Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Stephen King
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Listopada 2012, 23:07   

illianna napisał/a
Oczy smoka, o ludzie jaka ku.... masa niedobrej literatury
to żałosny gniot jest zwyczajnie
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Ziemniak 
Agent dołu


Posty: 5980
Skąd: Kraków
Wysłany: 3 Listopada 2012, 09:42   

Fidel-F2, a skąd pomysł, że twoje zdanie kogoś interesuje?
_________________
Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 3 Listopada 2012, 09:47   

taki aksjomat
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Ziemniak 
Agent dołu


Posty: 5980
Skąd: Kraków
Wysłany: 3 Listopada 2012, 09:55   

Cóż, jaki myśliciel, taka logika ;P:
_________________
Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka
 
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 3 Listopada 2012, 14:21   

Ziemniak napisał/a
Fidel-F2, a skąd pomysł, że twoje zdanie kogoś interesuje?


Stąd?
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 3 Listopada 2012, 15:44   

btw, zauważyłem, że gust mam mocno zbieżny z illianną
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
illianna 
Nathan Never


Posty: 4658
Skąd: z kazka ;-)
Wysłany: 3 Listopada 2012, 19:58   

Fidel-F2, pominąwszy Sienkiewicza (choć jako dziecko też go uwielbiałam, zwłaszcza w wersji filmowej), to faktycznie bardzo zbieżny, też zauważyłam już jakiś czas temu.
_________________
"Nie tylko nie ma Boga, ale spróbujcie w weekend złapać hydraulika", "Moja filozofia", Woody Allen
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:01   

illianna napisał/a
Oczy smoka, o ludzie jaka ku.... masa niedobrej literatury :|

Czytałem za dzieciaka i całkiem mi się podobało.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:03   

Bo to dla dzieci jest proszę wysokiego sądu.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:05   

To może być główny powód takiego odbioru. Alibi mam, I hope so, mocne?
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:07   

Dosyć. Ale ja tak do pozostałego składu nawijam. Zobaczysz jak zjadą książeczki z serii "Poczytaj mi mamo". To dopiero były kichy.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:08   

Damn, też je czytałem... znaczy... mama mi czytała?
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:09   

No jeśli mama toś jest usprawiedliwiony.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:10   

Uff.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:43   

Łapię się na tym, że jedyne, co mnie bawi jeszcze u Kinga, to jego wstępy do książek i rzeczy niebeletrystyczne. Jeśli pominąć Lśnienie i Misery, to każdy kontakt z tą prozą kończy się dla mnie teraz niechęcią.
Jest coś w tym z przypadku Sapkowskiego, o którym skądinąd ostatnio tak ciekawie opowiadali koledzy w CZF. Podobnie jak AS, King dla mnie zamienił się we własną karykaturę, uwierzył, że jest Ojcem Opowieści, sympatyczne we wczesnych dziełach "słabostki" zamieniły się w nieznośne starcze manieryzmy, naturalny talent gawędziarski w zachwycony sobą słowotok. Coraz częstsze udziwnienia mają pewnie pretensje do oryginalności, ale zakrywają tylko powtarzany ten sam prosty schemat, który sprawdził się na początku za sprawą świeżości, pewnej może naiwności, ale urzekał, bez tych sztucznych horyzontów.
To się oczywiście wciąż jeszcze czyta, to "czarodzieje", za dobrzy, żeby czytelnika na chwilę nie omamić, ale dla mnie termin ważności tych czarów jest krótki, tak na kilkadziesiąt stron.

Za to kingowskie wstępy wciąż urzekają mnie młodzieńczą swadą
Ostatnio zmieniony przez jewgienij 4 Listopada 2012, 08:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:47   

jewgienij napisał/a
naturalny talent gawędziarski w zachwycony sobą słowotok

Bardziej ogólnie wspominał keidyś o tym zjawisku Maciek Parowski. Nieszczęściem Mistrzów wszelakich jest to, że nikt (włączając w to redakcję) im nie śmie zwrócić uwagi, wywalić nieptrzebnego akapitu, itd. W efekcie mistrz utwierdza się w przekonaniu o własnej świetności oraz nieomylności i traci niezbędny samokrytycyzm.
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 08:56   

Jest coś takiego, że pewne cechy stylu są efektowne, może nawet efekciarskie, dla wielu czytelników to zwykle najsmaczniejsze kąski. Łatwo jednak przedobrzyć z takimi delicjami i w tym przypadku - Kinga i Sapkowskiego - zdaje mi się, że tak właśnie się stało.
U Stephensona zauważam podobne zagrożenie, ale jakiś diabelski instynkt wciąć go broni przed "pójściem na całość", chwała Bogu.

ed. a tajemnicę akuratności kingowskich wstępów właśnie pojąłem:

Wstęp nie może mieć 600 stron i nie uda się wepchać do niego szczegółowej historii o pisarzu alkoholiku, dziecku- mędrcu i kobiecie maltretowanej przez męża ;P:
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 09:48   

Proza Kinga mocno się zmieniła, zwłaszcza po wypadku. Zgoda. Marudzenie o ufoludkowym nurcie stało się u mnie niemal nerwicą natręctw. Choć, gdy czytam jak piszesz o Misery i Lśnieniu zastanawiam się czy w tym przypadku akurat głównym problemem jest to, że King zaczął się rozwlekać (aż do monstrualności Bastionu), czy zmiana, rozwój czytelnika. I inaczej też się kiedyś odbierało, gdy książki ukazywały się w dłuższych odstępach czasu, niż teraz, gdy człowiek zrobi sobie kingowy maraton i przekonuje się, że facet non stop w zasadzie pisze o tym samym. Rzadszy kontakt jednak nie pozostawiał aż takiego uczucia, że to już było.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 4 Listopada 2012, 10:35   

jewgienij napisał/a
U Stephensona zauważam podobne zagrożenie, ale jakiś diabelski instynkt wciąć go broni przed pójściem na całość, chwała Bogu.


Ej, dla ciebie King jest przegadany i rozwlekły, a Stephenson się broni? Toś mnie zagiął.

Poza tym:
- Ręka mistrza
- Historia Lisey
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 10:39   

Ale czy rozwiązaniem byłoby zmuszenie (kontraktami ofkorz) rozwlekającego do pisania np. 4, 5 książek w ciągu roku? Nie miałby czasu się rozpisywać tylko ciachałby samo mięso?
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 10:42   

Ten ufoludkowy nurt był w nim od zawsze. Stukostrachy powstawały równolegle z Misery.

Misery i Lśnienie mają dla mnie wszystko co najlepsze u Kinga. Zanim przeczytałem Lśnienie, naczytałem się, jak to film przewyższył literacki pierwowzór. Zgoda, film perełka, ale książka też śliczna, utrzymana w ryzach, sugestywna, jak Misery, jak ewentualnie Smętaż

To, Bastion, Wieże to już elefantyzm i niestrawność, pour moi :)

Dzejes, tu nie o rozwlekłość idzie nawet, co o ukrywanie się pod grubą warstwą tanich sztuczek. U Stephensona pod błyskotkami stylu wciąż znajduję twardy grunt, u Kinga i ASa już nie
Ostatnio zmieniony przez jewgienij 4 Listopada 2012, 10:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 4 Listopada 2012, 10:50   

ihan napisał/a
ciachałby samo mięso


Które to możesz znaleźć u 100 wyrobników. Ja chyba nie miałbym ochoty, mi się rozbudowanie o stronę obyczajową podoba - i chyba nie tylko mi, tak przynajmniej twierdzi konto rzeczonego Kinga ;)
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 10:53   

Ta obyczajowa otoczka jest fajna, sam ją lubiłem najbardziej, znaczy czytałem z wypiekami, póki nie zaczął się horror :D
Ale po setnej takiej samej historii zaczyna to być dla mnie watą, a nie czymś kalorycznym.
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 10:53   

To była ironia i złośliwość w czystej formie. Nie zaznaczyłam, przepraszam. :oops:
Bo jeśli ktoś kto w miarę operuje piórem dokłada i dokłada tych flaków to jest miło. Bo te sztuczki nie aż tak tanie, skoro nie każdy je zgrabnie wykorzystać potrafi.

EDIT: widzisz, bo tu nie niedostatki techniczne czy przegadanie są problemem. Tylko powtarzanie się nieznośne.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 11:09   

Zbytnia płodność literacka też jest brzemieniem.
King zarobił tyle, że nie musiałby już nic pisać dla kasy, pisze widać dla przyjemności, ale już nie mojej.
Nie ma aż takiej wizji Ameryki i Strachu, aby ją przekazywać w kolejnych tomach, moim zdaniem to, co miał do powiedzenia, rzekł na początku kariery, reszta to dolewanie wody do piwa, granice swojego talentu zakreślił od razu. Teraz opowiada byle co byle jak, dla mnie król jest nagi, niech żyje Masterton ( żartowałem)
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 11:12   

Z tym Mastertonem sugerujesz żeby King zaczął pisać historyjki erotyczne w stylu 50 twarzy pisarza alkoholika?

Niewątpliwie King uświadomił mi jedno. Amerykanie są aspirynoholikami, aspiryna jest dobra na wszystko, ból zęba, ból głowy, ból mięśni, wampira i ufoludka w progu.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 4 Listopada 2012, 11:15   

Rekonstruując wasze marudzenia ( :wink: ), dochodzę do wniosku, że się wam nie podobają końcówki u Kinga. To one są najbardziej schematyczne i przewidywalne. Zresztą jest on powszechnie uważany za słabującego w tym punkcie, co wynika prawdopodobnie z filozofii pisania, jaką on przyjmuje, czyli bez planu, na żywioł. Nie sposób osiągnąć w ten sposób ciekawego, nieschematycznego zakończenia. Gry Endera to King raczej nie napisze.

Natomiast sama fabuła mi się wtórna nie wydaje, na pewno nie bardziej, niż Malazańska na przykład, gdzie bohater potrafi przez osiem tomów nie zmienić się ani o jotę, co przyznam - mnie denerwuje znacznie bardziej. king się podoba, bo pisze o ludziach, nie o potworach, czy apokalipsach. Ludziach, którzy się zmieniają, albo nie zmieniają, choć powinni.

EDIT: Oj, widzę że rozmowa z jewgienijem zakończona. Zacząłeś się nakręcać jak blaszany krokodylek kupiony na odpuście 8)
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 11:32   

Bez wycieczek osobistych, proszę :)

A jeśli ktoś uważa że King pisze rozwlekle i z dłużyznami, i z zachwyconym sobą słowotokiem, to powinien poczytać naszego rodzimego Stefana :D

Jak skończę z Fandorinem, mam w planach Smętarz dla zwierzaków i trochę się boję.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Listopada 2012, 11:34   

Daruj sobie, Dzejes.
O zakończeniach nic nie pisałem, bo skoro mi się King w połowie książki nudzi, to finały mnie nie rozczarowują. Do zakończeń zresztą trudno mieć pretensje, jeśli się wyłożyło karty na 600 stronicowy stół, taka strategia nie idzie w finalną kulminację, bo trudno ją sobie wyobrazić nawet. Masterton na ten przykład w finale 100 stronicowej powieści robi Apokalipsę, rozpuszczając w totalny absurd to, co wcześniej budował, u Kinga musiałaby to być Megaapokalipsa, jeśli brać za dobre ten sposób budowania napięcia. Więc do zakończeń u niego nie mam pretensji, taki styl. Kiedyś na szczęście dochodzi do wniosku, że czas na koniec :D
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 4 Listopada 2012, 12:10   

No już dobrze, nie wiedziałem, że jesteś taki delikatny.

Na zgodę polscy mistrzowie horroru, by złapać właściwy poziom do oceny Kinga :)
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group