[gorbash]

Pozwolę sobie pozostać przy zdaniu że WiFi jest mi niezbędne.

[nureczka]

[konopia]

nas jezd dwuch!
ja też korzystam z wifi! szybciej przesłać książkę przez Amazona niż podpinać kabel

[m_m]

A słyszeli wy o takim cudzie jak Dropbox?
W moim boskim Pockebooku mam takie cuś, działa toto po prostu rewelacyjnie.
Nech sie Emejzony schowają.

[ketyow]

Ja z chmur nie korzystam, mam 8 TB dysków twardych. Wszystkie ebooki po zakupie ściągam i trzymam na kompie.

[Martva]

[m_m]

Touch Lux 3.
Jest to po prostu genialny czytnik, mam teź Kindle Voyage który ma nieco lepszy ekran, ale pod względem funkcjonalności jest dużo gorszy. Jeśli szukasz kombajnu, bierz Pocketbooka.

[Martva]

Wahałam się między inkBOOK Classic 2 a Pocketbook Basic Touch (ewentualnie też 2). Z jednej strony mi zależy żeby było jak najtaniej, z drugiej jestem rozpieszczona przez Onyxa :/

[nureczka]

Onyx jest debeściak.

[Agi]

Wczoraj czytnik Pocketbook upadł mi na posadzkę. Na pewno uszkodzony został ekran. Znajomy informatyk podjął się zawieść go do zaprzyjaźnionego serwisu. Czy uda się uratować? Oto jest pytanie.

[Martva]

nureczka, tylko cena aua. Aktualnego wygrałam w konkursie (bez przekonania bo pfff, elektroniczna książka, po co to komu).

[ketyow]

Agi, prawie na pewno tak. Tam nie bardzo ma się co jeszcze zepsuć.

[Luc du Lac]

literki mogły się pomieszać,
albo zgubić kilka stron się mogło ...

[Agi]

Luc du Lac, ewentualnie będę mogła nieczytane książki wgrać od nowa. Mam je w bibliotekach na stronach wydawnictw. Najważniejsze, czy w ogóle do się ustrojstwo reanimować. Pod koniec tygodnia będę wiedzieć więcej.

[ketyow]

Agi, z tym trzeba uważać, jak wygasają licencje na ebooki, to i z półek wydawnictw znikają. Nie wiem jak oni to mają obgadane, trochę to dziwne - mogliby udostępniać przecież osobom, które już zakupiły, ale nie sprzedawać dłużej (tak jest z grami komputerowymi na steam, znika możliwość zakupu, ale ja mogę je nadal pobrać). W każdym razie nawet niedawno na face widziałem, jak któraś z księgarni prosiła o pobieranie kilku ebooków, bo wkrótce znikną z ich bazy.

Było też o tym pisane kiedyś na świecie czytników. Dropbox czy inna chmura lub własny komputer - tak. Ale nie biblioteki wydawnictw.

[Agi]

ketyow, część mam na Dropboxie, na blaszaku na razie nie mam miejsca, jestem w trakcie kupowania nowego dysku. Potem wszystko uporządkuję.

[Beata]

Dziś zostałam w autobusie zagadnięta na okoliczność czytnika, a dzięki waszej dyskusji mogłam błysnąć wszechstronnością (sic!), a nie tylko piać peany o Kundelku.

A w kwestii pobierania plików, to po wpadce amazona, któren kiedyś skasował użytkownikom całą zawartość czytników, ściągam książki od razu po zakupie na komputer. I na stałe mam wyłączone WiFi - nie będzie czytnik za moimi plecami składał raportów.

[nureczka]

[ketyow]

Wczoraj zrobiłem sobie przegląd wszystkich dostępnych modeli czytników, dla mnie nadal żaden nie nadaje się do zakupu. Inkbooki, które nawet mają guziki po obu stronach, są na Androidzie i zdarza im się zamyślić, a bateria trzyma znacznie krócej niż w czytnikach z własnym systemem. Pocketbook byłby idealny, ale ma guziki w bezsensownym miejscu. Oasis i Voyage to tylko ogromnie ograniczone względem powyższych Kindle, zresztą Voyage tak naprawdę nie ma fizycznych guzików, a Oasis ma je tylko z jednej strony i ma fatalny design - ja czasami lubię trzymać czytnik w dwóch rękach. Nadal najlepszym sprzętem pozostaje dla mnie Keyboard + lampka, choć irytuje mnie szarość jego ekranu.

[Luc du Lac]

tyż mam kiborda,
co do szarości .... to tylko wrażenie, nie ma wpływu na jakość czytania

[ketyow]

Ma przy znikomym oświetleniu - ostatnio przed snem czytam w papierze, żeby Eweliny moje lampki w oczy nie raziły - tam gdzie papier da się jeszcze bez bólu czytać, tam czytnik już odpada. Dlatego czasami chciałbym to światełko, no ale nie kosztem wyrzeczeń.

[Fidel-F2]

Guziki czytnikowi potrzebne jak rybie rower.

[ketyow]

To samo mógłbym napisać o dotykowym ekranie.

[Fidel-F2]

ja też, dotykowemu ekranowi guziki potrzebne jak rybie rower

[Martva]

No to mam nowy czytnik. Wczoraj prawie mnie trafił szlag przy czytaniu, bo jestem przyzwyczajona chyba do innych rozwiązań (niezależnie czy położę palec z prawe czy z lewej strony kartki, on czyta do przodu, a muśnięcie wzdłuż nie sprawia że się pojawia następna strona, tylko menu startowe, jest zupełnie inaczej niż było.
Za to jest jeszcze ciut lżejszy.

[gorbash]

A co to za maszyna?

[Martva]

Czarna i płaska

Pocketbok Basic Touch 2.

[ketyow]

[Martva]

Dla mnie to jest masakra, bo czasem się zamyślam i muszę się cofnąć dwie strony. I przyciskiem się da, ale to środkowy lewy przycisk a nie lewy lewy przycisk (wszystkie są na dole, onyx miał jeden na dole i dwa po boczkach).
Ale wczoraj wyrzuciło mnie z książki trochę mniej razy, może się jeszcze przyzwyczaję.

[ketyow]

No też się czasem cofam. Ech, co im przeszkadzały te normalne guziki?