Tłumacze i przekłady |
Autor |
Wiadomość |
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 2 Kwietnia 2012, 18:30
|
|
|
Alatar, zawód tłumacza jest zasadniczo zawodem otwartym. Poza tłumaczeniami przysięgłymi. Tłumaczyć, podobnie jak śpiewać, każdy może. Aczkolwiek nie każdy powinien. |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
khamenei
Zombie Lenina
Posty: 495 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 3 Kwietnia 2012, 09:55
|
|
|
Pytanie było inne. |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 3 Kwietnia 2012, 16:48
|
|
|
Pytanie było "są absolwentami?"
Odpowiedź: jedni są, inni nie.
Np. tłumacz wszechczasów Lech Jęczmyk jest z wyksztacenia rusycystą nie anglistą i co z tego? |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
Witchma
Jokercat
Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 3 Kwietnia 2012, 16:58
|
|
|
Właśnie. Ja jestem po filologii angielskiej, a nawet po specjalizacji przekład literacki i co z tego? |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39270 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 3 Kwietnia 2012, 17:28
|
|
|
Witchma napisał/a | Ja jestem po filologii angielskiej, a nawet po specjalizacji przekład literacki i co z tego? |
Witchma, przecież przekładasz. I to całkiem udatnie. |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 3 Kwietnia 2012, 18:16
|
|
|
Witchma, nie neguję zalet ukończenia filologii.
Pytanie było bardzo ogólne. Np. do przekładów tekstu techniczego wolegę dobrego fachowca z danej dziedziny o przyzwoitej znajomości języka, niż filologa.
Przy przekładach literackich rzecz ma się zupełnie inaczej: jedni mają wykształcenie w tym kierunku, inni nie. W obu grupach sa dobrzy i źli tłumacze, bo przekład literacki to sztuka i jako taki wymaga nie tylko wiedzy, ale i talentu. Wiedzę można nabyć, z talentem gorzej.
Filologia uczy wielu spraw technicznych. Ktoś, kto zna dobrze technike tłumaczenia wyniesiona z, bo ja wiem, hungarystki, po nauczeniu się hiszpańskiego też da radę (jest jeszcze, oczywiście, trzecia strona, czyli znajomość kultury kraju Autora oryginału, ale czy filologia taką znajomość daje to... sądze, że wątpię). |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
Witchma
Jokercat
Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 3 Kwietnia 2012, 18:41
|
|
|
Oj, dziewczyny, ja tylko a propos wpisu nureczki o Lechu Jęczmyku, bo mnie by dziesięć filologii i milion kursów nie pozwoliło tak tłumaczyć.
nureczka napisał/a | nie neguję zalet ukończenia filologii. |
Według mnie filologia nie ma nic do przekładów. A przynajmniej ja się na niej dowiedziałam, że nie wystarczy doskonale znać język, żeby coś przetłumaczyć (do tego trzeba znać jeszcze drugi, a wierzcie mi - jeszcze mi wstyd na myśl, co po polsku wypisywały niektóre osoby z mojej grupy). |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 3 Kwietnia 2012, 21:34
|
|
|
Witchma napisał/a | że nie wystarczy doskonale znać język, żeby coś przetłumaczyć |
Oj, to, to
Witchma napisał/a | Według mnie filologia nie ma nic do przekładów. |
O tym piszę, z tym że w kontekście pytania, od którego się wszystko zaczęło. |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
Kasado
Jaskier
Posty: 69 Skąd: blisko Łodzi
|
Wysłany: 4 Kwietnia 2012, 23:39
|
|
|
o kurcze jaki ciekawy temat. Nie sądziłem, że rejestrując się tutaj spotkam tłumaczy
No cóż nie znam się na tłumaczeniach, ale zawsze jak czytam książkę zagranicznego autora, to sprawdzam nazwisko tłumacza. Wszak uważam, że tłumacz jest nie jako drugim autorem dzieła. Nazwisko Piotr Cholewa jest mi znane i cenione.
Mówi się, ze tłumacz powinien przede wszystkim znać bardzo dobrze język ojczysty. Porównywałem kiedyś zdania z wersji oryginalnej z polskim tłumaczeniem i na tyle na ile znam język angielski, tłumaczenie wydało mi się bardziej bogate niż oryginalny fragment. Ale oczywiście to były tylko pojedyncze zdania, pewnie wyjątki.
Jednak słyszałem, ze są autorzy, których bardzo dobrze się czyta w oryginale ze względu na prosty język. Nawet są polecani dla uczących się języka angielskiego. Jeden z takich autorów to podobno John Grisham.
Wichma, a kogo dzieła tłumaczyłaś jeśli można wiedzieć |
|
|
|
|
hrabek
Kapo di tutti frutti
Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 07:57
|
|
|
KASADO napisał/a | Jeden z takich autorów to podobno John Grisham. |
Grisham rzeczywiście pisze prostym językiem, a przy tym bardzo melodyjnym i płynnym. Czyta się go łatwo i przyjemnie.
Ale i na Pratchetcie można się angielskiego pouczyć, bo też pisze prostym językiem, a dodatkową satysfakcją za każdym razem jest zrozumienie żartu autora. |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21971 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 08:48
|
|
|
KASADO, a tak bez złośliwości to rejestrując się na forum literackim kogo się spodziewałeś? |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
charande
Blade
Posty: 1398 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 10:30
|
|
|
Jeśli ktoś chce ćwiczyć język, bardzo dobrą autorką do czytania w oryginale jest J. K. Rowling |
_________________ Hałas w sieci - www.agnhalas.pl
The Thistle Queen - www.agnhalas.com |
|
|
|
|
hrabek
Kapo di tutti frutti
Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 10:38
|
|
|
Tylko w przypadku Rowling problemem są nazwy, które są w większości neologizmami, zawsze coś znaczą, ale tych słów się w słowniku nie znajdzie, a najczęściej mają bardzo duże znaczenie dla opisu postaci. To może być wyzwanie dla młodego stażem czytacza po angielsku. |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
|
gorbash
Ufol
Posty: 4629 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 10:50
|
|
|
Mnie King bardzo dobrze wchodził w oryginale. |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 11:02
|
|
|
hrabek, czytałem Zakon feniksa po angielsku. Neologizmy nie przeszkadzały. Rowling ma bardzo ładną angielszczyznę, nie prostacką i nie przesadnie skomplikowaną. Dopasowaną do wieku odbiorcy. Warto próbować czytać Pottera w oryginale.
Dość spora kolekcja (legalnych) anglojęzycznych ebooków, którą posiadam, aż prosi się, żebym kupił kindla. |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
Ostatnio zmieniony przez Ziuta 5 Kwietnia 2012, 12:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
hrabek
Kapo di tutti frutti
Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 11:05
|
|
|
Ziuta, a wcześniej ile czytałeś książek po angielsku? Bo wiesz, z językiem to jak z pytaniami w Milionerach - jak znasz odpowiedź, to jest łatwe, a jak nie znasz to trudne
Dlatego, jak płynnie operujesz językiem i czytasz z łatwością, to rzeczywiście neologizmy nie będą stanowiły problemu. Ale mówimy o początkujących czytaczach, którzy zamierzają sięgnąć po pierwszą książkę po angielsku i na niej szlifować język.
Ja np. zaczynałem od przygód Sherlocka Holmesa i jeśli udało mi się zrozumieć rozwiązanie zagadki na końcu, to uznawałem opowiadanie za zaliczone. Jak nie, czytałem jeszcze raz. |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 11:15
|
|
|
Zero, nie licząc czytanek w podręczniku do gimnazjum. |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
hrabek
Kapo di tutti frutti
Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 11:37
|
|
|
Ale wcześniejsze części czytałeś po polsku? To także ma znaczenie. Ale spoko, zwróciłem tylko uwagę, może rzeczywiście demonizowałem.
Zapomniałem zapytać poprzednio: co mają audiobooki (nawet anglojęzyczne) do Kindle'a? |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 12:49
|
|
|
To, że chciałem napisać "ebooków", ale mi się pochrzaniło
Trochę Pottera zdemonizowałeś. To naprawdę jedna z lepszych książek na początek. Są jeszcze przeróbki, czyli rozmaite klasyczne powieści przepisane na plain English, specjalnie dla uczących się, ale nie wiem, czy warto czytać 100 stronicowe streszczenie Nędzników |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
Matrim
Kwiatek
Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 12:56
|
|
|
Właściwie każda powieść "dla młodzieży" się nada. Czy to będzie Potter, czy Hobbit, czy Wind in the Willows", nie ma znaczenia. Poziom językowy jest podobny, czyli prosty. |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
|
gorbash
Ufol
Posty: 4629 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 13:07
|
|
|
No Hobbit to raczej taki prosty nie jest moim zdaniem. |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
|
Kasado
Jaskier
Posty: 69 Skąd: blisko Łodzi
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 14:47
|
|
|
Kruk Siwy napisał/a | KASADO, a tak bez złośliwości to rejestrując się na forum literackim kogo się spodziewałeś? |
Przede wszystkim miłośników literatury fantastycznej. A że tłumacze też ją lubią to tylko na plus |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21971 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 15:21
|
|
|
Tu są miłośnicy. A zawody: pisarze, tłumacze, brukarze, żałobnicy, donosiciele (przepraszam, listonosze), opierdalacze oraz wesołkowie. Jak w życiu panie K. Jak w życiu.
Zapomniałem o: rysownikach oraz Tych Którzy Wiedzą Wszystko Najlepiej. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37529 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 15:22
|
|
|
hmmm... i Fidel |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
hrabek
Kapo di tutti frutti
Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 15:27
|
|
|
Byłem pewien, że Kruk wymienił cię już, Fidelu. Ostatnia kategoria, tuż przed kropką. |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 15:27
|
|
|
a Ty się Fidel nie łapiesz do kategorii Tych Co Wiedzą Najlepiej?
edyta: hrabek żółwik |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
hrabek
Kapo di tutti frutti
Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37529 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 17:09
|
|
|
to tylko jeden z aspektów |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Kai
Bloody Mary
Posty: 10167 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 19:34
|
|
|
Angielskiego uczyłam się na "Nowej Nadziei" w tłumaczeniu PWC i wydaniu ŚKF. To był początek.
Nadal literaturę uważam za malutki i hobbystyczny, czule dopieszczany kawałeczek mojej pracy. Specjalizuję się w maszynach wirujących i transformatorach.
Kruku Siwy, zapomniałeś o beszczelnych babiszonach |
_________________ - Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie! |
|
|
|
|
Kasado
Jaskier
Posty: 69 Skąd: blisko Łodzi
|
Wysłany: 5 Kwietnia 2012, 21:25
|
|
|
Kai to taka norma, że tłumacze GW to umysły techniczne? Andrzej Syrzycki z tego co kojarzę też zajmuje się podobnymi tematami: automatyka, mechatronika. |
|
|
|
|
|