Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Dręczenie dietą i ćwiczeniami
Autor Wiadomość
joe_cool 
Babe - świnka z klasą


Posty: 4817
Skąd: wrotzlaff
Wysłany: 14 Maj 2014, 14:50   

Oesu, przy 1000 kcal byłabym zapewne omdlewająco-wkur*iająca ;)

Teraz się nieco odchudzam, bo jakoś tak folgowałam sobie przez ostatnie miesiące w myśl zasady "przecież wybiegam!", ewentualnie "do maratonu trenuję, muszę dużo jeść!", no i kochanego ciałka przybyło... Właśnie mam kryzys, chce mi się straszliwie słodkiego, a to dopiero trzeci dzień, kiedy ograniczam węglowodany. Masakra :omg:
PS Kalorii nie liczę, nie chce mi się ;)
_________________
"Work is the curse of the drinking classes." O.Wilde
 
 
 
charande 
Blade


Posty: 1398
Skąd: Lublin
Wysłany: 14 Maj 2014, 23:03   

Wyrazy współczucia - podobno reżyser filmu "Requiem dla snu" (o narkotykach) kazał aktorom zrezygnować na ileś tam dni z cukru, żeby poczuli, jak to jest, kiedy człowiek odczuwa niepohamowane pragnienie jakiejś substancji :)
_________________
Hałas w sieci - www.agnhalas.pl
The Thistle Queen - www.agnhalas.com
 
 
joe_cool 
Babe - świnka z klasą


Posty: 4817
Skąd: wrotzlaff
Wysłany: 14 Maj 2014, 23:40   

charande, jestem zdecydowanie słodyczomanką :omg: Na razie pozwalam sobie na jakieś rodzynki w ramach mieszanki studenckiej (spożywam małą ilość w ramach przekąski) i słodkie marcheweczki. I tak jest lepiej, bo w zeszłym tygodniu wytrzymałam dwa dni, a potem z obłędem w oczach rzuciłam się na McFlurry z Oreo i karmelem, Milkę Daim i Milkę Oreo :mrgreen:
_________________
"Work is the curse of the drinking classes." O.Wilde
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Maj 2014, 10:36   

Wow :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
figurant 
Langolier

Posty: 286
Skąd: Szczecin
Wysłany: 15 Maj 2014, 11:07   

Mam zakaz przynoszenia milki oreo do domu. Mogę kupić tylko czekoladę gorzką. W ogóle diety są złe, powodują zły humor i wyrzuty sumienia.
_________________
Jedzenie zwierząt odegrało kluczową rolę w zniewoleniu kobiet. Od kiedy człowiek zaczął podporządkowywać sobie gatunki zwierząt i uprzedmiotowił je ich posiadaniem, stracił szacunek do samic.
 
 
konopia 
Marudny maruda marudzący


Posty: 2032
Skąd: DN36
Wysłany: 16 Maj 2014, 19:35   

Dieta?! :mrgreen: lubię swoją!

Dziś dietuje się grillowaną kiełbasa popijaną żubrem i perłą :omg:
(byłem w polskim sklepie, dobra ta perła :mrgreen: )
i doszedłem do wniosku:
że to najlepsza dieta świata,
że to nic że odpuściłem kolejkę rowerowania (od poniedziałku nie pedałowałem na stacjonarnym, dziś miałem nadrobić) stacjonarny spokojnie może poczekać, bo i tak nigdzie nie odjedzie
że facet swoje warzyć musi, co to za facet jak mu waga tylko dwie cyferki pokazuje :wink:
żeby nie było, sałatę pomidory itp. też przyjąłem, prawie cały komplet potrzebnych składników witamin, minerałów itp. tylko coś nie mogę się do liczyć vitaminy C :( kalorii mam nawet na zapas, żeby cukru nie zabrakło zakupiłem wafelki familijne (o smaku hałwy).

Jutro planuje dietować się zdrową i pożywną pizzą z kozim serem
_________________
Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre.
 
 
m_m 
Sandman

Posty: 1194
Skąd: Polska
Wysłany: 16 Maj 2014, 20:07   

Tak, facet swoje musi warzyć. Na przykład piwo.
_________________
W postach wyrażam własne poglądy i nie pretenduję do tytułu jedynej nieomylnej osoby na tym forum.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 16 Maj 2014, 20:26   

Pizza <3 Kozi ser <3

Moje dietowanie w tym tygodniu zdecydowanie zepsuły: placek drożdżowy i pogoda. A już było tak blisko pierwszego małego celu :omg:
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
charande 
Blade


Posty: 1398
Skąd: Lublin
Wysłany: 16 Maj 2014, 21:27   

joe_cool, głask! Jeśli jadasz mleko, możesz wypróbować połączenie: płatki owsiane lub jęczmienne + rodzynki, zalane gorącym mlekiem i zostawione na trochę, żeby nasiąkły.
_________________
Hałas w sieci - www.agnhalas.pl
The Thistle Queen - www.agnhalas.com
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13822
Skąd: FF
Wysłany: 16 Maj 2014, 21:35   

konopia napisał/a
że facet swoje warzyć musi, co to za facet jak mu waga tylko dwie cyferki pokazuje :wink:
Zmień na taką z funtami, masz możliwości... warzelniku.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37537
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 16 Maj 2014, 22:19   

a jeśli ma wagę w kamieniach?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
konopia 
Marudny maruda marudzący


Posty: 2032
Skąd: DN36
Wysłany: 17 Maj 2014, 08:47   

gorat, mam taką, ale przejście na funty poza wprowadzeniem zamieszania z przeliczeniami na jednostki zrozumiałe nic nie poprawia, dalej trzy cyfrowe rezultatu

Fidel-F2, W kamieniach niestety nie pokazuje, z tego co wiem to kamień to jakieś 6 kg, nie dałbym rady osiągnąć wyniku trzycyfrowego :roll:

Poranna dieta: kanapeczki z szynką od zawsze (tak się nazywa) polski chlebek, pomidorek, lapsang, no i wspomniane wyżej wafelki na poprawę krzywej cukrowej, miała być czekolada ale nie upilnowałem i zeżarli :(
_________________
Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37537
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 17 Maj 2014, 09:58   

konopia napisał/a
Fidel-F2, W kamieniach niestety nie pokazuje, z tego co wiem to kamień to jakieś 6 kg, nie dałbym rady osiągnąć wyniku trzycyfrowego
człowieku małej wiary
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Sandman 
Rumburak


Posty: 2079
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 17 Maj 2014, 10:52   

U mnie jak waga zaczęła pokazywać wynik zbliżony do trzycyfrowego właśnie, przeszedłem na dietę. Żona, zołza co prawda nabija się że to zwykły KWŚ, tylko mnie na porsche nie stać :) . Żona się nabija, ja zacząłem biegać i odstawiłem całkowicie cukier i słodycze i po 2,5 miesiąca ubyło mnie 12,5 kg. Poza słodyczami od których byłem wręcz uzależniony, jakoś strasznie kalorii nie pilnuję, jem dużo owoców i warzyw i przede wszystkim częściej. Do tej pory w zasadzie jadałem 2 posiłki dziennie, śniadanie rano i obiadokolację wieczorem. Teraz staram się jeść 5-6 mniejszych posiłków i jakoś się kręci :) Bałem się, że gorzej zareaguje na odstawienie cukru, ale widać nadrabiam go owocami i czasem coś małą ilością miodu dosłodzę i nie mam syndromu odstawienia.
_________________
"Życie to taki dziwny teatr, gdzie tragedia miesza się z farsą, scenariusz piszą sami aktorzy, suflerem jest sumienie i nigdy nie wiadomo, kiedy otworzy się zapadnia."
Andrzej Majewski
 
 
 
Lynx 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7038
Skąd: znad morza
Wysłany: 17 Maj 2014, 14:28   

Przy 5-6 posiłkach dziennie odnosiłam wrażenie, że cały czas coś memlam w paszczy. U mnie skutkuje dieta p.t. jem, kiedy jestem głodna, aż się nasycę. Wychodzi czasami 1 posiłek dziennie, a czasami 3. Skutek taki, że chyba nie rozciągam żołądka. A problem, że jesienią robię się głodna stale... I wtedy tyję. I znowu nie mam co na siebie włożyć... :twisted:

konopia, Chałwa, przynajmniej po naszemu.

E: zjedzona literka :wink:
_________________
http://zrozumiecswiat.pl/7.html
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Maj 2014, 19:53   

Lynx napisał/a
Przy 5-6 posiłkach dziennie odnosiłam wrażenie, że cały czas coś memlam w paszczy


Tya, próbowałam kiedyś pięciu - ciągle jadłam, a jak nie jadłam to myślałam o jedzeniu i/lub byłam głodna. Trzy posiłki to jest dla mnie dobra liczba, przy czym muszą być ciut solidniejsze, bo jak czytam że ludzie jedzą na śniadania dwie łyżki płatków owsianych albo koktajl z jednego banana i szklanki mleka, to stwierdzam że chyba jednak naprawdę jestem hobbitem.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
charande 
Blade


Posty: 1398
Skąd: Lublin
Wysłany: 18 Maj 2014, 22:25   

Ja też nie lubię jeść mało i często, z tym że ostatnio oduczam się zwyczaju "jak nie mam czasu/apetytu na obiad w ciągu dnia, to czekam z jedzeniem do wieczora", bo zaczęłam to notorycznie przypłacać migrenami - kiedyś tego problemu nie miałam. Generalnie jem dwa posiłki w ciągu dnia. Ewentualnie jeśli śniadanie było wcześnie, to rozbijam obiad na mały lunch i obiad właściwy.

Martva, ja też muszę pożreć solidne śniadanie, żeby móc działać :)
_________________
Hałas w sieci - www.agnhalas.pl
The Thistle Queen - www.agnhalas.com
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Maj 2014, 22:30   

Mhm, ostatnio testuję mniejszą porcję owsianki plus koktajl (bezmleczny, za to z jarmużem, próbowałam z pietruszką ale trudno wyliczyć ilość tak żeby nie było jej czuć. Nie wiem ile bananów musiałabym wsadzić do tego blendera, żeby się nasycić do obiadu) :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
joe_cool 
Babe - świnka z klasą


Posty: 4817
Skąd: wrotzlaff
Wysłany: 18 Maj 2014, 22:41   

charande napisał/a
joe_cool, głask! Jeśli jadasz mleko, możesz wypróbować połączenie: płatki owsiane lub jęczmienne + rodzynki, zalane gorącym mlekiem i zostawione na trochę, żeby nasiąkły.

Nie jestem w stanie znieść zapachu podgrzanego mleka, smaku zresztą też nie bardzo, więc odpada.

Ale i tak na weekend zawiesiłam dietę na kołku - odwiedziła mnie przyjaciółka, no to się przecież nie będę wygłupiać z dietą :omg: Ale trend na wadze jest dobry.
_________________
"Work is the curse of the drinking classes." O.Wilde
 
 
 
Jezebel 
Klapaucjusz


Posty: 954
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Maj 2014, 10:51   

A wiecie, że bardzo restrykcyjne diety (rzędu 1000 kcal i mniej) potrafią obniżyć metabolizm na stałe nawet o 10%? :twisted:
_________________
Wiedźmia chatka

Kapryfolium
 
 
Borsuk 
Frodo Baggins


Posty: 122
Skąd: PDKR
Wysłany: 19 Maj 2014, 10:55   

Że obniżyć proste, tryb oszczędzania paliwa. Ale jakże to "na stałe"?
_________________
A gdy mi się kręci
W głowie mi wiruje
Wszystko wtedy mylę
Prawdy poszukuje
Wtedy znów po wino
Idę aż do nieba
Gwiazdy jasno błyszczą
Księżyc mnie olewa
 
 
mesiash 
Sedecimus


Posty: 1855
Skąd: Stolica
Wysłany: 19 Maj 2014, 11:02   

Jezebel, dieta 0kcal potrafi również obniżyć metabolizm na stałe, i to o 100%.

A pięciu posiłków dziennie nie jem tylko wtedy, kiedy posiłek 2 i 3 albo 3 i 4 to solidny obiad :)
_________________
The difference between "space-based clean power station" and "unimaginably powerful orbiting death ray" is mostly semantics and hope. - ponoć Asimov
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Maj 2014, 11:05   

Jezebel napisał/a
A wiecie, że bardzo restrykcyjne diety (rzędu 1000 kcal i mniej) potrafią obniżyć metabolizm na stałe


To jeden z powodów, dla których się ich boimy :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37537
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 19 Maj 2014, 11:11   

ale czy wysiłek nie wzmaga metabolizmu? czy restrykcyjna dieta+jeden dzień na tydzień wakacji dietetycznych+wysiłek, nie załatwia sprawy?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Jezebel 
Klapaucjusz


Posty: 954
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Maj 2014, 11:38   

Nie załatwia, bo przy dużych wydatkach energetycznych długofalowy efekt jeszcze się pogłębia - kalorii nadal mało, a zapotrzebowanie duże, co znaczy, że trzeba oszczędzać jeszcze więcej. Szczególnie w te "dietetyczne wakacje", traktowane przez organizm jako dowóz zapasów, które trzeba jak najlepiej zmagazynować na kolejne dni głodu. Druga rzecz - im dłużej trwa restrykcyjna dieta, tym bardziej obniża się zdolność do wysiłku i jego tolerancja. Ewolucja nie nadąża za rozwojem cywilizacji, jesteśmy świetnie przystosowani do bronienia się przed głodem, za to nijak do nadmiaru pożywienia. Kiedy więc już wyjdziemy w program "właśnie nadeszła susza, trzeba odkładać tkankę tłuszczową", trudno go wyłączyć.
_________________
Wiedźmia chatka

Kapryfolium
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37537
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 19 Maj 2014, 12:38   

Ja to trochę inaczej widzę ale nie będę się spierał.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Lowenna 
Mirmił


Posty: 4359
Skąd: Lancre
Wysłany: 19 Maj 2014, 12:43   

Ech... :roll:
_________________
Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył...
 
 
konopia 
Marudny maruda marudzący


Posty: 2032
Skąd: DN36
Wysłany: 19 Maj 2014, 13:21   

Jezebel, to co nam pozostaje?
Tylko interwencja chirurgiczna polegająca na wycięciu połowy długości jelita i zaożeniu opaski na żołądek?
_________________
Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Maj 2014, 13:38   

konopia, mniej restrykcyjne diety, jest coś pomiędzy głodowymi typu 1000-1200kcal a nieograniczonym obżarstwem :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Jezebel 
Klapaucjusz


Posty: 954
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Maj 2014, 13:44   

Fidel-F2, a ile czasu spędziłeś na zgłębianiu tajników metabolizmu, fizjologii i patofizjologii przewodu pokarmowego i nutrigenetyki? To nie jest kwestia widzenia, tylko wiedzy.

konopia, a żebyś wiedział :P Uważam, że przypadku ludzi z otyłością olbrzymią (BMI 40) lub powikłaną (BMI 35 z choć jedną chorobą dietozależną) nie ma co się zadręczać dietą. Lepiej zrobić bypass (u osób starszych i/lub z cukrzycą typu II) albo rękawową resekcję żołądka (u młodszych) i od tego zacząć zmianę stylu życia. I efekty będzie widać, i aktywność fizyczną będzie można w miarę szybko wdrożyć, i motywacja skacze w kosmos. I cukrzycę (oczywiście mowa wyłącznie o typie II) da się w ten sposób całkowicie wyleczyć.

A poważnie - racjonalne, różnorodne odżywianie o kaloryczności mieszczącej się w zakresie PPM-CPM + aktywność fizyczna. Ameryki nie odkryję, bo i nie ma czego odkrywać - cudowne, bezwysiłkowe diety nie istnieją.
_________________
Wiedźmia chatka

Kapryfolium
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group