Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Góry.

Czy lubisz góry?
Tak
91%
 91%  [ 78 ]
Nie
8%
 8%  [ 7 ]
Głosowań: 85
Wszystkich Głosów: 85

Autor Wiadomość
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 2 Maj 2006, 15:03   Góry.

Ja kochm Tatry, Bieszczady i tak dalej. Zapraszam do rozmowy.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2 Maj 2006, 15:10   

No pewnie, i Tatry, i Bieszczady, i Beskid Niski, i po czym tam się jeszcze chodziło. Ile razy wracam do domu, psychicznie i fizycznie cierpię, że Warszawa jest taka płaska.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2 Maj 2006, 15:12   

Góry lubię - jak jest dobra pogoda i miłe towarzystwo, to sobie pochodzić można.. no i jest tam pięknie.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13855
Skąd: FF
Wysłany: 2 Maj 2006, 15:17   

Góry śląskie to jest to! ;) :mrgreen:
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 2 Maj 2006, 15:35   

Zdjęcia będą jutro... właśnie żona wróciła... :D
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 2 Maj 2006, 16:42   

ee, a gdzie w ankieci opcja "mi to rybka?" :)
pewnie, ze lubie gory. ja goralka niskopienna, z bielska - bialej.
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Ziuta 
Nerwus


Posty: 5748
Skąd: Krzeslav's Hills
Wysłany: 2 Maj 2006, 16:52   

Kocham góry. Są po stokroć lepsze od nudnych nizin. Moze nie mam skłonności do alpinizmu, ale lubię wspiąć się wysoko, zaszyć w ustronnym miejscu i chłonąć piękno przyrody.
_________________
Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz
 
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 2 Maj 2006, 19:06   

Góry - rewelacja. Jak elam niskopienny góral polski jestem :wink: Niestety w Bieszczadach nigdym nie był, Tatry ledwom liznął, prócz Beskidu Żywieckiego i Śląskiego łaziłem po Małym i Makowskim oraz trochę po Gorcach. Na szczęście kawał jeszcze życia przede mną :D Głosuje na TAK!

Ale ponarzekać niestety muszę - narciarzy (z całym szacunkiem) uważam za zagrożenie dla górskiej przyrody. Stoki i cała infrastruktura zjazdowa to często masakra krajobrazu. Z kolei w lecie kolejki umożliwiają masom mieszczuchów zadeptywanie i zaśmiecanie szlaków. Kto szedł kiedyś w wakacje z Baraniej Góry na Skrzyczne lub odwrotnie, ten wie :evil: . Na szczęście jest jeszcze trochę bocznych, mniej uczęszczanych tras :)
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Vykosh 
Mechagodzilla


Posty: 673
Skąd: Cahtice
Wysłany: 2 Maj 2006, 19:42   

Gory sa super, im wyzsze tym lepiej :wink:
Uwielbiam Tatry (i polskie i słowackie), rumuńskie Karpaty Południowe, Gory Stołowe, w sumie prawie wszystkie gory jakie znam.
W gorach jakos klimat jest zupenie inny niz gdzie indziej - doslownie i w przenosni.
I cytujac KSU:
Tam na dole zostało
Wszystko to co Cie meczy
Patrzac z gory wokolo
Swiat wydaje sie lepszy
_________________
The more people I meet, the more I love my battleaxe.
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 2 Maj 2006, 20:32   

Góry są czaaad. Szczególnie Taterki z Doliną Kościeliską. Najfajniejsze według mnie w chodzeniu po górach są jaskinie :) I te łańcuchy, których trzeba się trzymać, by się tam dostać. :)
 
 
GAndrel 
Admirał Ackbar

Posty: 2486
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2 Maj 2006, 21:00   

Wbrew pozorom i regionu z którego pochodze też lubię góry. ;)

Aktywnie się wspinam gdy tylko mogę. Niestety te "mogę" oznacza, że sa to głównie sztuczne ściany. :( Jak widzę na razie wspisują się osoby lubiące spacery, ale może znajdzie się ktoć kto lubi wleźć na jakąś skałkę od czasu do czau. ;)
_________________
GAndrel
 
 
Myrtille 
Langolier


Posty: 284
Skąd: Pabianice
Wysłany: 2 Maj 2006, 23:42   

Kocham góry!!! Najbardziej Tatry. Najwyższy szczyt jaki zdobyłam to "Sarnia Skała" 1377 m :mrgreen: , to jest jak się idzie Strążycką Doliną, a póżniej w lewo Ścieżką nad Reglami. A najwyżej położone miejsce gdzie byłam to "Czarny Staw" 1581 m. Niestety na Giewont nie pozwolili nam włazić :( W te wakacje planuje wyjazd do Zakopanego :mrgreen:
_________________
W zatraceniu wolność jest
 
 
Lu 
Marsjanin


Posty: 2253
Skąd: z kanapy
Wysłany: 3 Maj 2006, 01:02   

W górach bywałam raczej zimą niż latem (dla wspólnego dobra umówmy sie że narciarze są ok :twisted: ) , ale najbardziej fascynujące są dla mnie okresy przejściowe w górach - np. majówka w schronisku Odrodzenie (okolice Karpacza) - latałyśmy w krótkich spodenkach i krótkich rękawkach po zaśnieżonych szczytach.... umierając z gorąca tarzałam się w śniegu - chyba tylko w górach jest to możliwe :)
_________________
Tym, co odróżnia nas od zwierząt, jest lodówka.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 3 Maj 2006, 06:26   

Góry, góry, góry. Nie wyrabiam psychicznie jak gór nie ma na horyzoncie - cytując wieszcza :wink: Jestem chyba góralem. Złaziłem wszystko w Polsce bez Izerskich i Beskidu Niskiego. Mam nawet srebrną GOTkę i OT. Zakochałem się w Czorsztynie i Wetlinie. Mógłbym tam zamieszkać. Tyle, że Czorsztyn zalali, a Wetlina zadeptana jak słyszałem. W Tatry też tylko jesienią chyba warto wpadać bo tłok jak w niedzielę w supermarkecie :wink: Mogę chyba robić za przewodnika, jak ktoś gdzieś chce się wybrać - służę "dobrymi radami" :wink: czyli gdzie tanio spać albo gdzie piwo najlepsze i co warto zobaczyć albo z kim pogadać. Brawa za temat :bravo
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 3 Maj 2006, 09:40   

Rany, ale oczywista ankieta;) Nawet sobie nie wyobrażam jak można zaznaczyć "nie".
Niestety mimo najszczerszych chęci nie mam dokonań w dziedzinie szwendania górskiego, które jest jednym z moich bolesnych marzeń. Najwyższy szczyt, jaki dotąd zaliczyłam to Babia Góra - 1725 npm:) Dalej leci dokładnie jak u Myrtille:)
Żeby tak ktoś zaprosił bardziej na południe, opłacił pobyt... Albo jeszcze lepiej mąż góral;D
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 3 Maj 2006, 10:44   

A można zaznaczyć nie.
Żadnych przyjemnych wspomnień z wyjazdów nie mam, wręcz odwrotnie, sporo traumatycznych. Dodajcie do tego mój lęk wysokości (i radosne zmuszanie do włażenia w jakieś dzikie miejsca, gdzie jeno krok dzielił od śmierci poprzez rozchlapanie) i macie tego jedynego, co to na nie głosował.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 3 Maj 2006, 11:38   

Szkoda, że tak ci się nie udało. Jednak chodzić po górach trzeba w dobrym towarzystwie, z rozsądnymi ludźmi. Inaczej łatwo o jakieś nieszczęście, i o złe wspomnienia. Kogoś z lękiem wysokości tylko sadysta może pchać na taką Orlą Perć. Ale w Bieszczady, to inna sprawa. Albo w Beskid Niski. Trzeba się wyekwipować porządnie, aby się zabezpieczyć od niepogody i różnych niespodzianek (niestety, gwarantowany ciężki plecak, który albo się targa na grzbiecie całymi dniami, albo przynajmniej trzeba go donieść na kwaterę). Mieć żarcie, zadeszczenie, dobre buty, zapas ubrań, coś na komary i jakąś apteczkę (choć jedna osoba w grupie). I rozsądnie planować trasy, bo jak się człowiek porwie na całodzienną wyrypę i nie zdąży za dnia znaleźć noclegu, to jest, hmmm... smutno. Zwłaszcza w okolicach, gdzie znajduje się tropy niedźwiedzi...
Może kiedyś jeszcze uda ci się wyjazd z kimś bardziej doświadczonym, i w inne góry, mniej urwiste.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Miria
[Usunięty]

Wysłany: 3 Maj 2006, 12:25   

dzejes:
Cytat
A można zaznaczyć nie.

To jest nas dwoje. Ja po prostu nie widzę sensu w kilkugodzinnym marszu pod górę, podczas którego dostaję zadyszki i zdzieram skórę na stopach (szlag mnie trafia po godzinie). Jak już uda mi się dojść do celu, to jestem tak wściekła, że nie mam ochoty na podziwianie widoczków. Wolę sobie kupic pocztówkę lub popodziwiać Giewont z przytulnej knajpki w Zakopcu.
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 3 Maj 2006, 13:13   

Brak opcji "nie wiem" :mrgreen:
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 3 Maj 2006, 16:04   

Gdy tylko mogę, jadę w swoje ukochane Sudety. To nie muszą zaraz być Karkonosze. W zeszłą niedzielę wlazłem na zamek Bolczów, gdzie nie byłem od czasów szkolnych. Wszedłem też na górkę, która nazywa się Świerczyna, we Wzgórzach Bramy Lubawskiej. Nic wielkiego - ale widok taki, że człowiek stoi i stoi, i stoi...
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 3 Maj 2006, 20:55   

Cytat
(dla wspólnego dobra umówmy sie że narciarze są ok :twisted: )

Dla wspólnego dobra zgódźmy się, że jesteśmy odmiennego zdania :twisted:
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Lu 
Marsjanin


Posty: 2253
Skąd: z kanapy
Wysłany: 3 Maj 2006, 23:54   

Piech
Cytat
Nic wielkiego - ale widok taki, że człowiek stoi i stoi, i stoi...


Czy to znowu jakiś rubaszny żart? :roll:
_________________
Tym, co odróżnia nas od zwierząt, jest lodówka.
 
 
Lu 
Marsjanin


Posty: 2253
Skąd: z kanapy
Wysłany: 4 Maj 2006, 00:00   

Gustaw:
Cytat

Lu:
Cytat
(dla wspólnego dobra umówmy sie że narciarze są ok :twisted: )

Dla wspólnego dobra zgódźmy się, że jesteśmy odmiennego zdania :twisted:


Dla wspólnego dobra jestem gotowa zgodzić się z Tobą :twisted:
:lol:
_________________
Tym, co odróżnia nas od zwierząt, jest lodówka.
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 4 Maj 2006, 07:37   

Cytat
Czy to znowu jakiś rubaszny żart?

Lu! :oops:
No dobra - punkt dla Ciebie.
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 4 Maj 2006, 08:43   

Na wczorajszym pierwszym w sezonie grilu postanowiliśmy zrobić wypad do Swierków Dolnych (jakieś 15 km od Bielawy) aby zobaczyć jak się mają poniemieckie podziemia, które kiedyś, jeszcze "za łebka" wynaleźliśmy. Wygląda na to, że cała góra została przedrążona, wejścia (wjazdy) odstrzelone i przeciska się do środka przez zawał. Szczególnie interesuje nas jeden zawał na końcu bardzo długiego korytarza sugerujący istnienie dolnej kondygnacji. Z resztą systemu "podziemnych miast" (Walim, Osówka, Głuszyca) raczej się nie łączy bo za daleko, ale adrenalinka skacze :mrgreen: bo a nuż coś się odnajdzie :wink: W środku zostały nawet szyny kolejki, może znajdziemy coś jeszcze?
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 4 Maj 2006, 09:16   

W Bieszczadach na stokach Chryszczatej jest mała dziura w ziemi, wlot do jaskini, która w czasie wojny służyła za kryjówkę UPA. Żeby mi palcem nie pokazali w którym to miejscu, za skarby bym nie spostrzegła. Tam się naprawdę można kryć i kryć.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 4 Maj 2006, 09:32   

To ja wstwie kilka fotek które lubię.

Na TYM zdjęciu to jestem ja jakieś 8-10 lat temu..
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 4 Maj 2006, 09:33   

Cytat
Tam się naprawdę można kryć i kryć.

Czy to znowu jakis rubaszny żart? :wink:

GAndrelu, no przesadziłeś:
Cytat
Jak widzę na razie wspisują się osoby lubiące spacery, ale może znajdzie się ktoć kto lubi wleźć na jakąś skałkę od czasu do czau.

43 kilometrową trasę ze Zwardonia do Bielska w jeden dzień nazywasz spacerem? Wolnego! :wink: Osobiście częściej mam do czynienia z marszobiegiem, niż spacerem. Nawet wolniejsze trasy, jak Perć Akademików na Babią Górę to nie spacery. Spacerować to sobie można w Łazienkach albo w płaskim lesie :twisted:
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 4 Maj 2006, 09:48   

Jak widać TO jest droga nad Morskie Oko - żona jest moja, te dzieci na szczęście nie... :mrgreen:
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 4 Maj 2006, 10:13   

Och, niech się schowają podróże w kosmos. Ja już nie chcę na Marsa.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group