Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Pop-corn czy kult w SF
Autor Wiadomość
MOFFISS 
Connor MacLeod


Posty: 1576
Skąd: Okolice wawki
Wysłany: 14 Maj 2009, 11:47   

NURS napisał/a

Wyłożę ci prosto, zeby nie było niedomówień.


Na betonie nic nie juz nie wyrośnie. Dorośnij NURS, do realiów współczesnego czytelnika.
_________________
nie robisz za żadnego katalizatora, tylko za pierdzielizatora... by bio
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 14 Maj 2009, 11:49   

MOFFISS napisał/a
Certyfied by MOFFISS i życie jest piękne.

Hi hi, fajna naklejka. Tylko bez ortografów proszę. Chyba kupiłabym książkę dla samej przyjemności patrzenia na tę naklejkę.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Ixolite 
Admirał Zwiebellus


Posty: 6116
Skąd: oni wiedzieli?
Wysłany: 14 Maj 2009, 11:52   

Godzilla napisał/a
MOFFISS napisał/a
Certyfied by MOFFISS i życie jest piękne.

Hi hi, fajna naklejka. Tylko bez ortografów proszę. Chyba kupiłabym książkę dla samej przyjemności patrzenia na tę naklejkę.


A dałoby się ją przykleić na czole? ;P:
_________________
Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle.
 
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21973
Skąd: Szmulki
Wysłany: 14 Maj 2009, 11:55   

Ixolite, i bez tego wyglądasz... dziwnie.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 14 Maj 2009, 12:02   

MOFFISS napisał/a
NURS napisał/a

Wyłożę ci prosto, zeby nie było niedomówień.


Na betonie nic nie juz nie wyrośnie. Dorośnij NURS, do realiów współczesnego czytelnika.


Synku, ty z czytelnikiem masz tyle wspólnego, co ja z wężopanną z Marsa. Z realiami jeszcze mniej.
Wyrażę się jeszcze prościej, przestań mnie obrażać publicznie, albo skończy się to dla ciebie bardzo boleśnie.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21973
Skąd: Szmulki
Wysłany: 14 Maj 2009, 12:05   

W ucho!
NURSiE, najboleśniejsza by była kara tzw głuchej ciszy. Ale to pozbawiłoby mnie perwersyjnej rozrywki.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Ixolite 
Admirał Zwiebellus


Posty: 6116
Skąd: oni wiedzieli?
Wysłany: 14 Maj 2009, 12:10   

Kruk Siwy napisał/a
Ixolite, i bez tego wyglądasz... dziwnie.


Ale Godzilla mogłaby na mnie patrzeć z przyjemnością :mrgreen:
_________________
Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle.
 
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21973
Skąd: Szmulki
Wysłany: 14 Maj 2009, 12:14   

AAA! To ja nie zrozumiałem.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 14 Maj 2009, 12:43   

Znajdźcie sobie inną rozrywkę
Tak, jak dzejes powiedzał: piaskownica piętro niżej
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 14 Maj 2009, 13:57   

Były sobie książki z "naklejką" Andrzej Sapkowski poleca. Kupiłem dwie, teraz wiem, że taki znaczek dla mnie oznacza aby trzymać się z daleka. Morał sobie można z tego wyciągnąć jaki kto chce.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 14 Maj 2009, 14:02   

Rafał, moze to naiwne pytanie / w moim wieku :oops: / ale:
Czy Andrzej Sapkowski czytał choć te książki które polecał? Czy też rzecz polega na tym, ze sprzedał nazwisko do reklamowego picu nie przejmując się gdzie , co i komu polecał będzie?
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 14 Maj 2009, 14:04   

Przynajmniej na początku były to książki, które nie tylko czytał, ale i chyba podawał jako swój kanon fantasy. A dalej - nie wiem.
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 14 Maj 2009, 14:05   

Wiesz, może on i czytał, może nawet według Sapkowskiego to świetna lektura. Co nie zmienia faktu, że może nie odpowiadać gustom Rafała, czy innych czytelników. Bo może pan Andrzej ma po prostu taki specyficzny gust.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 14 Maj 2009, 14:05   

dalambert, myślę że czytał, to były miedzy innymi książki o których wspominał w Rękopisie znalezionym w smoczej jaskini że klasyka i kanon i że trzeba. Kilka lat przed wydaniem polskim. O ile mi się nic nie pomyliło ;)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 14 Maj 2009, 14:16   

Aha dzięki za wyjaśnienie, jako stary teryk zawsze sceptycznie odnosiłem się do zdania :
"przeczytaj koniecznie, Ciotka Malwina czytala i mowila, ze..."
A Sapkowski występował w tylu postaciach okołolitereckich, ze wolałem się zapytać.
A degustibusy wiadomo, nie degustibusuje się o degustibusach :mrgreen:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 14 Maj 2009, 14:27   

hrabek napisał/a
Wiesz, może on i czytał, może nawet według Sapkowskiego to świetna lektura. Co nie zmienia faktu, że może nie odpowiadać gustom Rafała, czy innych czytelników. Bo może pan Andrzej ma po prostu taki specyficzny gust.


Ja jedynie uściślam, gwoli sprawiedliwości, gusta to inna sprawa. Tu zresztą te pisarskie jeżdżą w dziwne rejony, ja np. przypomniałem sobie niedawno Tristana i Izoldę, i czytało mi się to bardzo przyjemnie, ale podejrzewam, że to jest nieczytable dla normalnego czytelnika fantasy wychowanego na <wstawić autorów> :)
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 14 Maj 2009, 14:31   

Romku, pisałem do dalamberta, Twój komentarz zobaczyłem już po wysłaniu mojego. Tak gwoli wyjaśnienia.
_________________
5 zdań na temat
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 14 Maj 2009, 14:32   

Dla mnie nieczytalne okazało się "Córka żelaznego smoka" przez Sapkowskiego polecana.
Kupiłem na dworcu w Warszawie tylko z uwagi na jego nazwisko (nie, nie pomyliłem się, zaufałem) i klops.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 14 Maj 2009, 15:13   

Ale to już chyba były te późniejsze tytuły, podpinane pod serię.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 14 Maj 2009, 22:33   

NIe mogłem się oprzeć poczytałem :mrgreen:
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 14 Maj 2009, 23:19   

mawete, Oooo wróciłeś, a pogadaj troche - temat jest ważki :mrgreen:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
MOFFISS 
Connor MacLeod


Posty: 1576
Skąd: Okolice wawki
Wysłany: 18 Maj 2009, 11:37   

Po przerwie wracam, choć wcale nie jest mi do śmiechu, bo pisaniem na forum nie zarobię nawet na miętowe dropsy…
Reasumując, obserwuję albo dzień świstaka albo dowody na istnienie prawa Godwina.
Niemniej, chciałem pociągnąć wątek o krytykach, którzy nierzetelnie piszą o książkach, bo pewnie przejmują się bzykaniem much, udających bombowce nurkujące, które zrzucają tylko owadzie kleksy i wywołują wybuchy śmiechu.

NURS już wcześniej nieśmiało bąknął o osob(nikach) z esencji, którzy nie wiadomo dlaczego znęcali się nad jednym autorem, niezupełnie merytorycznie.
Znalazłem tez inne „kfiatki”. Recenzja, którą przeczytałem już po rzuceniu książką w kąt, a do której piję:
esensja.pl/ksiazka/recenzje/tekst.html?id=4771
"Kto czytał cykl Zelaznego o książętach Amberu, od razu połapie się,
w czym rzecz. Piekara najzwyczajniej w świecie (zresztą wspomina o tym
w książce) pożyczył motyw przenikania się światów znany z powieści
amerykańskiego pisarza, trochę przerobił, pozmieniał i wydał jako
'Rycerza Kielichów'."
....tylko od razu walcie, że: "Mamy do czynienia z sytuacją, gdy autor
pełnymi garściami wydziera z 'Książąt...' wątki, sceny i postacie
- więc jeśli już czytaliście cykl Amberu, to przygotujcie się na
przykre odczucia podczas lektury".

Co ciekawe Nowa Fantastyka też dziwną prowadzi politykę.:) W najnowszym numerze NF (5/2009), w długim artykule o steampunku następujący fragment: 'W swojej esensji, steampunk to fenomen amerykański".
Odpowiedź jednego z czytelników:
„Cóż - żywa korekta w NF jest jaka jest. A komputer? - pewnie już dawno
mu przetłumaczono, że ma się esensji nie czepiać. No i się nie czepnął...”

W okolicach Faherheita warto poczytać „wybitne” recenzje niejakiego osob(nika) Kiwaczka, lansowanego na miejscowego guru. Strach pomyśleć, co piszą inni.


Czy to koniec problemów polskiej fantastyki? Niestety nie. Szczególnie zainspirował mnie wątek na forum faherheita o identyfikacji i weryfikacji talentów literackich. http://www.fahrenheit.net...?t=3145&start=0
Można skwitowac jednym zdaniem: aby oceniać talenty innych trzeba też posiadać talent. Znajomość gramatyki to nie wszystko. Zastanówmy się, jakie są konsekwencje i jaki jest nielubiany przez nas ciąg dalszy. Mizeria I recycling.
_________________
nie robisz za żadnego katalizatora, tylko za pierdzielizatora... by bio
 
 
baranek 
Wróbel galaktyki


Posty: 5606
Skąd: Toruń
Wysłany: 18 Maj 2009, 14:51   

Kryste, co wejdę na jakieś forum to MOFFISS. Wieszczy jak Kasandra jakaś. Fantastyka, jako gatunek, zmierza ku zagładzie! Miarą kondycji gatunku literackiego, jest moim zdaniem, poziom jego czytelników. Wielbicieli nawet bym powiediał. MOFFISS jest miłośnikiem fantastyki. Kurde, Kasandrze też nikt nie wierzył.
_________________
Życie, ku*wa, jest nowelą.

"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Maj 2009, 15:30   

Ja czytam. Wbrew pozorom mniej absurdalne niż niektóre wątki a la 9/11
 
 
MOFFISS 
Connor MacLeod


Posty: 1576
Skąd: Okolice wawki
Wysłany: 18 Maj 2009, 16:23   

baranek napisał/a
Kryste, co wejdę na jakieś forum to MOFFISS. Wieszczy jak Kasandra jakaś. Fantastyka, jako gatunek, zmierza ku zagładzie! Miarą kondycji gatunku literackiego, jest moim zdaniem, poziom jego czytelników. Wielbicieli nawet bym powiediał. MOFFISS jest miłośnikiem fantastyki. Kurde, Kasandrze też nikt nie wierzył.


chcesz zerknąć w przyszłość? Wróćmy do postawionego pytania na samym początku:
I tutaj po raz pierwszy pojawia się zasadnicze pytanie: czy popularność, czy kultowość jest bramą do literackiego raju?
Wydawnictwa zdają sobie doskonale sprawę, że tracą czytelników. Nie pomagają kolorowe kampanie i bałwochwalcze recenzje, bo...czytelnik stał się... elitą. Czyta coraz mniej osób,a te co czytają, mają większe wymagania niż zachłanne połykanie pulpy.
Patrzę na rynek wydawniczy beznamiętnie, z racji zawodowego skrzywienia, i powiem wam, że akwizycja SFF&H wcale nie jest szansą DLA periodyku, wręcz odwrotnie jest kołem ratunkowym dla wydawnictwa. Dlaczego? Bo NURS, pomimo swoich wad, ma też wiele zalet ;P: , stworzył wokół siebie prawdziwy fandom i markę osoby niezależnej, próbującej drukować coś więcej niż komercję. Z tego co wiem istnieje jeszcze jedno takie czasopismo, Magazyn Fantastyczny. Czyli jak widać penetracja środowiska nabiera rozmachu.
Czy mam rację? Pewnie tak, bo spójrzcie na ilość powstających nowych, niezależnych portali o SF, dlaczego tak się dzieje, skoro istnieją stare i "dobre"?
Bo przestały być wiarygodne, kto ma ochotę czytać pulpę o pulpie. Nikt, kto jest prawdziwym czytelnikiem. A to czytelnik jest elitą, staje się obiektem kultu. :mrgreen: i pomału wystawia rachunek, migruje gdzie indziej.

W gazecie Wyborczej pojawiła się zajawka - Polska Zjednoczona Pulpa Ludowa, HURRA!!!
_________________
nie robisz za żadnego katalizatora, tylko za pierdzielizatora... by bio
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 18 Maj 2009, 18:16   

MOFFISS napisał/a

Czy mam rację? Pewnie tak, bo spójrzcie na ilość powstających nowych, niezależnych portali o SF, dlaczego tak się dzieje, skoro istnieją stare i dobre?


Bo zawsze znajduje się ktoś, kto nie umie działać w grupie, musi być wodzem, głosić swoje racje.
To jest prawdziwy powód rozdrabniania się na kolejne nowe portale. Jakoś na tych nowych nie widac niczego, czego by nie było na starych.
Ja też mam skrzywienie zawodowe i obserwuję ten rynek od dawna, i nie znalazłem niczego nowego na żadnym z nowych portali.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
MOFFISS 
Connor MacLeod


Posty: 1576
Skąd: Okolice wawki
Wysłany: 18 Maj 2009, 18:35   

NURS napisał/a

Ja też mam skrzywienie zawodowe i obserwuję ten rynek od dawna, i nie znalazłem niczego nowego na żadnym z nowych portali.


a jakie czytasz nowe portale, NURS? :mrgreen:
_________________
nie robisz za żadnego katalizatora, tylko za pierdzielizatora... by bio
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 18 Maj 2009, 19:06   

przyglądałem się cf, inne spojrzenie, fantastyka online, twórcy słowem, zaginiona biblioteka, graf zero, tego jest trochę, na laptopie mam ze 20 jak nie więcej adresów.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
MOFFISS 
Connor MacLeod


Posty: 1576
Skąd: Okolice wawki
Wysłany: 19 Maj 2009, 08:22   

NURS napisał/a
MOFFISS napisał/a

Czy mam rację? Pewnie tak, bo spójrzcie na ilość powstających nowych, niezależnych portali o SF, dlaczego tak się dzieje, skoro istnieją stare i dobre?


Bo zawsze znajduje się ktoś, kto nie umie działać w grupie, musi być wodzem, głosić swoje racje.
To jest prawdziwy powód rozdrabniania się na kolejne nowe portale. Jakoś na tych nowych nie widac niczego, czego by nie było na starych..


A może stare są zbyt hierarchiczne. Jest przewodnik stada, który nadaje ton dyskusjom. Pokazuje palcem kogo ukamienować, a kogo głaskac po zadzie.
Ględzę od rzeczy? Wystarczy zajrzeć na faherheita, gdzie panuje od dawna prawdziwy matryjarchat. Przypomina przedszkole, gdzie dorośli ludzie są grzeczni i mili nad wyraz, trzymają się za rączki, bo stale są pouczani i strofowani przez przedszkolankę, udającą carycę katarzynę. Pewnie się wstydzą, bo zamiast zacisnąć zęby, zaciskają pośladki, aby mówić ładnym głosem, jakby za chwile mieli dostać klapsa. To nie Orvella świat, ale polska fantastyka kałużowa.
_________________
nie robisz za żadnego katalizatora, tylko za pierdzielizatora... by bio
 
 
Duke 
Darth Vader


Posty: 1628
Skąd: Poznań
Wysłany: 19 Maj 2009, 09:23   

W temacie fantastyki krytyków i tak dalej kilka moich spostrzeżeń.
Krytycy literatcy/filmowi - jacy są tacy są. Wystarczy przeczytac pare recenzji i już człowiek wie z kim ma doczynienia. Są recenzenci/krytycy których opinie i wywody przymuje na opak - oni piszą guano, omijać szeroko - ja wiem że będę się dobrze bawił. Sa tacy co piszą dno i tona mułu i wiem że to gniot.
Z gustami to jest tak że jeden lubi pomarańcze a inny jak mu śmiedzą skarpety. Każdy tfurca ma swojego fana i krytyka i takie są wilcze prawa. Z pistoletem w jedenej dłoni i batem w drugiej ludzi do czytania się nie zapędzi. Wyzywniem od idiotów też.
Można napisać gniota ociekającego pornografią i tekstami antyklerykalnymi i powiedzeć że to jest literatura dla prawdziwych facetów. A jak mi się nie podoba bo dialogi do bani, fabuła nie trzyma się kupy to co, znaczy że jestem ciota i popierdółka? Albo wysmażyć megaprzeintelektualizowanego gniota i się rzucać że nikt mnie nie rozumie, bo tu sami prostacy, chamy i nikt nie rozumie tych metafor? Oczywiscie można tworzyć gnioty i przekuć to na swoją zaletę - w końcu "Toksyczny mściciel" też jest dziełem kultowym.
Generalnie jak ktoś czuje że jest mega dobrym tfurcom i ma masę pomysłów na ożywienie polskiej sceny SF, to proponuje otwarcie na początek własnej witryny internetowej - na stronie mała zajawka tekstu reszta płatna po wysłaniu SMSa za 2 zł - tanio można wysądować rynek co się sprzedaje a co nie (w końcu koszt takiej domeny jest minimalny w porówaniu z całym wydawnictwem). No i mozna dzięki ominięciu pośredników zapłacić całą masę kasy pisarzom. A co, niech zarobią na swoje wille z basenem i tak dalej.

I to by było na tyle w chwili obecnej :wink:
Oczywiśce rachunek za usuługi konsultingowe wyślę pocztą.
Ps. zawsze mnie bawi jak ktoś z mlekiem pod nosem poucza zawodowca
_________________
Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group