Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Polecanki czytelnicze.
Autor Wiadomość
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 18 Maj 2014, 18:18   

Zainspirowała mnie zapowiedź filmu. Nie wiem jak film, ale książka warta jest uwagi.
''Stulatek-ktory-wyskoczyl-przez-okno-i-zniknal''.
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 18 Maj 2014, 18:39   

nureczka, wyświetla się komunikat, że taka strona nie istnieje.
A sama książka zachwyciła mnie jakiś rok temu, nie wiedziałam, że będzie film :)
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 18 Maj 2014, 19:18   

Witchma, dzięki za info. Chyba coś się źle skopiowało. Teraz powinno już działać.
Film ma wejść na ekrany 27 czerwca.
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 18 Maj 2014, 19:24   

Właśnie obejrzeliśmy z Tomkiem zwiastun i jesteśmy zdecydowanie na tak :omg:
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 18 Maj 2014, 20:29   

Ok. jak obiecałem, polecanki fantasy dla ihan:
Joe Abercrombie - Pierwsze prawo
Richard Adams - Wodnikowe wzgórze
Peter S. Beagle - Ostatni jednorożec
Tomasz Bochiński - Wyjątkowo wredna ceremonia
Jonathan Carroll - Kraina Chichów
Susanna Clarke - Damy z Grace Adieu i inne opowieści
Glen Cook - Kroniki Czarnej Kompanii
Robert E. Howard & Lord Dunsany - Barbarzyńca i marzyciel (odpuść Howarda i od razu przeczytaj Dunsany'ego)
Neil Gaiman - Amerykańscy bogowie
Guy Gavriel Kay - Sarantyńska mozaika
Fritz Leiber - Przygody Fafryda i Szarego Kocura
Scott Lynch - Kłamstwa Locke'a Lamory
Tim Powers - Wrota Anubisa
Roger Zelazny - Kroniki Amberu

na pierwszy ogień chyba starczy. ;)
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 18 Maj 2014, 20:38   

Adon napisał/a
Jonathan Carroll - Kraina Chichów
fantasy???
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 18 Maj 2014, 20:40   

Nom.
To pewnie Cię zszokuję, ale imo Star Wars czy Pan Lodowego Ogrodu, to też fantasy dla naprzykładu.
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Maj 2014, 20:43   

Adon napisał/a
Scott Lynch - Kłamstwa Locke'a Lamory


O, dla ludzia który nie lubi fantasy ze względu na magię, questy i dobrozawszewygrywa tę książkę umieściłabym na szczycie listy :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 18 Maj 2014, 20:44   

Najpierw obowiązkowo Leiber. ;)
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 18 Maj 2014, 20:47   

Adon, nic nie mam do prywatnych klasyfikacji, dobrze jednak by było posługiwać się wspólnymi pojęciami.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 18 Maj 2014, 20:50   

Dobra, wiem jak wyglądają dyskusje z Tobą. Nie mam czasu dyskutować, więc odsyłam do wiki. Z nimi dyskutuj, nie ze mną, ja się tylko zgadzam z klasyfikacją. ;)
 
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18 Maj 2014, 22:20   

Adon napisał/a
Ok. jak obiecałem, polecanki fantasy dla ihan:
(...)
Scott Lynch - Kłamstwa Locke'a Lamory


W zamierzchłych czasach (rok 2011) niejaki Marcin Pągowski pisałem o "Kłamstwach Locke'a Lamory" w Kwartalniku 3/2011 - "Przyznaję bez bicia: nie czytałem. (...) Gdy jeszcze do tego książka jest bestsellerem za oceanem, wiem, że powinienem unikać jej jak ognia." itd. Znasz li jegomościa? :wink:

Martva napisał/a
O, dla ludzia który nie lubi fantasy ze względu na magię, questy i dobrozawszewygrywa tę książkę umieściłabym na szczycie listy


Zaraz, zaraz, przecież tam są questy i bardzo potężna magia. Fakt, dobrozawszewygrywa nie ma, ale to już się powoli staje standardem w fantasy. Jeszcze trochę wody w Styksie upłynie i happy endy będą należały do ekstrawaganckiej mniejszości.

"Kłamstwa" nie są złe, nawet dobre są, ale teraz czytam "Sworn in Steel" (drugą część "Among Thieves") Hulick'a i w obrębie złodziejskiego fantasy to IMHO ciekawsza rzecz, acz dużo słabiej znana.
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Maj 2014, 22:27   

dziko napisał/a
Zaraz, zaraz, przecież tam są questy i bardzo potężna magia. Fakt, dobrozawszewygrywa nie ma, ale to już się powoli staje standardem w fantasy. Jeszcze trochę wody w Styksie upłynie i happy endy będą należały do ekstrawaganckiej mniejszości.


Ale to wszystko jest zupełnie nieklasyczne jak na fantasy, jednak :) Myślę że jak ktoś nie lubi kanonicznej, schematycznej do bólu fantasy, to ten cykl może do niego trafić.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 19 Maj 2014, 00:21   

dziko napisał/a

W zamierzchłych czasach (rok 2011) niejaki Marcin Pągowski pisałem o Kłamstwach Locke'a Lamory w Kwartalniku 3/2011 - Przyznaję bez bicia: nie czytałem. (...) Gdy jeszcze do tego książka jest bestsellerem za oceanem, wiem, że powinienem unikać jej jak ognia. itd. Znasz li jegomościa? :wink:

dziko, a teraz przytocz cały kontekst i możesz odszczekiwać. ;P: Nawet tu na tym forum o tym, z dabliu bodaj, gawędziliśmy.
 
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 19 Maj 2014, 22:20   

Adon napisał/a
dziko, a teraz przytocz cały kontekst i możesz odszczekiwać. ;P:


Cytaty mam odszczekiwać? "Całym kontekstem" to pewnie i niektórzy holocaust usprawiedliwią :roll:
A zresztą niech każdy zajrzy i osądzi sam:

http://pismo.kwartalnik.eu/pdf/03kwartalnik.pdf
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 19 Maj 2014, 23:28   

Przytoczyłeś, odszczekuj. 8)
 
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20 Maj 2014, 13:13   

Adon, Ty tak na poważnie? Napisanie czegoś słabszego, czy nawet głupiego to naprawdę jeszcze nie jest koniec świata. Tam palnąłeś ewidentnie głupie uogólnienie, którego żaden kontekst nie zmieni - nawet taki, jak flekowanie nieupierzonego fana połączone z samo-zachwytem nt. własnego gustu i ilości przeczytanej klasyki :?
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 20 Maj 2014, 13:22   

Wybacz ale pierdoły opowiadasz. Teza była (wałkowane w tekście parę razy) - młodzi fani nie znają klasyki, a nowości które wychodzą uważają za odkrywcze, podczas gdy wszystko już było. Nie pisałem tam, że Lynch jest słaby, przyznałem, że nie czytałem. Pisałem, że to, czym młodziak się zachwycał odnośnie Lyncha, było już u Leibera. Quod erat demonstrandum. Pisałem OGÓLNIE, że książki, którymi się zachwycają za oceanem i mają w blurbach ochy i achy, generalnie okazują się kiepskie, bo zachwyty są nad jakimś "Zmierzchem", Salvatorem, Cavanan, czy innymi książkami ze świata Diablo, czy WoW. Bolesne doświadczenie uczy, by blurbom nie ufać, ale jak Ty chcesz, nikt nie broni Ci im wierzyć i się z nimi zgadzać. Ja nie będę. Nie zamierzam też się wstydzić tego, że przeczytałem już w życiu trochę książek i potrafię wyłapać powtarzające się motywy, bo to nie jest powód do wstydu.
Co do samego Lyncha z kolei dabliu przekonywał mnie, żebym przeczytał bo dobry. Przeczytałem. Dobry. Nawet sobie fotkę z Lynchem cyknęliśmy. Fajno?

Nie wciskaj mi w usta czegoś, czego nie powiedziałem. I czytaj ze zrozumieniem.

A sama rozmowa zaczyna przypominać mi tą, jak opowiadałeś pierdoły, że anglosaska fantastyka jest najlepsza, a polska do *beep* i tylko wstydzić się powinniśmy. Też argumenty do Ciebie nie docierały, jak się na swoją tezę uparłeś.
 
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20 Maj 2014, 14:20   

No dobrze, tylko że np. na takim Amazonie lepszą średnią ocen czytelników od "Zmierzchu" czy twórczości Canavan ma nie tylko Lynch, ale nawet niektóre rzeczy Gene Wolfe czy, powiedzmy, "Tigana". To znają się w końcu te tępe Amerykany, czy się nie znają?

Adon napisał/a
A sama rozmowa zaczyna przypominać mi tą, jak opowiadałeś pierdoły, że anglosaska fantastyka jest najlepsza, a polska do *beep* i tylko wstydzić się powinniśmy.


A tam jakieś argumenty były, poza sofistyką w stylu "skoro tam czytają 50 twarzy Grey'a to dobrych rzecy nie docenią"? Jak widać lubicie się powtarzać, skoro ja o Lynchu, a Ty w odpowiedzi z Salvatore czy Canavan wyjeżdżasz.
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 20 Maj 2014, 15:17   

dziko napisał/a
Jak widać lubicie się powtarzać, skoro ja o Lynchu, a Ty w odpowiedzi z Salvatore czy Canavan wyjeżdżasz.


Widzisz tylko to co chcesz widzieć, bo:
Adon napisał/a
Teza była (wałkowane w tekście parę razy) - młodzi fani nie znają klasyki, a nowości które wychodzą uważają za odkrywcze, podczas gdy wszystko już było. Nie pisałem tam, że Lynch jest słaby, przyznałem, że nie czytałem. Pisałem, że to, czym młodziak się zachwycał odnośnie Lyncha, było już u Leibera. Quod erat demonstrandum. (...)
Co do samego Lyncha z kolei dabliu przekonywał mnie, żebym przeczytał bo dobry. Przeczytałem. Dobry. Nawet sobie fotkę z Lynchem cyknęliśmy. Fajno?

Nie opowiadaj zatem farmazonów.

dziko napisał/a
A tam jakieś argumenty były, poza sofistyką w stylu skoro tam czytają 50 twarzy Grey'a to dobrych rzecy nie docenią?

Nie no, jasne, to co Ty pisałeś to było do rzeczy, te parę stron argumentów współdyskutantów to sofistyka. :fp:
 
 
 
Lowenna 
Mirmił


Posty: 4359
Skąd: Lancre
Wysłany: 31 Maj 2014, 10:20   

Sto dni bez słońca Szostaka warto nabyć?
_________________
Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył...
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 31 Maj 2014, 10:26   

Cytat
Sto dni bez słońca Szostaka warto nabyć?


Lowenna, nie warto. TRZEBA! Zresztą ja się już wypowiedziałam tutaj ;)
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
Lowenna 
Mirmił


Posty: 4359
Skąd: Lancre
Wysłany: 31 Maj 2014, 10:31   

Witchma, tak coś mi się kojarzyło ale nie mogłam twojej recenzji znaleźć na forum a ona na szortalu :fp:
_________________
Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył...
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2 Czerwca 2014, 11:59   

A ja nie zmogłem. Doczytałem do połowy i nie dałem rady.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2 Czerwca 2014, 12:19   

Dla wszystkich chętnych do pobierania bezpłatnych tekstów:
NURS na Fb napisał/a
Witamy w kolejne czytelnicze (czytaj: deszczowe) przedpołudnie. Dzisiaj na stronie www.fantastykapolska.pl zawisło 35 (słownie trzydzieści pięć) opowiadań i nowelek składających się na dwa zbiory opowiadań, jedną antologię i trzy odrębne teksty. Oto ich lista. Najpierw klasyka (jak zwykle we współpracy z serwisem www.bookrage.org na którym kończy się właśnie edycja kryminalna: Stefan Grabiński Zbiór opowiadań pt. Na Wzgórzu Róż - Na Wzgórzu Róż - Szalona zagroda - Po stycznej - Zez - Cień - W willi nad morzem Zbiór opowiadań pt. Namiętność (L’Appasionata) - Namiętność - Przypadek - Pojednanie - Strych - Projekcje - Zmora Antologia - Ostatni dzień pary (na razie tylko w formacie epub) Pokłosie konkursu, którego jury składało się z autorów obecnych w naszej bibliotece. - Królewskie dzieci, Anna Kańtoch - Małpiarnia, Krzysztof Piskorski - Kukła, Grzegorz Piórkowski - Pierwszy człowiek w eterze, Adam Podlewski - Ostatni dzień pary, Karolina Cisowska - Dni naszej hańby, Bartosz Szczygielski - Człowieszyna, Jacek Wróbel - Doktor Dietl ratuje świat, Marcin Podlewski - Którego nie ma, Gerard Nibybyłowski - Szkiełko i oko, Anna Głuszek - Zona Kraków, Małgorzata Wieczorek - Wojna adaptacyjna, Maria Dunkel - Radioaktywny blues, Paulina Kuchta - Owieczki, Aleksander Daukszewicz - Panna Anna i chłopiec z drewna, Karolina Cisowska - Kolebka, Filip Laskowski - Fin de siècle, Ida Żmiejewska - Apokanibalipsa, Kornel Mikołajczyk - Golem z Festung Krakau, Daniel Nogal - Steampark Jurajski, Przemysław Zańko W pakiecie tekstów znajdziecie też trzy kolejne, pojedyncze opowiadania, a są to: - Pięć dziwnych nocy wigilijnych – Anny Kańtoch. - Yuki i Kaze – Piotra Olszówki (nigdzie wcześniej nie publikowane) - Niebajka – Krzysztofa Baranowskiego Życzymy przyjemnej lektury i zapraszamy za tydzień na spotkanie z kolejnym, nowym autorem.
www.fantastykapolska.pl
www.fantastykapolska.pl
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 15 Czerwca 2014, 13:27   

Adon napisał/a
Ok. jak obiecałem, polecanki fantasy dla ihan:
Joe Abercrombie - Pierwsze prawo
Richard Adams - Wodnikowe wzgórze
Peter S. Beagle - Ostatni jednorożec
Tomasz Bochiński - Wyjątkowo wredna ceremonia
Jonathan Carroll - Kraina Chichów
Susanna Clarke - Damy z Grace Adieu i inne opowieści
Glen Cook - Kroniki Czarnej Kompanii
Robert E. Howard & Lord Dunsany - Barbarzyńca i marzyciel (odpuść Howarda i od razu przeczytaj Dunsany'ego)
Neil Gaiman - Amerykańscy bogowie
Guy Gavriel Kay - Sarantyńska mozaika
Fritz Leiber - Przygody Fafryda i Szarego Kocura
Scott Lynch - Kłamstwa Locke'a Lamory
Tim Powers - Wrota Anubisa
Roger Zelazny - Kroniki Amberu

na pierwszy ogień chyba starczy. ;)


Dziękuje pięknie. Część znam, z resztą chętnie się zapoznam. Acz, Carroll i inne Murakami nie dla mnie. Zelazny i Kroniki Amberu też nie. Kay... taaaa, z Kayem taki problem, że podobnie jak Martina fantasy (sztandarowy przykład to Pieśn dla Lyanny) dla mnie strasznie paraharlequinowymi emocjami jedzie. Gaiman, komiksowy tak, Amerykańscy bogowie nie, klimaty dla mnie zelaznowo amberowskie, no: nie. Aha Beagle: tak, tak, tak.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Czerwca 2014, 14:03   

Próbowałaś coś Valente?
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 15 Czerwca 2014, 14:41   

Opowieści sieroty czekają na przeczytanie, Palimpsest mnie nie zachwycił, nijak cudowności miasta nie widzę. A uwierzenie w jego niezwykłość jest niezbędne do zachwycenia się całością książki. Opowiadania, które czytałam w NF mnie nie zachwyciły też.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 16 Czerwca 2014, 10:08   

'Palimpsest' też zrobił na mnie o wiele mniejsze wrażenie niż 'Opowieści sieroty', które łyknęłam jak młody pelikan ;) Jest jeszcze 'Nieśmiertelny' - ostatnia i najlepsza książka przeczytana przeze mnie w zeszłym roku.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 23 Wrzeœśnia 2014, 11:06   

Dzięki Krukowi wpadłem w cykl Niszczyciel Taylora Andersona -dobre, czytam i raduje się niepomiernie. :D
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group