeba samemu grzebać na temat danego obiektu samemu tylko jak grupka 10 osób wybira sobie dany obiekt i go opracowywuje pod względem jego przeszłości
ehhh bieszczady sąpiękne zresztą całe podkarpacie
_________________
Otyli żyją krócej. Ale jedzą dłużej.
Lec myśli nieuczesane
 
 
 
gorim1 
Mała Mi


Posty: 2124
Skąd: Marki
Wysłany: 26 Października 2006, 21:26   

a prawem i lewem miałem okazję czytać na zajęcia z historii polski
bogu dzięki miałem trzy tygodnie na to
oj sobie pogadamy po tym jak zostanie wydana
_________________
Otyli żyją krócej. Ale jedzą dłużej.
Lec myśli nieuczesane
 
 
 
gorim1 
Mała Mi


Posty: 2124
Skąd: Marki
Wysłany: 26 Października 2006, 21:28   

z resztą teraz nowe wydanie się pojawiło opracowane przez tazbira
ciekawi mnie co zostało wycięte
_________________
Otyli żyją krócej. Ale jedzą dłużej.
Lec myśli nieuczesane
 
 
 
Jacek L. Komuda 
Langolier


Posty: 279
Skąd: Warszawa
Wysłany: 26 Października 2006, 21:28   

Ja się właśnie zastanawiam, czy iść na całość, nie wziąć słowników dawnych gwar i nie zrobić tak, że jak w powieści występuje chłop z pogórzan, to mówi gwarą podkarpacką, jak Łemko, to po ruski itd. Ale pewnie nie wyrobię się z opracowaniem wszystkiego :)
_________________
Lepiej nie żyć, niż szlachcicem nie być. Lepiej szlachcicem nie być, niż wolności odstąpić.
Stanisław Stadnicki zwany Diabłem
 
 
gorim1 
Mała Mi


Posty: 2124
Skąd: Marki
Wysłany: 26 Października 2006, 21:32   

to byłby fajny smaczek ale wiesz czy by większość czytelników dała sobie radę ja niestety ni panimaju :P
a wiem że powinienem się tego języka nauczyć
_________________
Otyli żyją krócej. Ale jedzą dłużej.
Lec myśli nieuczesane
 
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 26 Października 2006, 22:07   

Jacek L. Komuda:
Cytat
Bylem tam zreszta, zwiedzalem wszystkie miejsca o ktorych napisze. Jak wspominam Bieszczady, to bym zaraz rzucil wszystko i tam znowu pojechal :D


A ja pracowałem tam przez miesiąc na wypale węgla i z tego powodu niezbyt przyjemnie wspominam Bieszczady. A szkoda...
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 26 Października 2006, 22:39   

gorimie blokuj listy z PSLem, czyli scalaj posty, góra dwa po sobie jeśli dotyczą róznych tematów. Please.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
gorim1 
Mała Mi


Posty: 2124
Skąd: Marki
Wysłany: 27 Października 2006, 08:48   

dobrze nursie przepraszam więcej nie będę
sorka za offtop
_________________
Otyli żyją krócej. Ale jedzą dłużej.
Lec myśli nieuczesane
 
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 27 Października 2006, 09:49   

Jacek: postaraj sie wstawić gwary - to jest świetny pomysł :bravo
 
 
gorim1 
Mała Mi


Posty: 2124
Skąd: Marki
Wysłany: 27 Października 2006, 09:55   

gwary to ja rozumiem że muszą być specyfika terenu tylko żeby nie było dużych partii po rusku bo ja np nie dam rady sobie z tym
_________________
Otyli żyją krócej. Ale jedzą dłużej.
Lec myśli nieuczesane
 
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 27 Października 2006, 10:07   

My sobie damy :lol: Języków trza się uczyć :mrgreen:
 
 
Jacek L. Komuda 
Langolier


Posty: 279
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27 Października 2006, 14:15   

mawete napisał/a
Jacek: postaraj sie wstawić gwary - to jest świetny pomysł :bravo


Może faktycznie nie będę wstawiał ruskiego (tylko czasem pojedyńcze zwroty), ale spróbuję zrobić np. tak że chłpi polscy, czy mieszczanie będą mówić gwarą podkarpacką, a szlachta lekko stylizowaną staropolsczyzną.
Jak mi się uda znaleźć odpowiednie słowniki oczywiscie. :)
_________________
Lepiej nie żyć, niż szlachcicem nie być. Lepiej szlachcicem nie być, niż wolności odstąpić.
Stanisław Stadnicki zwany Diabłem
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 27 Października 2006, 14:39   

Cześć! Będziesz na spotkaniu KT 9-tego w Paradoxie? Swoją szoszą "opowiadanie" niezłej objętości walnąłeś do antologii...
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 27 Października 2006, 15:16   

Jacek L. Komuda napisał/a
będą mówić gwarą podkarpacką,

He, to my mamy jakąś gwarę???
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 27 Października 2006, 15:22   

Henryk Tur: czas sie zacząć uczyć... :mrgreen:
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 27 Października 2006, 17:29   

Albo ja cosik nie kapuję, albo umkło mi, czy też autor sie machnął. Chodzi mi o koniec pojedynku z Żurakowskim - cytat:

"Przez chwilę się tak szarpali, a potem Żurakowski rozłożył ręce, zwalniając broń Dydyńskiego, który półkolistym ruchem uderzył jedocześnie nadziakiem i szablą z podlewu i podkrzyża."

Z tego rozumiem, że nadziakiem cios zadał Dydyński, tylko nie wiem jak, bo wydawało mi się, że to Żurakowski miał nadziak :shock:
Można jakieś tłumaczonko :?
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 27 Października 2006, 18:06   

Nie jestem autorem opowiadania, ale z tego co zrozumiałam szabla Dydyńskiego zakleszczyła się w nadziak Żurakowskiego. Gdy ten wypuścił nadziak z ręki, Dydyński uderzył jednocześnie szablą i skleszczonym z nią nadziakiem.

Jacku :bravo przeczytałam jednym tchem. Bardzo plastyczne i barwne opisy pojedynków.
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 27 Października 2006, 18:56   

Być może, ale jeszcze poczekam. Thx
 
 
Taclem 
Alien


Posty: 395
Skąd: Frei Stadt
Wysłany: 27 Października 2006, 20:18   

Jacku, czy jest szansa na jakiś skok w bok, taki jak Imię Bestii?
Popełniłeś też swego czasu czyste fantasy Czarną cytadelę, czy coś w tym stylu planujesz?
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 27 Października 2006, 21:56   

A pamięta ktoś takie opowiadanie, jak "Wampiry z Odrzykońskiej", czy jakoś tak? Peerelowskie klimaty, kostnica... Ten tekst był świetny :bravo
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 28 Października 2006, 09:10   

O tak, to jest świetny tekst :bravo
 
 
Last Viking 
Klapaucjusz


Posty: 988
Skąd: Valhalla
Wysłany: 28 Października 2006, 18:47   

Właśnie skończyłem czytać "Jeruzalem" Jacka Komudy i bardzo mi się podobało. :mrgreen:
Co z tego, że element fantastyczny jest ledwo zarysowany? :roll:
Dla mnie najważniejsze, że jest to dobra literatura, nawiązująca do naszej historii, interesująca, rozrywkowa ale nie banalna w swojej wymowie :)
Czytało się przyjemnie i z miłą chęcią sięgnę po "Bohuna" :mrgreen:

Ech, potańczyłby sobie jarl z polskimi warchołami :mrgreen:
_________________
http://domagalski.kawerna.pl
 
 
 
gorim1 
Mała Mi


Posty: 2124
Skąd: Marki
Wysłany: 29 Października 2006, 12:15   

ja tam jeruzalem potraktowałem jako historical fiction
_________________
Otyli żyją krócej. Ale jedzą dłużej.
Lec myśli nieuczesane
 
 
 
dareko 
Gromozeka


Posty: 3263
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29 Października 2006, 13:52   

Jaceku, witalem cie w bija, ale nie wiem dlaczego moj post nie doszedl :( Sie nie zorientowalem, to witam teraz :) W zwyczaju mam nie bijac znajomych, a juz takich, ktorzy mnie od smierci glodowej uratowali to szczegolnie. Witam wiec stakankiem bimberku! :)

Co do pisanej powiesci... to czekam, bede mial okazje dowiedziec sie o Bojkach czegos wiecej niz z "Lowcy Jeleni" ;)
_________________
Wiedzma wszystko wie!!!
IN NURS WE TRUST - Katowice 2009
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group