Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Najlepsza publicystyka numeru 7 SFFH

Który tekst uważasz za najlepszy
Adam Cebula - Być inteligentnym astronomem
51%
 51%  [ 20 ]
Urbi & Orbi - Jakie Urban takie Legend
23%
 23%  [ 9 ]
Romuald Pawlak - Przeszłość bez przyszłości?
25%
 25%  [ 10 ]
Głosowań: 39
Wszystkich Głosów: 39

Autor Wiadomość
Last Viking 
Klapaucjusz


Posty: 988
Skąd: Valhalla
Wysłany: 23 Maj 2006, 14:18   

Mój głos idzie do Adama Cebuli, gdyż to była NAUKA przez N :mrgreen:
Tak jak lubię, konkretnie, interesująco i o astronomi :bravo

Troszke miejsze brawa dla Romka Pawlaka. Interesujący artykuł, ale jak dla mnie za mało było o kolonizacji planet, chociaż znalezienie analogii do histori wyśmienite. :D

Tym razem słabo Orbi&Urbi. Uwielbiam ich artykuły lekko stylizowane na Wołoszańskiego :wink: , ale tym razem się zawiodłem. Może tematyka mało mnie interesujaca, może grupa badawcza (polska emigracja) mi nie podeszła :?
Mam nadzieję, że w nastepnym miesiącu wrócą do wysokiej formy :D
_________________
http://domagalski.kawerna.pl
 
 
 
Emilia 
Batman


Posty: 507
Skąd: Poznań
Wysłany: 23 Maj 2006, 14:42   

Cytat
baron13: Warto zwrócić uwagę, że nie ma roku zerowego w historii i przez to do dnia dzisiejszego niektórzy mają kłopoty z liczeniem dat.

Zastanawiam się, jaką korzyść przyniósłby postulowany przez ciebie, baronie13, rok zerowy i jaki miałby sens. Datowanie okresów przed naszą erą w sposób wsteczny jest praktyczne. Pozwala na opisywanie coraz odleglejszych nam okresów w miarę docierania do starszych źródeł bez rewolucji w datach. Rok zerowy nie jest moim zdaniem logiczny z punktu widzenia historyków, ale może się mylę czegoś nie dostrzegając. Czy masz coś konkretnego na myśli?
_________________
- Dokąd idziesz?
- Odnoszę wrażenie.
 
 
baron13 
Mistyk

Posty: 1053
Skąd: Festung Breslau
Wysłany: 23 Maj 2006, 14:54   

Emilia napisał/a
Cytat
baron13: Warto zwrócić uwagę, że nie ma roku zerowego w historii i przez to do dnia dzisiejszego niektórzy mają kłopoty z liczeniem dat.

Zastanawiam się, jaką korzyść przyniósłby postulowany przez ciebie, baronie13, rok zerowy i jaki miałby sens. Datowanie okresów przed naszą erą w sposób wsteczny jest praktyczne. Pozwala na opisywanie coraz odleglejszych nam okresów w miarę docierania do starszych źródeł bez rewolucji w datach. Rok zerowy nie jest moim zdaniem logiczny z punktu widzenia historyków, ale może się mylę czegoś nie dostrzegając. Czy masz coś konkretnego na myśli?


To banalne, jak się chce policzyć czas trwanie (życia) od p.n.e do n.e. Trzeba uważać na ten rok, bo nie można zwyczajnie odjąć. I choć to banał jak z wrocka do Krakowa, to wiele razy czytałem i sprawdzałem, że się ludzie wyrżnęli. Nikit tego nie zmienia i nie postuluje zmieniać, bo wystarczy pamiętać, ale to jest chyba dobra ilustracja, że w tamtych czasach była dziura pojęciowa, jeśli chodzi o liczby.
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 23 Maj 2006, 18:22   

Kwapiszon:
Cytat

Romuald Pawlak - Przeszłość bez przyszłości?
Jak zawsze za krótkie, może zabrać 1 stronę U&O i dać Pawlakowi ?


nightingale:
Cytat
Romek Pawlak rzeczywiście za krótki tekst. Temat rzeka, a strona malutka ;)


Drodzy moi,
to mój i tylko mój wybór, że pisuję felietony w takiej formule. To znaczy - krótkie. Względnie krótkie, bo to jest 5 stron maszynopisu. Ręczę jednak honorem, że stałyby się nudne, gdyby je dwukrotnie wydłużyć.

One maja Was inspirować do poszukiwań. Nie są artykułami, w miare wyczerpująco omawiającymi jakieś zagadnienie, raczej to takie tropy, wskazujące ciekawe miejsca i nieoczekiwane punkty widzenia.
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 24 Maj 2006, 10:20   

Cięzko będzie, wszystkie trzy teksty podobały mi się chyba jednakowo. Felieton Romka przyciąga uwagę nietypowym podejściem do realizacji tematu - drogą okrężną, a wręcz wydającą się zmierzać gdzie indziej. Tekst U&O przybliża nam fragment bardzo obszernego zagadnienia. Fragment konkretny i ciekawy z punktu widzenia kulturoznawcy. Oddaję jednak głos na Adama, któremu w ciekawy i humorystyczny sposób udało się stworzyć spójny tekst o Wszystkim i o Niczym:-)
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
wawrzyniec 
Tom Bombadil


Posty: 46
Skąd: GLI
Wysłany: 24 Maj 2006, 14:55   

Romek P. napisał/a
One maja Was inspirować do poszukiwań. Nie są artykułami, w miare wyczerpująco omawiającymi jakieś zagadnienie, raczej to takie tropy, wskazujące ciekawe miejsca i nieoczekiwane punkty widzenia.


stąd kasyna Indian w Las Vegas??
Obawiam się, że walnęły się trochę źródła informacji, bo artykuł na temat udziałów Indian w hazardzie był niedawno w papierowej wersji National G., aczkolwiek bynajmniej - o ile mnie pamięć nie myli - nie dotyczył Las Vegas...;-). Programu w TV nie widziałem ,więc się nie wypowiem, aczkolwiek nie przypuszczam żeby diametralnie się różnił;-). Polecam
rzut okiem na listę kasyn zarządzanych przez indiańskie szczepy.

Dla mnie, przepraszam, tekst Romka P. nic ciekawego nie wniósł, a nazywanie Aborygenów głupkami trochę bezpodstawne. Dlaczego? Bo może takie zachowanie miało inny cel niż tylko wypicie herbaty? Ale to moje zdanie.

Tekst U&O lekki i łatwy w odbiorze.

Tekst Adama Cebuli chyba najciekawszy, pomimo braków (po mojej stronie) w wiedzy z tego zekresu, bardzo mnie wciągnął i sprowokował do poszukiwań w zakresie definicji. Tu idzie mój punkcik.
_________________
Teraz Travian
Ostatnio zmieniony przez wawrzyniec 24 Maj 2006, 18:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 24 Maj 2006, 15:40   

Wawrzyniec
Cytat
stąd kasyna Indian w Las Vegas??

To wziąłem z jakiegoś artykułu z sieci, jeżeli to jest pomyłka, to ok, przyznaję się bez bicia. Ale zarazem zauważ, że zmienia to jedynie lokalizację kasyna, nie sam sens, że dochody z tej działalności idą na przyszość indiańskiej społeczności, a nie są przeżerane.

Cytat
Propogramu w TV nie widziałem ,więc się nie wypowiem, aczkolwiek nie przypuszczam żeby diametralnie się różnił;-).


A to już nie moja wina, tylko pośpiech w czytaniu :) film dotyczył tego, jak radzą sobie przy budowie wysokościowców indiańscy robotnicy, którzy wykosili sporą część konkurencji.

Cytat
nazywanie Aborygenów głupkami trochę bezpodstawne. Dlaczego? Bo może takie zachowanie miało inny cel niż tylko wypicie herbaty? Ale to moje zdanie.


A tu radykalnie pozwolę sobie się nie zgodzić. Bo ja nie nazwałem głupkami aborygenów. Mój komentarz dotyczy konkretnego człowieka i konkretnych słów, więc jego postawy. Zacytujmy: "- Przeszła i obecna próba ludobójstwa na aborygeńskiej społeczności Australii nie przekreśla naszych suwerennych praw we własnym kraju. Nie jest naszą intencją stawianie królowej przed trybunałem jak Saddama Husajna..."

Cóż, może uważasz to za wyrażoną chęć dialogu. Ja uważam, że to równie otwarta postawa negocjacyjna jak następujący tekst: "Co prawda jesteś pan Hitlerem naszych czasów i masz pan na swoich terytoriach obozy koncentracyjne, ale z obrzydzeniem przyjmujemy ten fakt do wiadomości - i spotkajmy się w celu omówienia interesów gospodarczych".

Spróbuj sobie wyobrazić tak zaczynającego rozmowę z Putinem jakiegoś polityka chcącego osiągnąć jakikolwiek kompromis. :-)
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Aga 
Baltazar Gąbka


Posty: 3193
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 24 Maj 2006, 17:59   

Mój głos w tym miesiącu idzie na Romka. A dlaczego? Bo krótko, zwięźle i na temat. :mrgreen: U&O jakoś mnie nie poruszyli (choć napisane jak zwykle bardzo porządnie, widać, że autorzy są z natury szperaczami), a felieton Barona to zdecydowanie nie moje klimaty.
_________________
Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów. :mrgreen:
Rodion
 
 
 
wawrzyniec 
Tom Bombadil


Posty: 46
Skąd: GLI
Wysłany: 24 Maj 2006, 18:54   

Romek>
Cytat
To wziąłem z jakiegoś artykułu z sieci, jeżeli to jest pomyłka, to ok, przyznaję się bez bicia.


Dyskutowaliśmy już o takich źródłach w kontekście Twojego tekstu z numeru 6. Fakt - umiejscowienie kasyna ma może znaczenie marginalne, ale dla mnie - sprawia wrażenie pisania tekstu na kolanie. To takie subiektywne wrażenie, ale tekst dzięki temu traci na wiarygodności.

Cytat
Mój komentarz dotyczy konkretnego człowieka i konkretnych słów, więc jego postawy. Zacytujmy: - Przeszła i obecna próba ludobójstwa na aborygeńskiej społeczności Australii nie przekreśla naszych suwerennych praw we własnym kraju. Nie jest naszą intencją stawianie królowej przed trybunałem jak Saddama Husajna...


A ja w tym widzę pewną prowokację, chęć wzbudzenia uwagi. Mogą oczywiście budzić wątpliwości środki, ale nmoim zdaniem cel był inny niż odczytany przez Ciebie.
Cytat
Spróbuj sobie wyobrazić tak zaczynającego rozmowę z Putinem jakiegoś polityka chcącego osiągnąć jakikolwiek kompromis.


To jest -= moim zdaniem - inny poziom negocjacji. Niekoniecznie politycznych. Poza tym jest - moim zdaniem - istotna różnica pomiędzy politykiem rozmawiającym z Putinem, a przedstawicielem niegdysiejszych tubylców ślących apele do Królowej Elżbiety II.

Co nie zmienia faktu, iż rozumiem o co Ci chodziło w artykule i z ogólnym przesłaniem się zgadzam, tak więc i tak możemy pozostać przy swoich poglądach bez niepotrzebnego kruszenia kopii;-)
_________________
Teraz Travian
 
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 24 Maj 2006, 19:24   

Wawrzyniec:
Cytat
Co nie zmienia faktu, iż rozumiem o co Ci chodziło w artykule i z ogólnym przesłaniem się zgadzam, tak więc i tak możemy pozostać przy swoich poglądach bez niepotrzebnego kruszenia kopii;-)


Tak najlepiej :) tylko jedno sprostowanie: przywołując słowa tego reprezentanta aborygenów, krytykowałem nie tyle cel, ile metodę, uznając ja za przeciwskuteczną.
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 24 Maj 2006, 21:39   

Dzisiaj na wykładzie z historii była mowa m.in. o programie erlangeńskim i działalności Poincarégo. Ze strony czysto naukowej był mało aktywny, ale za to zainspirował kubizm, zapoczątkował Światowe Kongresy Matematyczne oraz nakierował Einsteina (jak baron wspomniał). To nasunęło mi pewien temat - inspirowania naukowców do znanych odkryć i teorii przez osoby, które dzisiaj nie są powszechnie znane, przynajmniej od tej strony.

Zastanawia mnie jeszcze, czemu prowadzi tekst najeżony błędami :roll: :twisted:
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 24 Maj 2006, 21:47   

Ogółem - dobra publicystyka w numerze.

Cebula - tekst interesujący i pouczający, a na domiar dobrego zbilansowany i zbalansowany pod względem obecności pierwiastków humanistycznego i ścisłego (zwłaszcza w pierwszej połowie). Głos :D

Urbi et Orbi - frapujący i świeży temat. Głosu nie dałem, bo był ostatnim razem :mrgreen:

Pawlak - po przeczytaniu postów wyżej wiem, że tak miało być, ale ja bym jednak wolał artykuł, nie felieton. Temat ciekawy, głosu nie ma, bo za krótko i nie tak dogłębnie, jak mogłoby być :)
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 26 Maj 2006, 14:37   

(Ja):
Cytat
Cóż, czyżby Cebuli jakaś randka nie wypaliła, że żółć swą wylewa?
Baron13:
Cytat
Hihi! No i udało mi się uzyskać tzw osobisty stosunek do autora.
No dobra, to już była złośliwość z mojej strony niepotrzebna. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam.
Cytat
Jak dozyję, niebawem 20 lat pozycia (cokolwiek to znaczy, bo nie jest to trywialna sprawa, co znaczy) świętował.
No to wyrazy uszanowania, jak widać wypracowałeś skuteczną metodę "bycia inteligentnym astronomem/fizykiem/naukowcem". :wink: Zresztą, nawet złośliwiąc się, napisałam "jakaś randka", a nie "wszystkie randki", więc nie sugerowałam wcale "pecha na całej linii". A zresztą, to pewnie była tylko taka poza, by zaciekawić czytelnika, a nie fakt z życia. :P

A co do humanistów - Ty się na nich wkurzasz, oni zaś na kogoś innego, łańcuszek się kręci (a rowerek jedzie :D ).
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
baron13 
Mistyk

Posty: 1053
Skąd: Festung Breslau
Wysłany: 26 Maj 2006, 22:44   

Co do tego, Anko, że gdy piszę o randkach, to jest to zmyślenie i poza, to, niestety, masz rację. Taka kolej rzeczy, że nie wiedzieć w końcu czy kulką między łopatki, czy łopatką między kulki. Tylko jak studentka ustąpiła miejsca w tramwaju mojemu kumplowi z roboty, to była już lekka zgroza... A ten tempus tak fugit, kurna siedzę i zaciskając zęby wyklepuję następnego teksta. Mam wrażenie, że miesiąc w tydzień mija. A co do złośliwości itd, jak się kto przed publicznością pokazuje, musi być na reakcję publiki przygotowany. I nawet jak mu się pomidor na nosie rozplaśnie, to nie wolno się obrażać, tylko rzecz przemyśleć.
 
 
R2R 
Jaskier


Posty: 61
Skąd: Warszawa
Wysłany: 30 Maj 2006, 09:48   

Jak zwykle zaczynam od publicystyki. Brawa dla wszystkich autorów, bo teksty są dobre i z przyjemnością się z nim zapoznałem:

Mój głos idzie tym razem na Cebule - artykuł bardzo przystępny i trafiający do takiego odbiorcy jak ja, stojącego bardziej po stronie nauk ścisłych niż humanistycznych.

Urbi et Orbi - niestety tym razem głosu nie dostaną, bo uważam że Panowie bardziej się sprawdzili w tekstach związanych mocniej z naszą rodzimą kulturą, a polonijne "urban legends" za bardzo mi zalatywały hamburgerem i frytkami (a nad wszystkim powiewał gwiaździsty sztandar :mrgreen: ).

Pawlak - również powiem, że za krótko. Rzeczywiście felietony pobudzają do "grzebania", zaraz zaczne szukać informacji o kolonizacji niemieckiej w Wenezueli :D
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 30 Maj 2006, 10:00   

R2R:
Cytat
Rzeczywiście felietony pobudzają do grzebania, zaraz zaczne szukać informacji o kolonizacji niemieckiej w Wenezueli :D


To szukaj też pod hasłem "Walserowie", bo to rodzina bankierska, która takie kolonie tam miała. Inna sprawa, że ta najwieksza marnie skończyła, oj, marnie...
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 30 Maj 2006, 14:02   

baron wspominał, że wyciął z felietonu fragment o świecach standardowych. Teraz nie trzeba wracać do tematu - zostały opisane w "Gwiazdach pod specjalnym nadzorem" Udalskiego :D
I co tak cienko i rzadko opinie wyrażacie? :evil:
Prosimy pisać i głosować!
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
rumeli 
Narzeczona Frankensteina


Posty: 304
Skąd: że znowu!
Wysłany: 31 Maj 2006, 10:18   

Opowiadania niezłe, publicystyka też niczego sobie. Głosuję na Cebulę, bo temat jak dla mnie był najbardziej interesujący. Pozostałe teksty też niezłe.
_________________
Cnota jest w sercu, a nie gdzie indziej - Balzac
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 31 Maj 2006, 21:55   

Dzięki rumeli, baron żondzi! Polska goła! Chyba zdjejmę dres... :twisted:
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 1 Czerwca 2006, 09:53   

Najbardziej mi się podobał artykuł Barona, i na niego idzie głos. Pozostałe tym razem tak mnie nie zaciekawiły.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 1 Czerwca 2006, 10:28   

Dzięki Godzillo, kto następny?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Miria
[Usunięty]

Wysłany: 1 Czerwca 2006, 14:21   

Głos oddam na Cebulę - (prawie) wszystko zrozumiałam i jeszcze sie uśmiałam. :) Ale wybór był trudny - wszystkie teksty publicystyczne mi sie podobały.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 1 Czerwca 2006, 15:08   

Dzieki Mirio, kto nastepny?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 2 Czerwca 2006, 12:42   

Baron13:
Cytat
Co do tego, Anko, że gdy piszę o randkach, to jest to zmyślenie i poza, to, niestety, masz rację. (...)
Tylko jak studentka ustąpiła miejsca w tramwaju mojemu kumplowi z roboty, to była już lekka zgroza... (...)
A co do złośliwości itd, jak się kto przed publicznością pokazuje, musi być na reakcję publiki przygotowany. I nawet jak mu się pomidor na nosie rozplaśnie, to nie wolno się obrażać, tylko rzecz przemyśleć.
Czemuż "niestety"? Przecież poza bardzo się udała, prowadzisz w tabeli. :mrgreen: A co do ustępowania miejsca... niechbym ja nie ustąpiła swojemu profesorowi, a miałabym się z pyszna. A tu patrzcie, można nawet ustąpić, a i tak ktoś się oburzy (a co to ja, stary jestem?!) - w końcu lepiej ustępować czy nie? :?

P.S. A co do obrzucania pomidorami, to jestem ostatnia, szkoda mi takie smakowitości marnować. Zostają jeszcze jajka... :twisted: ale perspektywa omletu z pomidorami - mmm, szkoda odpuścić. 8)
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
baron13 
Mistyk

Posty: 1053
Skąd: Festung Breslau
Wysłany: 2 Czerwca 2006, 20:16   

Z tym ustępowaniem miejsca, to jest tak, że to problem tych którym ustępujesz. Niestety, facetom tak do okolic 45 - 50 roku życia zdaje się, gdy spoglądają na dziewczyny, że one widzą ich tak, jak wyglądali 20 -25 lat temu. No a jak ta dziewczyna ustępuje miejsca, to znaczy, że wygląda tak, że przypodejmowaniu zobowiązania odwiedzenia kumpla powinien zacząć dodawać "jak dożyję". No cóż swoje przeżyli i starczy z niejednego...
 
 
Kuras 
Jaskier

Posty: 78
Skąd: Festung Breslau
Wysłany: 4 Czerwca 2006, 01:06   

Oddaje swój klik na Urbi & Orbi, było ciekawie.
 
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 8 Czerwca 2006, 12:10   

Publicystyka w biezacym numerze jak dla mnie jak zwykle ciezkostrawna, chociaz tak jakby troszke mniej niz zazwyczaj. W sumie pol felietonu przeczytalem nawet z ciekawoscia, dopiero od polowy zaczynalo mnie nudzic. Najmniej znudzili mnie (o dziwo) Urbaniuk z Orbitowskim, wiec po raz pierwszy to im przyznam glos.

Ogolnie po zakonczeniu felietonow Kresa publicystyka jest dla mnie najslabsza czescia SFFH. W zasadzie tylko Romka czytam z zainteresowaniem, chociaz w tym numerze akurat mi nie podszedl.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Albion 
Kapitan Kirk


Posty: 1127
Skąd: Warsaw City
Wysłany: 10 Czerwca 2006, 16:51   

Szczerze mówiąc do gustu przypadl mi najbardziej felieton Romualda Pawlaka, dobrze się czyta, zgrabnie wszystkie wątki zebrane w calość, ale móglby być dluższy...
Urbi & Orbi - nie tym razem, ot rzucony temat i napisany felieton - nic specjalnego niestety...
Artykul Adama Cebuli napisany konkretnie i ciekawie, ale ja humanista twardy jestem, więc glos do kogo innego powędrowal...
_________________
"Historia uczy tego, że ludzie niczego nie uczą się z historii"
(\_/)
(O.o) This is Bunny. Add Bunny to your signature
(> <) to help him achieve world domination.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 10 Czerwca 2006, 23:01   

Dzięki za głosy, a co z resztą państwa?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 12 Czerwca 2006, 08:11   

Reszta państwa to państwo Kaczyńscy... :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group