Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Ostatnio oglądane filmy
Autor Wiadomość
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 23 Kwietnia 2017, 17:11   

Ostatnia klątwa. Horror, oparty na prawdziwej historii częściowo. Trochę obrzydliwych scen niepotrzebnych. Ale fajny zamysł reżyserski z pokazywaniem twarzy aktorów na zbliżeniach, nieretuszowanych. Ze zmarszczkami, przebarwieniami, zwyczajnie brzydkich. Sean Patrick Flanery, czyli młody Indiana Jones, wyjątkowo odrażający jako prokurator. Mnie się tam podobało.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28 Kwietnia 2017, 11:41   

Pasażerowie (Passengers) - czyli Chris Pratt i Jennifer Lawerence w kosmosie a za kierownicą Morten Tyldum (Gra tajemnic).
Sporo *beep* wylano na film w różnych recenzjach i opiniach (które mimowolnie obiły mi się o oczy), więc zasiadając na kanapie spodziewałem się szajsu w stylu LostInSpace czy czego tam - zwłaszcza moje podejście podbudowane widzianymi trailerami.

Nie zdradzę fabuły pisząc że historia odbywa się na wielkim pasażerskim liniowcu na którym, poprzez przestwór oceanu, płynie grupa zahibernowanych kolonistów. Niestety grubo przed czasem dotarcia do celu, na wskutek niejasnych okoliczności, budzi się dwójka z pasażerów -> Zwyczajnie mamy do czynienia z filmem obyczajowym/romansem/dramatem w kosmosie. Scenografia rodem w luksusowych transatlantyków w kosmosie - super, aktorsko - jak na film sf to nawet rewelacja, prowadzenie wątku/fabuły - mi (nam) się podobało, spokojnie i z wyczuciem - i tak jest przez 2/3 filmu.
Dość powszechna krytyka filmu wynika m.in. z tego że trailer oferuje nam szybki film akcji, a tam realnie przez 1h15 min nie ma akcji, co gorsza jak już się pojawia to jest niemożebnie głupio i durno.
Ktoś tam mocno zawalił film, nie wiem może executive czy inny stwierdził że obyczaj sci-fi z lekka domieszką thrillera się nie sprzeda ? i zażądał wybuchów ? Nie wiem, ale film miał potencjał żeby stanąć obok/przebić spokojnie EuropaReport czy Sunshine a ta jedna/trzecia filmu jest po prostu pokraczna.
Niemniej jednak - film mi się podobał i to nawet bardzo.
Szkoda zawalonego tematu.
dla mnie 7/10 (mimo wszystko)

troszkę podywaguję jak winna wyglądać fabuła wg. mnie żeby był to świetny film gatunkowy z mocnym "Sci" [uwaga spoiler ! - czytasz na własną odpowiedzialność]
Spoiler:
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21971
Skąd: Szmulki
Wysłany: 28 Kwietnia 2017, 12:41   

Ja tam nie plulem na film, ale jednak ucieszyłem sie, że nie poszedłem do kina na to dzieło. Na kanapie mozna obejrzeć.

Luc du Lac, probuje użyć logiki do poprawienia wielkiej produkcji hollywodzkiej, a to dzialanie daremne. Po "Prometeuszu" stracilem jakąkolwiek nadzieję na uzycie przez twórców filmów hamerykąńskich choć jednej komórki mózgowej.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
bio 
Kolega Dąbczak


Posty: 752
Skąd: Dorzecze Wilgi
Wysłany: 29 Kwietnia 2017, 10:35   

Oglądanie Pasażerów na kanapie to taka przyjemność jak dymanie w kondonie ze starej dętki rowerowej. W żadnym, ale to żadnym filmie jeszcze tak wspaniale nie pokazano otchłani kosmosu, aż się w głowie kręci. Tylko na dużym ekranie można to docenić. Nastój filmu i jego elegancka nieśpieszność to wielkie zalety. Naiwność rozwiązań dramatycznych wydarzeń nie razi, acz rozczarować może. Nic nie bywa doskonałe poza Odyseją 2001. Jak dla mnie to jest jednak jeden z najbardziej satysfakcjonujących filmów SF od dawna. Wczoraj próbowałem w TV Interstellar - podejście dwa. Jeszcze gorzej niż za pierwszym razem w kinie. To jest dopiero przykład, jak można spieprzyć niemal wszystko dysponując dużym potencjałem teoretycznie.
_________________
Czy pogoda, czy słoneczko, dzieci w tańcu się zakręcą. Wychowawca z długim kijem nigdy dziecka nie uderzy. Raz, dwa, raz, dwa. Już odgruzowany plac jest.
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 29 Kwietnia 2017, 11:37   

Co do Interstellara trudno się nie zgodzić.
Kwestia głębi kosmosu - nieodwracalnie nie mogę tego ocenić :)
Być może masz rację, ale na małym ekranie najlepszą przestrzeń to widziałem w Jupiterze.
Naiwność to zbyt delikatne określenie, ale i tak zamierzam powtórnie obejrzeć ;)
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 29 Kwietnia 2017, 18:45   

Get out. Koniec świata się zbliża. Nie chce mi się narzekać. Dosyć oczywiste sygnały porozkładane po całym filmie. Fajna ścieżka muzyczna. I świetne, świetne mieszkanie Chrisa, hmmm, muszę sobie zapamiętać jak będę remont robić.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 30 Kwietnia 2017, 23:14   

Equals [Przebudzeni], takie Equlibrium ale bez walki. I nie sam a we dwoje. Mocno sterylne.
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 1 Maj 2017, 00:15   

Split

Zwiastunem powrotu Shyamalana do dobrej formy była już "Wizyta". Tutaj jest jeszcze ciekawiej - sama historia jest niezwykle wciągająca, a gdy dodamy do tego dobre aktorstwo (nie tylko McAvoy, choć to on, siłą rzeczy, najbardziej rzuca się w oczy) i pewien zaskakujący twist, wychodzi na to, że to najlepszy film reżysera od "Niezniszczalnego".
Ja bawiłem się wybornie i czekam już na kolejny projekt Nighta, który, z różnych względów, zapowiada się naprawdę spektakularnie.
8/10
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 1 Maj 2017, 14:06   

Underworld - Blood Wars (Underworld - Wojny Krwi)

Niby dzieje się tu sporo, ale całość ogląda się bez żadnych emocji. Realizacyjnie jest to film całkiem sprawny, ale sprawia wrażenie wydmuszki, mającej na celu jedynie dokończenie pewnych wątków i zamknięcie (?) cyklu. Tak czy owak, ja nie widzę sensu jego kontynuowania. Do obejrzenia i zapomnienia.
5/10
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 1 Maj 2017, 21:32   

Zaczęliśmy to dziś oglądać, po kwadransie stwierdziłam że jest mi totalnie obojętne jak się skończy. Zwierzogród okazał się o wiele lepszym wyborem :roll:
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Goria 
Borg

Posty: 1520
Skąd: Wawa/Amberg
Wysłany: 2 Maj 2017, 18:02   

Chal-Chenet napisał/a
Split

Zwiastunem powrotu Shyamalana do dobrej formy była już Wizyta. Tutaj jest jeszcze ciekawiej - sama historia jest niezwykle wciągająca, a gdy dodamy do tego dobre aktorstwo (nie tylko McAvoy, choć to on, siłą rzeczy, najbardziej rzuca się w oczy) i pewien zaskakujący twist, wychodzi na to, że to najlepszy film reżysera od Niezniszczalnego.
Ja bawiłem się wybornie i czekam już na kolejny projekt Nighta, który, z różnych względów, zapowiada się naprawdę spektakularnie.
8/10


Też go ostatnio obejrzałam. Bardzo dobre aktorstwo! I wg. mnie lepszy film od Niezniszczalnego. Tzn bardziej trafił w mój gust.
 
 
Goria 
Borg

Posty: 1520
Skąd: Wawa/Amberg
Wysłany: 3 Maj 2017, 07:37   

Strażnicy Galaktyki 2 - bardzo fajny i optymistyczny film. Nie ma za dużo logiki, ale jest bardo dobry i pozytywny. Kilka świetnych tekstów, Groot jak zwykle rządzi. Super! Kiedyś z chęcią obejrzę jeszcze raz.
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 5 Maj 2017, 10:08   

Goria napisał/a
Też go ostatnio obejrzałam. Bardzo dobre aktorstwo! I wg. mnie lepszy film od Niezniszczalnego. Tzn bardziej trafił w mój gust.

Pewnie już wiesz, ale
Spoiler:
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 6 Maj 2017, 01:08   

Strażnicy Galaktyki 2 - jazdy bez trzymanki ciąg dalszy. Jeżeli podobała się "jedynka" to musisz "dwójkę" -80% space opera i 20% komedii . Przednia zabawa, sporo nawiązań do "tematyki", Kaczor H. ponownie w strażnikach a poza tym Stallone, Hasselhoff i Russell. Bliżej zaznajamiamy się z ponętną Nebulą, a i Drax dostaje większy tort scenariuszowy.
Mają to w 2018 połączyć z resztą uniwersum w cyklu Infinity War, ale mam odrobinę wątów ... SG za bardzo efekciarsko-zabawowo-komediowe w porównaniu do reszty. ..no ale Obaczymy.

Poza tym sporo zajawek, Karaiby, Mumia-She, Besson-Walerian-5element, Kapitan Amazonka
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 8 Maj 2017, 22:56   

Fargo

Świetne kino, aczkolwiek ciężko o tym filmie coś napisać. Musi wystarczyć tyle, że jest to urzekający mix humoru, moralitetu, przemocy i swoistej sielanki. No i wypadało w końcu obejrzeć z tego względu, że oglądam trzeci sezon serialu, a dotąd nie znałem pierwowzoru...
9/10
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 11 Maj 2017, 23:17   

X-Men: Apocalypse. Widowiskowy i z rozmachem nakręcony, ale ja jednak nie jestem targetem.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 12 Maj 2017, 09:38   

Strażnicy galaktyki 2. Ach, jakie to urocze i radosne, i najśliczniejsza czołówka jaką kiedykolwiek widziałam. Wprawdzie życiową rolą pana Chrisa Pratta był, uważam, Andy z Parks and Recreation, ale teraz też musiał się dobrze bawić :mrgreen:
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 15 Maj 2017, 20:46   

Strażnicy rzeczywiście śliczni, miodni. Fajne, proste kino do oglądania.

Z innych tematów oglądałem Płoty (Fences). Ciekawe kino, mało akcji, dużo gadania. Tylko... ciut za długie jak na takie powolne akcje. Ogólnie film o rodzinie, lata jakieś 50 w stanach. Czarnoskóry facet stara się utrzymać rodzinę, razem z wszystkimi problemami itd. Mimo wszystko chyba warto, bo lubię jakoś te tematy, jakoś interesująco jest na to wzystko spojrzeć z dzisiejszej perspektywy.
 
 
thinspoon 
Ming of Mongo


Posty: 2533
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 15 Maj 2017, 21:21   

Dzień po Strażnikach wybraliśmy się na najnowszego Obcego. No bo jakie były szanse, że wypuszczą coś głupszego niż Prometeusz? No i proszę, niespodzianka.
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 16 Maj 2017, 10:53   

ciekawe, dużo jest opinii granicznych - takich jak wyżej i takich że film niezły (lepszy od Prom.), choć oczywiście do 1&2 nie podchodzi
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 16 Maj 2017, 20:49   

Trailer w sumie zapowiada takie typowe, kinowe kino. Nic nadzwyczaj ambitnego, bardziej fachowa robota niż kino z większymi ambicjami. Ale trailer to trailer, chyba i tak pójdę i sam zobaczę co z tego urosło.
 
 
LadyBlack 
Babcia Weatherwax


Posty: 863
Skąd: z rubieży
Wysłany: 18 Maj 2017, 20:33   

Byłam na Strażnikach Galaktyki 2. Bawiłam się świetnie. Trochę dużo było tych śmichów - chichów, ale o dziwo!, nie było to wsadzone na siłę i całkiem miło wyszło.
"W poszukiwaniu taśmy klejącej" :omg:
Kurt Russel milutki. Sylwester z wiekiem wyszlachetniał.
Drax mnie zaskoczył, to naprawdę miły chłop :D
Poza tym jestem szczerze zainteresowana co będzie dalej.
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 20 Maj 2017, 01:18   

Get Out (Uciekaj!)

Emocjonujący i nieoczywisty (przynajmniej dla mnie), w dodatku dobrze zagrany. Z jednej strony mamy tu napięcie i dosyć subtelną grozę, z drugiej ciekawe spojrzenie na społeczeństwo i stereotypy rasowe. Film działa na widza na kilku płaszczyznach, wywołując podskórny niepokój. Jakkolwiek zakończenie mogłoby być nieco bardziej dopracowane, tak całościowo jestem kupiony - "Uciekaj" to bardzo dobry film i obok "Wiedźmy" (chociaż oficjalnie w Polsce to chyba "Czarownica"...), "Coś za mną chodzi" i "Wizyty", jest to dla mnie jeden z najlepszych filmów około-horrorowych ostatnich lat. Gatunek na szczęście jeszcze nie umarł.
8/10
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
gorbash 
Ufol


Posty: 4629
Skąd: Kraków
Wysłany: 20 Maj 2017, 09:07   

Chal-Chenet, widziałeś Green Room? Bo obok tych filmów które wymieniłeś, mnie jeszcze ten się bardzo spodobał.
_________________
You say coke I say caine.
 
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 20 Maj 2017, 14:29   

Nie, nie widziałem. To ten z Patrickiem Stewartem? Skoro polecasz, to notuję i pewnie zaniebawem obejrzę.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
gorbash 
Ufol


Posty: 4629
Skąd: Kraków
Wysłany: 20 Maj 2017, 14:57   

Tak, dokładnie ten. Polecam, mocna rzecz.
_________________
You say coke I say caine.
 
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 20 Maj 2017, 22:05   

Co do Get out, taaak. I łyżeczka w filiżance. Od kilku tygodni jak pracuję na komputerze puszczam sobie w tle ścieżkę dźwiękową z tego filmu. W zasadzie im więcej czasu mija od momentu obejrzenia, tym lepsze mam o nim zdanie (nie żeby na wejściu było złe, oscylowało koło 8, a teraz rośnie). Dziwne, że gdzieś tam zostaje i drąży mózg. Dla mnie intryga była oczywista, oczywista po trailerach, choć zastanawiałam się w pewnym momencie nad rolą Rose, bo jednak przywozi Chrisa na imprezę, a nie tydzień wcześniej/później, no to nie było oczywiste. A najbardziej film mnie kupił wyjaśnieniem dlaczego niewidomy "marchand" gada do Chrisa, bo zwykle w filmach denerwuje człowieka po co ktoś gada i gada, co zwykle daje oponentowi szansę na ucieczkę, strzał znienacka, cokolwiek. A tutaj przynajmniej ktoś uzasadniał gadanie.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 25 Maj 2017, 00:41   

Alien: Covenant (Obcy: Przymierze)

Zważywszy na wydźwięk większości recenzji, ten film powinien mi się nie podobać. Właściwie wszyscy jadą po nim jak po burej suce, wytykają potknięcia i piętnują nielogiczności. I gdy się przyjrzeć tym wszystkim, wyliczanym po kolei niedociągnięciom, nie sposób odmówić racji malkontentom. Ale cóż z tego, skoro po prostu spodobała mi się ta historia... To kontynuacja przeciętnego "Prometeusza", więc coś z tego filmu musiało się tu pojawić - spoko, grunt, że tym razem jest dużo lepiej. Zwłaszcza fabularnie, bo i fragmenty sci-fi i te horrorowe dają radę, mimo wspomnianych wcześniej absurdów (np. całkowite lekceważenie kwarantanny i zaskakująca lekkomyślność fachowców - sic! - na obcej planecie). Pal to sześć - w końcu są tu emocje i to jest chyba najistotniejsze. Bo opowieść angażuje na tyle, że o tych wadach się zwyczajnie zapomina. Przynajmniej ja tak miałem.
Mimo że nie jest to najlepsza część cyklu, to czuć, że Scott powraca na szczęście na dobre tory.

7/10
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37529
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 28 Maj 2017, 18:58   

Split

Może być, niczego nie urywa ale nie boli. Reżyser nie może się zdecydować czy robi film o jakimś tam problemie czy jednak horror fantastyczny. Element fantastyczny jest tu zupenie zbędny i psuje film sugerując, że multiosobowości to jednak tylko wymysł. Aktorstwo przyzwoite, James McAvoy rewelacyjny. Fabuła prosta, standardowa bez żadnych niespodzianek. Film nie gra fabułą a klimatem
Spoiler:


Chal-Chenet, jaki twist?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 29 Maj 2017, 08:04   

Zwycięzca(Race) - czyli historia Jesse'go Owensa i Olimpiady w Berlinie (4 złota). Nie jest to film o lekkiej atletyce, raczej o postaci słynnego biegacza - o przygotowaniach i życiu w tamtych czasach. Oczywiście film z mocnymi akcentami antyhitlerowskimi. Przewija się Leni Riefenstahl ze swoją robotą(Olympia). Troszkę podkolorowany : Hitler ponoć jednak złożył gratulacje/HH, w przeciwieństwie do Franklina R. + urocza scena na koniec z przyjęciem na cześć. Można popatrzeć acz niekoniecznie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group