[Locke]

Mawete kazał mi się wynieść z tym z wątku Polconu więc to robie.

Jeśłi jedziecie na Polcon, napiszcie, na kogo będziecie głosować na Zajdla

Ja ze swojej strony

Grzędowicz (powieści), druga Surmik

Grzedowicz i Ćwiek w opowiadaniach, pokombinuję jeszcze w jakiej kolejności, pewnie przeczytam raz jeszcze, żeby się dookreślić

[Vened]

Ja nie jadę, ale na nikogo z nominowanych bym nie głosował, szczerze mowiac.

[Miria]

Na nikogo nie zagłosuję, bo albo nie czytałam albo mi sie nie podobało.

Na nikogo nie zagłosuję, bo albo nie czytałam albo mi sie nie podobało.

[Locke]

aha... a na kogo głosowałaś na nominacje? (Nie będe tu bronił moich ulubionych tytułów starając się zachowac bezstronnośc) (ah, jakże to trudne...)

Właściwie mam szczeście do Zajdla - Grzedowicz - bardzio lubie, Surmik - lubie, Ćwiek - lubię, Kańtoch - akurat ten tekst lubię, Huberath - lubię, Brzezińska - lubię...

Co by nie wygrało nie bede niezadowolony

[Anko]

Ja sobie dziś pomalkontencę, bo mam podły nastrój.
Na Polcon nie jadę. Wg mnie najlepsze powieści ubiegłego roku napisali Kres i Pawlak. W opowiadaniach mistrzem wg mnie jest Piekara.
Nominacje to dla mnie rzeczywiście nędza. Kompletnie nie mój gust.

[Vened]

O, o, właśnie Nie żebym węszył jakiś spisek, ale kto do cholery zagłosował na nominowane powiesci?? Naprawdę czytalnicy?

[Locke]

Wiesz ja na przykład jestem czytelnikiem i mnie się podoba. Za to piekary nie lubię, ale kłócić sie nie bedę (o gustach się nie dyskutuje )


Głosowaliście na Romka/Kresa?Piekare w nominacjach?

[Anko]

Vened:

[Wiedźma]

Locke, a kto to taki Surmik, którą stawiasz na drugim miejscu? Kiedyś dawno wpadła mi recenzja, ale niezbyt zachęcająca chyba drugiego tomu Ostatniego smoka czy czegoś podobnego. W ksiegarni nawet kiedyś pytałam, ale u mnie z Runy nie sprowadaja, bo sie źle sprzedaje Może ja mieszkam na takiej pustyni, ale naprawdę to nazwisko niewiele mi mówi, więc zdziwilaby mnie wygrana, bo dziwi mnie już sama nominacja. Grzędowicz jak najbardziej Huberath, którego czytam i którego doceniono nawet w Polityce czy Newsweeku (sorry, ale czytam oba pisma i zawsze mi sie myli, co w którym przeczytałam)- świetny jest . Brzezińska - nie mam zastrzezeń . Kąntoch - ja ososbiście nie lubię tego klimatu, ale podobno dobra i wiem, ze ceniona, i w jej przypadku nie zdziwiłabym się, gdyby zamiast tej Surmik nominowana była do powieści. O Ćwieku słyszałam, bo trzeba przyznać, ze miał dobrą reklamę na Śląsku z pomocą ŚKFu, ale tutaj przyznam, że na razie nie czytałam

[Locke]

No więc Surmik to taka pisarka fantasy. Mnie się akurat bardzo podobała. Przeczytaj sobie. (Musze też powiedzieć że normalnie byłbym za Kresem, ale akurat Tarcza Szerni mi sie nie podobała).

Ćwieka czytało i się akurat bardzo dobrze (Wiedźmo - przeczytaj! ) i z tego powodu na przykład ja na niego głosowałem.


Natomiast co do weszenia spisku... dlaczego? Przeczytałem notkę. Nic mi sie nie nasuneło. Oświeć mnie, jeśłi można.

[Wiedźma]

[Locke]

Pewnie że nie do Ciebie... powinienem sie nauczyć i pisać co jest do kogo
Wybacz nieporozumienie.

[Wiedźma]

[Dabliu]

Grzędowicz! Grzędowicz! Grzędowicz!

Obok Kresa, jest to mój ulubiony polski pisarz. Piekara pisze ciekawe teksty, ale ma niezbyt przyjemny styl... taki jakiś dziennikarski... i bez polotu. Za to Grzęda to sam miód

[Anko]

Locke:

[Wiedźma]

[Locke]

NIe wiem. Zważ że na przykład ja z ŚKFu nie jestem, a głosowałem za całą trójką. Może po prostu było więcej takich ludzi jak ja?

To sie jednak zdarza, że ludzie maja podobny gust do mojego.

Znaczy, co mam na myśli - nie trzeba byc w żadnym klubie (jestem przykładem), żeby głosowac akurat na nich. I nie jest też dobrze zakładac - jak Jan Kowalski dostał nomincaję, to dobrze, a jak Marcin Wiśniewski, to znaczy że pewnie sie skrzykneli.

Ja na początek zakladam, że jednak nikt nie kombinuje (ba, przecież w nominowanych do pierwszego Nautilusa był NURS - co zresztą z całego serca popierałem, bo tekst mi sie bardzo podobał)

Ale jasne.

Taka dyskusja faktycznie może przerodzić się w kłótnie. Więc rozmawaijmy neutralnie o typach, bez doszukiwania sie czegokolwiek

I widze <chytry uśmiech> ze moje stronnictwo Grzedowicza rośnie ...

[Anko]

Dabliu:

[Wiedźma]

W końcu czy ja wiem, czy aż tak bardzo te nominacje przekładają sie na sprzedaż i czytelnictwo ksiażek z drugiej strony? Jak przejrzałam te listę nazwisk przytoczoną przez Anko, to jest tam przecież sporo nazwisk naprawdę popularnych, które nominacji nie uzyskły, ale wątpię, żeby straciły przez to czytelników Tak jest też na przykład z nagrodą niefantastyczną Nike. Jak zostaje nagrodzona jakaś dziwna ksiażka, ludzie rzucą sie raz, ale jeśłi sie zraza, to następna wygrana tego samego autora i tak w niczym mu już nie pomoże. Myślę więc, że można to traktować bardziej w kategorii zabawy na szczescie
Chociaż autorzy i wydawcy moga mieć inne doświadczenia.

[Locke]

Szcześliwie wyszliśmy z tego kąta i możemy znów raźno przerzucać się gustami
Grunt to nie tracić dobrego humoru.

A Kres u mnie zawsze leci dwie kreski w dół (fakt, co najwyżej osiaga poziom "bardzo dobrego" za każdym razem jak jest ta jego ukochana Rida...

Ale może to tylko ja....

[Locke]

Wiedźmo: Ja tam osobiście nie myślę o tym jak jakas (dowolna) nagroda wpłynie na sprzedaż książek - Mój głos to moje stwierzenie "Ten właśnie pisarz mi sie podoba, chciałbym, żeby go jakoś uhonorować, zapewnieł mi przyjemną lekturę"


Nic wiecej.

[Wiedźma]

Masz rację Locke Ja tak jakos pojechałam w materializm A przecież ksiażka ma przede wszystkim dostarcza pozytywnych wrażeń i odczuć natury duchowej. I chyba jeszcze to przed snem zrobię

No i rzeczywiscie chyba w innym wątku pisałeś tez, że nie jesteś członkiem żadnego klubu, że dopiero się tam wybierzesz, bo mieszkasz blisko

[Locke]

(drobny offtop: kiedy pierwszy ra widziałem posta Wiedxmy, miała ona 666 postów. Liczba zrobiła należyte wrażenie)

[Wiedźma]

O tego posta to możesz przenies do mojego wątku o wiedźmach i nie tylko Ale tam z kolei nie ma nic o konwentach, nagrodach itp.

[Anko]

Locke:

[Vened]

[Locke]

Duma i pamiątka to miła rzecz. Kasa jest zawsze taka sama,a po latach musi byc miło móc pokazać nagrodę jedną czy druga i powiedzieć "Ludziom sie podobało co napisałem/am"

I nie sądzę, żeby Nagrody zmieniały jakos kosmicznie wiele. Nie przy polskich nakładach, a książka która jest nagrodą nagrodzona, siłą rzeczy nowością już nie jest.

Jest szansa, że powiedzmy 100 więcej osób ją kupi, ale tak naprawde została już przeczytana i omówiona przez bardzo wielu, poczta pantoflowa w końcu działa i jeden drugiemu poleca książki.

Jest szansa, że przeczyta ktoś z zewnątrz pewnie ale też bym z nią nie przesadzał ( w sensie - przeczyta ją raczej 50 osób nż 1000).

Więc - jak myślę - głownie idzie o prestiż "Moja książka sie podobała"

A co do poczytności to bym uważał - gdyby na przykład nie wiem, taka sprawdzona firma jak Ziemiański czy Dukaj sie potknęła to dużo ludzi kupiłoby odruchowo (bo to Dukaj! Bo to Ziemiański!) i przekonała się o tym że to nie byl dobry pomysł poniewczasie.
Sprzedaż spadnie ale nieznacznie.
Wpadka zaowocuje raczej spadkiem sprzedaży następnej książki takiej osoby... która już może być znowu dobra.

[Anko]

Vened:

[Locke]

Errr.. no do tego właśnie zmierzałem. Że lista sprzedaży niekoniecznie oznacza kto jest akurat najlepszy.. inaczej wszystkie nagrody nie-fantastyczne trafiałyby do Harlequinów...

[Anko]

Bo ja wiem, czy te harlequiny jeszcze nadają się na przykład... Tylko leżą po kioskach, żółkną i płowieją...