[elam]

jestesmy na planecie Chulac, w centrum dowodzenia rebelii Jaffa.

Wiadomo, ze Apofis zbiera nowa flote i chce zaatakowac Tauri, czyli ziemie.
Z drugiej strony Baal cos kreci...

trzeba urzadzic jakas koalicje przeciwko goauldom.

kto z nami?
kto przeciwko nam?

[Fidel-F2]

Ja kupię słone paluszki i tylko popatrzę (no..., może potem ograbię zwłoki).

[Ixolite]

What kind of wicked trickery is this?

[Duke]

Nie kręci tylko knuje! I to tak już co najmniej od tygodnia. Na początek zaczniemy od analizy tego co do tej pory zrobiłem źle - czyli muszę uruchomić moich szpiegów na Tauri. Potem wzmocnimy pancerze moim superwojownikom, a później poszukam sobie jakiegoś dekoratora wnętrz. Po paru tysiącach lat lat znudził mi się już ten wystrój a`la Egipt... No i najwazniejsze przejdziemy z angielskiego na jakiś słowiański język.. Buchaaaaaaaachaaaaaaaa (demoniczny śmiech) niech teraz rozszyfrują mje tajne zapiski!!!

[elam]

<cicho, cichutko na ucho Baala> :
- moze sie jakos dogadamy... trzeba ustalic wspolna strategie..

[Vykosh]

To biegne wylaczyc korki. Ciekawiej bedzie jak chlopaki beda musialy sie tluc po ciemku. Moze ktos i swoim przylozy?

[Ixolite]

Eee... Tak. To chyba tak miało działać, tak mi się wydaję. Jeśli moje obliczenia były poprawne to powinniśmy trafić... <ogląda się za siebie> Gdzie są wszyscy?

[elam]

ejn to bedzie nie fair - goauldy swieca oczami w ciemnosci bedzie nam za latwo
a z reszta, jakie korki?? widzial ktos korki w kosmosie

[Vykosh]

- Toz to nie w kosmosie a w studiu filmowym - powiedzial rezyser wstajac z krzesla z napisem "rezyser" - Niech ktos wlaczy to cholerne swiatlo! A panie i panowie niech sie ustawia na pozycjach, krecimy od nowa.

[Pako]

Jak od nowa? Jeszcze raz? Zabiję!
A wiesz, że dam radę

[elam]

poczekaj, pako, znaczy sie, Teal'c. poczekajmy na posilki. potem pojdziemy walczyc z falszywymi bogami.
zostaw tego glupiego Tauri, nie .... nie trzeba bylo go bic tak mocno... znowu general Hammond bedzie sie musial tlumaczyc..

[Ixolite]

Halo? Haaalo? Gdzie są wszyscy? Jestem pewien, że obliczenia były dobre...

[Duke]

Ja zabije! Psy niewierne - na kolana przed swoim bogiem!

[Pako]

Wcale tak mocno nie biłem. To wy jacyś tacy delikatni jesteście. Gdybyście mieli żyć, tak jak ja...

[elam]

dobre, dobre. przygotowujemy sie do inwazji.
jeszcze nie jestesmy do konca pewni, kto, kogo, gdzie i kiedy, ale na pewno
doktorze, witamy na pokladzie Prometeusza.


a widzial ktos major Carter i pulkownika O'Neilla?

[Duke]

Przepraszam agresor mi sie włączył, echm (kaszlnięcie) znaczy chciałem powiedziec: czy nie moglibyście sie ustawić równo w rządku abym mógł was skośic jednym strzałem - wiecie ile kosztuje jedna bateria do lancy?

[elam]

- doktorze Lee! (Ixolite)
prosze wlaczyc pole ochronne !

[Ixolite]

Już się robi! Potrzebuję tylko tego kryształu, tego tam.

[Pako]

A ja? Jakieś rozkazy? Czy mam iść rozbiajć głowy?

[Rodion]

Czysta amatorszczyzna!
Jak chcecie wygrac z takim podejsciem?!
Zero litosci, zero watpliwosci, zadnych jeńcow, zabić wszystko i wszystkich!
To powinn byc waszym mottem!

Czekam na propozycje. W ofercie skażenie radioaktywne gratis!

[Duke]

zawsze warto było sprobować .... (mówi Baal zakładając rękawicę mocy) A teraz wyssę wszystkie mądre pomysły z wszych głów i pozostawie tylko te głupie (całe szczeście ze nie ma Jacka bo ten to ma same głupie pomysły które działają o zgrozo)
Zaczyna się wysysanie
SSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS

[Rodion]

Nie myslec o niczym? To proste!
Pomysle o moim portfelu.

[gorat]

Coś kiepska ta walka.
Dobry moderator przyłącza się!
(Salwa idzie po zebranych.)

[Duke]

Jaka walka ja ich pojamałem i wyssałem z ich głów wszystkie dobre pomysły (dlatego poziom tego działu jest taki zenujacy). Teraz pozcakam aż zaczną się potykać o swoje nogi i wrzuce ich do mjego lochu. Buuuuuuuuuuuuaaaaaaachaaaaaaaachaaaa (znowu ten opteńczy smiech). No moi super wojownicy zaniecie tych ziemian do mjego małego lochu gdzie będę ich torturował czytając swoją poezję.
A Ty GoRacie mój wierny jaffo możesz odejść i pomęzcyć sobie tego zdrajcę - wskazuje na leżącego Pako
(czy ja teraz znowu nie popełniam jakiegoś kardynaknego błedu? - zastanwiał się Baal)

[elam]

oj, popelniasz, popelniasz!
bo twoim jedynym ratunkiem i nadzieja na ocalenie tej malej wezowej glowki przed rebelia jaffa jest pokajanie sie i zjednoczenie z Tauri przeciw nadciagajacym silom apofisa...

[Lu]

he he he nie jestem jeszcze przebrana, ale w końcu to nie szata zdobi człowieka.
Nie jestem do konca pewna kogo mam rozwalic a z kim się sprzymierzyć... na wszelki wypadek nie zabiję nikogo, tylko przejdę przez wrota i zobaczę co słychać w wiosce na Tanaka .....

(ziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu)

[Vykosh]

- Porca putana! - zaklal szpetnie rezyser - Co to za burdel? Mialo byc wyrzynanie zlych powoli po kolei, a dobrzy mieli byc najwyzej ranni. Skad ja wezme tylu nowych statystow do nastepnego odcinka?
Zirytowany zamachnal sie i rzucil rezyserska tuba z calych sil w kierunku generala Hammonda stracajac mu kask.
- Zwalniam sie! A wy sobie tutaj robcie co chcecie! Ide krecic brazylijskie seraiale! - zakrzyknal rezyser i wyszedl...

[elam]

- ... to korzystajac z chwilowego zawieszenia broni poczytam sobie troche starozytnych tekstow...

[Pako]

Znazcy tak: Baala nie mogę zlikwidować, bo mnie elam pogoni.
gorata? Mogę? Nie ma szans w starciu ze mną.
A ty, panie reżyser, cicho mi tam, bo jak przyjde...

[elam]

Teal'c! twoja misja to przekonac Jaffa Gorata, ze Ra jest falszywym bogiem i ze powinien sie przylaczyc do rebelii. potem zaaresztujemy Baala, jesli nie da sie namowic do wspolpracy, i razem z jego gwiezdna flota wyruszymy walczyc przeciw Apofisowi. taki jest plan