[Homer]

Wreszcie porządny serial w kosmosie . I dobrze zrealizowany.
Podstawa fabularna bardzo solidna. Już widzę, że będzie hit.

Po lekko leciwej już Battlestar i krótkim Firefly, wygląda na to, że dostaniemy kosmiczną epopeje...

[hrabek]

Obejrzałem pierwszy odcinek prawie do końca, specjalnie mnie nie zachęcił, szczerze mówiąc. Nie wiem, czy będzie mi się chciało dokończyć ten odcinek i oglądać dalej.

A widziałeś Dark Matter? To było w miarę przyjemne. I też SF.

[Fidel-F2]

Dotarłem do czwartego, bez szału ale daje radę. Odrobinę nadmierne uproszczenia, odrobinę zbyt naiwny i odrobinę brak naturalności ale w sumie daje radę.

[dalambert]

oPOWIEDZCIE COŚ WIĘCEJ. O CO BIEGA /

[Fidel-F2]

Nie wrzeszcz. Zabili go i uciekł w kosmosie. Ziemia kontra Mars kontra planetoidy. Standardowy zestaw w starym stylu. Kryminał, polityka, prywatne frachtowce, piraci, kosmiczne bitwy, tajniki agenci i tajemnica.

[Martva]

Dark Matter wciągnęliśmy na raz (no dobra, na dwa) i Expanse się wydawał jakiś mniej fajny. Ale dajemy mu szansę

[dalambert]

Fidel-F2, znaczt ludzie solo ino w rakietowym kostiumie ? Bez ufoludków ? Czyli oszczędzają na efektach.

[figurant]

Nie jest zły. Momentami jest nawet bardzo dobrze.

[konopia]

[Martva]

Może to kwestia pierwszeństwa No i one jednak się różnią, DM miał trochę mniejszą skalę i mniej statystów i wydawał mi się ciut 'lżejszy'.
Pod rowerek się nada na pewno

[dalambert]

Ściągnąłem - zobaczę co to warte.

[konopia]

Martva, Dm bardzo nie równe odcinki miał, i tragiczne lokacje, kilka rur, jakaś hala i biegają z karabinami niby w przyszłości na odległej planecie, sztuczność i kiczowatość kuła w oczy, ale jakoś wytrwałem do końca.
Jeśli to ma być jeszcze słabsze, to ja nie wiem. ale jak tylko zawita na syfy to se nagram serie.

[dalambert]

konopia, obejrzałem dwa odcinki Ex. - fabularnie "obfite' wprowadzenie i mieszanka, w sumie średnie, ale scenografia dość obfita i ciekawa.

[gorat]

Przynajmniej można odetchnąć od ciasnoty DM Do tego czyściej niż w Killjoys, a zatem nie marudzę. Niech no pokażą kolejny widoczek

[Martva]

Nie no, to są zupełnie inne seriale, ale jednak dwa kosmiczne seriale SF obejrzane pod rząd.

[Homer]

Po ósmym odcinku.

[eta]

Ja chcę Space: Above and Beyond !!!!

[Fidel-F2]

Weź sobie

[Homer]

Odcinek 9 - zaje za.

Został dwugodzinny finał w przyszłym tygodniu

I zamówienie na kolejny sezon.

[Chal-Chenet]

No dobra, zrobiliście mi wystarczającego smaka. Po Jessice Jones się zabieram właśnie za Expanse.

[gorat]

Jeden wielki plus mogę wyróżnić: brak studyjności czy "losowych" lokacji. Świat jest naturalny i nie czuć w nim ograniczeń - Dark Matter był niemalże jak sitcom, ekipa prawie nie ruszała się ze statku, który, biorąc pod uwagę tylko scenografię - był nawet nie klaustrofobiczny, a malutki! Killjoys byli z kolei kuriozalni w braniu lokacji słowem z amerykańskiej wsi - tu pałacyk, tam stodółka, kamieniołom czy upadła fabryka się też trafią...

[Dunadan]

[inquisitor]

Dobra sensacja i co rzadkie w serialach statki kosmiczne wyglądają zachowują się jak w próżni

[krisu]

Obejrzałem sześć chyba odcinków, ale sobie na razie odpuszczam. Poczekam jak wyjdzie cały sezon.
A Killjoys wcale mi się nie podobał. Kosmiczne zabójcze gildie? Nieee.

[Chal-Chenet]

[krisu]

Rozsądna ilość odcinków. Mnie już te dwudziestoodcinkowe serie irytują. Czasem zawartość wody w wodzie potrafi zatopić całą fabułę.

[dalambert]

[Chal-Chenet]

dalambert, i na Filmwebie i na IMDB podają, że 10, także chyba tak właśnie jest. Ja się posiłkuję tymi informacjami, bo sam jeszcze nie oglądałem.

[dalambert]

Ma, 10 odcinków - do jutra skończę to powiem.

[marekz]

Ja wczoraj i przedwczoraj obejrzałem te dziesięć odcinków.

Dla mnie nic szczególnego, jakoś mnie nie porwała ta historyjka. Kompletnie mnie nie porwała, w żadnym jej aspekcie. Dla mnie to powtórka z Dark Matter czyli słabizna. Pod koniec trochę się rozkręciło, ale za mało.