Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Filmy oczekiwane
Autor Wiadomość
Sasori 
Nekroskop


Posty: 706
Skąd: Poznań
Wysłany: 7 Października 2006, 10:38   

Z tymi spartiatami to już kwestia sporna, bo tłumacz chyba nie powinien rozwijać i usprawniać dzieła autora. Na moje to zadaniem tłumacza jest jak najwierniejsze (nie "najdosłowniejsze"!) oddanie myśli autora, jej rozwijanie jest już niedopuszczalne.

Pewnie dryfuję już na oftopa, ale przypominają mi się tutaj obszerne instrukcje mistrza Tolkiena, które ten w obawie odkształcenia swego dzieła pozostawił dla tłumaczy. Sam, gdybym był tłumaczony, chciałbym by przekładano i moje wzloty i upadki... Czy bełkoczę zrozumiale? :D
_________________
Hey don't stop now, you're just getting to the good parts!
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 7 Października 2006, 23:29   

Kiedy własnie tłumacz możen aprawić błędy autora. IMO Miller klepnął prosta wersję wiedząc, ze przeciętny czytelnik i tak nie skuma, a tłumacz dochowal starannosci. skoro zdanie brzmi, ze to nie zwykli wojownicy tylko (i tu logiczne jest, ze skoro nie zwykli to lepsi, czyli Spartiaci) dal wlasciwa nazwe.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Ariah 
Yoda


Posty: 896
Skąd: Sopot
Wysłany: 8 Października 2006, 09:10   

Zgadzam się z tłumaczem.
Co więcej, uważam, że grę słów z imieniem wojownika odtworzył na poziomie.
Ewentualne uwagi można tez dodać w przypisie na końcu dzieła, co by purystom za bardzo cisnienie nie skoczyło

Pan, który miał zastrzeżenia niech lepiej siedzi przy tłumaczeniach tekstów naukowych i technicznych, a za poezję sie lepiej też nie zabiera ("Och nie, ten rym w orginale brzmiał inaczej! Tłumacz jest do D...!"). Na przyszłość radze poczytać Barańczaka o teorii tłumaczenia 8)
_________________
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
Oscar Wilde
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 8 Października 2006, 09:43   

Nawet to be or not to be ma tyle wersji, że się można zdziwić, a niby co tu interpretować :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Ariah 
Yoda


Posty: 896
Skąd: Sopot
Wysłany: 8 Października 2006, 10:04   

Oto jest pytanie...

A wracając do '300' i Nine Inch Nails... Nosorożec nadal sprawia, że coś mi tam zgrzyta w środku, ale muzyka rekompensuje. Potem zaciskam zeby i powtarzam jak mantrę "to ekranizacja komiksu, nie historii" i juz jest dobrze.

Gerard Butler - ten to ma głos.
No, i jest znana wymiana uprzejmości zakończona "To będziemy walczyć w cieniu"

Gdyby tak ktoś zechciał wreszcie 'Watchmen' nakręcić... Były przymiarki, ale coś się rozmyło.
_________________
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
Oscar Wilde
 
 
Sasori 
Nekroskop


Posty: 706
Skąd: Poznań
Wysłany: 8 Października 2006, 11:38   

Spartaci Spartaciami, a tu takie jaja:
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=33892
_________________
Hey don't stop now, you're just getting to the good parts!
 
 
 
Comar 
Orient Men


Posty: 1467
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 8 Października 2006, 12:01   

Cytat
Gdyby tak ktoś zechciał wreszcie 'Watchmen' nakręcić... Były przymiarki, ale coś się rozmyło.

A ja miałbym wobec takiej ewentualnej ekranizacji bardzo mieszane uczucia. Co prawda uwielbiam ten komiks i uważam go za jeden z najlepszych jakie czytałem, ale jednocześnie wydaje mi się on niemal nieprzekładalny na język kina. Po prostu Moore wycisnął z komiksu wszystko co sie dało przy tworzeniu Strażników. To po prostu komiks absolutny. Jeśli ktoś robiłby film to albo przełożyłby jak najdokładniej komiks na film - i wtedy wyszłaby chyba kompletna kaszana, albo musiałby podejśc do tego zupełnie inaczej a wtedy to byłaby nie tyle ekranizacja co film luźnie oparty na motywach. Moim zdaniem to nie przypadek, że z reżyserii zrezygnowali już Terry Gilliam i Darren Arnofsky.
Co ciekawe aktualnie na reżysera wyznaczony jest Zack Snyder. Co prawda jedynym jego filmem jaki trafił do kin był imho żenujący remake "Świtu Żywych Trupów", ale trailerek reżyserowanych przez niego "300" jak już wspomniałem robi porażające wrażenie.
Mimo wszystko czekam z ciekawością i nadzieją (choć także z niepokojem) na Strażników... jeśli w ogóle kiedyś ujrzą światło dzienne.

EDIT
Właśnie przed chwilą znalezłem takiego linka.
_________________
Las na południowym zachodzie jest złowieszczym znakiem feng shui
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 8 Października 2006, 12:12   

Z tym Gibsonem to nie takie głupie, jakby się wydawało. Jesli Mel w to wejdzie, to włozy kapitał i bedzie dystrybuował film a to oznacza wyświetlanie wszedzie, nawet w USA. A Mel, nie wiem czy zauważyliście wchodzi w klimaty obce kulturowo amerykanom.
Reszta to pieprzenie malego Kazia.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Ariah 
Yoda


Posty: 896
Skąd: Sopot
Wysłany: 8 Października 2006, 12:17   

Comar, czytając Watchmen miałam wrażenie, że oglądam gotowy storyboard - kadry sa genialnie skomponowane i przechodzą w kolejne ujęcia z diabelną precyzją.

Film może wszystkiego nie pomieścić - mini-serial byłby zdecydowanie lepszy.

Więc nie będa uwspółczesniac adaptacji z Zimnej Wojny na terroryzm - i dobrze! Żeby tylko dobrali dobrych aktorów, nie wyrobników...

Sasori, czytałam o Melu-Sobieskim :mrgreen: No co? Pasja po aramejsku, Apocalypto w języku Majów to i film po polsku przejdzie!

Aszpieg F. Kulczycki wynalazł kawę z mlekiem. To mój bohater narodowy, bez dwóch zdań... (ale bez Lindy i Żebrowskiego, proszę!)
_________________
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
Oscar Wilde
 
 
Sasori 
Nekroskop


Posty: 706
Skąd: Poznań
Wysłany: 8 Października 2006, 12:22   

Ano pieprzenie, zwłaszcza że artykuł przeczy samo sobie - raz piszą, że Mel jest zainteresowany, potem znowu że jeszcze do niego nie dotarli i takie tam.

Mimo wszystko 120mln dzika (~40mln$) jak na taki temat filmu to jakieś żałosne grosze, ale jednego biznesmenowi odmówić nie można - temat rzeczywiście może chwycić i to jeszcze bardziej niż krucjaty. Tutaj przeca erłopa jednoczy się przeciwko fali islamu i to w wojnie defensywnej. Tosiek i Jerzyk byliby zachwyceni.

A ja chętnie spuchłbym z dumy oglądając Husarię ratującą erłopę, trzech Turków nadzianych na jedną lancę i vogle całe jednostki pierzchające na samą plotkę, że nadjeżdżają Polacy :twisted:


edit:
Ariah - pięknie byłoby, gdyby Mel i jego chłopaki szprechali po naszemu, dodatkowo Austriacy po ichniemu, Węgrzy takoż, Turcy azaliż i reszta erłopy jednakoż, ale w tej notce jest wspomniane, że rzecz ma być po angielsku :/ Tak3Siak nie ma jednak co biadolić na razie, ino trzymać kciuki za to, by całe przedsięwzięcie doszło do skutku ;)
_________________
Hey don't stop now, you're just getting to the good parts!
 
 
 
Ariah 
Yoda


Posty: 896
Skąd: Sopot
Wysłany: 8 Października 2006, 12:43   

I żeby z tego 'Krzyżacy' wersja 2.0 nie wyszła... :|

A strusie biegające pod Wiedniem... Ech, pięknie by to wyglądało... I przbitki na Marysieńkę w Wilanówku, zamyślona przy sekretarzyku (obowiazkowy deszcz za oknem!).

Potem jakas mowa patriotyczna, sztandar łopoczacy na wietrze... (Byle bez omyłek naszego MSZ, i byle bez amerykanskiej flagi :mrgreen: ) i muzyka Howarda. Albo Zimmera...

Ech. :twisted: (*cynical mode - off*)

Wracając do tematu filmów oczekiwanych: http://www.renaissance-movie.com/
_________________
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
Oscar Wilde
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 8 Października 2006, 16:35   

Ariah,
Cytat
Na przyszłość radze poczytać Barańczaka o teorii tłumaczenia 8)

Czy możesz podać coś bliżej na ten temat? Może być na priva...
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
Sasori 
Nekroskop


Posty: 706
Skąd: Poznań
Wysłany: 8 Października 2006, 16:47   

... ale niekoniecznie. Tyż ciekawym.
_________________
Hey don't stop now, you're just getting to the good parts!
 
 
 
Ariah 
Yoda


Posty: 896
Skąd: Sopot
Wysłany: 8 Października 2006, 17:22   

Już podaję:

Ocalone w tłumaczeniu. Szkice o warsztacie tłumaczenia poezji, Poznań: a5, 1992.

Genialne chwilami eseje o tym, jak tłumaczyć trzeba, jak tłumaczyć sie nie powinno i jak on (Barańczak) robi to lepiej od innych... Uf. Facet jest świetnym tłumaczem Szekspira i faktycznie ma fach w głowie, chociaz moementami jego olbrzymie EGO przysłania mu wszystko... Ale to moje prywatne zdanie... No, i za Chiny Ludowe nie potrafi przetłumaczyć Roberta Frosta 'Fire and Ice' (mój naj-naj wiersz) a i 'Stopping by Woods...' mógłby zrobic lepiej :mrgreen:

Z esejów polecam ten zaczynający się w tytule od 'Wiatry w okolicy pupy...'. Skojarzenia - jak najbardziej na miejscu.
_________________
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
Oscar Wilde
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 8 Października 2006, 17:44   

Ariah, dzieki. Poszukam. Bardzo interesuje mnie praca tłumacza i chciałbym poczytać coś bliżej na ten temat... ale tylko i wyłącznie na potrzeby hobby (nie związane z pracą zarobkową).
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
Ariah 
Yoda


Posty: 896
Skąd: Sopot
Wysłany: 8 Października 2006, 18:10   

Tłumaczenie poezji hobbystycznie to świetne zajęcie -- jeśli mam chwilę i nastrój, a nader wszystko pomysł, próbuję swoich sił.

Przeważnie z Frostem.

Tego Barańczaka chyba najlepiej dostać w antykwariacie lub w bibliotece... I to pewnie uniwersyteckiej. Uważam, że warto, bo zapewnia miłą rozrywkę. Nie jest to teoria sensu stricte, ale można się kilku rzeczy nauczyć... Z rodzaju tych 'błędów kardynalnych":)
_________________
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
Oscar Wilde
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 8 Października 2006, 18:23   

Ariah,
Cytat
ale można się kilku rzeczy nauczyć... Z rodzaju tych 'błędów kardynalnych:)


I o to właśnie mi chodzi. By unikać błędów kardynalnych :) Ale offtop się zrobił.
By wrócić na właściwy tor... Podobno są plany nakręcenia drugiej części Stargate, która w ogólnym zarysie ma kompletnie olać to co się działo w serialu. Ciekawe jak mają zamiar z tego wybrnąć, by się to nie stało trywialnym scenariuszem "a im to się wszystko śniło"...
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
Ariah 
Yoda


Posty: 896
Skąd: Sopot
Wysłany: 8 Października 2006, 18:29   

Może poprowadzą akcję przed rozpoczeciem pierwszej serii SG-1?

Daniel na Abydos, takie tam?

Albo alternatywna kontynuacja, coś jak zrobili z Bondem - dwa równocześnie, w tym jeden z Connerym i Kim Basinger (Nigdy nie mów nigdy).

Trochę to ryzykowne, bo cała gromada fanów (w tym ja) obruszy się na taką opcję... Chociaz nigdy nie podobało mi się, co zrobili z żoną Daniela. Facet zasłużył na happy end.
_________________
I think that God in creating Man somewhat overestimated his ability.
Oscar Wilde
 
 
Comar 
Orient Men


Posty: 1467
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 8 Października 2006, 18:33   

Pewnie pójdą tropem twórców np. Nieśmiertelnych (ktorych każda część olewała poprzednie), czyli po prostu uznają że tych wydarzeń po prostu nie było :twisted: i jak gdyby nigdy nic przejdąnad tym do porządku dziennego.
_________________
Las na południowym zachodzie jest złowieszczym znakiem feng shui
 
 
hjeniu 
Wilq


Posty: 3913
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 8 Października 2006, 18:48   

A może zrobią film o rosyjskim programie Stargate - pułkownik O'Neill w gimnastiorce z gwiazdą Gieroja Sowietskiego Sojuza na piersi to by było :mrgreen:
_________________
Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House
 
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 8 Października 2006, 23:10   

A ja troszke z innej beczki...
Wiadomo moze cos na temat Dziennej strazy? kiedy wyjdzie? kiedy wyjdzie w Polsce? czy w ogole wyjdzie...
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 9 Października 2006, 02:01   

kiedy wyjdzie?
Już dawno wyszła, będzie z prawie rok temu. Za 3 miesiące wyjdzie wieczorna.

kiedy wyjdzie w Polsce?
Chyba w ogóle {oficjalnie}/ dawno wyszła {nieoficjalnie}.

Od siebie dodam, że nie odniosłeś zbyt wielkiej straty nieoglądając tego dzieła ;)
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 9 Października 2006, 14:08   

:shock: serio? mowiesz o Dziennej strazy? nie nocnej?...
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
Miria
[Usunięty]

Wysłany: 9 Października 2006, 14:54   

Serio, też mnie to ostatnio zaskoczyło. :)
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 9 Października 2006, 14:58   

CZemu nic o tym filmie nie slyvhac? czemu nie ma go na pierwszych stronach gazet... czemu... jak go mozna dostac? :D
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
hjeniu 
Wilq


Posty: 3913
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 9 Października 2006, 15:08   

Premiera na świecie była 1 stycznia, a w Polsce... Dostać można tradycyjnie by Torrent i s-ka :mrgreen: A później dystrybutorzy krzyczą wielkim głosem że internauci kradną.
_________________
Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House
 
 
 
Comar 
Orient Men


Posty: 1467
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 9 Października 2006, 15:41   

Cytat
Wiadomo moze cos na temat Dziennej strazy? kiedy wyjdzie? kiedy wyjdzie w Polsce? czy w ogole wyjdzie...

Wg Stopklatki pojawi się w polskich kinach w 2007 roku, w bliżej nieokreślonym terminie.
Jak tu nie kochać naszych cudownych dystrybutorów :x
_________________
Las na południowym zachodzie jest złowieszczym znakiem feng shui
 
 
MLEKO 
Sky Captain


Posty: 159
Skąd: Kraków
Wysłany: 9 Października 2006, 19:50   

Ja czekam najszybciej jak mogę na star treka kolejnego i modlę się żeby nie podzielił losu "enterprise" - bo przedział czasowy ponoć dzieli...
A w sferze marzeń - NIECH SIĘ HOLLYWOOD WEŹMIE ZA FUKYEGO KOVALA I NIE SPIER..LI!!!

O, ALBO EWENTUALNIE ZA "EKSPEDYCJĘ" - to by dopiero się działo (marzenia z wczesnego dzieciństwa, gdy uczyłem się czytać na "walce o planetę").
_________________
Lets be bad guys!
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 10 Października 2006, 18:21   

Nowy "Star Treck" ?

Ooo to stąd -> http://www.starwreck.com/ możesz sobie ściągnąć nowego ;)
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 16 Października 2006, 23:54   

podrzuce wam ciekawy temat. renaissance, francuska fantastyka. komiks. ozywiony komiks i to dosłownie. Wyobraźcie sobie, ze widzicie ruchome kadry świetnie narysowanego czarno bialego komiksu.
blade runnerowaty futurystyczny paryż, blade runnerowaty policjant i blade runnerowate sledztwo z blade runnerowatymi zwrotami akcji. No i blade runnerowate gadżety.
Naprawde polecam.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group