[ihan]

Ciasno się robi po tej drugiej stronie

[gorat]

Dla jasności, to on jest na zdjęciu z czytnikiem?

[Witchma]

Tak.

[Luc du Lac]

[dalambert]

Luc du Lac, To twój psiak ?

[gorat]

Grunt to mieć taki respekt na dzielni, że nawet psy obchodzą ostrożnie i powoli.

[Luc du Lac]

dalambercie - nie
Filmik z netu.

[ihan]

Mam "szczęście" do zwierząt niespełna rozumu. Ot, kos postanowił sobie założyć gniazdo na mojej loggi. Nic to, ze mam siatkę przeciw gołębiom, przez którą sikorki przeciskają się z trudem. Spoko, kos też się przeciska, co chwile widzę, że nowym ładunkiem suchej trawy w paszczy przylatuje. I tak zastanawiam się czy powinnam zadziałać jako presja ewolucyjna.

[Agi]

Będzie czuł się bezpiecznie, bo żaden większy ptak przez oczka siatki się nie przeciśnie. Mądry ptak.

[Beata]

No. I z wdzięczności za tę siatkę będzie Ci głośno śpiewał.

[Luc du Lac]

No i Janek Kos.

[ihan]

Stos trawy i zielska w formie gniazda rośnie. Zobaczymy jak będzie nam się układać, bo z kwiatów na balkonie nie zrezygnuję . Choć i kos niepłochliwy i ja codziennie nie jestem w domu,

[dalambert]

Bardzo smutne , właśnie już nie mamy PSA

[Kruk Siwy]

O jej. Własnie miałem pytać o weterana. Współczuję, bo był Wielkim Psem Domowym.

[Martva]

Przykro mi

[nureczka]

Strasznie mi przykro. Pociesza tylko to, że Moniek odszedł po naprawdę dobrym i długim życiu.

[dalambert]

ba szkoda PSA, ale nureczka, fakt 13 lat i 11 miesięcy jak na setera angielskiego to naprawdę długie życie.

[Agi]

dalambert, przykro mi z powodu Mońka.

[ihan]

Hej, przecież Moniek był od zawsze! dalambercie, współczuję.

[Kruk Siwy]

Byłem z mopiesami na spacerku. Jakieś 25 minut. I to chyba bylo o kwadrans za długo. Teraz leżą na kamiennej posadzce i dyszą... Ja też, aczkolwiek w pozycji siedzącej. I one i ja jestesmy krótkopyskie, to nie jest ani ludzka ani mopsia pogoda, oj nie.

[dalambert]

Kruk Siwy, fakt pogoda się zrobiła tarasowo cienista

[ihan]

Wiele wskazuje na to, że "moje" kosy się wykluły. Stare latają z robactwem w pysku. Nie wiem ile sztuk, bo mają za głębokie gniazdo. Teraz się martwię bo stare chodzą z dostawami w moim odczuciu za rzadko, i martwię się jak sobie maluchy poradzą jak już zaczną latać, bo do najbliższych drzew mają 4 piętra i 4-pasmową jezdnię. Wpis jak widać sponsorowała cyfra "4".

[Martva]

U mnie cyrki z kotowatością. Marzyłam o rudzielcu a najlepiej o dwóch. Udało się w grudniu i mam najukochańsze rude futro pod słońcem. Ale ciągle myślę że może by tak jeszcze jeden.
W marcu zadzwoniła sąsiadka, że ma mojego kota w ogrodzie, okazało się że mój smacznie śpi w łóżku Taty. Ten Drugi okazał się młodziutki, bardzo ładny i bardzo podobny do mojego (śmieję się że statek-matka po zlokalizowaniu Rudzika wysłał jego młodszego klona). I najpierw myślałam że bezpański i może przygarnę, potem że czyjś tyko włóczęga, a teraz znów myślę że niczyj (niewykastrowany i od niedawna chudy jak nieszczęście, wcześniej był po prostu drobny, teraz wystają mu żebra). I tak sobie myślę że jeśli nic się nie spiepsuje, to po Pyrkonie łapię do klatki, kastruję i udomawiam, a potem zatykam wszystkie dziury w płocie Wczoraj go poczęstowałam tabletką na robale na dobry początek.

[dalambert]

Martva, Powodzenia, Twoje dwa rudzielce w niezapominajkach to wspaniały widok

[gorat]

Postaw siatkę jak przy boisku. I nie zapomnij o klapkach otwieranych tylko z zewnątrz.

Taki fart, że może to być tylko sterowane z zewnątrz - ja sobie odpuściłem rozróżnianie tych dwóch na zdjęciach, jednakowo rudzi. I nowy to na pewno "on"?

[Martva]

Jeśli to ona, to ktoś jej przykleił pod ogonem dwa orzechy włoskie obklejone futrem

I nowy jest jaśniejszy, ale ze trzy razy mi się zdarzyło pomylić, zwłaszcza jak nie są obaj naraz i nie można porównać.

[gorat]

Dobrze wiedzieć, że nie eunuch, jeszcze by Ci po nocy piszczał

[dalambert]

gorat, Yo sadystka. ledwo go dorwie to zeunuszy bidaka

[Martva]

Jasne, bo populacja bezdomnych kotów w Polsce jest jeszcze troszeczkę za mała.

[dalambert]

Martva, ale rudych mało