[elam]

Nursie, nursie!!!!Rozpaczliwie szukam Nursa!
ponizej wklejam posta, ktorego zamiescilam w innym temacie i chyba go przegapiles

NURSIE, dostaje alarmujace wiesci z Bielska-Bialej, ze nigdzie nie mozna nowego SFa kupic. Ze pytani kioskarze stwierdzaja, iz "juz nie dostaja".

co do tego zwrotu, o ktorym wspominalam wczesniej, to bylo tak:
Asia poszla do kiosku, w ktorym zazwyczaj SF kupowala i kioskarka powiedziala, ze nie ma, bo nie wiedziala, ze to jeszcze/znowu wychodzi. zapisala sobie zmowienie. kiedy asia przyszla zapytac ponownie, kioskarka stwierdzila, ze tam, skad zwykle zamawia, juz nie maja.
biedne Asiatko chodzilo po roznych kioskach w Bielsku i nie ma, nie ma, nigdzie ne ma.
ale dzieki jej uporowi wiele kioskow drugi numer zamowi

jacy kolporterzy rozprowadzaja nowe SF?

i Jesli jest na forum jakis bielszczanin, ktoremu udalo sie kupic numer pierwszy, prosze, niech da znak, gdzie.

[NURS]

No, to jest własnie problem ze zmianą numeru issn. Jak nie dostali z rozdzielnika jedynki, to teraz jej nie dostaną. Poprosze o sprawdzenie, gdzie pismo trafiło - ale sądzę, że inmedia w supermarketach powinny mieć. empiki też.

[NURS]

Według uzyskanych informacji na bielsko nadzielono 55 egz SFFH. Ale to, co mnie najbardziej w całej sprawie irytuje to fakt, że kioskarze, a także panie z ruchu twierdzą uporczywie, ze nie istniejemy (mawete to nie tak dawno wspominał). to może byc groźne w wiekszej skali.

[mawete]

NURS: to podaj ISSN na stronie głównej boldem i niech ludzie robią awantury... może kioskarze i paniusie się nauczą...

[NURS]

Trzeba będzie. Dałem reklamkę do listopadowego numeru gazetki kolportera. W Ruchu tez chyba jakieś info poszlo. ale kto to czyta...
BTW ludzie, którzy zjarzą tutaj to ok 10% całości odbiorców. Jesli jest więcej takich "uczynnych" kioskarzy, moga nam troche namieszac.

[Rodion]

Miałem ten sam problem.
Wystarczy zerknąć na mapę by stwierdzić że" Władek" to koniec świata.
Mimo regularnego dopytywania o nowy numer dostawałem tą sama odpowiedz, a po prośbie o sprawdzenie w "centrali" (mam bardzo OK. kioskarza, adres zamieszczę w odpowiednim miejscu, zadzwonił gość przy mnie!), dowiedziałem się ze taka pozycja już się nie ukazuje.
Następnego zaniosłem mu "dane" spisane z Waszej strony, i oto specjalnie sprowadzony ( jeden z bodajże trzech) numer (2) jest mój.

[draken]

u mnie to samo - takiego pisma nie ma...
i taką odpowiedź dostałem w 3 pobliskich miastach (jak ktoś ze stolycy, to powiem, ze w miasteczkach)
coś nie tak z tym kolportażem
w końcu dostałem w saloniku prasowym Ruchcu w piąknym mieście wojewódzkim
ale pognieciony
wiem.. wiem...
mam zaprenumerować
ale jeszcze poczekam

[NURS]

podawajcie numery issn i, jesli to ruch index.
Nie ma takiej mozliwości fizycznej, żeby SFFH trafił do wszystich kiosków. PSD jest ok 90 tyś w sumie, a SFFH 15 000 w porywach.
ale każdy, kto molestuje fachowo kioskarza doprowadzi do tego, że mu egzemplarz sprowadzi. Tak działa ten system. Podeajecie numery widoczne na okladce, kazecie (dokladnie tak) każecie sobie sprowadzic i macie.

[draken]

rety ale RedNacz szybki jest...
ale nie będę molestował, bo jak jednak zaprenumeruje to mnie kioskarka w wiosce widłami pogoni, ze jej głowe zawracam, a potem nie kupuje
ten raz w miesiacu do dużego miasta jade, to chyba sie znajdzie...
tylko ja mam pecha do pogniecionych...

[NURS]

Jak miasto duże, to suń do Empiku. W kazdym musi być. albo szukaj wiekszych saloników Ruchu albo kolportera. Albo centra handlowe i Inmedio, ale tutaj juz może być gorzej.
A szybki, to był Staszek

[draken]

Staszek.. tylko on złe dżedaj pokonać może...

eee.. o czym to ja..
acha

no więc wczoraj w piąknym miasteczku w podliżu zobaczyłem, ze otworzyli pewien kiosk co był wcześniej w remoncie
taki ładny jest teraz plastikowy i oświetlony i...
jest w nim SFFiH
ale numer 1
i teraz smutek...
bo pan powiedział, ze jak sie nie sprzeda, to on tego nie będzie brać...
mówie, ze ja kupie jak będzie nr 2
na co on, że w takim razie powinienem kupić nr 1
na co ja, ze już mam
na co on, ze w takim razie moge kupować tam gdzie kupiłem wcześniej...

śpiewamy.. Poooolska, mieszkam w Poooolsce, mieszkam w Pooolsce.. mieszkam tu! tu! tu!
i jeszcze Zulu Gula: Polsak jest bardzo piękna kraj, gdzie ciągle jeszcze klient nie ma żadnego znaczenia

[NURS]

Pogratulowac idiocie Ale to jest niestety rzeczywistość...
BTW. Nowy numer jest już w księgarni pod Plafonem we Wrocku!

[joe_cool]

ło matko, to trzeba w te pędy!

[NURS]

Będziesz pierwszy, bedziesz pierwszy!

[joe_cool]

pierwszA, pierwszA

[NURS]

Ups... Jak kupisz to sie pochwal

[joe_cool]

cóż, jednak już nie dzisiaj - po pracy miałam randkę z panem heniem... ale jutro na pewno!

[Pako]

Fiu fiu.. ten pan z kiosku zasłużył na jakąś (anty)nagrodę od NURsa

[joe_cool]

Mam, chwalę się!

[NURS]

to czytaj! jesteś pierwsza!

[Rodion]

[Lu]

Rodion: lepiej bym tego nie ujęła....

[NURS]

yes, jes, jes, jak to mawiał jeden taki co to służy nie cieniasom a wręcz przeciwnie

[joe_cool]

cóż mogę powiedzieć... najnowszy numer leży na biurku i mnie trochę rozprasza, nie pozwalając się skoncentrować na BARDZO WAŻNYCH RAPORTACH NA WCZORAJ... jeszcze godzina i lece do domu czytać!

[joe_cool]

drogi nursie, kiedy pojawi się ankieta "najlepsza publicystyka nru 4-go"?

[mawete]

[NURS]

[Aga]

Piszę tutaj, bo chyba nie ma sensu zakładać nowego tematu. Czy jest ktoś z Jastrzębia Zdroju lub okolic, kto wie, gdzie tam można kupić SFFH? Jestem w potrzebie, bo babcia mi migruje na wieś i nie ma mi kto kupować SFFH! A nowy numer już za dwa tygodnie! Help!

[NURS]

to w adresach kiosków chyba będzie lepiej, a najprościej, idź do kiosku w poblizu, pokaz pismo i każ sprowadzić.

[Karmar]

Ja, w miasteczku, w pobliżu swojej wioseczki, dostałem pierwszy numer SFFH bez żadnych problemów, w pierwszym lepszym saloniku prasowym. Najnowszy numer jest teraz w każdym saloniku, a nawet w niektórych kioskach.

Pierwszy numer kupiłem przez przypadek, nie sądziłem, że były z nim aż takie problemy. Ja nie miałem żadnych, ale współczuję tym, którzy stracili czas przez niekompetencje obłożonych papierosami kioskarzy.