Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Co ciekawego u konkurencji słychać?

Czy czytasz inne "lub" czasopisma o tematyce fantastycznej?
NF
54%
 54%  [ 127 ]
MF
17%
 17%  [ 42 ]
Fantazma
2%
 2%  [ 6 ]
Ha'art
0%
 0%  [ 1 ]
Lampa
2%
 2%  [ 7 ]
Nie czytam
21%
 21%  [ 51 ]
Głosowań: 186
Wszystkich Głosów: 234

Autor Wiadomość
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Maj 2014, 09:33   

Psychoanaliza miała przez długie lata status nauki, a nawet Nauki i to w najbardziej naukowo rozwiniętych krajach świata. Freud i Darwin wymieniani często są razem, jako dwaj ludzie, których teorie miły największy wpływ na współczesną cywilizację. Że teraz psychoanaliza już takiego super-statusu nie ma, pokazuje tylko, że żadna wielka teoria nie jest wieczna i im bardziej się mości na tronie, z tym większym hukiem może z niego zlecieć.

Kreacjoniści nie płacą mi, bym robił dla nich za adwokata diabła, więc nim nie jestem. Pisałem, że współczesna nauka nie wymaga falsyfikowalnych rdzeniowych hipotez i jest to fakt. Pisałem o tym, że teoria ewolucji jest naukowa nawet pomimo mniejszych czy większych problemów z falsyfikowalnością. Więc nie za bardzo wiem, do czego właściwie pijecie.

Podany przykład Haldane jest niskich lotów żartem. Gdyby faktycznie znaleziono króliczki w prekambryjskich skałach to ewolucjoniści wcale nie rozdarliby szat, tylko stwierdzili, że skoro to sprzeczne z teorii ewolucji, to mamy do czynienia albo np. z jakąś fikuśną inwersją warstw po trzęsieniu ziemi, albo z bezczelnym oszustwem. Taka na poły tautologia, na poły wnioskowanie bayesowskie. Co ciekawe – zapewne mieliby rację! :) Jest skrajną naiwnością wierzyć i świadomą manipulacją twierdzić, że współczesne teorie naukowe są obalane pojedynczą niepasującą obserwacją. Drugi przykład jest bezużyteczny z innego powodu: co poważniejszy kreacjonizm nie neguje samego doboru naturalnego, ale np. tzw. makroewolucję.
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 12 Maj 2014, 10:51   

dziko, żyjesz w dziwnym świecie. Chłopaki Ci już trochę naprostowały rzeczywostość (dzięki). Miałem się rozwijać i rozpisywać ale w sumie mi się nie chce. Tylko jedno. Możesz dyskutować nad zawartością nauki w nauce, nie zmieni to faktu, że religia jest wymyślona w stu procentach. Jest kompletnie pusta, nie ma w niej niczego prawdziwego.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 12 Maj 2014, 11:05   

Fidel-F2, twoja wiara jest doprawdy imponująca, jestem pod wrażeniem. Ale takie rozmowy w dziale piętro wyżej.
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Maj 2014, 11:29   

dziko napisał/a
Fidel-F2 napisał/a
Co do tej niefalsyfikowalności nauki to jakoś nieprzekonujesz. Skądeś wziął takie rewelacje?


Stara, popperowska szkoła zakładała, że teoria naukowa, by być naukowa, musi być otwarta na próbę falsyfikacji. W praktyce to jednak nie działa, wielkie teorie mają i mieć muszą dużo mechanizmów obronnych. Jaka przykład najsłynniejszych teorii niefalsyfikowanych wymienia się zazwyczaj dwie - psychoanalizę i właśnie teorię ewolucji.

Nowoczesna metodologia traktuję rzecz dużo bardziej funkcjonalnie. Nauki przyrodnicze (a społeczne tym bardziej) zdecydowanie odbiegają od idealistycznych wyobrażeń, że tam wszystko ostre i jasne jak 2+2=4. W praktyce takie większe systemy przypominają VW passata sprowadzonego od Turka - na oko nieśmigana igiełka, a tak naprawdę poskładany z trzech, powiązany drutem i wsparty gadką będzie pan zadowolony. Tyle że... taki passat może wciąż być najlepszą furą na wsi, spełniać swą rolę i na pewno górować nad mrzonkami o teleportacji czy helikopterach w plecaku i dlatego jest powszechnie uznawaną teorią naukową. Taki stan może się utrzymywać przez wiele lat - druty trzeszczeć, karoseria się sypać, aż w końcu nadchodzi całkiem nowa fura i po starej nikt nawet nie płacze. To się z kolei nazywa rewolucja naukowa :wink:


A pomijając malownicze przykłady, dlaczego uważasz, że TE jest niefalsyfikowalna? Ze mnie tam prosty humanista, ale nie wydaje mi się, aby ona nie podlegała wciąz i wciąz, i wciąż właśnie falsyfikacji.

A druga sprawa, mam wrażenie, że mylisz teorię z hipotezą. Bo ta druga może sobie być odczapiasta, ale właśnie dlatego, że nie uzyskała jeszcze - w procesie falsyfikacji - statusu wyższego.

A trzecie A: podasz jakieś inne, współczesne przykłady TEORII niefalsyfikowalnych? I to nie posługując się linkami z Onetu, tylko publikacji, dajmy na to, z listy filadelfijskiej? :)
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Maj 2014, 11:30   

Fidel-F2 napisał/a
Możesz dyskutować nad zawartością nauki w nauce, nie zmieni to faktu, że religia jest wymyślona w stu procentach. Jest kompletnie pusta, nie ma w niej niczego prawdziwego.


Jak to zgrabnie ujął x. Tischner, mamy trzy prawdy: świento prawdę, tys prawdę i g…o prawdę. Religia to ta pierwsza, a nauka to w różnych proporcjach dwie kolejne. Niektórzy mogą z tym żyć, niektórym się to myli.

Edit: Romek

Cytat
A trzecie A: podasz jakieś inne, współczesne przykłady TEORII niefalsyfikowalnych? I to nie posługując się linkami z Onetu, tylko publikacji, dajmy na to, z listy filadelfijskiej? :)


Większość teorii jest (w praktyce) niefalsyfikowanych tam, gdzie nie można przeprowadzić kontrolowanego eksperymentu, czyli np. wszystkie teorie makroekonomiczne. Mimo to mają się dobrze, dostaje się nawet za nie nagrody Nobla. Problemem nie To są elementarne rzeczy, naprawdę nie potrzeba do tego listy filadelfijskiej ;-)

A żeby nie było, że się wykręcam, to porównaj mój – jak to nazwałeś – malowniczy przykład z tym co jest napisane w jednej z najważniejszych prac jakie kiedykolwiek powstały z zakresu metodologii nauk:

http://www.csun.edu/~vcso...f11/Lakatos.pdf

Jeśli zaś chodzi o wałkowany wyżej spór naukowy kreacjonizmu z ewolucjonizmem, to polegam pracę habilitacyjną prof. Kazimierza Jodkowskiego (można wygooglać) – warto zajrzeć, zamiast, jak wspomniałem, sprowadzać rzecz do mało ciekawego naparzania scjentysty z pastorem.
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
lakeholmen 
Bard absurdu


Posty: 689
Skąd: Zasypane
Wysłany: 12 Maj 2014, 13:06   

Cytat

Jeśli zaś chodzi o wałkowany wyżej spór naukowy kreacjonizmu z ewolucjonizmem, to polegam pracę habilitacyjną prof. Kazimierza Jodkowskiego (można wygooglać) – warto zajrzeć, zamiast, jak wspomniałem, sprowadzać rzecz do mało ciekawego naparzania scjentysty z pastorem.


Naparzanie ma zasadniczą zaletę: demagogia kreacjonistów jest tam wyraźniejsza. Koncepcja inteligentnego projektu to wyższy poziom demagogii. Większość obecnie kształconych Polaków nie będzie wstanie wykazać w nim podstawowych błędów. Ok, w tej debacie też by nie wykazali, ale łatwiej tam wskazać religijnego fanatyka. Przynajmniej się nie chowa za fasadą.
_________________
Dzieła różne: opowiadania, eseje i wszystko inne
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 12 Maj 2014, 13:55   

Rafał, wykaż cokolwiek albo skończ pieprzyć.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Maj 2014, 13:58   

lakeholmen napisał/a
Naparzanie ma zasadniczą zaletę: demagogia kreacjonistów jest tam wyraźniejsza. Koncepcja inteligentnego projektu to wyższy poziom demagogii.


Ja wiem, że w tej dyskusji równoważne faktom są argumenty "z oszołomami się nie gada" - ale czy mógłbyś, dla czystego porządku napisać, co skłania Cię do łączenia kreacjonisty Młodej Ziemi Kena Hama (bo wszak o nim mowa) z koncepcją inteligentnego projektu?
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Maj 2014, 14:01   

dziko napisał/a
Większość teorii jest (w praktyce) niefalsyfikowanych tam, gdzie nie można przeprowadzić kontrolowanego eksperymentu, czyli np. wszystkie teorie makroekonomiczne. Mimo to mają się dobrze, dostaje się nawet za nie nagrody Nobla. Problemem nie To są elementarne rzeczy, naprawdę nie potrzeba do tego listy filadelfijskiej ;-)

A żeby nie było, że się wykręcam, to porównaj mój – jak to nazwałeś – malowniczy przykład z tym co jest napisane w jednej z najważniejszych prac jakie kiedykolwiek powstały z zakresu metodologii nauk:

http://www.csun.edu/~vcso...11/Lakatos.pdf[


Ja tam nie mam zamiaru się naparzać, mam w temacie swoje zdanie i to mi wystarczy.
Mnie zainteresowało dosyć swobodne podejście do nauki :)
Chciałbym nieśmiało zauważyć, że trwają spory, czy filozofia jest nauką :P
Po drugie, ważniejsze, wiesz... nie istnieje Nobel z ekonomii :P
Po trzecie, zauważam pewną różnicę pomiędzy - niech będzie - teoriami sięgającymi rzeczy odległych w czasie i przestrzeni, np. w astrofizyce, a teoriami dającymi się sfalsyfikować, jak teorie w paleontologii :P
Po czwarte, gdyby serio przyjąć Twój postulat, żeby poważnie traktować teorie bez choćby próby ich sfalsyfikowania, to właściwie nauka nie ma sensu, staje się poezją. I rządzą tacy dwaj panowie, którzy świadomie wyprodukowali pseudouczony bełkot, żeby sprawdzić, czy ktokolwiek się zorientuje, że to bełkot właśnie...
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 12 Maj 2014, 14:03   

Romek P. napisał/a
Po drugie, ważniejsze, wiesz... nie istnieje Nobel z ekonomii

Sprzeciwiam się traktowaniu ekonomii jako nauki. Chyba że katedrze wróżbiarstwa ;)
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 12 Maj 2014, 14:14   

dziko napisał/a
Więc nie za bardzo wiem, do czego właściwie pijecie.

M.in. do tego, że przedstawiłeś dwa przykłady na niefalsyfikowalne teorie, jak gdyby owe przykłady były powszechnie uznawane. Wypadałoby nadmienić, że rzekoma niefalsyfikowalność teorii ewolucji to teza przynajmniej kontrowersyjna.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Maj 2014, 14:14   

Nureczko, ja nie chciałem być tak okrutny, ale racja to jest :)
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
lakeholmen 
Bard absurdu


Posty: 689
Skąd: Zasypane
Wysłany: 12 Maj 2014, 14:21   

dziko napisał/a
Ja wiem, że w tej dyskusji równoważne faktom są argumenty z oszołomami się nie gada - ale czy mógłbyś, dla czystego porządku napisać, co skłania Cię do łączenia kreacjonisty Młodej Ziemi Kena Hama (bo wszak o nim mowa) z koncepcją inteligentnego projektu?


Właśnie ich pseudonakowa opozycja do teorii ewolucji darwinowskiej.
_________________
Dzieła różne: opowiadania, eseje i wszystko inne
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Maj 2014, 14:30   

Ale gdzie tu okrucieństwo, ja jako ekonomista w pełni się z wami zgadzam :)
Bowiem ekonomia to bardziej sztuka niz nauka :lol:

Romku, to nie jest tak, ż falsyfikowalność jest całkiem nieważna. Tyle, że nie jest fundamentalna i nie jest najważniejsza. Wyznacznikiem nauki jest tworzenie rozwojowego programu badawczego (wspomniany Lakatos) - teoria ewolucji niewątpliwie taki program wciąż tworzy i to nawet przekraczając granice dziedzin (np. w informatyce). A np. rozwalcowany przez lakeholmena inteligent projekt już nie. Tyle, że to wszystko to są jednak rzeczy ciut poboczne w stosunku do tego, o czym ta cała dyskusja była (czy debaty między kreacjonistami a ewolucjonistami mają sens) i tu jednak odsyłam choćby do wspomnianego Jodkowskiego.
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Maj 2014, 14:38   

Ja wiem, że mój protest dotyczący braku potrzeby falsyfikacji jest dryfem. Jednak wydało mi się ważne, aby nie zrównywać teorii poetyckich z teoriami lepiej czy gorzej sprawdzalnymi :)
No i tyle :)
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 12 Maj 2014, 14:39   

Pamiętacie opowiadanie o maszynie, która potrafiła zrobić wszystko na literę "n"? W szczególności zrobiła nauke ;)

Mój ulubiony cytat z tegoż opowiadania "Natrium nie będzie." ;P:
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 12 Maj 2014, 14:47   

Fidel-F2, ale to ty się obnosisz ze swoją wiarą, nie ja. Nieprawdaż? Tak więc karty na stół albo...
Fidel-F2 napisał/a
...albo skończ pieprzyć.
:lol:
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 12 Maj 2014, 15:26   

Rafał, miałeś skończyć pieprzyć. Nie jesteś kretynem, nie wiem czemu pozujesz.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Maj 2014, 15:28   

Gustaw G.Garuga napisał/a
M.in. do tego, że przedstawiłeś dwa przykłady na niefalsyfikowalne teorie, jak gdyby owe przykłady były powszechnie uznawane..


Rozumiem, że jak następnym razem będziesz mówił o teorii ewolucji, to zawsze nadmienisz, ze ponad połowa światowej populacji jej nie uznaje bądź ma za kontrowersyjną? :lol:
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 12 Maj 2014, 15:29   

Wyluzujcie trochę z tymi uprzejmościami.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 12 Maj 2014, 15:33   

dziko, ponieważ w jej miejsce wstawiają coś zupełnie wyssanego z palca. Samo w sobie jest kuriozalne. Odrzucić nie do końca udokumentowaną teorię na rzecz pozbawionej jakichkolwoek podstaw.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Maj 2014, 15:37   

dziko napisał/a
Gustaw G.Garuga napisał/a
M.in. do tego, że przedstawiłeś dwa przykłady na niefalsyfikowalne teorie, jak gdyby owe przykłady były powszechnie uznawane..


Rozumiem, że jak następnym razem będziesz mówił o teorii ewolucji, to zawsze nadmienisz, ze ponad połowa światowej populacji jej nie uznaje bądź ma za kontrowersyjną? :lol:


Nie no, argumentacja, że milion much nie może się mylić, naprawdę prowadzi donikąd. Co to za argument?
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Maj 2014, 15:41   

Romek P. napisał/a
Nie no, argumentacja, że milion much nie może się mylić, naprawdę prowadzi donikąd. Co to za argument?


No taki sam, że zastrzeżenia do jakiejś teorii są kontrowersyjne, szczególnie w oczach jej zwolenników :lol:
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Maj 2014, 15:44   

Rozwaliłeś mnie. Serio. Bo z jednej strony masz - przykładowo - stos skamieniałości, z drugiej przekonanie, że "przecież Ktoś musi za tym stać". Z jednej namacalny materialny dowód, z drugiej - przekonanie niczym weryfikowalnym nie poparte. No sorry, to najlepszym piosenkarzem będzie chyba Bieber, nie? Bo na YT ma najwięcej wyświetleń? :)

Dzięki za rozmowę :)
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 12 Maj 2014, 16:03   

dziko napisał/a
Rozumiem, że jak następnym razem będziesz mówił o teorii ewolucji, to zawsze nadmienisz, ze ponad połowa światowej populacji jej nie uznaje bądź ma za kontrowersyjną? :lol:

a) Bardzo możliwe. Nie tylko zresztą ja jeden, laik, naukowy hobbysta - np. Richard Dawkins lamentuje nad tym regularnie.

b) Mówiliśmy o nauce, warto być intelektualnie uczciwym i podając przykład ilustrujący tezę poinformować, jak ów przykład jest odbierany w środowisku, którego dotyczy.

c) Ojejku, zawstydzony, skompromitowany, pokonany śmiechem uciekam z wątku lizać rany...

Wybierz sobie :mrgreen:
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Maj 2014, 16:29   

Gustaw G.Garuga napisał/a
Mówiliśmy o nauce, warto być intelektualnie uczciwym i podając przykład ilustrujący tezę poinformować, jak ów przykład jest odbierany w środowisku, którego dotyczy.


Rozumiem, że to ja mam całą faktograficzną i metodologiczną robotę odwalać, a dziesięciu polemizujących ze mną strzelać abstrakcyjne fochy. Można i tak, skoro Was nie stać na więcej. A gdybyście chociaż poświęcili trochę wysiłku i dotarli do wspomnianej pracy habilitacyjnej, to tam ten akurat problem (i setka innych) jest omówiony fachowo i z dalszymi referencjami. Ale po co... :roll:
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
lakeholmen 
Bard absurdu


Posty: 689
Skąd: Zasypane
Wysłany: 12 Maj 2014, 16:39   

dziko napisał/a
Gustaw G.Garuga napisał/a
Mówiliśmy o nauce, warto być intelektualnie uczciwym i podając przykład ilustrujący tezę poinformować, jak ów przykład jest odbierany w środowisku, którego dotyczy.


Rozumiem, że to ja mam całą faktograficzną i metodologiczną robotę odwalać, a dziesięciu polemizujących ze mną strzelać abstrakcyjne fochy. Można i tak, skoro Was nie stać na więcej. A gdybyście chociaż poświęcili trochę wysiłku i dotarli do wspomnianej pracy habilitacyjnej, to tam ten akurat problem (i setka innych) jest omówiony fachowo i z dalszymi referencjami. Ale po co... :roll:


Ja próbowałem, ale nie do końca starannie widocznie, bo utonąłem w mnóstwie prac, notek, odnośników i tak dalej. Gdzie to jest konkretnie?
_________________
Dzieła różne: opowiadania, eseje i wszystko inne
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Maj 2014, 22:14   

lakeholmen napisał/a
Ja próbowałem, ale nie do końca starannie widocznie, bo utonąłem w mnóstwie prac, notek, odnośników i tak dalej. Gdzie to jest konkretnie?


Część "Teoria doboru naturalnego jako metafizyczny program badawczy" i wcześniejsza dyskusja.
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 13 Maj 2014, 14:08   

Też mi reakcja. No nic, przez moment ciekawie się dyskutowało.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 19 Maj 2014, 21:35   

(dokończę później)

Wyspowiadam się z ostatnich lektur/nabytków.

Fantasy & Science Fiction 2014/03/04

"The Lightness of the Movement" główna historia numeru, bardzo kolorowa i sympatyczna.
"Apprentice" bardzo czysta fantasy, którą łyknąłem bez marudzenia.
"Draft 31" historia grozy, od której skóra mi ścierpła. Mało atrakcyjna umiejętność (z punktu widzenia postronnych osób) została tu opisana. Związku tytułu z treścią nie łapię.
"Collar" obrazek obyczajowy z Ameryki za kilka lat. Musiałem odkopać, by sobie przypomnieć.
"A Struggle Between Rivals Ends Surprisingly" zabawna historia, którą polecam. Ciekawy świat.
"Hark, the Wicked Witches Sing" byłem bardziej zainteresowany w scenerii lat czterdziestych, niż w pretekstowym wątku fantastycznym. Krótko: nie ujęło mnie (uwaga: mogą być ukryte oczywiste odniesienia, których nie wyłapałem).
A Stretch of Highway Two Lanes Wide" absurdalna historyjka, która w sumie mnie nie poruszyła.
"Byzantine History 101" MOBSP
"Albion Upon the Rock" MOBSP
The Uncertain Past" MOBSP
"Butterscotch" MOBSP
"I Said I Was Sorry Didn't I" nie do końca ogarnąłem, jaka miała być myśl i jak główny bohater mógł nabroić.
"Our Vegetable Love" miałem drobny problem z niektórymi wypowiedziami postaci (średniowieczny angielski?), ale historyjka sympatyczna.

SF Magazine 2014/04

Zaskoczył mnie rozmiar tomiszcza - co miesiąc taka cegiełka... zabolałoby półkę, gdybym taką miał. Trawienie potrwa długo.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group