[NURS]

Voy,wszystkie poprzednie PiKi są tylko i wyłącznie w archiwalnych numerach. Tak samo, jak opowiadania Wegnera o imperium, polecam, niektóre są jeszcze lepsze, a żadne nie gorsze, niż ostatnie.

[Magda]

Witam po latach
punktacja przedstawia sie nastepująco
punkt dla "Głodomora" - rewelacyjne sie czyta w nocy
punkt dla "Bdybym miała brata" - tekst miodzio, i jak po takim opowiadaniu zabrać sie za coś innego
"Miś" milutki ale nic pozatym.
"Wigilja szatana" - bez komentarza.

[Iwan]

głos już oddany a przedstawia się tak:
punkt dla Orbitowski & Urbaniuk: "Głodomór" oraz Wegner: "Gdybym Miała Brata"

szczególy i uzasadnienie będzie troche później jak będę miał więcej czasu

[elam]

noooo to prosze jeszcze na szorta zaglosowac w offtopach i bedzie gites !

[NURS]

Dzięki Marta, dzięki Iwan.
Kto nastepny, czasu coraz mniej.

[Vykosh]

Głodomór - czytalo sie bardzo przyjemnie, sympatyczny horror, ale zmarnowane ze 2 strony na reminescencje jakiegos konwentu to IMHO spory minus. Dlatego bez punktu.

Gdybym miała brata - REWELACJA. Bardzo mi sie spodobal klimat, jezyk - w ogole wszystko. PUNKT!!

Elektronowy miś - ogolnie podobalo mi sie srednio, ale na 35 lat wstecz brzmi calkiem niezle.

Wigilia szatana - nie bardzo wiadomo o co chodzi. Pewnie mialo byc ambitnie i metaforycznie, ale chyba jedynie sam autor wie o co w tym chodzi. Slabe.

Numer bardziej mi sie podobal, niz poprzednie

[Fidel-F2]

[NURS]

Dzieki Vykosh, kto następny?

[joe_cool]

Głodomór - bardzo nierówne opowiadanie, niektóre sceny i opisy świetne (np. Nowy Świat i zkończenie), ale to , co między nimi, trochę kuleje. mimo wszystko czytało się całkiem nieźle.

Wegner - bardzo dobre, chcę więcej, mimo że nie przepadam za fantasy - a nie przepadam, bo większość fantasy jest schematyczna i wtórna. tutaj te właściwości nie występują. punkt.

Miś - podobało mi się. mimo słabego zakończenia.

Wigilia - czytałam chyba z miesiąc temu, niewiele pamiętam. nie było źle, ale jakoś super to też nie.

punkt przyznaję jeden - Wegnerowi.

[Iwan]

Orbitowski & Urbaniuk: "Głodomór"-- PUNKT, bohaterów tego cyklu polubiłem od pierwszego opowiadania i czekałem na każde następne, te akurat było dla mnie najciekawsze dlatego punkt

Wegner: "Gdybym Miała Brata"-- w tym numerze bezkonkurencyjny, to jast fantastyka jaką lubie, świat fajnie rozbudowany, więc czytając poszczególne opowiadania nie nudziłem śię tylko czekałem co też pojawi się w kolejnym.PUNKT

Fiałkowski: "Elektronowy Miś"-- tu miałem dylmat, bo opowiadanie bardzo mi sie podobało i chętnie dałbym punkt, ale potraktowałem punkty jako formę motywacji dal autorów więc wolałem je dać piszącym autorom bo pana Konrada już raczj nie zmotywuję do pisania

Popik: "Wigilia Szatana"-- tu następny dylmat, bo kompletnie nie trafił do mni ten tkst więc nie wiem co napisać

[Ramzes]

Orbitowski i Urbaniuk oraz Wegner. Nie było wątpliwości.

[Hubert]

Gdybym miała brata - Punkt - wprawdzie "Światło na klindze miecza" bardziej mi się podobało, ale to też było dobre. Niby spokojne (do pewnego momentu), ale jak już się rozkręciło.


Głodomór - Punkt - za klimat i konwent O bohaterach coś tam już pisałem, o tym, że styl fajny - chyba też.

[Lump Kałmuk]

Orbitowski & Urbaniuk: Głodomór - Przyznam otwarcie, że po raz pierwszy miałem do czynienia z tym cyklem. I zdecydowanie wrażenia na plus. Zaczynając od umiejscowienia akcji "za komuny", poprzez postaci głównych bohaterów, język jakim opowiadanie jest pisane, po fabułę, która mnie naprawdę wciągnęła. Wstawienie do tego wszystkiego "fantastów" traktuję jako swego rodzaju krotochwilę autorów
zdecydowanie PUNKT

Wegner: Gdybym Miała Brata - kawałek dobrego fantasy. Do tej pory czytałem chyba jedno opowiadanie z tego cyklu i podobało mi się, że świat tutaj przedstawiony zaczyna nabierać głębi. To już nie jest jakiś tam skrawek rzeczywistości na potrzeby kilku stron tekstu, tylko konkretny świat ze swoją historią i mitologią. A do tego bohaterowie, którzy są ściśle z tym powiązani, nie są zawieszeni w powietrzu.
PUNKT

Fiałkowski: Elektronowy Miś - niezłe SF, szczególnie ciekawie się czyta wiedząc kiedy to było pisane. Mimo rozwoju technologii, temat moim zdaniem cały czas aktualny.

Popik: Wigilia Szatana - bardzo dziwny tekst, może po prostu nie do końca pojąłem o co chodziło. Nie czytało się źle, ale chyba pozostanie to dla mnie jako zakręcone opowiadanie niewiadomooczym.

[R2R]

Orbitowski & Urbaniuk: "Głodomór" - punkt, za akademik, za język, za "konwent", za klimat "lat minionych"(nie, nie chciałbym aby wróciły...)

Wegner: "Gdybym Miała Brata" - najlepszy tekst numeru, punkt za coraz ciekawszy świat, który wciąga i nie pozwala przerwać w połowie

Fiałkowski: "Elektronowy Miś" - wow, jakoś mi umknęło, że to opowiadanie ma tyle lat, niezły kawałek SF

Popik: "Wigilia Szatana" - nie trafiło do mnie zupełnie.

[Bellatrix]

to rzutem na tasme zaglosuje.
"PiK - Glodomor" - po PiK spodziewalam sie czegos wiecej. Jakiejs oryginalnosci i swiezosci, tymczasem mamy wyswiechtana historyjke, urwany watek (w koncu sie nie dowiedzialam, co tam sie z tym klecha dzialo;p) i sztampowe rozwiazanie. Czytajac mialam nieodparte wrazenie, ze autorzy postanowili pojechac na swojej slawie, nie wysilajac sie specjalnie. Nie powiem, czytalo sie przyjemnie, ale rozczarowalo. Punktu nie dam:p
"Gdybym miala brata" - okrutnie przegadane. Piszac z perspektywy chyba miesiaca z hakiem od czytania - w ogole nie pamietam jak to sie skonczylo, czyli powalajace nie bylo;p Pomysl na swiat fajny, ale czulam sie atakowana czytajac po piecdziesiat razy to samo z roznych perspektyw. Gdyby bylo co najmniej o polowe krotsze, rozwazalabym przyznanie punktu. Tak to sie troche znudzilam i liczylam kartki do konca;p
"Elektronowy Mis" - o! PUNKT! Kawalek dobrej fantastyki. I niebanalne zakonczenie. Napisane sprawnie, bez zbednych dluzyzn.
"Wigilia Szatana" - jakos nie moglam sie dopatrzec w tym wiekszego sensu. Niestety nie mam tekstu pod reka, bo bym sie doczepila bardziej szczegolowo;p ale wiem ze masa rzeczy mi w tym zgrzytala. No i pomysl tez jakos za specjalnie mi nie podszedl. Do tego meczylo czytanie. Brr.

niniejszym przyznaje jeden punkt i idzie on na Misia ;p

[mBiko]

Tradycyjnie prawie na ostatnią chwilę.
Fiałkowski - z założenia nie głosuję na teksty archiwalne, chociaż bezwzględnie warty przypomnienia.
Popik - nie bardzo się połapałem. Totalnie nie mój klimat.
Orbitowski & Urbaniuk - fajny klimat, kilka perełek, np. modlitwa Enki. PUNKT.
Wegner - bardzo smakowite, krwiste postacie, dobrze wysmażona akcja, na dodatek ładnie podane. Po prostu danie miesiąca. PUNKT.

[NURS]

dzięki wszystkim, jeszcze dwa dzionki, pedałujcie drogi wójcie, pedałujcie! Dociągnijcie do sześćdziesiątki, moje dzieciątki!