Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Joanna Askutja
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 28 Października 2008, 15:45   

Dabliu, Litwinka?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 28 Października 2008, 16:03   

Łobiecałem no to lecem. Zapewne nie wszystko wyłapię, ale tylko przerwę w zajęciach mam na napisanie, więc... ;)
Jak już napisałem w sumie nie jest najgorzej. Jest trochę chaotyczne. Wina budowy tekstu, tego, że akapity są krótkie i są właściwie oddzielnymi obrazkami. Jakby zamiast filmu pokazać slideshow. Moim zdaniem dłuższe akapity, w których obok wątku głównego można by wpleść drobniejsze scenki, dobrze by zrobiły całości.
Pojawiają się takie zgrzyty jak:
(...) wysoki i zapewne ciężki pojazd. Pokrywają go pancerne płyty różnego pochodzenia, a nawet w różnym wieku i stanie.
No, jak pokrywają go pancerne płyty to nie jest zapewne ciężki, ale na pewno. No i skoro są różnego pochodzenia to zapewne są też w różnym wieku. W tym drugim wypadku wyciąć a nawet i byłoby lepiej.
Jest trochę zbędnych powtórzeń. Tyle razy napisałaś, że najemnika rozpoznaje się z daleka, że przy każdym użyciu słowa "najemnik" spodziewałem się czegoś w rodzaju "ale jego rozpoznać można z daleka" ;) Przy tej muzyce też, zaczynasz od tego, że muzyka jest głośna, a potem niepotrzebnie powtarzasz, że Muzyka ryczy z głośników. Mężczyzna o wysokim, charakterystycznym głosie (przy okazji - jaki znowu mężczyzna? Któryś z najemników, wokalista, czy jeszcze jakiś inny zza okna? ;) ).
Mógłbym tak szukać dalej. Ale nie chce mi się, nie mam czasu, i chyba nie miałoby to większego sensu. Już wiesz, o co chodzi.
Bohaterowie nie robią wielkiego wrażenia. Trochę dziwni jak na najemników. Chyba mogli by być ostrzejsi. Ale kilka dialogów jest fajnych. Pięknie absurdalnych. Chyba zwłaszcza ten otwierający całość. O świecie nie będę się wypowiadał, sporo Mad Maxów już było, ale to nie powód do czepiania.
I na razie nie wiem, co mógłbym dodać. Poza tym, że moim zdaniem nie jest źle, opowiadanie średnie, ale jak na debiut... Pozostałe opowiadania są w tym numerze niezłe, więc i Twoje może być bardziej krytycznie oceniane.

To teraz, gdy już trochę pobełkotałem, pozwolę umysłowi odpłynąć na jakiś czas.
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28 Października 2008, 16:05   

Fidel-F2 napisał/a
Dabliu, Litwinka?


Rodowita. Polskiego nauczyła się dopiero jako dorosła osoba. Mój ojciec był za to litewskim Polakiem.
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 28 Października 2008, 16:52   

hevs napisał/a
o cóż Ty mnie posądzasz? :> o brak szacunku dla Boga? ;P:

No, zostałem uspokojony. ;) Widać będziesz kolejną osobą, z którą na Piwokonie będzie można porozmawiać o dobrej muzyce. :D
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
hevs 
Jaskier


Posty: 76
Skąd: Poznań
Wysłany: 30 Października 2008, 16:14   

Adanedhel napisał/a
Jak już napisałem w sumie nie jest najgorzej.

To brzmi jak wstęp do zjechania czegoś do poziomu gruntu... O.o

Adanedhel napisał/a
Jest trochę chaotyczne

ciekawa uwaga.. tego tekstu prawie tam nie ma, no to trochę mi się to z chaosem nie kojarzy... zresztą wcześniej niczego takiego nie usłyszałam. Przemyślę. [emota obrazująca głęboki wysiłek umysłowy]

Adanedhel napisał/a
akapity są krótkie i są właściwie oddzielnymi obrazkami. Jakby zamiast filmu pokazać slideshow.

tak już mam ^^ to znaczy nie aż tak hardkorowo jak w "Roninach"...

Adanedhel napisał/a
No, jak pokrywają go pancerne płyty to nie jest zapewne ciężki, ale na pewno. No i skoro są różnego pochodzenia to zapewne są też w różnym wieku. W tym drugim wypadku wyciąć a nawet i byłoby lepiej.

To akurat narracja z perspektywy Randy... choć i pewnie wina takiego mojego przyzwyczajenia, ze ja nie wiadomo ile, to nie wiadomo, że w ogóle... *rozważa to w sercu swojem* [emota obrazująca głęboki wysiłek umysłowy]

Adanedhel napisał/a
Bohaterowie nie robią wielkiego wrażenia.

bo to nie bohaterowie a kukły :? (pisałam, ze nie lubię tego "opowiadania" no nie? m. in. dlatego)

Adanedhel napisał/a
Trochę dziwni jak na najemników. Chyba mogli by być ostrzejsi.

Nie ty pierwszy i pewnie nie ostatni mi to mówisz... zapamiętam.

Adanedhel napisał/a
Ale kilka dialogów jest fajnych. Pięknie absurdalnych. Chyba zwłaszcza ten otwierający całość.

hehe *dumna z siebie* w dialogach się lubuję ^^

Dzięki za komentarz ;)

Chal-Chenet napisał/a
No, zostałem uspokojony. ;) Widać będziesz kolejną osobą, z którą na Piwokonie będzie można porozmawiać o dobrej muzyce. :D

Jak na któryś dotrę, dzisiaj mnie nie będzie :/
_________________
think. or die trying.
 
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 30 Października 2008, 18:49   

hevs napisał/a
To brzmi jak wstęp do zjechania czegoś do poziomu gruntu... O.o

Zwykle nie czytam rzeczy, które są warte mniej, niż papier na którym je wydrukowano. A jak już mi się zdarzy to staram się zapomnieć o nich, a nie recenzować ;)
Cytat
zresztą wcześniej niczego takiego nie usłyszałam.

To moja opinia. Pisałem ją w stanie lekkiego zamroczenia, jaki z nawału prac ostatnio jest u mnie permanentnym stanem (tak tak, tłumaczy się :roll: ). Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem takie cięcie na drobniutkie fragmenty wprowadza trochę chaosu.
Cytat
To akurat narracja z perspektywy Randy...

Teoretycznie mogłaby zapukać w te pancerne płyty, a one okazałyby się z tektury... ale to już groteska by była ;P:
Cytat
(pisałam, ze nie lubię tego opowiadania no nie? m. in. dlatego)

Kaj to napisałaś? :shock:
Cytat
Adanedhel napisał/a:
Trochę dziwni jak na najemników. Chyba mogli by być ostrzejsi.


Nie ty pierwszy i pewnie nie ostatni mi to mówisz... zapamiętam.

Tylko błaaaagam, ostrzejszy nie musi oznaczać rzucający mięchem na lewo i prawo! Zaraz pewnie Adashi tu wparuje, i powie coś przeciwnego, ale już była o tym rozmowa i nie ma racji :twisted: ;P:
Cytat
hehe *dumna z siebie* w dialogach się lubuję ^^

To widać. Są lepsze niż opisy.

PS. Te emotki jak "^^", "o.O" i reszta, to ma jakiś związek z Poznaniem, bo tylko u dziewczyn z Pyrlandii regularnie je widuję :twisted:
 
 
hevs 
Jaskier


Posty: 76
Skąd: Poznań
Wysłany: 30 Października 2008, 19:01   

Adanedhel napisał/a
Kaj to napisałaś? :shock:

Zdawało mi się, że pisałam... O.o Albo tu, albo w topicu o aktualnym numerze... albo naprawdę mam sklerozę/pomyliłam fora/za mało bergamotki wprowadziłam do organizmu, żeby normalnie funkcjonować.

Adanedhel napisał/a
To moja opinia.

No raczej XD No i to nie był żaden zarzut w Twoja stronę, po prostu wcześniej nie spotkałam się z taką/podobną opinią ;)

Adanedhel napisał/a
Teoretycznie mogłaby zapukać w te pancerne płyty, a one okazałyby się z tektury... ale to już groteska by była ;P:

Groteska to był pomysł napisania postapokaliptycznej wersji "Siedmiu wspaniałych" zainspirowany South Parkiem (ci co widzieli "Night of Living Homeless" pewnie się domyslją w którym punkcie ;) ) i położony doszczętnie radosnymi okrzykami znajomych "potraktuj połówkę dosłownie!" XD

Adanedhel napisał/a
Tylko błaaaagam, ostrzejszy nie musi oznaczać rzucający mięchem na lewo i prawo!

A ja nie napisałam, ze rzucający :twisted: Bardziej "hardy", jak to mawia jeden mój znajomy Pan Jezus (no co, takiego nicka ma), co?

Adanedhel napisał/a
Są lepsze niż opisy.

O ile to w ogóle można nazwać opisami... *i tak jest ich tu całkiem sporo, jak na moją "tfurczość"... ale walczę ze sobą*

Adanedhel napisał/a
Te emotki jak ^^, o.O i reszta, to ma jakiś związek z Poznaniem, bo tylko u dziewczyn z Pyrlandii regularnie je widuję :twisted:

tajemnica :twisted:
_________________
think. or die trying.
 
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 30 Października 2008, 19:17   

hevs napisał/a
Zdawało mi się, że pisałam... O.o

To nic nie znaczy. Wbrew liczbie postów, które naprodukowałem, nie przeglądam tego forum dokładnie. Spokojnie możesz założyć, że przegapiłem.
Cytat
Groteska to był pomysł napisania postapokaliptycznej wersji Siedmiu wspaniałych zainspirowany South Parkiem (ci co widzieli Night of Living Homeless pewnie się domyslją w którym punkcie ;) )

Nic nie wiem o South Parku. Oglądałem kiedyś, dawno temu i krótko. Ale połączenie Kurosawy z postapokalipsą? Czemu nie. Dla mnie to nie groteska, ale może mamy inne pojęcia lub skale groteskowości (wychowałem się na Monty Pythonie ;) ).
Cytat
A ja nie napisałam, ze rzucający :twisted:

Niczego takiego nie sugerowałem. Tylko ostrzegłem. Poważniejsze używanie mięcha prowadzi na tym forum do omdleń co słabszych osobniczek :mrgreen:
Cytat
Bardziej hardy, jak to mawia jeden mój znajomy Pan Jezus (no co, takiego nicka ma), co?

Tak jest. Może być twardzielem, który odpala zapałki od zarostu, na śniadanie gryzie surowe mięso przyprawione śrutem, mierząc z kilometra odstrzeliłby wujkowi Stalinowi wąsy równo przy skórze, a mimo to wypowiada się jak Cyceron ;)
W każdym razie trochę śmieszne było, jak tych dwóch drabów-najemników stało i niepewnie przyglądało się Randy.
A ksywka Jezus to nic wielkiego. Znam jednego ;P:
Cytat
O ile to w ogóle można nazwać opisami... *i tak jest ich tu całkiem sporo, jak na moją tfurczość... ale walczę ze sobą*

Nie mówię, że nie musisz popracować nad opisami, ale z drugiej strony można oprzeć tekst na dialogach.

Cytat
Adanedhel napisał/a:
Te emotki jak ^^, o.O i reszta, to ma jakiś związek z Poznaniem, bo tylko u dziewczyn z Pyrlandii regularnie je widuję :twisted:


tajemnica :twisted:

Pfff!
 
 
joe_cool 
Babe - świnka z klasą


Posty: 4817
Skąd: wrotzlaff
Wysłany: 30 Października 2008, 20:22   

Adanedhel napisał/a
A ksywka Jezus to nic wielkiego. Znam jednego

a ja znam takiego jednego, co ma na imiona Jesus Angel :mrgreen:

z Meksyku kolega, żeby nie było ;)
_________________
"Work is the curse of the drinking classes." O.Wilde
 
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16753
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 30 Października 2008, 23:29   

Adanedhel napisał/a
Tylko błaaaagam, ostrzejszy nie musi oznaczać rzucający mięchem na lewo i prawo! Zaraz pewnie Adashi tu wparuje, i powie coś przeciwnego, ale już była o tym rozmowa i nie ma racji :twisted: ;P:

Oj, grabisz sobie Lucek :twisted: :lol:

hevs napisał/a
Groteska to był pomysł napisania postapokaliptycznej wersji Siedmiu wspaniałych

Nawiązanie zwłaszcza do "Siedmiu samurajów" imho jest czytelne ;)
_________________
Wysłano z Atari
 
 
hevs 
Jaskier


Posty: 76
Skąd: Poznań
Wysłany: 31 Października 2008, 12:15   

Adashi napisał/a
Nawiązanie zwłaszcza do Siedmiu samurajów imho jest czytelne ;)

Miło słyszeć (chociaż uprę się przy "Wspaniałych" "Samurajowie" to rzecz po stokroć bardziej skomplikowana i wielowątkowa, a ja miałam zamiar pójść jednak tropem komiksowych, prostych i oczywistych kowbojów), ale w pierwotnej wersji (tj. tej bez dosłownie potraktowanych polówek roninów itp ;) ) całość miała być co najmniej dwa razy dłuższa i bardziej "poważna". Oczywista jeden miał się okazać gorszy od drugiego (tj. mam na myśli strony) i ogółem tak w sensie "komiksowe historie są piękne bo są komiksowe, czyli nieprawdziwe" ;) No ale po pierwsze jestem leniwa (pomysł dłuższy niż 30 stron ląduje w śmietniku, bo mi się nie chce męczyć ==' ), a po drugie ta połówka ronina kusiła w stronę dosłowną... (aha... ja się nie tłumacze, ja po prostu uwielbiam gadać).

A o ta wspominana dyskusja jest gdzieś dostępna? ;P:
_________________
think. or die trying.
 
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 31 Października 2008, 12:31   

Mówisz, masz.
http://www.science-fictio...?t=1674&start=0
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 22 Listopada 2008, 05:51   

Adanedhel napisał/a
PS. Te emotki jak ^^, o.O i reszta, to ma jakiś związek z Poznaniem, bo tylko u dziewczyn z Pyrlandii regularnie je widuję :twisted:
Hmm, to ciekawe Adanedhelu, emotki typu ^^ oraz o.O (no... emotka XD jest już bardziej rozpowszechniona) najczęściej spotykam pośród fanów anime, również pośród graczy w MMORPG, i nigdy nie sądziłam, że ma to związek z Pyrlandią. ;)

Nie wiem, czy to zaspokaja Twoją ciekawość i czy ma coś wspólnego z zaistniałym tu przypadkiem, ale jak czytam "mumia Hide", to słyszę sygnał dzwonka... A tak, to dzwoniła po mnie cioteczna babcia przyjaciółki z Kapsztadu, wiecie, muszę lecieć... *zzziu*
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 22 Listopada 2008, 08:46   

Fanów anime i graczy MMORPG z Pyrlandii?
 
 
JacAr 
Yoda


Posty: 890
Skąd: przychodził, kto go znał?
Wysłany: 22 Listopada 2008, 09:17   

a ja spotykam te emoty najczęściej w korespondencji mojej 13 lat córki i jej koleżanek z gimnazjum i podstawówki...
Hm... one nie anime... te MORSPG to tez raczej nie...
to chyba jednak kwestia wieq ;)
_________________
www.sepy.com.pl
 
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 22 Listopada 2008, 09:32   

Adanedhel napisał/a
Fanów anime i graczy MMORPG z Pyrlandii?
Fanów anime z Polski bez względu na region i graczy MMORPG z Europy, głównie Danii, Szwecji i Wielkiej Brytanii, bo akurat z takimi dane mi się było zetknąć.

JacAr napisał/a
a ja spotykam te emoty najczęściej w korespondencji mojej 13 lat córki i jej koleżanek z gimnazjum i podstawówki...
Hm... one nie anime... te MORSPG to tez raczej nie...
to chyba jednak kwestia wieq ;)
Dlatego sądziłam, że autorka w tę grupę "v1eq0vą" się wpisuje, dopiero potem zauważyłam, że rocznik... że studia... :oops:
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 22 Listopada 2008, 10:06   

No żartuję sobie przecież. Po prostu jedyne dziewczyny, które stosują takie emotki i z którymi rozmawiałem w internecie, są z Pyrlandii. Ot i tyle. Choć domyślałem się, że to raczej kwestia wieku i mody, a nie MMORPG i anime (z którymi, mimo wszystko, nie mam wiele do czynienia) ;)
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 22 Listopada 2008, 19:41   

hevs napisał/a
Ten tekst zmierza tylko i wyłącznie do pointy,


Niestety, widać. Nie dało się go skrócić w związku z tym? To jest pointa dobra na szorta, opowiadanie mnie szczerze znużyło. Jest chaotyczne, zagmatwane i po prostu nudne. Może i tam jest jakaś głębia na którą jestem za płytka ;P: zapewne masa nawiązań których nie wyłapałam. Ale to nie zmienia mojego odbioru tego opowiadania.
A, i myślę że żadna kobieta na miejscu tej najemniczki nie założyłaby nigdy koszulki uwypuklającej biust i talię. Podkreślającą, owszem, ale kto sobie chce talię uwypuklać? Przecież cała idea talii zamyka się w jej wklęsłości. Ta kwestia utkwiła mi w pamięci najbardziej z całego utworu, i to wcale nie znaczy że mam obsesję ;P:

Liczę że będą następne opowiadania, ale lepsze. :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 22 Listopada 2008, 19:49   

Martva napisał/a
A, i myślę że żadna kobieta na miejscu tej najemniczki nie założyłaby nigdy koszulki uwypuklającej biust i talię.

A tam, zaraz tam: żadna ;)
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
hevs 
Jaskier


Posty: 76
Skąd: Poznań
Wysłany: 22 Listopada 2008, 19:50   

Martva napisał/a
Nie dało się go skrócić w związku z tym?

Przecież on jest krótki O.o Cóż, może mamy inne pojęcia "krótkości" ;)

Martva napisał/a
Podkreślającą, owszem, ale kto sobie chce talię uwypuklać?

jeśli użyłam takiego określenia, to faktycznie wpadka ^^

Martva napisał/a
Liczę że będą następne opowiadania, ale lepsze. :)

Pewno będą i na pewno będą inne. Nie tknę już czasu teraźniejszego, to wiem na 100% ;) Jednorazowy eksperyment zakończył się porażką.
_________________
think. or die trying.
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 22 Listopada 2008, 19:53   

ihan napisał/a
A tam, zaraz tam: żadna ;)


No dobra, to zależy od stopnia próżności tejże :D

hevs napisał/a
Cóż, może mamy inne pojęcia krótkości


Może ;)

hevs napisał/a
Pewno będą i na pewno będą inne.


Czekam z niecierpliwością :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group