[Godzilla]

O, a co to?

[elam]

oj, a to offtop
daimos nie jest ksiazka, tylko anime, czy jak im tam - japonska kreskowka, ktora leciala w tvp gdzies w 86-87mym roku, nie wiem juz dokladnie.
pamietam tylko siostre, jak skakala z krzesla wolajac "daimos, in combatimento!" (bajka byla zakupiona najwidoczniej via tv italiana i w tle slychac bylo zawsze wloski dubbing )

[Iscariote]

[elam]

oj, rypslo mi sie, fakt, ale niewiele. to musial byc rok 88- 89ty. pierwsza emisja przynajmniej

[gorat]

[Iscariote]

Może wcześniej była pierwsza emisja, a ja oglądałem drugą?
Nom, ale wracając do literatury dziecięcej,to jak można było zapomniec o tak zasłużonym człowieku, jak Edmund Niziurski. W podstawówce się tym zaczytywałem, jak nie czytałem Pana Samochodzika

[gorat]

(Trzaska sie w głowę.)
Że też mogłem zapomnieć... co powiecie o Alicji Bułyczowa?

[Rodion]

Zabiłbym bachora!

[gorat]

Tą Alicję czy własnego, gdyby chciał czytać?

[Rodion]

Ta Alicje jak najbardziej, mimo ze to dziewczynka ktorej nigdy nic zlego sie nie stanie.
a swojej kupilem to z przestrroga: Jeśli zrobisz coś podobnego to....!

[mawete]

To może i ja powiem....
Mikołajek żondzi! - kiedyś nawet słuchałem z wypożyczalni w wykonaniu Kwiatkowskiej - genialna sprawa...
Tytus,
Kajko i Kokosz,
Dzieci z Bullerbyn - teraz dziecku czytam wieczorem (jak mi się uda)
Tomki,
Kapitan Żbik...
Ci z dziesiątego tysiąca - ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta?
a! Mój księżycowy pech...
i
Nawiedzony dom - Chmielewskiej....

długo by tak jeszcze można...

[Angelus]

Uwielbiałam Kajko i Kokosza.
czytałam:
Pana Samochodzika
Tomki
Thorgala
Narnię
...i całą resztę.

[elam]

Mikolajek super jest, i Muminki tez! Ostatnio, tzn gdzies w grudniu 2005, ukazala sie taka wielka-gruuuba ksiazka z nowymi przygodami Mikolajka. tzn nie nowymi, bo starymi, tylko wczesniej nie publikowanymi... polecam goraco. nie tylko dzieciom
a Muminki... pod koniec lat 70tych wytwornia Wifon wydala na dwoch kasetach magnetofonowych "lato muminkow". co to za cudo...
mam nadal, i slucham...
(jesli ktos mialby oryginalna koszulke z kasety, czy jak sie to nazywa, ze spisem wykonawcow, zwlaszcza piosenek - prosze o posta. )

[Godzilla]

Mam tę bajkę na płycie, dostałam przez Merlina. Gdzieś w domu mam spisanych wykonawców, jak będę miała chwilę to Ci podeślę. Mam nadzieję, że kiedyś pojawi się w Bajkach-Grajkach, bo oni wydali już masę bajek ze starych płyt, ale jeszcze tego w zapowiedziach nie mają.

[elam]

tutaj tez jeszcze raz oficjalnie podziekuje
i powtorze- potwierdze, muminki sa the best. bajka to madra i instruktywna, a ze pelno tam dziwnych stworzen, wprowadza dzieci w swiat fantastyki. i baaardzo rozbudowuje wyobraznie. dlatego, panie i panowie milosnicy fantastyki - kiedy wasze pociechy zaczna wam marudzic "poczytaj mi, tato..", chwyccie za muminki.

[mawete]

elam: moje dziecko kocha ogladać Muminki...

[elam]

.. a zatem twoje dziecko ma wielkie szanse by wyrosnac na kogos madrego i wrazliwego. pogratulowac!


...kup mu/jej ksiazki na 8me lub 9te urodziny.

[Godzilla]

Ostatnio czytam dzieciakom "Muminki" na dobranoc. Przerabialiśmy już "Małe trolle i dużą powódź", "W dolinie Muminków", a teraz czytamy "Lato Muminków". Grzesiek jest zasłuchany, a Asia pokazuje łapką na obrazki, mówi "Niuminki" i w ogóle przeszkadza

[Piech]

Ja akurat też swojej młodszej córce czytam Muminki, a ona mi czyta "Madikę z Czerwcowego Wzgórza".

[Martva]

Czarną płytę z Muminkami mam też Ostatnio nawet puściłam siostrzenicy i posłuchałam sama, ależ były zakręcone teksty piosenek! Nie zwróciłam na to uwagi jako dziecko

[NURS]

Kurcze, muminki, ja też sie na nich wychowalem. Pani w bibliotece zaaplikowała mi je na poczatek. To były takie małe książeczki w białej, twardej oprawie. I, cholera, pamiętam sporo, więcej, niz z późniejszych lektur.
Taki kalambur:
Buka to potwór z doliny Muminków.

[mawete]

Ja bym teraz dodał jeszcze do listy książki Rafała Kosika z cyklu dziecięcego.

[Godzilla]

Mam pierwszego Felixa, jeszcze nie czytałam. Poczeka sobie.

[Adashi]

Godzilla, cykl szererski Feliksa to nie je bajka dla dzieci
Oki, żartowałem, wiem o co chodzi

[Godzilla]

Jest czwarta książka o Panu Kuleczce, chyba pod tytułem "Spotkanie", ale tego jeszcześmy nie czytali.

[Godzilla]

Z ostatnich przebojów dobranockowych:

"Pan Kuleczka", już całych 5 książek,
"Kocie sprawki".

Ponadto "Nowy Świat" wydał "Tapatiki" i oczywiście musiałam kupić, po czym się wkurzyłam, bo zostało to obrzydliwie wydane. Nawet na kolorowo i w twardych okładkach, co z tego, skoro obleśnie, kiczowato i bez wyobraźni. No i nie wiem, polecać, nie polecać? Książka bardzo fajna, ale jeszcze spaczy dziecku gust plastyczny.

[fealoce]

Pytanie z zupełnie innej beczki: czy macie pomysł na prezent dla 8-latka? Myślałam o książce, np "Hobbicie" lub "Opowieściach z Narni" bo sama to czytałam jak byłam w tym wieku/młodsza...Pytanie, czy współczesne dzieci mają wystarczająco dużo cierpliwości?

[joe_cool]

Przy prezentach książkowych dla dzieci korzystam z listy "Cała Polska czyta dzieciom": http://www.calapolskaczyt...2004%202012.pdf

[ilcattivo13]

fealoce - ktoś nie tak dawno temu już się o coś takiego pytał i moja odpowiedź jest niezmienna - "Tapatiki" Tomaszewskiej. A "Hobbitem", tak młodego czytelnika, to można tylko zniechęcić do dalszych kontaktów z książkami

[merula]

jest teraz cała masa świetnych książek dla dzieci. Hobbita bym nie polecała, Narnia może by się przyjęła, choćby dlatego, że są filmy.