 |
|
 |
Najlepsza publicystyka numeru 5 SFFH |
Który z felietonów jest twoim zdaniem najlepszy? |
Rafał Chojnacki - Kultura grozy |
|
12% |
[ 4 ] |
Urbi & Orbi - Konfederaci barscy.... |
|
31% |
[ 10 ] |
Romuald Pawlak - Wizerunek potwora |
|
56% |
[ 18 ] |
|
Głosowań: 32 |
Wszystkich Głosów: 32 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 13:59 Najlepsza publicystyka numeru 5 SFFH
|
|
|
Kolejne felietony do rozszarpania |
Ostatnio zmieniony przez NURS 12 Marca 2006, 19:22, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Ziuta
Nerwus

Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 14:17
|
|
|
Primo: Urbi et Orbo to nie są felietony
Secundo: Gdzie się podział niejaki R. Pawlak? |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
 |
Wiedźma
Blade

Posty: 1375 Skąd: Z nowego wszechświata
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 14:41
|
|
|
Ziuta napisał/a | Primo: Urbi et Orbo to nie są felietony |
Racja, ale teksty są dobre
Cytat | Secundo: Gdzie się podział niejaki R. Pawlak? |
No własnie! |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 14:49
|
|
|
A wziąl i uciekł drań między palcami ale moje niewaleczne żółwie nie majace nic wspólnego z ninja juz go dopadły i przywlekły |
|
|
|
 |
Rodion
Agent Chaosu

Posty: 7551 Skąd: Gestrandet
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 17:07
|
|
|
W tym miesiącu nie bylo problemu z wyborem.
Glos idzie do Romka, mi takze podobala sie wyprawa na planete Darwin 4.
Zarówno paradokunentalna formuła, jak i strona wizualna, okraszona komentarzami naukowców.
A w temacie fantastyka i stwory z glebin, pragne przypomnieć o istnienu czegoś takiego jak wielkie kałamarnice, dawniej legendy marynarskie, dzis obiekt badan!
Urbi & Orbi - Jak zwykle na poziomie, co prawda tematyka UFO przestal wywoływać u mnie dreszczyk emocji juz dawno temu, a mimo to UFOlogiczny "kotlecik" podlany swoiskim sosem był całkiem smaczny!
Rafał Chojnacki - Niestety groza i horror nie leżą w zasięgu orbity moich zainteresowań.
Wiec nie będe sie wypowiadal. |
_________________ Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez... |
Ostatnio zmieniony przez Rodion 11 Marca 2006, 17:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 17:27
|
|
|
W publicystyce jest tylko jeden głos do przyznania. Trzy teksty to IMO zbyt mało, zeby dzielic głosy. |
|
|
|
 |
Haletha
Zielony Ludzik

Posty: 2051 Skąd: Carrodunum
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 19:32
|
|
|
Odrobinę ponarzekam, gdyż mam ku temu nastrój.
Rafał Chojnacki "Kultura grozy". Napisane ładnym i sprawnym językiem, czyta się bardzo miło i z zainteresowaniem. Fajny tekst. Tylko właściwie o czym? - zapytałby pewnie mój promotor;) Piszesz, Rafale:
nie chciałbym tu wymieniać wszystkich elementów, które powinny być obecne [w kulturze grozy] (...) niemniej istnieją pewne swoiste znaki szczególne. W takim momencie czytelnik oczekuje najmniejszego chociażby zwrotu we wzmiankowanym kierunku, jakiejś rozprawki:) Zamiast tego otrzymujemy wybiórczy przegląd najnowszych dokonań rodzimych autorów fantasy, konkludując w połowie przypadków, iż kojarzą się one z główonurtowymi powieściami kryminalnymi i sensacyjnymi. Okej, ale co to ma do grozy? Osobiście wprawdzie nie poznałabym grozy choćby wyskoczyła z krzaków i kopnęła mnie w niewymawialne miejsce, wiem jednak z uczonych źródeł, że wzmiankowany w tekście Chandler horrorów nie pisał. Podobnie chyba, jak Andrzej Pilipiuk (przynajmniej w "Kuzynkach") i Anna Kańtoch - też o tym nigdy nie słyszałam;) Jak jednak zaznaczyłeś nie ma tu sztywnych ram. A tekst sam w sobie mi się podobał.
Urbi et Orbi "Konfederaci barscy...". Dobry temat, prawidłowe podejście z różnych stron, w ogóle wszystko słusznie. Skupiłabym się tylko bardziej na meritum, zamiast uciekać w historyczne dygresje. Zajmujący dużą część tekstu opis rodzimych dziejów jest IMHO niepotrzebny; czytelnik wie raczej czym była konfederacja barska, a jeśli nie, sprawdzi sobie gdziekolwiek to znane hasło. Poza tym "nasz" wątek w tej fantastycznej historii to nie jedyny obiekt badań autorów tekstu - w przeciwnym razie tak czy siak zajmowałby za dużo miejsca. Tak więc elementy czysto patriotyczne i wynikające z zamiłowania do szczegółów należałoby odstawić do jakiegoś obszerniejszego dzieła:)
Romuald Pawlak "Wizerunek potwora". Noo... tu już się chyba nie przyczepię. Poszukiwanie wszelkich form "inności" to temat bardzo popularny i mający wiele twarzy. Ta wydaje się być najciekawszą, przynajmniej z puntu widzenia felietonistyki. Zamiast beletrystycznego gdybanie na temat domniemanego wyglądu ufoludków mamy tu solidnie podparte nauką spektrum badań nad nieznanymi zakątkami Ziemi i jej okolic. No dobra, może nie zaraz spektrum, ale w każdym razie z niejednego pieca ten chleb pochodzi:) Do tego dochodzą fajne źródła.
Jest mój głos. |
_________________ Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie! |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 11 Marca 2006, 20:49
|
|
|
Dzieki Haletho! to juz drugi głos a jeszcze dzien premiery (planowany) nie nadszedł |
|
|
|
 |
Aga
Baltazar Gąbka

Posty: 3193 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 12 Marca 2006, 19:16
|
|
|
A ja (jako że jeszcze nie mam nowego numeru i nie wiem, kiedy będę mieć ) pozwolę sobie zapytać, czemu temat nie jest przyklejony? Jak poleci w dół, to można nie zauważyć... |
_________________ Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów.
Rodion |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 12 Marca 2006, 19:22
|
|
|
Juz przyklejony |
|
|
|
 |
Rafał
.
Posty: 14554 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 08:04
|
|
|
Niestety byłem mocno zajęty przez weekend i skonsumowałem tylko Romka Pawlaka. Zaczynam zazwyczaj od publicystyki, a teksty Romka są łatwe w konsumpcji. I tym razem się nie zawiodłem. Tekst przystępny, tematyka może i nie porywająca, ale czytałe się nieźle. Jedno co mnie ubodło (no może i nie ubodło, ale powiedzmy było punktem spornym) to kwestia tego meteorytu marsjańskiego. Dopóki nie znajdziemy na nim przyśrubowanej tabliczki z napiem MADE IN MARS nikt nie może być pewnym jego pochodzenia. Sam jestem sceptykiem i to nieprzejednanym. Ale oczywiście każdy ma własny pogląd na wyniki, a w szczególności metodykę badań i swój poziom zaufania do nich.
Zagłosuję po skończeniu konsumpcji reszty. Ale jakby to powiedzieć ... faworyta już mam |
|
|
|
 |
Haletha
Zielony Ludzik

Posty: 2051 Skąd: Carrodunum
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 08:49
|
|
|
Holender, chyna coś pokręciłam. Byłam irracjonalnie przekonana, że Rafał Chojnacki to ten forumowy Rafał, mój przedpiśca. No i oceniając felieton pisałam w drugiej osobie. Niniejszym przepraszam :) |
_________________ Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie! |
|
|
|
 |
Romek P.
Pan na Literkach

Posty: 4367 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 10:16
|
|
|
Rafał napisał/a | Jedno co mnie ubodło (no może i nie ubodło, ale powiedzmy było punktem spornym) to kwestia tego meteorytu marsjańskiego. Dopóki nie znajdziemy na nim przyśrubowanej tabliczki z napiem MADE IN MARS nikt nie może być pewnym jego pochodzenia. Sam jestem sceptykiem i to nieprzejednanym. Ale oczywiście każdy ma własny pogląd na wyniki, a w szczególności metodykę badań i swój poziom zaufania do nich. |
Zgadzam się z Tobą, że sprawa nie jest przesądzona. Zobacz, co napisałem:
"Na razie jednak nie znamy żadnego obcego gatunku, poza jedną skamieniałością z marsjańskiego meteorytu – o ile wątpliwości w tej sprawie zostaną przesądzone na korzyść tezy, iż jest to bakteria. (Przyznaję: ja tak uważam. Chciejstwo, ale usprawiedliwione.)"
Z tym, że kilka poprawek, jeżeli pozwolisz:
1. samo pochodzenie meteorytu nie budzi wątpliwości. On jest kawałkiem Marsa. Wątpliwości dotyczą, czy te struktury to skamieniałe bakterie czy inksze żyjątka, czy też zwykły kamień
2. nic nie zostało przesądzone, ale np. jednym z ważniejszych argumentów była wielkość tych skamieniałości, albo raczej ich "małość". Przeciwnicy argumentowali, że to są struktury za małe, żadna ziemska bakteria nie jest tak mała, to niemożliwe, aby... Tyle, że ze dwa lata temu odkryto żyjątka wielkości własnie takiej, jak te marsjańskie
3. kolejny argument sceptyków obalony, to twierdzenie, że na Marsie nie widać skał osadowych. Sondy Spirit oraz Opportunity odnalazły takie skały. W tym takie, które wg naukowców najprawdopodobniej powstają przy udziale życia...
Moje stanowisko jest więc w tej sprawie takie: na podstawie samego meteorytu sprawy nie da sie przesądzić, ale rośnie ilość przesłanek, że to są jednak skamieniałe bakterie.
Niemniej, napisałem, że w świetle wiedzy na dzień pisania felietonu jest to nadal "chciejstwo" |
_________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 10:41
|
|
|
Haletha napisał/a | Holender, chyna coś pokręciłam. Byłam irracjonalnie przekonana, że Rafał Chojnacki to ten forumowy Rafał, mój przedpiśca. No i oceniając felieton pisałam w drugiej osobie. Niniejszym przepraszam |
Rzeczony rafał Chojnacki to nasz forumowicz, nie myslisz się haletho. On tu jest |
|
|
|
 |
Rafał
.
Posty: 14554 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 10:58
|
|
|
Romek P. napisał/a | samo pochodzenie meteorytu nie budzi wątpliwości. On jest kawałkiem Marsa |
I tu jest pies pogrzebany. Argumentem na rzecz marsjańskiego rodowodu jest kolor skały. I chyba nic poza tym. Moim zdaniem nadinterpretacją jest zakładanie, że kolor planet nie zmienia się w czasie, że na ziemi brak jest obszarów o podobnym kolorze lub założenie, że takich nie było w momencie powstania rzeczonego kamienia. Nie wiemy tego. Równie dobrze może to być okruch pochodzenia ziemskiego, zawierajacy ziemską florę bakteryjną. Chciałbym wierzyć w życie na marsie. Chciałbym, aby pojawił się przekonujący dowód i wiarygodne rozstrzygnięcie kwestii pochodzenia meteorytu. Ale trudne to będzie. Pozostaje jednak sceptykiem. Ale takim z nadzieją w tle |
|
|
|
 |
Romek P.
Pan na Literkach

Posty: 4367 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 11:11
|
|
|
Rafał napisał/a | Romek P. napisał/a | samo pochodzenie meteorytu nie budzi wątpliwości. On jest kawałkiem Marsa |
I tu jest pies pogrzebany. Argumentem na rzecz marsjańskiego rodowodu jest kolor skały. I chyba nic poza tym. Moim zdaniem nadinterpretacją jest zakładanie, że kolor planet nie zmienia się w czasie, że na ziemi brak jest obszarów o podobnym kolorze lub założenie, że takich nie było w momencie powstania rzeczonego kamienia. Nie wiemy tego. Równie dobrze może to być okruch pochodzenia ziemskiego, zawierajacy ziemską florę bakteryjną. Chciałbym wierzyć w życie na marsie. Chciałbym, aby pojawił się przekonujący dowód i wiarygodne rozstrzygnięcie kwestii pochodzenia meteorytu. Ale trudne to będzie. Pozostaje jednak sceptykiem. Ale takim z nadzieją w tle |
Nie, nie, nie mylisz się w tej kwestii zasadniczo. Oczywiście, gdyby decydował kolor, miałbyś rację - cóż to jest za argument? Ale pochodzenie takich kamyków ustala się poprzez badanie składu chemicznego, oraz różnice izotopowe. To są bardzo precyzyjne badania, nie chcę niczego pokręcić, więc tak z palca nie wyjaśnię, ale akurat w przypadku meteorytów z Marsa nawet najzacieklejsi krytycy nigdy nie podnosili tezy, że one nie pochodzą stamtąd po prostu w zależności od historii geologicznej, czy jak to tam zwać, na różnych ciałach niebieskich masz inny skład chemiczny i co tam jeszcze
Zresztą dlatego tak ważne są te misje, badające komety, planetoidy etc - bo to wnosi wiele właśnie w tej dziedzinie. |
_________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 11:14
|
|
|
Romku, a skąd oni wtedy znali sklad chemiczny skał marsa? |
|
|
|
 |
Rafał
.
Posty: 14554 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 11:16
|
|
|
Romek P. napisał/a | Nie, nie, nie mylisz się w tej kwestii zasadniczo (...) nawet najzacieklejsi krytycy nigdy nie podnosili tezy, że one nie pochodzą stamtąd (...) |
No to rozbudziłeś moją ciekawość. Do tej pory sądziem, że jedynym argumentem w tej sprawie był kolor skały i bodajże chronomatografia. Muszę przysiąść fałda i pogrzebać tu i tam, bo widzę, że mam zalegości i to poważne. Dzięki.
Ok. kończymy oftopa. |
|
|
|
 |
Pako
Adam Zamoyski

Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 11:18
|
|
|
A się wszyscy uwzięli na Romka Skład chemiczny ziemi z tamtych czasów nie jest także znany. Ale badania są na tyle dokładne, i na tyle duzo osób chcioałoby się uczpepić, że jeśliby to nie była prawda, to by się uczepili już jakiś czas temu. Poza tym prawdopodobnie da sie jakoś wyznaczyć średni chemiczny skłąd marsa w tamtych czasach. Zawsze istnieje pewien margines błedu,zawsze może się okazać, że to nie z marsa ale skadśtam, albo nawet z ziemi. Ale jednak większość faktów wskazuje na to, że widocznie jest to z marsa.. |
|
|
|
 |
mawete
bosman

Posty: 13096 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 11:28
|
|
|
A ja na Romka zagłosuję IMO nikt w tym nrze z Nim nie konkuruje..
Urbi&Orbi może być, ale ja się przychylam raczej do opini RAZ-a o Konfederacji Barskoej
Chojnacki - niezłe ale bez rewelacji
Głos na Romka |
|
|
|
 |
Romek P.
Pan na Literkach

Posty: 4367 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 11:31
|
|
|
NURS napisał/a | Romku, a skąd oni wtedy znali sklad chemiczny skał marsa? |
1. sondy marsjańskie, w kilku podejściach. Ostatnio, że to jest poprawne, zweryfikowały własnie Spirit i Opportunity
2. jest drugi koniec takiego sprawdzania: przez negację. Ten skład izotopowy jest charakterystyczny dla każdego ciala, o ile pamiętam, więc najpierw sprawdzili, czy charakterystyka pasuje do jakiegojkolwiek miejsca na naszej ukochanej Ziemi
Wbrew pozorom, o Marsie akurat wiadomo bardzo dużo |
_________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl |
|
|
|
 |
NURS
Ojciec Redaktor

Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 11:48
|
|
|
Pako napisał/a | A się wszyscy uwzięli na Romka Skład chemiczny ziemi z tamtych czasów nie jest także znany. Ale badania są na tyle dokładne, i na tyle duzo osób chcioałoby się uczpepić, że jeśliby to nie była prawda, to by się uczepili już jakiś czas temu. Poza tym prawdopodobnie da sie jakoś wyznaczyć średni chemiczny skłąd marsa w tamtych czasach. Zawsze istnieje pewien margines błedu,zawsze może się okazać, że to nie z marsa ale skadśtam, albo nawet z ziemi. Ale jednak większość faktów wskazuje na to, że widocznie jest to z marsa.. |
pisząc tamte czasy miałem na mysli znalezienie meteorytu, to chyba było przed pierwszym lądowaniem |
|
|
|
 |
Romek P.
Pan na Literkach

Posty: 4367 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 11:58
|
|
|
NURS napisał/a | [pisząc tamte czasy miałem na mysli znalezienie meteorytu, to chyba było przed pierwszym lądowaniem |
Było grubo po
Ale temat jest skomplikowany i ciekawy, więc znalazłem dobrą stronkę, gdzie poczytacie sobie więcej niż moje nieudolne wyjaśnienia
Tam zresztą pisze, że w wiekszej ilości meteorytów podejrzewa się istnienie śladów marsjańskiego życia |
_________________ Strona autorska: http://romualdpawlak.pl |
|
|
|
 |
urbi et orbi
Tomy Bombadile

Posty: 31 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 13:19
|
|
|
mawete napisał/a |
Urbi&Orbi może być, ale ja się przychylam raczej do opini RAZ-a o Konfederacji Barskoej
|
Jaka to opinia? są może jakieś wspólne wątki, np. ufologiczne? Tekst który mamy od Czytajły przecież mógł zostać przeczytany przez kogoś jeszcze... |
_________________ galeria do "Hipotezy Śladu" na:
http://urbietorbi.zbiorkom.net/ |
|
|
|
 |
Taclem
Alien

Posty: 395 Skąd: Frei Stadt
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 14:32
|
|
|
Dzięki za pierwsze oceny Ja sam pewnie zagłosuję na UiO, ale muszę najpierw jeszcze przeczytać Romka
Jak już wspomniał NURS Rafał Chojnacki jest rzeczywiście na forum i chętnie wda się w drobną polemikę.
Haletha napisał/a | Rafał Chojnacki Kultura grozy. (...) Fajny tekst. Tylko właściwie o czym? - zapytałby pewnie mój promotor;) |
Tu odwołałbym się do tytułu. Jako że nie jest jednoznaczny, to przedstawiam go w tekście.
Haletha napisał/a | Piszesz, Rafale: nie chciałbym tu wymieniać wszystkich elementów, które powinny być obecne [w kulturze grozy] (...) niemniej istnieją pewne swoiste znaki szczególne. W takim momencie czytelnik oczekuje najmniejszego chociażby zwrotu we wzmiankowanym kierunku, jakiejś rozprawki:) |
Można tak mniemać. Ale z drugiej strony nie po to pisałem, że chcę unikać definicji (wzmiankując jedynie w innym miejscu, że osobiście preferuję bardzo szerokie rozumienie grozy), by zaraz potem odchodzić od tego i brnąć w tłumaczenie. Teraz widzę, że może jednak warto czasem napisać na koniu "KOŃ"
Nie ma w tym żadnej złośliwości z mojej strony, po prostu nie uważałem za konieczne tłumaczyć w czasopiśmie mającym od niedawna 'horror' w tytule, czym ów horror jest i czym różni się od grozy. Być może, jeśli będzie po temu okazja, to napiszę kiedyś czym groza jest DLA MNIE. Formuła felietonu jak najbardziej na takie zabiegi pozwala, więc pomysł może się okazać ciekawy i (co być może ważniejsze) warty późniejszej polemiki.
Haletha napisał/a | Zamiast tego otrzymujemy wybiórczy przegląd najnowszych dokonań rodzimych autorów fantasy, konkludując w połowie przypadków, iż kojarzą się one z główonurtowymi powieściami kryminalnymi i sensacyjnymi. Okej, ale co to ma do grozy? |
Istotą całej zaprezentowanej w tekście wypowiedzi jest teza, że warto zagarniać pod 'płaszczyk grozy' tych, którzy się tam nadają, a z różnych powodów nie są pod nim umieszczeni. Osobiście uważam, że wspomniani autorzy (a już zwłaszcza Wolski) nie są pisarzami fantasy, a jeśli nawet, to NIE TYLKO fantasy.
No i pytanie o grozę. Tu nie uniknę chyba drobnej definicji, ale postaram się ją ograniczyć do minimum. Pole semantyczne grozy uważam za znacznie szersze od horroru, który jest tylko jedną z części zbioru. Do innych części należą m.in. thriller, mroczny kryminał czy rzadko w Polsce prezentowane 'weird fiction'.
Haletha napisał/a | Osobiście wprawdzie nie poznałabym grozy choćby wyskoczyła z krzaków i kopnęła mnie w niewymawialne miejsce, wiem jednak z uczonych źródeł, że wzmiankowany w tekście Chandler horrorów nie pisał. |
Gdzieś już ten argument o kopaniu czytałem
Ale odpowiadając na zarzut muszę zwrócić uwagę, że nie napisałem nic o horrorach Chandlera. Jest on jednak jednym z ojców czarnego kryminału. Podobnie Conan Doyle, kojarzony zwykle z racjonalizmem Sherlocka Holmesa, poza całą swą twórczością fantastyczną, spłodził też świetną 'opowieść z dreszczykiem' i to w głównym nurcie swego pisarstwa. Mowa tu o słynnym "Psie Baskerville'ów".
Haletha napisał/a | Podobnie chyba, jak Andrzej Pilipiuk (przynajmniej w Kuzynkach) i Anna Kańtoch - też o tym nigdy nie słyszałam;) Jak jednak zaznaczyłeś nie ma tu sztywnych ram. A tekst sam w sobie mi się podobał. |
Andrzej wykorzystuje w "Kuzynkach" elementy scenografii, zaczerpnięte z literatury grozy. Jak inaczej mamy zdefiniować: wampiry, alchemików, tajne bractwa itp.? Podobnie z resztą jest w cyklu wędrowyczowskim.
Jest również Andrzej autorem 'rasowych' (bo nawiązujących do klasycznych wzorców) horrorów, drukowanych swego czasu również w 'Science Fiction'.
Pozdrawiam
Rafał Chojnacki - "Taclem" |
|
|
|
 |
mawete
bosman

Posty: 13096 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 13 Marca 2006, 16:46
|
|
|
urbi et orbi napisał/a | mawete napisał/a |
Urbi&Orbi może być, ale ja się przychylam raczej do opini RAZ-a o Konfederacji Barskoej
|
Jaka to opinia? są może jakieś wspólne wątki, np. ufologiczne? Tekst który mamy od Czytajły przecież mógł zostać przeczytany przez kogoś jeszcze... |
Chodziło mi raczej o to co napisał w książce "Polactwo". |
|
|
|
 |
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 14 Marca 2006, 12:22
|
|
|
A więc:
Chojnacki
Tekst jakby rozstrzelony. Pewnie to świadoma decyzja autora, żeby w jednym artykule zająć się i literaturą, i filmem, i komiksem, i jeszcze muzyką, ale mam wrażenie, że gdyby tak zostać tylko przy literaturze, mogłoby być lepiej, spójniej. Wtedy jednak tytuł nie mógłby brzmieć „Kultura grozy”. Do przeczytania.
Urbi et Orbi
Nie mogłem się pozbyć uczucia „wpuszczania w maliny” z całym tym tekstem z epoki, Słowackim i Rzewuskim, ale może jestem zbyt podejrzliwy. Ciekawy, solidny artykuł.
Pawlak
Trafione w sedno – na naszych oczach dokonuje się rehabilitacja SF przez naukę. Już stoją wieżowce rodem z powieści fantastycznonaukowych sprzed lat, o istnieniu życia na innych planetach zwyczajnie się dyskutuje, słowem, wyszło na nasze
Tylko Cebuli brak…
Głos na Urbi et Orbi
Nieco na boku (chyba tu jest właściwe miejsce) uwaga do recenzji „Bez bohatera”. Z zaskoczeniem przeczytałem, że tylko dla Wachowicza tekst w tej antologii jest debiutem literackim, a ja jakobym „publikował wcześniej głównie w Internecie”. Zdziwiłem się, bo artykułu we wrześniowym Fahrenheicie nijak jako literatury traktować nie można, a z kolei kilku tekstów literackich zamieszczonych w otwartym portalu dla młodych twórców jako debiutu traktować nie sposób – taki debiut zaliczyć może każdy, wystarczy się zalogować i wkleić swoje dziełka. Niniejszym prostuję więc: opowiadanie w „Bez bohatera” jest moim debiutem literackim. |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
 |
urbi et orbi
Tomy Bombadile

Posty: 31 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14 Marca 2006, 16:01
|
|
|
Gustaw G.Garuga napisał/a |
Urbi et Orbi
Nie mogłem się pozbyć uczucia „wpuszczania w maliny” z całym tym tekstem z epoki, Słowackim i Rzewuskim, ale może jestem zbyt podejrzliwy. Ciekawy, solidny artykuł.
|
Służymy informacjami: Poniżej linki do Rzewuskiego i Słowackiego. wystarczy poszukać i na pewno znajdziesz fragmenty, które cytowaliśmy.
http://www.rzecz-pospolita.com/bar0.php3
http://txt.knihi.com/ravuski/saplica-pol.html
Niestety, nie możemy dawać bibliografii i przypisów. to w końcu lightowa publicystyka a nie artykuł naukowy.
dziękujemy za głos |
_________________ galeria do "Hipotezy Śladu" na:
http://urbietorbi.zbiorkom.net/ |
|
|
|
 |
Rafał
.
Posty: 14554 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 16 Marca 2006, 05:51
|
|
|
Ostatecznie głos idzie na Romka.
Urbi&Orbi ... cóż nie bardzo wiem co napisać. Że ktoś widział niby klucze ptaków na niebie, niby chmury ... pewnie widział ptaki i chmury. Zresztą nie fascynuje mnie UFO, przechodzę nad tym do porządku dziennego, ciekawsza byłaby może nawet próba opisania metod prowadzenia "nasłuchu" radarowego w ruskich bazach na syberii, gdzie jak mi opowiadano cuda są rejestrowane. A historyczne źródła stanowiące bazę tekstu braci UO akurat mnie nie zainteresowały.
Chojnacki - nie moje to klimaty. Gdyby nie to forum to nie zmógłbym się do przeczytania całości, ale za trzecim razem udało się. Może to i fajnie napisane, ale to zdecydownie nie mój konik. |
|
|
|
 |
Taclem
Alien

Posty: 395 Skąd: Frei Stadt
|
Wysłany: 16 Marca 2006, 11:32
|
|
|
Gustaw: Nie publikowałem dotąd w Fahrenheicie, nie jestem więc pewien na jakich zasadach odbywa się tam zamieszczanie materiałów. Podejrzewam jednek, ze nie publikują tam ludzie "z ulicy". Jakaś selekcja pewnie jest, tak samo jak w pismach, więc łatwość dutyczy pewnie głównie objętości tekstu. Chyba że się myle.
Możliwe rzeczywiście, że powinienem rozgraniczyć twórczość literacką od publicystycznej, jakoś wyraźniej o tym napisać. Problem jednak taki, że zwykle nie wartościuję jej podtym kątem, stąd ktoś ktos publikuje artykuły a potem nagle wydaje opowiadanie nie jest dla mnie takim 'typowym' debiutantem. Ale - jak mówię - można to było napisac inaczej, mój błąd. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |