Literatura dziecięca |
Autor |
Wiadomość |
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37524 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 21:25
|
|
|
Zawsze się trafi jakiś wyjątek. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
corpse bride
Marsjanin
Posty: 4085 Skąd: n. huta, krk
|
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 22:41
|
|
|
Książki Verne'a czy Tomki Szklarskiego są wznawiane regularnie. Za to raczej nikt nie czytuje polowesternów. |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
May
Toy
Posty: 1258 Skąd: 7 mil od Avalonu
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 22:42
|
|
|
corpse bride, kupuja rodzice/dziadkowie w nadziei, ze najmlodsze pokolenie czytelnicze sprobuje tego, czym oni sie zachwycali w mlodosci. Niestety doswiadczenie ksiegarskie pokazuje, ze klasyka to nie do konca to, po co wspolczesna mlodziez siega najchetniej... |
|
|
|
|
dzejes
prorok
Posty: 10065 Skąd: City
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 22:44
|
|
|
Bo Verne się paskudnie zestarzał. Pisałem niedawno o swoim sentymentalnym tripie - przeczytałem Pięć tygodni w balonie, mając w pamięci tę książkę jako coś naprawdę fajnego. A to jest taki gniot, że o ja. |
_________________ If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear. |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39270 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 22:46
|
|
|
Niektórych książek, szczególnie z wczesnej młodości, lepiej nie czytać drugi raz. Miałam kilka takich rozczarowań. |
|
|
|
|
May
Toy
Posty: 1258 Skąd: 7 mil od Avalonu
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 22:49
|
|
|
Dlatego, poza Muminkami i Narnia raczej nie odswiezam...
(a w/w glownie dlatego, ze jak czytamy z Kat po polsku to wlasnie te ksiazki) |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37524 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 22:56
|
|
|
Właśnie czytam HMS Ulisses MacLeana. Czytałem to w wieku 15 lat i byłem zachwycony. A to takie słabe, napuszone, niedopracowane że aż żal.
Co do klasyków May, ma rację. Też mam takie ciągoty ale powstrzymuję się jak mogę. Tzn czasem coś proponuję ale zwykle nic z tego nie wychodzi. Szczęliwie załapał Mikołajka, najpierw mu czytałem a teraz już sam. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Blue Adept
Borg
Posty: 1543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 23:01
|
|
|
Fidel-F2 - przeczytaj Okrutne Morze Monsarrata . |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 23:04
|
|
|
Sto czterdziesty trzeci raz? |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37524 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 21 Listopada 2012, 23:04
|
|
|
W sumie mógłbym, bo ostatnio czytałem ze 20 lat temu. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
corpse bride
Marsjanin
Posty: 4085 Skąd: n. huta, krk
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 00:42
|
|
|
Ja przeczytałam dość niedawno W 80 dni dookoła świata, wprawdzie bez wypieków na twarzy, ale też bez rozczarowania. Jasne, że inaczej się podchodzi do literatury mając 11 lat, a inaczej kiedy się już nabierze ogłady. Ale mówimy o tym, czy 11-latkom się Verne i inni mogą nadal podobać, a nie czy nam. Chyba, że nowe pokolenie już w tak młodym wieku ma wysublimowane gusta literackie. Nie wiem, bo nie znam takich dzieciaków. Moje 'dzieci' (młodsze rodzeństwo) już są dość duże. |
_________________ blog o życiu, blog o gotowaniu i galeria biżuterii. |
|
|
|
|
dzejes
prorok
Posty: 10065 Skąd: City
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 01:24
|
|
|
corpse bride napisał/a | Ale mówimy o tym, czy 11-latkom się Verne i inni mogą nadal podobać, a nie czy nam |
Problem w tym, że Pięć tygodni... jest słabe i dla 11-latka i 32-latka. |
_________________ If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear. |
|
|
|
|
Blue Adept
Borg
Posty: 1543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 06:57
|
|
|
dzejes napisał/a | Problem w tym, że Pięć tygodni... jest słabe i dla 11-latka i 32-latka. |
Słaby to jest Robur Zdobywca... |
|
|
|
|
Czarny
GrimMod
Posty: 5363 Skąd: IŁAWA
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 07:03
|
|
|
Teraz hitem młodej młodzieży to jest Riordan i Pierdomenico Baccalario |
|
|
|
|
Blue Adept
Borg
Posty: 1543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 07:41
|
|
|
Czarny napisał/a | Teraz hitem młodej młodzieży to jest Riordan i Pierdomenico Baccalario |
To i tak dobrze... Ostatnio zostałem wrobiony w nadzór wychowawczy-edukacyjny nad gimnazjalistką, którą mam zachęcić do czytania lektur. Jak przekonać takie dziewczę do Antygony czy Tristana i Izoldy, gdy po wypowiedzeniu słowa książka pyta tylko, czy nakręcono już film? I to nie jest żart. |
|
|
|
|
Lynx
Wyduldas Napfluj
Posty: 7038 Skąd: znad morza
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 08:23
|
|
|
Blue Adept, dżisas, Ty naprawdę chcesz ją zachęcić do czytania Atygony? To jej powiedz, że to romansidło z elementami horroru i kryminału.Możesz też jej powiedzieć, że jest pierwowzorem dla wiekszości brazylijskich telenowel o pokreconych rodzinkach. A Tristan i Izolda to też romans. Głównie. A filmy nakręcili. Do Antygony zdaje się jest jakiś straszliwy gniot naszej rodzimej produkcji, który z pierwowzorem ma niewiele wspólnego. |
_________________ http://zrozumiecswiat.pl/7.html |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 08:34
|
|
|
Antygona jak najbardziej grecka:
http://www.filmweb.pl/film/Antygona-1961-118477 |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Blue Adept
Borg
Posty: 1543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 08:40
|
|
|
Lynx napisał/a | Ty naprawdę chcesz ją zachęcić do czytania Atygony? |
Naprawdę. Pamiętam, że był niezły spektakl w teatrze telewizji, ale jak go zdobyć? No i mówienie o romansie do tego dziewczęcia nie ma sensu - jej idea czułości to "pogłaskanie" kolegi kijem hokejowym...
Lynx napisał/a | A Tristan i Izolda to też romans. |
Prawda, lecz dodatkowym problemem jest to, że choć z czystym sercem mogę zachwycać się nad językiem przekładu - Bedier tłumaczony przez Boya - co jednak raczej nie przekona gimnazjalistki, to z perspektywy trzydziestokilkulatka uważam całość za idiotyczną. Chyba mój romantyzm umarł.
EDIT: Ciekawe Kruku. Dzięki. |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39270 Skąd: Wielkopolska
|
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 08:51
|
|
|
Lynx napisał/a | Do Antygony zdaje się jest jakiś straszliwy gniot naszej rodzimej produkcji, który z pierwowzorem ma niewiele wspólnego. |
Edit. Hihi. Nie oglądam tzw. kabaretów ale może rzeczywiście dla małolaty to najlepsze... |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
Ostatnio zmieniony przez Kruk Siwy 22 Listopada 2012, 09:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Blue Adept
Borg
Posty: 1543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 08:55
|
|
|
Agi - Rozświetliłaś mi dzień. |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39270 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 09:17
|
|
|
Kruk Siwy napisał/a | Edit. Hihi. Nie oglądam tzw. kabaretów ale może rzeczywiście dla małolaty to najlepsze... |
Potem, to nie był tzw. kabaret, tylko bardzo dobry kabaret, a spektakl "Bajki dla potłuczonych", z którego pochodzi skecz "Antygona", to perełka. Polecam. |
|
|
|
|
Witchma
Jokercat
Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 09:33
|
|
|
Agi, to było bardzo nieroztropne... od Antygony do Szybkiego Makbeta, potem Szkoda Babci, Dama na wieży... a robota stygnie |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39270 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 09:35
|
|
|
Witchma, do pracy najlepiej podchodzić na zimno |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 09:39
|
|
|
Agi, ostatni kabaret jaki widziałem to kabret "Jeszcze Starszych Panów". Potem już tylko mniej lub bardziej udatne wygłupy na scenie. Wróć! Był jeszcze kabaret Olgi Lipińskiej. Potem jak już mówiłem. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39270 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 09:47
|
|
|
Kruku Siwy, znam klasykę kabaretu i dlatego twierdzę, że kabaret "Potem" mieści się w kategorii kabaretów, a nie wygłupów. |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21969 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 09:57
|
|
|
Cóż. Pozostanę przy swoim. Przy czym chybaśmy się nie zrozumieli. Jakość dowcipów może być zacna, to jednak nie czyni z tego kabaretu. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Nitj'sefni
Meff Fawson
Posty: 1672 Skąd: Raszyn
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 09:58
|
|
|
Ja jak byłem młodszy, to nałogowo czytałem Maya i Szklarskiego. Do tego pamiętam też, że przeczytałem chyba wszystkie książki z serii "Przygody Trzech Detektywów" Hitchcocka. |
_________________ "A long time ago in a galaxy far, far away...." |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 22 Listopada 2012, 10:25
|
|
|
W 80 dni dookoła świata IMO jest nadal dobre, głównie dzięki poczuciu humoru. 5 tygodni w balonie może jest ramotką, ale 15 lat temu mi się podobało. Dylogia o Roburze to z kolei zupełnie inna bajka, Verne na poważnie, pesymistycznie. I może przez to te książki nigdy nie wyjdą poza niszę vernomaniaków, ale być może są jego szczytowym osiągnięciem.
Kruk Siwy napisał/a | Agi, ostatni kabaret jaki widziałem to kabret Jeszcze Starszych Panów. Potem już tylko mniej lub bardziej udatne wygłupy na scenie. Wróć! Był jeszcze kabaret Olgi Lipińskiej. Potem jak już mówiłem. |
Ja pamiętam Kabarecik z lat 90, jaka to wtedy cienizna była. Bieda-rewia ze słabymi żartami i Marek Siudym w kraciastej chustce na głowie udający wiejską babinę. Brrr. Dopiero potem oglądnąłem odcinki z lat 70 i te rzeczywiście były dobre.
Kruk Siwy napisał/a | Jakość dowcipów może być zacna, to jednak nie czyni z tego kabaretu. | .
Zasadniczo w całym świecie "kabaret" kojarzy się z klimatami Moulin Rouge. Wtedy nawet starsi panowie odpadają |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
|