[Agi]

"Erem terem tytyrytki..." alien schował się do skrytki
Edit: listonosz, który przyniósł właśnie najnowszy numer SFFiH na widok aliena padł ciepłym trupem, natomiast alien zagłebił się w lekturze naszego ulubhionego mięsięcznika do tego stopnia, że Gajowy Nikitycz podszeł go bez trudu i wyeliminował drogą eksterminacji

[mawete]

...zgiń potworze, boś ty brzydki"

[Lu]

Erem terem tytyrytki...
Erdy pierdy panatałyki

[Kruk Siwy]

Prosżę Państwa, Szanowne Kóleżeństwo. Jezd tak.
Tylko Alatar jak dotąd uzupełnił i dał wykładnię.
Za to inny z uczes...uczezd... no biorących udział uzupełnił poprawnie wg. oryginału. Mam zgryza.
I dlatego jeszcze poczekam. Może ktoś uzupełni i powie co z TEGO wynikło lepiej od Alatara?
Czekam jeszcze z godzinkę... ale może i mniej.

[mawete]

//edit: CIACH.

[Kruk Siwy]

mawete, no... co z tym potworem? Nie musi byc cycat. Ino opis. O cholerka podpowiadam zupełnie nieuczciwie jednemu z uczezd... no sami wiecie rozumiecie.

[Kruk Siwy]

Ciach? Cóś mi się posty mienią oczkach zapyziałych.

[mawete]

trzeba mniej pić.... jest edit napisane?

[Kruk Siwy]

Taaa.... Otóż ogłaszam: Cycat brzmi Erem terem tytyrytki zgiń potworze boś ty brzydki. Lem Stanisław Trul i mój obecny status. Według mawete, następstwem było Ciach!.
Ostateczny - zgodnie z wątkiem - absurdalny werdykt: zwycięża Alatar. Uzasadnienie - nie potrzebował jak co poniektórzy: edit. I nie pomawiał zadających o nadużycie ankoholu.
Brawo. Alatar zadaje pytanie

[hjeniu]

edit: coś mi się po... to kasuję

[Kruk Siwy]

Agi55, brawo. Ale Alatar zadaje.

[mawete]

Alatar: ruchy! czekamy

[Agi]

Dzięki Mistrzu

[Alatar]

Im jest ich więcej, tym lżej. O co pytam?

[Agi]

O konie mechaniczne uwięzione pod maską samochodu

[mawete]

Wrogów

[hjeniu]

promile

[Ixolite]

Głupie myśli.

[Nexus]

Eee.... gazy zwane popularnie "bączkami"?

[Słowik]

Pfyjaciele, rodzina, znajomi konfidenci, różnej maści agenci.

[elam]

pieniazki
pieniadze szczescia nie daja
tym, ktorzy ich nie maja.

wiem cos o tym

[Alatar]

Ixolite wygrywa. Często pojawia się bowiem, zwrot :Gdyby głupota mogła fruwać, byłbyś gołębiem. Miło bo wszyscy sprostaliście oczekiwaniom, ale kogoś trzeba wybrać.

[Ixolite]

Znowu ja? Chyba gupi jestem, że tak dobrze mi idzie

No trudno, mus to mus:

O świcie strzela, w południe wrzeszczy, o zmierzchu czai, północą wieszczy.

O co może chodzić?

[hjeniu]

Gajowy Marucha

[Nexus]

Tabun podchmielonych bojowych kleszczy.

[Haletha]

O świcie dziecię z łoża powstało
I wnet zasiadło do komputera:
Ktoś ma na Forum zagadkę małą
I trzeba będzie znowu postrzelać!
Wypiło kawę, co dobrze budzi,
Skonsumowało ciastek bez liku
I poszło w miasto pomiędzy ludzi,
By tam narobić zgiełku i krzyku.
O zmierzchu znowu do dom wróciło
I komp natychmiast biorąc w obroty
Na Forum aż po noc się czaiło
Myśląc: "czyż wygram, zadam coś potem?"
I tak do chwili obecnej siedzi,
Łeb zaprzątnięty mając pytaniem.
Choć wcale nie zna nań odpowiedzi
Wieszczy, że w końcu odpowie na nie...

Przeciętny forumowicz?;-)

[Agi]

Haletha

[Aga]

Kwiknęłam sobie zdrowo Przecudnej urody wierszyk

[Nexus]

Nie no... jak tu konkurować z artystkami... chyba wyjadę do Burkina Faso, albo na Trinidad

[Ixolite]

Haletha!

Twej artystycznej duszy powierzam następne pytanie