Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Książki i ebooki, legalność a moralność
Autor Wiadomość
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 4 Lutego 2013, 14:24   

ketyow napisał/a
ponadto wiele osób czuje ogromny szacunek do książek drukowanych i nie potrafi się zgodzić na posiadanie samego ebooka, bez postawienia na półce czegoś, co będzie mi przypominać o dobrze wydanych pieniądzach.


No nie do końca jest tak różowo. Mam w domu ponad 1000 książek na półkach i kupuję papier dalej, ale już zwracam uwagę na to by kontynuować pewne serie, które mnie interesują. Inne pozycje jeśli jest taka możliwość, kupuję jako e-book i jak najtaniej się da. Gdyby więc w sieci e-booki takowe legalne były darmowe, to autor/wydawca raczej nie zobaczyłby ode mnie grosza. No może gdyby to była forma sprzedaży "płacisz ile sam uznasz za słuszne". Ale jak będzie całkowicie darmo (legalnie), to czemu miałbym się męczyć z przelewem :twisted:
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 4 Lutego 2013, 14:39   

Toteż najbardziej sprawiedliwa wydaje się mi forma, w której kupując papierową książkę, masz e-booka w cenie, albo możesz dokupić za niewielkie pieniądze.

Bo oczywiście: jeżeli e-booki będą za darmo, to szkoda gadać.
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 4 Lutego 2013, 15:01   

Czarny, nie zrozumiałeś mnie do końca. Jeżeli mam limit na półkach, a chcę coś nowego, to ok, kupuję ebooki, taniej, ale opcji darmowe ebooki nie biorę pod uwagę. Darmowe DO książki, albo same - ale wtedy odpłatnie, bo za treść przede wszystkim się należy mamona. Ja w tym co zacytowałeś, miałem na myśli, że ciężko mi wydać pieniądze na samego ebooka, ciężko mi powiedzieć z czego to wynika, ale gry też wolę pudełkowe od ściąganych na steam. Nie ma to jak wziąć do ręki i poczuć zapach papieru, spojrzeć na półkę. Może w pewnym momencie też będę przebierał między tym co chcę w papierze, a co mi starczy na czytniku. Ale nigdzie nie pisałem o ebookach, jako formie do rozdawania za darmo. Tak się składa, że one JUŻ są dostępne za darmo, bo jest pełno nielegalnych udostępnień, a kiedy ja takowy ściągnę, to nie popełniam nic złego z punktu legalności. Dlatego poruszyłem kwestię moralną - bo to jednak nie jest uczciwe, ściągać a winić tylko udostępniającego.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 4 Lutego 2013, 16:12   

IMO cena e-booka i książki są nieadekwatne. Ebook to tylko zapisana informacja. Nie potrzebuje takiej sieci dystrybucji, magazynów do składowania i księgarni jak papierowy egzemplarz. Zaczynam się zastanawiać, gdzie idą pieniądze z ebooka, po odliczeniu kosztów honorarium autorskiego, reklamy,wydawcy. Ebooki powinny być tańsze. Tym bardziej że po przeczytaniu nic już nie można z tym zrobić (chodzi mi o pożyczenie książki znajomemu). Steve'a Jobsa też wyśmiewano na początku kiedy chciał, by muzyka na ipody sprzedawała się po dolarze za sztukę, ale do czasu.
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 4 Lutego 2013, 16:37   

Taką nieadekwatność cenową, jaką mają teraz ebooki miały kiedyś gry komputerowe. I w ich przypadku było to bardziej widoczne, bo gra na peceta potrafiła kosztować 1,5 - 2 x najniższa krajowa (i to jeszcze w latach 90-tych). Na szczęście wydawcy zrozumieli, że nie tędy droga i bardziej opłaca się sprzedawać więcej za mniej (również ze względów medialno-reklamowych). I tak samo będzie z ebookami. To tylko kwestia czasu.
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 4 Lutego 2013, 17:08   

No mam nadzieję. Z tego co widzę, ebooki stają się codziennością. Gdyby udało się wydatnie obniżyć cenę ebooka, ale tak żeby autor nie stracił na tym wiele, to może przy okazji udałoby się wybić parę zębów chomikom (sorry Shenra ;P: ). No i uratować kilka drzew.
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 4 Lutego 2013, 17:19   

Autor nigdy nie straci na niższej cenie ebooka. Może co najwyżej zyskać. Tyle, że autorzy muszą to sobie uświadomić. Tak jak kilka-kilkanaście lat temu uświadomili to sobie producenci gier komputerowych.

A tak w ogóle, to ręce precz od ratowania drzew :twisted: Ja chcę papierowych książek :wink:
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 4 Lutego 2013, 17:23   

Papierowe będą nadal istnieć, ewentualnie może ktoś wymyśli papieropodobne tworzywo.
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 4 Lutego 2013, 17:55   

ilcattivo13 napisał/a
Tak jak kilka-kilkanaście lat temu uświadomili to sobie producenci gier komputerowych.


Nie wszyscy ;P: Ale to temat na inną dyskusję, a producenci nadal na tym nie zyskują, że windują ceny, zamiast tego... zwiększają piractwo.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 4 Lutego 2013, 18:11   

Ci "nie wszyscy" coś często ostatnio padają :wink: Jeszcze trochę i będzie można mówić "wszyscy zrozumieli" :)
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Virtualo 
Gollum

Posty: 9
Skąd: Polska
Wysłany: 5 Lutego 2013, 21:14   

ketyow, niestety, ale cokolwiek byśmy nie robili, nie uda nam się uniknąć piractwa i nie chodzi tu tylko o branżę e-booków. W naszym kraju niestety "piraci" się na potęgę, również muzykę,gry czy programy komputerowe. Na to chyba nic nie poradzimy. Nie jesteśmy w stanie kontrolować wszystkiego i wszystkich, pomimo zabezpieczeń e-booki i tak trafiają do sieci. No ale dość narzekania, tak naprawdę cieszy fakt, że w dalszym ciągu mamy mnóstwo osób, które e-booki kupują legalnie w księgarniach i ta liczba cały czas rośnie! Właśnie dzięki temu cały czas staramy się rozwijać, właśnie ruszyliśmy z nowym formatem MOBI przystosowanym do czytników Kindle Paperwhite! Mimo wszystko mamy się dla kogo starać i mamy nadzieję, że tak pozostanie :)
_________________
Virtualo
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 5 Lutego 2013, 22:07   

Virtualo napisał/a
pomimo zabezpieczeń e-booki i tak trafiają do sieci


Nie pomimo, tylko także przez zabezpieczenia. Jeżeli zmusza się kogoś do formatu pdf, bo jakiś debil się zabezpiecza DRMem, to nie dziwota, że część userów ściągnie "złamanego" ebooka, zamiast użerać się z oryginałem. I to jest najlepszy przykład braku wyciągania wniosków - walka z piractwem trwa 20, może 30 lat, a ostatnio jej forma zaczyna być taka, że produkt końcowy jest tak pozabezpieczany, że nie nadaje się do użytku. Mówię tu głównie o grach komputerowych, ale skoro coś jest do złamania, zostanie złamane, a samo zabezpieczenie godzi w takim razie w uczciwych userów, to czas przyjąć do wiadomości, że te zabezpieczenia mogą także powodować straty. Ja mam stos gier oryginalnych, w które da się grać dopiero po zastosowaniu obejść pirackich, także krążymy wokół absurdów. Od niektórych producentów już gier nie kupuję, po prostu bojkot, bo szkoda pieniędzy na ludzi, którzy zamiast dać mi rozrywkę, powodują masę nerwów. Ci co nie zamierzają wydawać pieniędzy na ebooki/gry/filmy/muzykę mają w nosie zabezpieczenia, bo ich one nie dotyczą, oni ściągają pełnoprawny produkt, bez udziwnień, które ograniczają użytkowość produktu. A że nie ma fizycznej możliwości stworzenia odpornego zabezpieczenia, to stosowanie jakichkolwiek jest moim zdaniem - po prostu - głupotą.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 5 Lutego 2013, 22:41   

ketyow - kolejny raz prawie gadasz (DCW) :) Hamuj się, bo alkoholikiem zostaniesz :wink:
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Virtualo 
Gollum

Posty: 9
Skąd: Polska
Wysłany: 6 Lutego 2013, 01:47   

@ketyow, nikt nikogo nie zmusza do formatu PDF :) Na szczęście teraz internetowe księgarnie oferują różne formaty e-booków, dzięki czemu nikt nie musi "użerać się| z niechcianym formatem :) Ale tak jak pisaliśmy wcześniej - ciężko jest całkowicie uniknąć piractwa, nie mamy na to wpływu, ale cieszy nas fakt, że nadal spora część osób robi to legalnie ;)
_________________
Virtualo
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 6 Lutego 2013, 02:46   

Virtualo napisał/a
...ciężko jest całkowicie uniknąć piractwa, nie mamy na to wpływu...
właśnie przejrzałem Wasza ofertę ebooków i widzę, że większość z nich (nie liczę darmowej klasyki, poradników do gier, harlekinów i innego szmelcu, którego nikt przy zdrowych zmysłach nie chce kupować) kosztuje powyżej 20pln (i to sporo powyżej - np. ebookowe "Dziedzictwo" Paoliniego, które w wersji papierowej zalega tanie książki i antykwariaty i można je kupić za 10 - 20 pln, u Was kosztuje 53,50pln!!!).
Sorki, ale przy takich cenach mówienie o braku wpływu na piractwo ebooków jest po prostu śmieszne.
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 6 Lutego 2013, 08:38   

ketyow, niestety masz rację. Zabezpieczenia tylko uprzykrzają życie ludziom, który wydali swoje ciężko zarobione pieniądze na produkt.
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 6 Lutego 2013, 08:48   

Virtualo, ależ oczywiście, że zmusza. Np.

http://empik.rp.pl/energe...,ebooki-i-mp3-p

Nie wiem tylko co oznacza drukowanie/kopiowanie 121 stron, bo wersja drukowana ma 1200. Jak to ograniczenie wydruku do takiej liczby, to jest to już całkowite oszustwo.

PDF jest nieprzyjazną urządzeniom formą ebooka, bo ma określony już krój, ale co możesz zrobić - może go złamać i przerobić do mobi? To może w ogóle nie kupować i ściągnąć?
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
thinspoon 
Ming of Mongo


Posty: 2533
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 6 Lutego 2013, 10:40   

Witchma napisał/a
ketyow, niestety masz rację. Zabezpieczenia tylko uprzykrzają życie ludziom, który wydali swoje ciężko zarobione pieniądze na produkt.


+1

Zamiast zniechęcać piratów chyba lepiej skupić się na zachęcaniu potencjalnych nabywców, na przykład mnie :) Wymyślanie kolejnych zabezpieczeń to tylko dodatkowe wyzwanie dla chcących się sprawdzić hackerów.
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 6 Lutego 2013, 11:10   

Przy czym nie jest to "wyzwanie na lata", tylko coś, na złamanie czego należy poświęcić 5-10 minut więcej. Wysiłek włożony w dodatkowe zabezpieczenie po prostu się nie opłaca.

A skoro już piszę, to skorzystam z okazji i odniosę się do wcześniejszej wypowiedzi:
ketyow napisał/a
Innymi słowy - nie sądzę, aby istnienie w sieci darmowych kopii ebooków mocno kopało w rynek, bo ludzie którzy kupowali książki, po zakupie czytnika w większości nie postanowią sobie od dziś nie wydaję kasy, od dziś tylko ściągam. Środowisko czytelnicze w dużym stopniu, na pewno większym niż w przypadku filmów czy gier, czuje chyba nieco większą bliskość z autorami, jest świadome, że aby czytać w ojczystym języku komuś trzeba płacić, aby autor pisał też musi zarobić, ponadto wiele osób czuje ogromny szacunek do książek drukowanych i nie potrafi się zgodzić na posiadanie samego ebooka, bez postawienia na półce czegoś, co będzie mi przypominać o dobrze wydanych pieniądzach.

Wydaje mi się, że to jednak nie jest takie zerojedynkowe. Myślę, że istnieje sporo osób, którzy po prostu chcą książkę przeczytać. Najpierw przeszukują internet w poszukiwaniu "darmowego" egzemplarza, a dopiero gdy nie znajdą, wchodzą do księgarni i kupują ebooka. Albo ściągają w proteście za zbyt wysokie ceny, bo jak ja widzę ebooki po 40zł, a jednocześnie wiem, że za dokładnie tyle samo w Empiku (czyli księgarni która nie słynie z niskich cen książek) mogę kupić wersję papierową za tyle samo, to dla mnie nie jest to opłacalny biznes - wolę kupić papierowy egzemplarz i po przeczytaniu go sprzedać na Allegro za pół ceny.
_________________
5 zdań na temat
 
 
mesiash 
Sedecimus


Posty: 1855
Skąd: Stolica
Wysłany: 6 Lutego 2013, 12:34   

Wracając do pytania - możesz sobie zeskanować książkę legalnie, jeżeli potrzebujesz mieć ją w wersji cyfrowej. Na tej samej zasadzie możesz sobie wydrukować ebooka. Na temat moralności nie ma co dyskutować, bo każdy ma inną, i nigdy nie znajdzie się złotego środka. Legalność ściągania ebooka natomiast, gdy masz wersję papierową jest wątpliwa.
_________________
The difference between "space-based clean power station" and "unimaginably powerful orbiting death ray" is mostly semantics and hope. - ponoć Asimov
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37529
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 6 Lutego 2013, 12:46   

mesiash napisał/a
Legalność ściągania ebooka natomiast, gdy masz wersję papierową jest wątpliwa.
nie, nie jest watpliwa
bez względu na to czy masz papier czy nie, ściąganie e-booka zawsze jest legalne
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Virtualo 
Gollum

Posty: 9
Skąd: Polska
Wysłany: 6 Lutego 2013, 15:02   

ketyow, odnośnie zabezpieczeń mamy odmienne zdanie, ale oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;)
Jeśli chodzi o zmuszanie do czytania PDFów,jasne,że są e-booki, które jak na razie funkcjonują tylko w tym formacie, jednak podkreślamy "jak na razie". Wszystkie księgarnie internetowe starają się rozwijać i udostępniać coraz to większą liczbę książek w większej ilości formatów. Jednak trzeba mieć na uwadze, że rynek e-booków w Polsce zaczął mocno rozwijać się stosunkowo niedawno. Owszem najpopularniejsze publikacje są najczęściej wydawane od razu w kilku różnych formatach, natomiast starsze publikacje są systematycznie konwertowane do większej ilości formatów.
_________________
Virtualo
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37529
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 6 Lutego 2013, 15:05   

Virtualo napisał/a
ketyow, odnośnie zabezpieczeń mamy odmienne zdanie, ale oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
znaczy gdybyś siedział na stołku ketyowa to byś chciał zarabiać a teraz nie chcesz?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Virtualo 
Gollum

Posty: 9
Skąd: Polska
Wysłany: 6 Lutego 2013, 15:11   

Fidel-F2, chodziło nam raczej o to, że nie wszystko może być albo tylko czarne,albo tylko białe i każdy na problem patrzy z trochę innej perspektywy. Jednak chyba nie do końca to jest przedmiotem dyskusji :)
_________________
Virtualo
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37529
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 6 Lutego 2013, 15:22   

Virtualo napisał/a
każdy na problem patrzy z trochę innej perspektywy
i w tym problem, że ketyow pokazuje Ci inną perspektywę a Ty to zbywasz głupawym sloganem darując sobie argumenty
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 6 Lutego 2013, 20:02   

Virtualo napisał/a
Jednak chyba nie do końca to jest przedmiotem dyskusji :)


No właśnie to. O tym, że legalnie mogę sobie ściągnąć ebooka wiem i mieć w nosie wydawców, autorów, księgarnie wiem, wspomniałem już o tym. Natomiast moralność balansuje i dla różnych osób granice mogą znajdować się w innych miejscach, o tym chciałem dyskutować, a zabezpieczenia powodują przesuwanie tej granicy - jeżeli wydawca uprzykrza mi jako potencjalnemu nabywcy korzystanie z ebooka, to moja granica przesuwa się w kierunku - "nie płać komuś takiemu, ściągnij, niech się uczy, że to bezcelowe". I podkreślam, że ŻADNE zabezpieczenie, was (skoro już mówimy o punktach siedzenia) nie ochroni przed piractwem, bo zabezpieczenie będzie opracowane długo, za spore pieniądze, a potem siądzie jeden cwany gość, rozwali je może w dzień, może w tydzień, umieści program do rozwalania w sieci i automatycznie wszystkie ebooki przestają być zabezpieczone. Przestają przed piratami, a ci co chcą zapłacić - muszą się z zabezpieczeniem męczyć. I jaki to ma sens? Podałem przykład na grach, nie wiem jak jeszcze mam tłumaczyć, bo to wcale nie zależy od punktu siedzenia i niektórzy zaczynają to zauważać. To, że jakaś książka nie pojawia się udostępniona w sieci wynika raczej z małej popularności niż zabezpieczeń, po prostu nie trafiła jeszcze w ręce kogoś, kto chce udostępnić.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 6 Lutego 2013, 22:07   

A jest jeszcze jedna ciekawa kwestia. Za udostępnione książki wini się czytelników, a o ile mi wiadomo, przynajmniej nie udało mi się na szybko nigdzie znaleźć, książki Uczty Wyobraźni nie zostały wydane w formie ebooków, a tymczasem wszystko bez problemów jest dostępne w necie i to w zasadzie w dowolnym formacie, a porównując plik pdf z książką, którą posiadam na półce, krój i cały układ tekstu jest identyczny. Wygląda więc na to, że książki wyciekają bezpośrednio od wydawcy (a to tylko jakiś z brzegu przykład), a tymczasem - o ironio - walczy się z czytelnikami!
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Virtualo 
Gollum

Posty: 9
Skąd: Polska
Wysłany: 7 Lutego 2013, 11:46   

ketyow,nie chcieliśmy wchodzić w głębszą dyskusję,bo nie nasza rolą tutaj jest nakłanianie kogoś do zmiany zdania, wyraźnie zaznaczyliśmy, że w kwestii zabezpieczeń mamy po prostu odmienne zdanie. Jak już wcześniej wspominaliśmy-piractwo niestety było, jest i będzie. Według nas zdjęcie zabezpieczeń niewiele by zmieniło, gdyż zawsze znajdą się osoby, które zamiast kupić e-booka,wolą go ściągnąć za darmo jeśli jest taka możliwość. Staramy się jednak być maksymalnie elastyczni w tej kwestii- kupując u nas e-booka dostajesz go we wszystkich możliwych formatach, także na przykład w przypadku zmiany czytnika, który będzie obsługiwał inne formaty będzie można uaktualnić swoją bibliotekę bez żadnego problemu. Natomiast jeśli książka nie jest dostępna w formie e-booka zawsze można zakupić ją w tradycyjnej formie,przecież chyba jeszcze nikt nie zapomniał jak to jest czytać tradycyjne książki :) Niestety,ale zawsze znajdą się osoby, które będą udostępniać pliki w sieci, bo nie dotyczy to tylko e-booków, ale też muzyki, gier komputerowych i filmów. Trzeba zrozumieć również autorów, zabezpieczając swoje dzieła mają jakąkolwiek kontrolę nad ich rozpowszechnianiem, w sytuacji ich braku kompletnie nie wiedzieliby do jak szerokiego grona trafiają. Temat nie zawęża się tylko do czytelników, którzy piracą e-booki, problemem jest piractwo ogólnie, niezależnie kim jest osoba, która wpuszcza książki do sieci. Mamy jednak nadzieję, że jeśli rynek dalej będzie się tak rozwijał, VAT na e-booki zostanie zmniejszony,a księgarnie dalej będą się ścigać w coraz to lepszych promocjach, to coraz więcej czytelników będzie mogło sobie pozwolić na normalne kupowanie e-booków :)
_________________
Virtualo
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 7 Lutego 2013, 12:00   

Szanowne Virtualo,

prosiłbym w tej rozmowie o niewypowiadanie się za autorów. Publikując swoje książki raczej na papierze, mam często ich wersje e-bookowe. I po pierwsze wiem, jak sprawę zabezpieczeń traktują moi czytelnicy - ci legalni. Po drugie, wiem jako autor, jakie mam zdanie :)

Zabezpieczenia najbardziej przeszkadzają uczciwym czytelnikom. Ci nieuczciwi maja w ogonie zabezpieczenia, łamią je bez skrupułów, uważając ten dyskomfort za niską cenę w zamian za niepłacenie za książkę.

Jako autor także jestem - i bardzo wielu innych autorów, z którymi rozmawiam (czasem z list bestsellerów) - przeciwko zabezpieczeniom.

Ponieważ reprezentujesz tutaj interes pewnej księgarni, prosiłbym cie zatem, szanowne Virtualo, o wypowiadanie się wyłącznie w imieniu tejże księgarni, dobrze? :)

Pozdrawiam,
Romuald Pawlak
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 7 Lutego 2013, 12:13   

Virtualo napisał/a
Według nas zdjęcie zabezpieczeń niewiele by zmieniło, gdyż zawsze znajdą się osoby, które zamiast kupić e-booka,wolą go ściągnąć za darmo jeśli jest taka możliwość.

A skoro tak, to po co te zabezpieczenia? Przecież legalni użytkownicy wyraźnie zaznaczają, że zabezpieczenia są dla nich utrudnieniem, a sam właśnie stwierdzasz, że nie są żadną przeszkodą dla piratów. Czyli piratów nie powstrzymujecie, ale uczciwym robicie pod górkę. I po co, dla zasady?


Virtualo napisał/a
Trzeba zrozumieć również autorów, zabezpieczając swoje dzieła mają jakąkolwiek kontrolę nad ich rozpowszechnianiem, w sytuacji ich braku kompletnie nie wiedzieliby do jak szerokiego grona trafiają.

A to jest akurat wierutna bzdura. Co ma zabezpieczanie ebooków do kontroli rozpowszechniania? Kontroli nad liczbą pirackich ściągnięć nie macie i tak, a liczbę zakupionych w waszej księgarni możecie chyba policzyć bez tych zabezpieczeń, prawda? Jedno się ma nijak do drugiego.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group