Polscy autorzy to niewdzięcznicy |
Autor |
Wiadomość |
Romek P.
Pan na Literkach
Posty: 4363 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 14 Września 2010, 09:04
|
|
|
Rafał, zdarzają się takie powody. Ja raczej nie dziękuję w swoich książkach nikomu, czasem co najwyżej je dedykuję, ale... raz, przy "Wilczej krwi, smoczym ogniu", zdarzyło mi się podziękować na końcu kilku osobom, które mi bardzo pomogły, realnie: bez pomocy których część tekstów by nie powstała. Więc bywają, moim zdaniem, podziękowania uzasadnione.
Nieuzasadnione też, długie listy płac w hamerykańskich książkach to przesada, ale w drugą stronę też bym nie szedł. To zależy od faktycznego wpływu danej osoby na tekst, ja to tak widzę. |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 14 Września 2010, 11:29
|
|
|
Wiem, że się zdarzają i z tym nie dyskutuję. Ale podziękowania dla redaktora i korektorów, którzy wykonali swoją pracę i wzięli za nią wynagrodzenie, to już przegięcie. Chyba że któraś z tych osób uczyniła coś naprawdę wyjątkowego. |
|
|
|
|
dalambert
Agent Chaosu
Posty: 23516 Skąd: Grochów
|
Wysłany: 14 Września 2010, 11:35
|
|
|
Np. wtłukła tfurcy, że ryceż jednak pisze się przez rz |
_________________ Boże chroń Królową - Dalambert |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 14 Września 2010, 11:36
|
|
|
Otóż to. Jeśli korektor i redaktor, to dlaczego nie drukarz, gość od składu, dystrybutor? Bez nich też książka nie trafiłaby do czytelnika.
Nie dajmy się zwariować.
PS. Nienawidzę tłumaczenia podziękowań. Szczególnie w tekstach angielskich, gdzie czasem naprawdę trudno określić jakiej płci jest "dziękowany".
A trafiły mi się nawet podziękowania dla psa, który cierpliwie znosił skrócenie spacerków w trakcie powstwawania wiekopopmnego dzieła. Sic! |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 14 Września 2010, 11:38
|
|
|
nureczka napisał/a | czasem naprawdę trudno określić jakiej płci jest dziękowany. |
O, tak. Dlatego staram się tak formułować zdania, żeby nie musieć odmieniać nazwisk, choć to czasem po prostu językowa ekwilibrystyka. |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
jewgienij
Parszywiec
Posty: 6286 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14 Września 2010, 12:45
|
|
|
Zwłaszcza że redaktorów chciałoby się często raczej zastrzelić niż dziękować im.
Takie laurkowe podziękowania to moim zdaniem pozerstwo autora, delektowanie się nadmierne faktem wydania. W pewnej mierze może to się też brać z tego, że samo napisanie książki to dla wielu żadna praca, i można zabłysnąć pracowitością: te godziny w bibliotekach i archiwach, wyprawy do buszu, żeby zbadać topograficzne szczegóły, dyskusje z noblistami i pracownikami NASA.
Jak ktoś mi pomógł, to wolę mu flaszkę postawić, a nie krygować się na przysłowiową Łitnej Hjuston, ilu to fachowców znam i jak mnie lubią i wspierają. |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 14 Września 2010, 16:06
|
|
|
nureczka napisał/a | A trafiły mi się nawet podziękowania dla psa, który cierpliwie znosił skrócenie spacerków w trakcie powstwawania wiekopopmnego dzieła. Sic! |
Ale w znaczeniu, że co - łaskawie nie lał na dywan? |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 14 Września 2010, 16:29
|
|
|
RD napisał/a | Ale w znaczeniu, że co - łaskawie nie lał na dywan? |
Tego już, niestety, autor wiekopomnego dzieła nie uściślił. |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 14 Września 2010, 16:42
|
|
|
A szkoda |
|
|
|
|
shenra
Wielki Kosmiczny Chomik Naczelna Biskupa
Posty: 24980 Skąd: z Nikąd
|
Wysłany: 14 Września 2010, 17:54
|
|
|
nureczka napisał/a | Jeśli korektor i redaktor, to dlaczego nie drukarz, gość od składu, dystrybutor? Bez nich też książka nie trafiłaby do czytelnika. | A tak w ogóle to drzewo |
_________________ Chomikowo obłędnie, lekko neurotycznie w granicach perwersji. "Niuplać dzyndzla" specially for smert
Przesiądź się!
Przegubowy kotecek!
chomik w świecie |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 14 Września 2010, 17:56
|
|
|
Itede itede, aż w końcu dziękujemy Panu Bogu (jak autor wierzący) bądź Darwinowi (za to to, że i autor i czytelnicy wyewoluowali) |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39270 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 14 Września 2010, 17:57
|
|
|
I Gutenberg, nie zapominajmy o Gutenbergu. |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 14 Września 2010, 18:00
|
|
|
...i tu proponuję zakończyć, bo jeszcze trochę, a do reszty spalicie jakiemuś autorowi pomysł na parodię podziękowań |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 14 Września 2010, 18:31
|
|
|
shenra napisał/a | nureczka napisał/a | Jeśli korektor i redaktor, to dlaczego nie drukarz, gość od składu, dystrybutor? Bez nich też książka nie trafiłaby do czytelnika. | A tak w ogóle to drzewo |
Jeśli drzewo to może to, pod którym podnosił nogę inkryminowany piesek na przykróconych spacerach... |
|
|
|
|
Lowenna
Mirmił
Posty: 4359 Skąd: Lancre
|
Wysłany: 15 Września 2010, 13:20
|
|
|
Ostatnio zakupiłam wielkie dzieło. 52 strony z okładkami w tym dwie strony podziękowań... |
_________________ Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył... |
|
|
|
|
|