Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Rzucić palenie to żadna sztuka?
Autor Wiadomość
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 1 Marca 2010, 19:24   

dzejes napisał/a
nie za palenie suszu, a za ograniczanie wolności innych ludzi i narażanie ich na przykre konsekwencje swojego osobistego nałogu. Inaczej to brzmi, nie?
Ale przecież o to chodzi, o palenie (a właściwie o niepalenie) suszu. Możesz to nazywać jak chcesz niewiele to zmieni.
dzejes napisał/a
nie zadawaj pytań
Dlaczego?

P.S. Nie odpowiedziałeś na zadane pytanie, moja ciekawość pozostaje niezaspokojona.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Marca 2010, 19:36   

feralny por. napisał/a
dzejes napisał/a
nie za palenie suszu, a za ograniczanie wolności innych ludzi i narażanie ich na przykre konsekwencje swojego osobistego nałogu. Inaczej to brzmi, nie?
Ale przecież o to chodzi, o palenie (a właściwie o niepalenie) suszu. Możesz to nazywać jak chcesz niewiele to zmieni.


Ale przecież chodzi o zasmradzanie i trucie otoczenia. Możesz nazwać to Susan, ale niewiele to zmieni. A jeśli masz zamiar zacytować moją poprzednią wypowiedź, to od razu zaapeluję - zwróć uwagę na kontekst.

[quote="feralny por."]
dzejes napisał/a
nie zadawaj pytań
Dlaczego?

Bo taka rozmowa jest dla mnie niesatysfakcjonująca polemicznie.

EDIT: Nie wiem jak mam odpowiedzieć na to pytanie. Powiedz mi o jakim kraju mówisz. O Bhutanie?. Bo wyjaśniłem ci, że w Polsce żaden przepis nie czyni przestępcą za palenie papierosa.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 1 Marca 2010, 19:42   

Nie wiem już o co chodzi, o palenie suszu, o wolność, czy o zasmradzanie. Podpowiesz?

Czyli nie odpowiesz. No szkoda.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Marca 2010, 20:22   

Jeśli nie wiesz, o co chodzi, to ja już nic na to nie poradzę. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Dodam jeszcze, że odpowiadając na twój post i pisząc "pigułkę" starałem się na spokojnie opisać stanowiska obu stron, "palenie suszu" wydało mi się w miarę neutralnym, nie oceniającym określeniem (i chyba nie bardzo się myliłem, skoro sam zacząłeś go używać). Ty natomiast sformułowałeś swoje "pytanie" zawierające w podtekście ocenę moich poglądów jako obciachowe.
Trochę to przykre, w sumie.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 1 Marca 2010, 20:32   

Sam zacząłeś pisać o obciachu, ale to na pewno nie była żadna ocena, ani nic, prawda?

A odpowiedzi jak nie było tak nie będzie. Zamiast tego opowieści o kontekście. Można i tak. Szkoda, że nie potrafisz lub nie chcesz po prostu odpowiedzieć na zwyczajnie zadane pytanie.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Marca 2010, 21:00   

feralny por. napisał/a
Szkoda, że nie potrafisz lub nie chcesz po prostu odpowiedzieć na zwyczajnie pytanie.


Doprecyzuj zatem, żebym mógł odpowiedzieć. Chodzi ci o przepisy polskie? Chodzi ci o dowolny susz (a więc np. papierosy z herbaty, czy majeranku również podpadają)?
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 1 Marca 2010, 21:17   

Specjalnie dla dzejesa, zatem:

Popieranie prawa, które przewiduje kary za palenie suszu roślinnego* w pewnych miejscach
a) jest obciachem
b) nie jest obciachem.

*susz roślinny sam raczyłeś wprowadzić do dyskusji, więc racz sobie sam odpowiedzieć co to za susz, ja się na suszu nie znam

Wskaż jedną odpowiedź, nie snuj opowieści o kontekście, ani o moich intencjach, po prostu odpowiedz. Jeżeli czegoś nie zrozumiałeś zapytaj.
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
shenra 
Wielki Kosmiczny Chomik Naczelna Biskupa


Posty: 24980
Skąd: z Nikąd
Wysłany: 1 Marca 2010, 21:25   

Panowie dajcie spokój, albo polemizujcie na privie. Ciężko się już to czyta :|
_________________
Chomikowo obłędnie, lekko neurotycznie w granicach perwersji. "Niuplać dzyndzla" :D specially for smert :D
Przesiądź się!
Przegubowy kotecek!
chomik w świecie
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Marca 2010, 22:23   

feralny por. napisał/a

Wskaż jedną odpowiedź, nie snuj opowieści o kontekście, ani o moich intencjach, po prostu odpowiedz. Jeżeli czegoś nie zrozumiałeś zapytaj.


Zgodnie z postem powyżej odpuszczę sobie już. Dyskusję na poziomie pytań "czy przestałeś już bić swoją żonę" pozostawię tobie.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 1 Marca 2010, 22:30   

Wiedziałem, po prostu wiedziałem.

P.S. Analogia zupełnie nietrafiona.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Marca 2010, 22:34   

Jeżeli chcesz kontynuować rozmowę - zapraszam na priv. Na forum ją zakończyłem.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 1 Marca 2010, 22:38   

Nie chcę, dziękuję za zaproszenie, ale nie skorzystam.
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37529
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Marca 2010, 06:12   

shenra!!! :evil:
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
shenra 
Wielki Kosmiczny Chomik Naczelna Biskupa


Posty: 24980
Skąd: z Nikąd
Wysłany: 2 Marca 2010, 06:53   

Fidel-F2, czemu na mnie krzyczysz :cry: :cry: :cry: :cry:
_________________
Chomikowo obłędnie, lekko neurotycznie w granicach perwersji. "Niuplać dzyndzla" :D specially for smert :D
Przesiądź się!
Przegubowy kotecek!
chomik w świecie
 
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 2 Marca 2010, 07:18   

shenra, mnie też się dobrze czytało, nawet chipsy już otworzyłem. :mrgreen:
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Duke 
Darth Vader


Posty: 1628
Skąd: Poznań
Wysłany: 2 Marca 2010, 08:51   

_________________
Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu...
 
 
 
shenra 
Wielki Kosmiczny Chomik Naczelna Biskupa


Posty: 24980
Skąd: z Nikąd
Wysłany: 2 Marca 2010, 10:42   

Duke, :bravo :mrgreen:
_________________
Chomikowo obłędnie, lekko neurotycznie w granicach perwersji. "Niuplać dzyndzla" :D specially for smert :D
Przesiądź się!
Przegubowy kotecek!
chomik w świecie
 
 
 
Lynx 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7038
Skąd: znad morza
Wysłany: 2 Marca 2010, 10:56   

Najbardziej mnie bawi w tych dyskusjach określenie "ograniczenie wolności". Bo dotyczy zarówno zwolenników palenia jak i przeciwników. Tu, tak mi się wydaje, trzeba by było poszukać kompromisu, który nieograniczłby niczyjej wolności. Wydzielenie zony dla palaczy czy dla niepalących także jest ograniczaniem wolności. Choć istnieje w kulturze palenia tradycja, może i pochodząca z tzw. salonów, ale jednak mi osobiście bardzo sie podoba. Otóż, panowie (palacze) wychodzili zapalić do "gabinetu". I nie czuli się ograniczani w jakikolwiek sposób. Wynikało to po prostu z dobrego wychowania...
_________________
http://zrozumiecswiat.pl/7.html
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 2 Marca 2010, 10:59   

Lynx napisał/a
Otóż, panowie (palacze) wychodzili zapalić do gabinetu.

I znajdź tu gabinet w M-3 z czasów Wieśka Ględziarza Nomolnego ;P:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2 Marca 2010, 11:01   

Można w lokalu zrobić dwie sale, zamykane. Oczywiście to dodatkowe koszta, np. oddzielna toaleta, żeby jak najbardziej zmniejszyć koniecznośc otwierania drzwi, ale to już kwestia odpowiedniego projektu. U nas w firmie postawiono w hali specjalne szklane boxy dla palących, żeby mogli się kisić w dymie, jak lubią i nie musieli wychodzić na zewnątrz, a żeby dym nie wydobywał się na zewnątrz.
Można coś takiego na pewno zaprojektować w większej skali dla całego lokalu.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21971
Skąd: Szmulki
Wysłany: 2 Marca 2010, 11:01   

I znajdź tu dobrze wychowanych z
dalambert napisał/a
czasów Wieśka Ględziarza Nomolnego
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Lynx 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7038
Skąd: znad morza
Wysłany: 2 Marca 2010, 11:04   

dalambert, a wymyślić strefę, umownie nazywaną "gabinetem", z której dym i woń nie będzie się rozprzestrzeniał na resztę pomieszczeń. Np. balkon... ;P:
_________________
http://zrozumiecswiat.pl/7.html
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21971
Skąd: Szmulki
Wysłany: 2 Marca 2010, 11:07   

Problem nie jest w miejscach do palenia. Problem jest znacznie trudniejszy. Jest grono serdecznych kumpli. Połowa pali a druga nie. Normalnie ta druga połowa jakby ktoś dymił obcy zrobiłaby awanturę i albo by ich wygnała albo sama poszła precz. Lecz przecież to są serdeczni kumple z którym można konie kraść. Ci serdeczni kumple są chorzy i uzależnieni i uważają że dymienie w oczy innym serdecznym kumplom jest ok, w końcu jak się chcą z nimi spotykać to niech cierpią.
A dobre wychowanie umarło wraz z kolumbami.
Choć widzę nadzieję: TABAKA
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2 Marca 2010, 11:13   

ja też widzę nadzieję. Gumy do żucia :P
_________________
5 zdań na temat
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 2 Marca 2010, 11:14   

Echhhh jakby jeszcze KASZUBSKĄ można było swobodnie dostać :idea: :!:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 2 Marca 2010, 11:19   

Kruk Siwy napisał/a
A dobre wychowanie umarło wraz z kolumbami.
Duża racja.

Ponadto jeżeli w danym lokalu się pali, to uczciwe byłoby poinformowanie klienteli przed wejściem choćby stosownym napisem. Ostatnio wybrałem się na kolację do niezłej w sumie knajpki z greckim menu, a tu w połowie kolacji sąsiedzi wyciągają fajki, kelnerka popielniczki przynosi i fajczą na całego. Cóż z tego, że więcej nie przyjdę, jak stratę już poniosłem?
 
 
Duke 
Darth Vader


Posty: 1628
Skąd: Poznań
Wysłany: 2 Marca 2010, 12:55   

Wielokrotnie o tym pisałem palenie w towarzystwie to kwestia porozumienia i kultury. Można się spotkać w miesznym towarzystwie i ustalić pewne sprawy - np przeszkadza nam palenie, nie palcie przy nas. Albo osoby akceptują taką konwencję, albo się nie spotykają w jednym gronie. To nie jest trudne, ale wymaga pewnego stopnia asertywności. Zupełnie inna jest sytuacja kiedy osoba niepaląca wchodzi do pubu dla palących i zaczyna płakać że jej śmierdzi. Cóż jest pewna oczywistość która jest niepojęta dla pewnych osób, więc nie rozwinę dalej tego wątku. ;P:

Co do kultury osobistej jestem ciekawy czy tak gardłujące tu osoby o smierdzących pubach sprzątają kupy po swoich psach, bo tak się składa że mnie irytuje ten odór oraz konieczność czyszczenia podeszw butów moich dzieci po prawie kazdym spacerze. Z góry informuje że argumenty "to nie chodź po trawnikach" będę traktował jako przejaw buractwa bo primo: lubie chodzić po trawie, secundo: na chodnikach też jest mocno nawalone.
_________________
Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu...
 
 
 
Lynx 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7038
Skąd: znad morza
Wysłany: 2 Marca 2010, 14:54   

Duke, owszem, sprzatam. Jako jedyna z okolicy. Sąsiedzi patrzą na mnie jak na wariatkę, a znajomy z kiosku tylko dla mnie zamawia woreczki.
_________________
http://zrozumiecswiat.pl/7.html
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 2 Marca 2010, 15:22   

Wczoraj w telewizorze leciał "Dr No", wczesny Bond. Aktorzy w latach 60. generalnie grali z papierosem w ustach i w kłębach dymu. Wcześniej jakoś nie zwracałem na to uwagi, ale już tak długo żyję wśród niepalących, że widok człowieka, który, cokolwiek by nie robił, wciąż wtyka sobie w usta te rurki i wydziela kłęby dymu, jest naprawdę dziwaczny.

Da się to rzucić, naprawdę się da. Nie palę już 15 lat, dwa miesiące i dziewięć dni.
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 2 Marca 2010, 15:28   

Piech napisał/a
Wczoraj w telewizorze leciał Dr No, wczesny Bond. Aktorzy w latach 60. generalnie grali z papierosem w ustach i w kłębach dymu

Bo to dziś jest juz film historyczno-kostiumowy :)
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group