Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Eśkaefy, Giekaefy i inne Efy...
Autor Wiadomość
Vertigo 
Gollum


Posty: 1
Skąd: Katowice
Wysłany: 3 Lutego 2006, 02:01   Eśkaefy, Giekaefy i inne Efy...

witam !
czy w Katowicach dziala jeszcze Slaski Klub Fantastyki? od pierwszego roku nosilam sie z zamiarem wstapienia do niego,a teraz,kiedy jestem juz na finiszu studiow,znowu mi o nim przypomniano.podobno w chwili obecnej zrzesza tylko rpgowcow.czy to prawda ?
_________________
<< Spadając, widzę, jak niebo oddala się ode mnie >>
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 3 Lutego 2006, 02:13   

Witaj Vertigo
Mamy taki zwyczaj na forum, że pierwszy post trafia do wątku powitań. Nie stosujemy też kolorów w zwykłych postach.
ŚKF działa, o ile mi wiadomo, normalnie. Mieszczą się teraz gdzieś na Koszutce. I, o ile wie, ale mogę się mylić, zrzeszają nie tylko rpgowców. Napisz na adres: pwc@skf.from.hell.pl tam na pewno dostaniesz pełną informację na ten temat.
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 3 Lutego 2006, 11:37   

NURS napisał/a
I, o ile wie, ale mogę się mylić, zrzeszają nie tylko rpgowców.


Ojej, jesli nie mylisz to... trochę głópio :/ tylko rpg-owców? a co ze "starą gwardią"? swoją droga nie dziwię się - gdy rozpoczęły się próby stworzenia klubu fantastyki w mojej mieścinie to w sumie tylko rpg-owcy się nań składali... kurde, tęsknię z tamtymi czasami o których opowieści słyszałem z ust róznych NURSów, GINów Margotów i innych...
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 3 Lutego 2006, 11:46   

Dun, nie wiem jak jest teraz, bo dawno nie miałem z nimi kontaktu, dlatego napisałem, że o ile wiem, to nie tylko rpgowców zrzeszają, ale moge się mylić. I watch the language, sir, bo to troche głópio :-)
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Lutego 2006, 13:04   

Ja słyszałem że w ŚKF straszne "kolesiostwo". Rączka rączkę myje, Nóżka nóżkę podstawia... :mrgreen:
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 3 Lutego 2006, 18:46   

Polityka wszędzie zawita.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Lutego 2006, 18:49   

Iscariore: rozwiń, bo to co napisałeś nic nie znaczy. Pozdrawiam.
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 3 Lutego 2006, 18:54   

mawete napisał/a
Rączka rączkę myje, Nóżka nóżkę podstawia...


No, a w polityce tak nie ma? Przecie tam każdy kazdego kryje, zamknięta grupa ludzi, do której chcesz czy nie i tak sie nie dostaniesz.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Lutego 2006, 19:00   

a to się zgodzę... Pozdrawiam :)
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 3 Lutego 2006, 19:10   

A na wzajem :wink:
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Lutego 2006, 19:20   

Iscariote: tylko wiesz, jest jeden problem. Miałem nadzieję że to środowisko pozostanie wolne od takich ludzi... Cóż nie udało się... Osoby które dążą do iluzorycznej władzy, które chcą wpływać a autorów i wydawców, które myślą, że mogą wszystko po prostu mnie odrzucają... Bo chyba nie o to w tej zabawie chodzi. Wydaje mi się że raczej o zrozumienie, niekoniecznie zgodność poglądów, ale zrozumienie i jakąś wspólnotę zainteresowań. Nie o "kolesiostwo", kombinowanie, budowanie klik i zależności. To nie jest praca to jest przyjemność -przynajmniej ja to tak odbieram, a mam wrażenie że niszczą fandom a nie go budują... i to jest właśnie idealny przykład działaczy... Cholera nawet nie wiem jak powiedzieć jak mi z tym źle...
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 3 Lutego 2006, 19:24   

właśnie w tamtym moim poście zabrakło westchnięcia. Schade, że nie wszyscy czerpią z tego przyjemność taką jak ludzie tutaj chociażby :wink: Ide sobie posłuchać Jacka Kaczmarskiego bo mnie tak tchnęło jakoś
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Lutego 2006, 19:27   

Iscariote: a wiesz to dobra myśl... Dzieci Hioba sobie włącże...
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 3 Lutego 2006, 19:33   

a ja mój ulubiony "Rok 1788". Tak swoją drogą 18.02 w Zapiecku w Łodzi będzie występoiwac Łódzkie trio grające piesni Kaczmarskiego. Ostatnio jak byłem byli swietni i teraz też mam zamiar iśc. Żeby nie było, że offtopuje to zapraszam wszystkich miłośników fantastyki :wink:
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Lutego 2006, 20:30   

"Dzieci Hioba, dzieci Hioba, idzie śmierć..."
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 3 Lutego 2006, 20:55   

Jezu, ale żeście pogrzeb zrobili temu biednemu ŚKF-owi :-)
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Lutego 2006, 20:58   

NURS: sami sobie zrobili i to już sporo czasu temu... a to o czym piszemy to jest tylko stwierdzenie faktu...

//edit: a to że mnie szlag trafia jak o tym myślę to już inna sprawa... miałęm nadzieję że ktoś od nich się odezwie... ale chyba się boją...
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 3 Lutego 2006, 21:10   

Wiesz, że to jest generalnie problem fandomu. Karola dość celnie zauważyła kiedyś, że kluby, jako takie, powoli tracą racje bytu. W końcu dzieje sie tam dokladnie to, co tutaj, a tu możesz zajrzeć w każdej chwili, nie jadąc gdzies na koniec miasta. Siec powoli wyprze tradycyjne struktury klubowe - oprócz części RPGowej, chyba, że systemy wejda ostro w sieć.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 3 Lutego 2006, 21:16   

Wiem, ale nie zgodzę się do końca, są jeszcze ludzi którzy robią to dla przyjemności, którzy to kochają, a nie tylko waczą o wpływy. Znam takich i bardzo szanuję. Nie walczą o stołki, o pokazanie jacy to oni są święci, genialni i czego to oni nie mogą... ale zawsze możesz z nimi pogadać wypić piwo, flaszkę czy soczek i wiesz że na pweno cię wysłuchają. Sądzę że wiesz o jakim typie ludzi mówię.

/edit: a ja uważam że nic nie zastąpi normalnej rozmowy... a tego się przez internet nie załatwi... ale ja staromodny jestem, mogę się mylić...
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 3 Lutego 2006, 21:43   

Dla coraz wiekszej ilości ludzi, rozmowa przez net jest niestety nie dość, że powszechniejsza, to jeszcze łatwiejsza. W zyciu nie twierdziłem, że wszyscy, nawet na stołkach, to działacze, że ich tak pejoratywnie określę, zgodnie z tryndem. Sam w tym ruchu wyrastałem, widziałem jak sie zmieniał, i wiem jedno. sporo z tych, którzy kurczowo sie trzymają stołków, powinno zwolnic miejsca nowemu pokoleniu. W Poznaniu tak sie stało, z wielka przyjemnościa spotykam się z Dinozaurami na Pyrkonie, ale tam juz działa zupełnie inna ekipa. Albo Wrocek, jest parę klubów, a stara wiara siada co tydzien przy piwku i nie ma ani prezesów, ani komisji, jest za to fantastyka.
Ludzie po latach działania wypalają się, jedni prędzej, inni później, ale trzymając się swoich stanowisk jednocześnie niszczą to, co jest najwazniejsze. Takie kluby moga działac tylko dzieki bezinteresowności uczestników. A bezinteresowność szybko znika w konfrontacji z betonem.
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 4 Lutego 2006, 01:18   

NURS ale co innego jest prowadzić dyskusje na forum a co innego razw tygodniu spotkać się i pogadać przy piwku. Nie wierzę ze net całkowicie wyprze takie spotkania, a co zatym idzie - ideę klubu. Niemniej fakt faktem że jakoś tak dziwnie jest. Nie wiem jak było kiedyś, nie mam porównania ale otarłem się o, przyanjmniej warszwski, fandom i szczerze mówiąc miejscami trochę to dziwnie wszystko wyglądało...
Podsumowując - gópio trochę :P
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
Nivak 
Auratog


Posty: 1009
Skąd: Lublin
Wysłany: 4 Lutego 2006, 01:29   

Dunadan a na czym polegała ta gópiość? Tak pytam z ciekawości ;)
_________________
Nie czuję jak offtopuję.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 4 Lutego 2006, 01:37   

Dunadan napisał/a
NURS ale co innego jest prowadzić dyskusje na forum a co innego razw tygodniu spotkać się i pogadać przy piwku. Nie wierzę ze net całkowicie wyprze takie spotkania, a co zatym idzie - ideę klubu. Niemniej fakt faktem że jakoś tak dziwnie jest. Nie wiem jak było kiedyś, nie mam porównania ale otarłem się o, przyanjmniej warszwski, fandom i szczerze mówiąc miejscami trochę to dziwnie wszystko wyglądało...
Podsumowując - gópio trochę :P


net powoli a może wcale nie powoli zastępuje real. dla ciebie może to nie jest jeszcze problem, ale dla sporej części młodych ludzi net to okno na świat. nie mając smiałości mowienia w oczy, na chatach brylują. dlategosądzę, że przyszłośc tego typu organizacji jest w sieci. ale nie oznacza to rychłej smierci klubow tradycyjnych.
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 4 Lutego 2006, 02:02   

Nivak, ja tylko nawiązywałem do mojego i NURSa wcześniejszego postu gdzie uzyłęm zwrotu "głópi" półświadomie. Ale róneiż odnosił sie do mojego komentarza nad sytuacją Fandomu. Nie wiem, może to tylko kwestia mojej jakieś alienacji, braku umiejetności nawiązywania stosunków społecznych... ale ten Fandom mi sie jakiś obcy wydaje. Kiedy przeczytałem felieton GINa na temat konwentów ( jeden z pierwszych numerów SF ) to zapragnąłem jednego - znaleźć się na takim konwencie. Nie na konwencie - na TAKIM konwencie. Ale mam wrażenie ze takich juz nie ma choć byłem ledwie na dwóch, albo chyba i nawet wcale, i chyba nie powinienem się wypowiadać. Mimo wszystko zauważyęłm ze to nowe pokolenie bazuje na grach, w tym RPG...

NURS - trudno mi tu wypowiadac, nie mam takiego porównania a poza tym nie mogę dokonać odpowiednich obserwacji. Mówiąc o młodych ludziach masz na myśli jaki przedział wiekowy?
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
Lu 
Marsjanin


Posty: 2253
Skąd: z kanapy
Wysłany: 4 Lutego 2006, 02:11   

Z przyjemnością przeczytałam dyskusję i zamierzam wtrącić swoje trzy grosze:

1. Nie znam "środowiska działaczy", nic mi nie wiadomo o przekrętach i o kumoterstwie, wiem tylko że jedni ludzie się lubią a inni nie. Wiem też że jeśli się kogoś nie lubi i mówi się o tym przy każdej nadarzającej się okazji to powstaje tzw. "kwas' zwany inaczej "zagęszczeniem atmosfery" . mawete (tak, pamiętam że z małej ;) )- protestujesz przeciwko takim właśnie kwasom atakując innych - przez co zageszczasz atmosferę. Jesteś przy tym bardzo radykalny w Swoich poglądach i głośno wyrażasz Swoje opinie na temat pewnych osób, przy czym, mam wrażenie, zamykasz się na jakikolwiek dialog. A przecież przy piwku można sobie tyle wyjaśnić...;)

2. Jeśli chodzi o spotkania osobiste a w sieci - osobiscie mam duże problemy z wyrażaniem swoich opinii przy pomocy słowa pisanego - zaczynam zdanie myśląc o jednym a zanim kończę je stukac to już jestem gdzieś indziej i często łapię się na tym że początek zdania jest zupełnie o czymś innym niż jego koniec :) Dlatego tak cenię sobie kontakt osobisty :)

Zresztą, znakomita większość informacji przekazywana jest w sposób niewerbalny - dlatego czasem obserwuję ścieranie sie forumowiczów, które wynika tylko i wyłącznie z niezrozumienia intencji...

3. Już nie mogę się doczekać kiedy poznam Was na Polconie ;)
_________________
Tym, co odróżnia nas od zwierząt, jest lodówka.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 4 Lutego 2006, 08:02   

Lu: ja artykuuję tylko moje poglądy i wydaje mi się że mam do tego prawo. Niestety o pewnych sytuacjachktóre tam maj ą miejsce wiem dużo, aż za dużo i dlatego jestem zły. Co do pogadania przy piwku - z przyjemnością, ale jak do tej pory nikt z ŚKF nawet nie próbował zacząć jakiejś dyskusji, tak samo jak nie próbował zmienić moich poglądów, wręcz przeciwnie. A moje poglądy są mioni poglądami i mam nestety solidne podstawy żeby ich bronić. :x
Miło będzie Cię zobaczyć na Polconie :D
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 4 Lutego 2006, 09:56   

Nie wiem na jakich konwentach byłeś Dun, ale polecam Nidzicę i Nordcon. To imprezy o charakterze bardziej spotkaniowo-zabawowym niż prelekcyjno-gierczanym (w Nidzicy w ogóle nie ma rpg-ów, larpów itp.). Nie wiem, czy są tak dobre jak były kiedyś, ale właśnie groo imprezy to rozmowy przy kuflu i kielonkach ze znajomymi, twórcami i wszelkim gościem przybyłym.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 4 Lutego 2006, 12:34   

Nordcon jest chyba dość bliski tym konwentom sprzed lat, z tym, ze wtedy konwentowicze byli bardzie zżyci z sobą. Raczej nie było koterii tylko jedna spora grupa lubiących siebie i fantastyke ludzi. jedli, pili i sie bawili.
Nidzica to cos zupełnie innego, ale nie powiem, nieżle zrobiona impreza.
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 4 Lutego 2006, 14:16   

No własnie o Nordconie wiele dobrego słyszałem. Tyle ze chyba przegapiłem już, prawda? Tolk-Folk też jest genialny pod tym względem, tyle ze to typowo tematyczna impreza no i raczej mało pisarzy na nim :/
Ale fakt faktem że trend jak jest każdy widzi...
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 4 Lutego 2006, 14:32   

Dun, kiedyś konwenty dawały ludziom to, czego nie mogli dostac inaczej - filmy, których nie było w kinach i tv, ksiązki niedostepne, możliwośc spotkania kilku wielbionych pisarzy, których książki szły w 100 tysiecznych nakładach. Te elementy znikneły dzisiaj. Cięzko w dobie p2p znaleźć coś, czego maniacy już nie widzieli, wydawcy całuja przez bibułke w zadek, byle kupic ich produkty, pisarze przez te lata powiedzieli wszystko, co mieli do powiedzenia. skończyła się tez kasa, za komuny uczelnie placiły nam za hotel, program, zarabialo się na wejściówkach. Z drugiej strony istniały konwenty małe, dla ludzi znających się jak łyse konie. generalnie w pustyni lulturalnej, jaka była polska co tydzień, dwa był konwent. Bilety były tanie, więc sie jeździło. a kto dzisiaj wytrzyma takie koszta? 100 na pociagi, 100 na noclegi 100 na przezycie. dwa, trzy razy w miesiącu. to bedzie zamierało powoli.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group