Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Polecanki czytelnicze.
Autor Wiadomość
charande 
Blade


Posty: 1398
Skąd: Lublin
Wysłany: 23 Wrzeœśnia 2014, 11:30   

ihan, chyba mamy trochę podobny gust :) Zelazny z Amberem mnie nie wciągnął, Kay takoż, Martina czytałam trochę opowiadań oraz pierwszy tom PLiO - czyta się błyskawicznie, ale mam ten problem, że nie lubię jego bohaterów (tak jest, nawet Tyrion Lannister mnie wkurza).

Cytat
Gaiman, komiksowy tak, Amerykańscy bogowie nie, klimaty dla mnie zelaznowo amberowskie, no: nie. Aha Beagle: tak, tak, tak.


...mam dokładnie takie samo zdanie :)

Ja bym Ci poleciła powieść Ottfrieda Preusslera "Krabat". Akcja dzieje się w naszym świecie (Łużyce, wiek XVIII), klimaty baśniowo-diaboliczne, mnie się podobała strasznie.

No i obowiązkowo zbiór opowiadań Anny Brzezińskiej "Wody głębokie jak niebo", chyba że to znasz.

Bardzo nieśmiało zachęcałabym też do przeczytania czegoś mojego, choćby jednego opowiadania z netu, ale tylko dlatego, że nasze gusta czytelnicze wyglądają na częściowo zbieżne.
_________________
Hałas w sieci - www.agnhalas.pl
The Thistle Queen - www.agnhalas.com
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 28 Listopada 2014, 22:39   

Dzięki charande, poszukam tego Krabata. Wód głębokich nie czytałam, do poetyckich nastrojów sama muszę mieć nastrój i wtedy pewnie się zachwycę. Cykl o Babuni Jagódce podobał mi się bardzo, ale jakoś bardzo mnie smucił, a teraz kompletnie nie jestem na dodatkowe dosmucanie się gotowa. O widzisz, dobry pomysł żebym ciebie poczytała, tylko drukowane konieczne, bo z ekranu nie znoszę :wink:
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 29 Listopada 2014, 00:41   

charande, ihan, czytałem Krabata - bardzo zacna baśń, właśnie dla mnie bardziej baśń, nie fantasy.
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
charande 
Blade


Posty: 1398
Skąd: Lublin
Wysłany: 29 Listopada 2014, 16:12   

ihan, nie ukrywam, że jestem ciekawa, jaki byłby Twój odbiór moich tekstów, choć zarazem trochę się boję :) Nawet nie wiem, czy jest większa szansa, że spodobałoby Ci się "Po stronie mroku", czy Krzyczący (po reakcjach ludzi widzę, że tym, którym przypadły do gustu opowiadania piekielne, często nie "podchodzi" żmij i vice versa).

"Krabat" to taka baśń-niebaśń, bardzo fajne są tam smaczki osadzające całą historię w konkretnych czasach (m.in. historia o tym, jaki numer chłopaki ze szkoły czarnoksięskiej wykręcili żołnierzom :mrgreen: ).

Ja teraz czytam książkę Romualda Pawlaka "Cabezano, król karłów", to bardziej powieść historyczna z bardzo lekkimi akcentami fantastycznymi, całkiem dobra.
_________________
Hałas w sieci - www.agnhalas.pl
The Thistle Queen - www.agnhalas.com
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 29 Listopada 2014, 16:32   

charande, spokojnie, obecnie jak mi się nie podoba to milczę ;) Ale nawet zaczęłam szukać w księgarni, w której zamawiam książki tych twojego autorstwa, więc spora szansa, że wyartykułuję wkrótce (to znaczy to wkrótce to względne, bo do roku może się przeciągnąć ;) ) zachwyt.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
charande 
Blade


Posty: 1398
Skąd: Lublin
Wysłany: 29 Listopada 2014, 16:48   

Ależ ja się będę prosząco uśmiechać, żebyś wyartykułowała krytykę na priv, jeśli się nie spodoba :) Konstruktywny feedback negatywny pomaga autorowi na równi z pozytywnym, bo cholernie motywuje na przyszłość (przynajmniej mnie).
_________________
Hałas w sieci - www.agnhalas.pl
The Thistle Queen - www.agnhalas.com
 
 
Lowenna 
Mirmił


Posty: 4359
Skąd: Lancre
Wysłany: 29 Listopada 2014, 17:00   

Pfff. Mnie się podobał zarówno Krzyczący jak i piekiełko :omg: :bravo
_________________
Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył...
 
 
charande 
Blade


Posty: 1398
Skąd: Lublin
Wysłany: 30 Listopada 2014, 00:41   

Lowenna, od każdej reguły są wyjątki ;) Pozdrawiam ciepło znad maratonu tłumaczeniowego!
_________________
Hałas w sieci - www.agnhalas.pl
The Thistle Queen - www.agnhalas.com
 
 
Starscreem 
Mechagodzilla


Posty: 661
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 24 Lutego 2015, 11:01   

Jeśli ktoś ma dzisiaj kiepski humor i/lub wolną chwilkę, to może sobie ubarwić dzień literaturą fantasy wysokich lotów :mrgreen: A przynajmniej wysokich odlotów po środkach odurzających (tj. "Kryształów czasu").

Część pierwsza
Część druga
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37526
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 24 Lutego 2015, 11:03   

Było
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Starscreem 
Mechagodzilla


Posty: 661
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 24 Lutego 2015, 11:27   

A owszem. Pisałam o tym w zeszłym tygodniu w wątku szortowym, ale teraz znalazłam odpowiedniejsze miejsce do promowania tego epokowego dzieła ;)
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 3 Października 2015, 23:36   

To wybitnie nie czytelnicze, ale Konkursu Chopinowskiego aż na trzech kanałach w telewizorze słuchać można i oglądać - dla mnie bardzo warto :D :!: :D
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Ziebreń 
Tom Bombadil

Posty: 41
Skąd: Wybrzeże
Wysłany: 4 Października 2015, 08:43   

Oglądałem wczoraj przy obiedzie koło południa, ale sygnał tv padł przy jednej z Rosjanek. Swoją drogą dziwna sprawa: niby zapchany brzuch sprawia pewną ociężałość, ale wielokrotnie spostrzegałem, że w trakcie posiłku jakby lepiej rozumiem tzw. muzykę klasyczną. Tak między jedną łyżką a drugą dziwne wglądy się czasem otwierają.

A wracając do tematu: Ostatnie czytane powieści słabo do mnie trafiały. Np. G. Cook ‘Kroniki czarnej kompanii’ – niemal dla mnie nieprzyswajalne, poddałem się. S. Erikson ‘Ogrody księżyca’ – lepsze, przeczytałem w całości, ale bez uciechy (nieprzegryziony eklektyzm, zamiast barwy – pstrokatość). Ostatnią powieścią, która bardziej mnie zajęła, to ‘Każdy musi płacić’ Forysia. Inaczej niż autorom recenzji, które widziałem, mi wydawało się to wcale nie gorsze niż pierwszy tom ‘Gry o tron’.
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 4 Października 2015, 10:17   

dalambert, na youtube, na kanale Chopin Institute, też transmisja na żywo.
Info w sumie dla tych nieokablowanych telewizyjnie.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 4 Października 2015, 10:47   

Pako, fakt. ale moje głośniczki komputrowe są znaczbie gorsze niż w telewizorze, a tan konkurs na TVPKultura,TVPolonia i TVP-HD, można jakoś trafić :)
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 4 Października 2015, 13:07   

dalambert napisał/a
To wybitnie nie czytelnicze, ale Konkursu Chopinowskiego aż na trzech kanałach w telewizorze słuchać można i oglądać - dla mnie bardzo warto :D :!: :D


Też polecam,
Zresztą mam dylemat bo dziś mocno piłkarska niedziela
Śląsk - Krety; Bayern - Borussia i Arsenal - MU
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37526
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 4 Października 2015, 13:58   

och znawcy polecają Chopina, dzięki, inaczej pewnie bym nie odkrył

a poza tym jest dział muzyczny i jest sportowy więc spadać
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Taselchof 
Yans


Posty: 2182
Skąd: Ćwierkacz
Wysłany: 4 Października 2015, 20:31   

I Tokarczuk z NIKE :wink: szkoda, Drach Szczepana był całkiem niezły i jego polecić wszystkim należy.
_________________
Gdybym nie wiedział że to głupota pomyślałbym że to prowokacja...
 
 
Procella 
Langolier


Posty: 277
Skąd: Polska
Wysłany: 4 Października 2015, 22:12   

Ale Tokarczuk też świetna.

Znaczy, ok, nie wiem, czy "też", bo Twardocha nie czytałam, ale naprawdę znakomita.
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 5 Października 2015, 09:46   

Fidel-F2 napisał/a
och znawcy polecają Chopina, dzięki, inaczej pewnie bym nie odkrył

a poza tym jest dział muzyczny i jest sportowy więc spadać


e tam, nie znasz się.
niejednokrotnie komentatorzy zaznaczali że pan/pani XYZ świetnie czytają Szopena.

Cytat
A wracając do tematu: Ostatnie czytane powieści słabo do mnie trafiały. Np. G. Cook ‘Kroniki czarnej kompanii’ – niemal dla mnie nieprzyswajalne, poddałem się.


bluźnisz.

troszkę mnie ostatnio irytuje takie narzekanie na Syrenkę. Że głośna, że smrodliwa, mało miejsca, nie ma hi-fi ani ładowarki do tel. i wolno jedzie.
a ja mówię - bez tej Syrenki nie obaczyłbyś fiata125p, a poloneza tylko na "galerii" Fantastyki.
także drogi użytkowniku dróg/samochodu - doceń to że ktoś kiedyś zbudował Syrenę105, bo po niej, po doświadczeniach i wiedzy zdobytej na niej - nowi konstruktorzy zbudowali lepszy samochód - f126 ! a po nim dalsze dalsze...

a wracając do tematu - Czarna K. to wciąż świetny kawałek fantasy (który się nie zestarzał - choć w postawie nie ma 500 stron) , klasyka nurtu pseudo/para-military, wielu "nowych" autorów się przyznaje do inspiracji CzK ;)
 
 
m_m 
Sandman

Posty: 1194
Skąd: Polska
Wysłany: 5 Października 2015, 10:11   

Ale to chyba już tak jest w tych czasach, że brak znajomości i szacunku dla klasyki nikogo prawie nie dziwi. Swego czasu wyraziłem zdziwienie że fan cyberpunku nie zna Neuromancera i zostałem nazwany niemiłym :fp:
_________________
W postach wyrażam własne poglądy i nie pretenduję do tytułu jedynej nieomylnej osoby na tym forum.
 
 
Ziebreń 
Tom Bombadil

Posty: 41
Skąd: Wybrzeże
Wysłany: 5 Października 2015, 11:23   

Luc du Lac napisał/a
bluźnisz.


Nie wydaje mi się bluźnierstwem przyznanie się do tego, że czegoś się nie przyswaja.
Ludzie mają różne żołądki, różnie ustawione horyzonty i różne rzeczy mają za klasykę. Według mnie fantastyka zaczęła się mniej więcej wtedy, kiedy zaczęła się literatura i 20-wieczne anglosaskie produkcje literackie to nie korzenie tego drzewa, lecz tylko późna gałązka – i wcale nie jestem pewien, czy najpiękniej owocująca.
Rozumiem, że można mieć sentyment do takich kawałków, ja też mam sentyment np. do ‘Kajko i Kokosza’, ale na co dzień wolę inne rzeczy.
Porównując ‘Czarną Kompanię’ do samochodu sprzed półwiecza zdajesz się jednak uznawać, że jednak jest to coś przestarzałego. Tymczasem – IMO – np. jakieś ‘Metamorfozy’ Apulejusza czy ‘Baśnie z 1001 nocy’ przestarzałe nie są. Wracam do nich i do innych staroświeckich kawałków, a od nowszej fantastyki wymagam tylko tego, bym był w stanie ją czytać bez zadawania sobie bólu, co czasem się udaje.
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 5 Października 2015, 14:42   

Ziebreń napisał/a
Luc du Lac napisał/a
bluźnisz.


Nie wydaje mi się bluźnierstwem przyznanie się do tego, że czegoś się nie przyswaja.
Ludzie mają różne żołądki, różnie ustawione horyzonty i różne rzeczy mają za klasykę. Według mnie fantastyka zaczęła się mniej więcej wtedy, kiedy zaczęła się literatura i 20-wieczne anglosaskie produkcje literackie to nie korzenie tego drzewa, lecz tylko późna gałązka – i wcale nie jestem pewien, czy najpiękniej owocująca.
Rozumiem, że można mieć sentyment do takich kawałków, ja też mam sentyment np. do ‘Kajko i Kokosza’, ale na co dzień wolę inne rzeczy.
Porównując ‘Czarną Kompanię’ do samochodu sprzed półwiecza zdajesz się jednak uznawać, że jednak jest to coś przestarzałego. Tymczasem – IMO – np. jakieś ‘Metamorfozy’ Apulejusza czy ‘Baśnie z 1001 nocy’ przestarzałe nie są. Wracam do nich i do innych staroświeckich kawałków, a od nowszej fantastyki wymagam tylko tego, bym był w stanie ją czytać bez zadawania sobie bólu, co czasem się udaje.


widzisz - dobre fantasty ma to do siebie że się nie starzeje, dzisiaj (raptem przed chwilą) mijał mnie FIAT125 (pionowe tylne światła), odpicowany/żółta r.
Najlepszy samochód na ulicy. Tak jak i CzKa. De gustibus ... i tak dalej.

akurat z fantastyką/fantasy nie cofałbym się tak daleko (wole Owidiusza), bo gatunek w swojej obecnej formie definiowany był w połowie XIXw-pocz.XXw - jako czysta literacka rozrywka, pulpa która czasami wędruje w poważniejsze rejony (Starotestamentowe/Mahabrathowe/Odysejowe konotacje nie mają sensu)
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 5 Października 2015, 15:00   

Luc de Lac, syrenka to była konstrukcja rodzima, fiat 126 i 125 samochody na włoskiej licencji - zatem w żaden sposób jedno nie powstawało "po doświadczeniach i wiedzy przy konstrukcji drugiego". W literaturze, jak w motoryzacji, należy odróżniać rzeczy po prostu stare od klasyki. Fiat 126 może wzbudzać łezkę sentymentu u ludzi z PRL-u dla których to był pierwszy samochód, ale obiektywnie to nie było fajne auto w porównaniu do np. podobnej wielkości Mini Morrisa.
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Luc du Lac 
Cynglarz

Posty: 4924
Skąd: Wrocław
Wysłany: 5 Października 2015, 15:06   

oj tam, wnikanie w licencję i najmojszość samochodów jest sprawą trzeciorzędną - CzK jest po prostu dobrą klasyką i już
 
 
Ziebreń 
Tom Bombadil

Posty: 41
Skąd: Wybrzeże
Wysłany: 5 Października 2015, 16:58   

Luc du Lac
To, że mówisz – pochopnie i w formie apodyktycznej - różne niemądre/dyskusyjne rzeczy, to pół biedy i Twoje prawo. Każdemu może się czasem zdarzyć, tym bardziej w wieku chłopięcym. To, że czegoś nie wiesz, nie znasz, nie czytałeś lub po prostu nie lubisz – to Twoje prawo. Ale nie to jest istotne. Otóż jestem pewien, że próbując wejść ze mną w spór, w pełni świadomie mówisz mi tu nieprawdę (widać to z porównania Owidiusza do Apulejusza) – a to oznacza, że jesteś nie tylko dzieckiem, ale i kłamczuchem, i zmuszony jestem odtąd Cię ignorować.
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 6 Października 2015, 11:54   

Serka?
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
thinspoon 
Ming of Mongo


Posty: 2533
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 6 Października 2015, 11:57   

Ziebreń napisał/a
Luc du Lac
To, że mówisz – pochopnie i w formie apodyktycznej - różne niemądre/dyskusyjne rzeczy, to pół biedy i Twoje prawo. Każdemu może się czasem zdarzyć, tym bardziej w wieku chłopięcym. To, że czegoś nie wiesz, nie znasz, nie czytałeś lub po prostu nie lubisz – to Twoje prawo. Ale nie to jest istotne. Otóż jestem pewien, że próbując wejść ze mną w spór, w pełni świadomie mówisz mi tu nieprawdę (widać to z porównania Owidiusza do Apulejusza) – a to oznacza, że jesteś nie tylko dzieckiem, ale i kłamczuchem, i zmuszony jestem odtąd Cię ignorować.


Nadęcie level 9000. Ostrożnie przy świeczkach, może eksplodować.
 
 
Lowenna 
Mirmił


Posty: 4359
Skąd: Lancre
Wysłany: 6 Października 2015, 12:04   

thinspoon, mnie się chłopak podoba :mrgreen:
_________________
Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył...
 
 
thinspoon 
Ming of Mongo


Posty: 2533
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 6 Października 2015, 12:21   

Lowenna napisał/a
thinspoon, mnie się chłopak podoba :mrgreen:


A bo mi się wydawało, że on tak na poważnie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group