Sezon burz |
Autor |
Wiadomość |
thinspoon
Ming of Mongo
Posty: 2533 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 07:19 Sezon burz
|
|
|
Jak tam nocna nawałnica? Kogoś mocniej dotknęła, ewentualnie jeszcze dotyka? W Radlinie powiało, sypnęło gradem, połamało trochę gałęzi. Osobiście, prócz nocnej pobudki i porannego skrobania auta z lodu, dyskomfortu większego nie odczułem. |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 07:43
|
|
|
Iiii tam, przereklamowane. Nie wiało mocniej niż zazwyczaj na przełomie jesień/zima i zima/wiosna. A i to czasem jak fen zawieje to potrafi blachę z elewacji zerwać, albo kilka znaków drogowych położyć. Ot tak sobie, bez zapowiedzi. A to? Tylko jednego tira zdmuchnęło z ósemki, nic szczególnego. |
|
|
|
|
Witchma
Jokercat
Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 07:55
|
|
|
U nas tylko prąd połowicznie szlag trafił przed północą, ale do drugiej naprawili. |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 08:17
|
|
|
poza tym, że wczoraj trochę nieprzyjemnie wracało mi się z pracy, bo wiało mokrym i zimnym w twarz, to prawie tego nie zauważyłam. ale jeszcze z domu nie wychodziłam. |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
konopia
Marudny maruda marudzący
Posty: 2049 Skąd: DN36
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 09:15
|
|
|
Papę z dachu (z szopy) zdmuchnęło.
Morze wlało się do miasta (wysokie fale przeskakiwały zabezpieczenia) i zalało niżej położone ulice (na jednej dzielnicy 90 cm wody).
U mnie sucho. |
_________________ Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre. |
|
|
|
|
Jezebel
Klapaucjusz
Posty: 954 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 09:31
|
|
|
Upiornie pogwizdało późnym wieczorem, ale się zbytnio nie przejęłam i w nocy mnie nie budziło A teraz widzę jakieś pojedyncze połamane drzewka. E tam, nuuuda i przereklamowanie |
_________________ Wiedźmia chatka
Kapryfolium |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 09:39
|
|
|
thinspoon napisał/a | Kogoś mocniej dotknęła |
Mnie, mam zapieprz w robocie :-/ (jak widać ) |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
Matrim
Kwiatek
Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 09:45
|
|
|
A u mnie była burza. Dopiero po kilku błyskach i grzmotach dotarło do mnie, że to chyba nie jest normalna sytuacja Fakt, że z nieba leciał raczej zmrożony deszcz, niż prawdziwy śnieg, ale jednak. Burza przy minusowej temperaturze, to nie zdarza się często. |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 09:59
|
|
|
Matrim, wow, to było z błyskawicami? zazdroszczę |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 10:01
|
|
|
Obudziłam się na trzy godziny. I tuż po obudzeniu usłyszałam grzmot, długi i piętrowy, nawet się zastanawiałam czy mi się nie przyśniło... |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
Matrim
Kwiatek
Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 10:02
|
|
|
Dunadan, no nie była jakaś spektakularna, ale przez dziesięć minut pobłyskało (raz grzmotnęło nawet gdzieś niedaleko). Ale do zdjęć przy towarzyszącym jej wietrze musiałbyś mieć statyw zakotwiony w betonie |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 10:10
|
|
|
Kiedyś jak jechałam na Falkon i po drodze był atak zimy, to obserwowałam błyskawice w śnieżnej zadymce z pociągu. To było ciut schizujące. |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
gorbash
Ufol
Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 10:13
|
|
|
Może lokalny Ragnorok się zaczynał? A nie było żadnych wilków pożerających słońce? |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 10:13
|
|
|
Matrim napisał/a | Ale do zdjęć przy towarzyszącym jej wietrze musiałbyś mieć statyw zakotwiony w betonie |
No właśnie zastanawiałem się jak to porobić foty w takich warunkach
gorbash napisał/a | Może lokalny Ragnorok się zaczynał? |
E, tam - po prostu "winter's comming" |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 10:17
|
|
|
Kto by dostrzegł wilka w takich warunkach... |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
hrabek
Kapo di tutti frutti
Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 10:19
|
|
|
Wiatr mi duł w okna przez całą noc. Słabo przez to spałem. Ale i tak najbardziej obawiałem się drogi do pracy, że jakieś drzewo będzie w poprzek drogi leżeć, nie zauważę i wyrżnę, ale na szczęście tylko liście i niewielkie gałązki. Choć w takiej liczbie, że czasami całkowicie asfalt przykrywały i miało się wrażenie jazdy po leśnej drodze. |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
|
ketyow
Jim Raynor
Posty: 11345 Skąd: z domu
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 11:45
|
|
|
U mnie nic się nie zmieniło, zawsze tak wieje, teraz może ciut mocniej. No, oziębiło się i zamiast deszczu wyjątkowo padał śnieg. Podobno w Gdańsku częściowo nie ma prądu, ale żeby to pierwszy raz. Ja miałem wiatr 120 km/h będąc na morzu, o tak, wtedy to nie spałem. Bo zaśnięcie groziło wypadnięciem z koi. No i te krzesła które odbijały się to od jednej ściany, to od tej z przeciwka - no, było głośno |
_________________ http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/ |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 11:47
|
|
|
Przez okno widzę że śnieg pada poziomo, czasem do góry... |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
Agi
Modliszka
Posty: 39279 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 11:53
|
|
|
Śnieg pada i słońce świeci. Jednocześnie.
Wiatr trochę zmniejszył siłę. |
|
|
|
|
Matrim
Kwiatek
Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 12:05
|
|
|
A ja już się rozglądam za polisą, bo ten p******** Ksawery popodrywał opierzenia na ogniomurkach... Ale bieganie po drabinie z płytami chodnikowymi pod pachą, w taką pogodę, to gwarantowane lepsze krążenie i podniesienie ciśnienia... |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
|
Godzilla
kocia mama
Posty: 14145 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 12:11
|
|
|
U mnie duje zrywami - przez chwilę jest cisza a potem wszystko fruwa, chmury pędzą, śnieg pada i zaraz topnieje, ale w sumie widziałam już większy wiatr. Myślę, że się pomału ten huragan rozłazi. |
_________________ Blog
Kedileri çok seviyorum |
|
|
|
|
mesiash
Sedecimus
Posty: 1855 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 12:25
|
|
|
ketyow, ja na morzu tylko w podmuchach do 80 miałem, ale też na dużo mniejszej jednostce pewnie Właśnie wczoraj i dziś to z okazji Xawerego wspominałem sobie - jedne z najlepszych chwil w moim życiu.
Ogólnie to w mieście tak nie czuć. Tylko autobusy przez to jeżdżą słabo, i w ciągu minionych 24 godzin już ponad 1 godzinę spędziłem czekając na mój, a wychodzę zazwyczaj celując w max kilka minut stania. |
_________________ The difference between "space-based clean power station" and "unimaginably powerful orbiting death ray" is mostly semantics and hope. - ponoć Asimov |
|
|
|
|
Matrim
Kwiatek
Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 12:28
|
|
|
Godzilla, wieje z zachodu, więc myślę, że ten etap, który u nas właśnie przeszedł, jest już gdzieś w okolicach Kutna i leci w Waszą stronę. Może po drodze się wytraci, ale ostrzegam. |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
|
Godzilla
kocia mama
Posty: 14145 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 12:30
|
|
|
Ano, zobaczymy. |
_________________ Blog
Kedileri çok seviyorum |
|
|
|
|
Jezebel
Klapaucjusz
Posty: 954 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 12:41
|
|
|
No dobra, wyszłam na chwilę z domu i mało mnie nie porwało Pogoda niesprzyjająca szybkiemu wyleczeniu zapalenia błędnika, uh. |
_________________ Wiedźmia chatka
Kapryfolium |
|
|
|
|
ketyow
Jim Raynor
Posty: 11345 Skąd: z domu
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 13:14
|
|
|
mesiash, nie wiem na jak bardzo mniejszej, w każdym razie ja byłem na jednostce 55m długości, więc to i tak był rzygacz pełną gębą, maleństwo w skali morskiej
W każdym razie, tak wyglądał przechył ok. 16-17 stopni
a ja miałem 36 stopni |
_________________ http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/ |
|
|
|
|
shenra
Wielki Kosmiczny Chomik Naczelna Biskupa
Posty: 24980 Skąd: z Nikąd
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 13:44
|
|
|
No piździ konkretnie, drzewa mi pukają gałązkami do okna. Ale ponoć u nas to i tak luz blues w porównaniu do tego co się dzieje gdzieś indziej. |
_________________ Chomikowo obłędnie, lekko neurotycznie w granicach perwersji. "Niuplać dzyndzla" specially for smert
Przesiądź się!
Przegubowy kotecek!
chomik w świecie |
|
|
|
|
Dunadan
Abraham van Helsing
Posty: 10250 Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 13:45
|
|
|
Ostro ;]
Dziś mam jechać do Krakowa a juz czytam, że zerwało trakcję kolejową w Słomnikach |
_________________ www.badelek.com
Luck yourself |
|
|
|
|
mesiash
Sedecimus
Posty: 1855 Skąd: Stolica
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 13:57
|
|
|
ketyow, ja na jachcie Cadet, 3.2m długości ożaglowanie - oszałamiające 5.2m2 a "przechyły" sięgały 180 stopni Zdjęć siłą rzeczy nie mam.
w związku z budową czegoś jakieś 150m od mojego biura, stoi wielki czerwony żuraw. Już dzisiaj dwukronie zniknął z widoku (gęsty prawie poziomy opad), a wygląda na to że zaraz podejście numer trzy się zacznie. Ogólnie czad. |
_________________ The difference between "space-based clean power station" and "unimaginably powerful orbiting death ray" is mostly semantics and hope. - ponoć Asimov |
|
|
|
|
ketyow
Jim Raynor
Posty: 11345 Skąd: z domu
|
Wysłany: 6 Grudnia 2013, 14:06
|
|
|
O, właśnie się dowiedziałem, że w całej okolicy nie ma prądu, a ja jestem szczęśliwym wyjątkiem, bo gdzieś coś tak spadło, że zerwało tylko dwie fazy. I szczęśliwym trafem ta co mi została, to u mnie jest główna. Musiałem tylko lodówkę podpiąć pod przedłużacz, bo jest na innej
Jakiś łoś kiedyś źle położył kable i lodówka zamieniona jest z piecem gazowym (tzn. gniazdka fazami), więc i przy piecu mam prąd. No i dobrze, nie zamarznę. |
_________________ http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/ |
|
|
|
|
|