Słońce i stokrotka - zagadki logiczne |
Autor |
Wiadomość |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:21
|
|
|
Znam
Czlowiek ten lecial balonem. Balon zaczal tracic wysokosc i wszyscy czlonkowie zalogi zdecydowali pozbyc sie balastu, wyrzucajac kolejno wszystkie niepotrzebne przedmioty na wlasnych ubraniach konczac (dla tego osoba jest naga). Niestety akcja ta nie pomogla, i zdecydowali ze jedna osoba musi wyskoczyc. Ochotnika wybrali ciagnac zapalki... |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
hrabek
Kapo di tutti frutti

Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:22
|
|
|
kombinowalem z samolotem, ale nie moglem wymyslec, dlaczego niby ta osoba miala byc naga. Balon nie przyszedl mi do glowy. |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
 |
Czarny
GrimMod
Posty: 5363 Skąd: IŁAWA
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:25
|
|
|
dla gorbasha |
|
|
|
 |
hrabek
Kapo di tutti frutti

Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:27
|
|
|
A to w ogole byla zagadka wymyslona, czy prawdziwa historia? Bo znam troche podobna. |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
 |
Czarny
GrimMod
Posty: 5363 Skąd: IŁAWA
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:28
|
|
|
Zasłyszana, nie znam pochodzenia. |
|
|
|
 |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:29
|
|
|
Pewien murzyn jest ubrany na czarno. Ma czarne spodnie, skarpetki, kurtkę, rękawiczki i czapkę. Idzie taka ulicą, na której nie świeci się żadna latarnia, niebo jest zachmurzone, w oknach domów też nie widać żadnych świateł. Z naprzeciwka jedzie czarny samochód z dużą prędkością, z wyłączonymi światłami. Mimo to kierowca zauważył pieszego i zatrzymał się przed nim. Jak to możliwe? |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
hrabek
Kapo di tutti frutti

Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:30
|
|
|
To ja slyszalem cos takiego: posrodku lasu, 20km od jakiegokolwiek jeziora czy innego wiekszego zbiornika wody znaleziono martwego goscia w pelnym akwalungu: pletwy, butla, maska, pianka, no wszystko, wszystko. Jak sie tam znalazl?
Jak ktos chce, moze zgadywac, zanim gorbash zada swoja. Moja poza konkursem.
EDIT: gorbash przyszedl. To ja sie juz nie wtracam. |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
 |
Agi
Modliszka

Posty: 39281 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:31
|
|
|
murzyn podniósł ręce (wnętrze dłoni jest różowe) |
|
|
|
 |
hrabek
Kapo di tutti frutti

Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:31
|
|
|
Po cieniu, po bialych zebach, odblaskowych naszywkach na czarnej kurtce |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
 |
Czarny
GrimMod
Posty: 5363 Skąd: IŁAWA
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:32
|
|
|
A propos zagadki gorbasha. Jest samo południe
Zagadki nie zadam, bo nie mam żadnej przygotowanej, a poza tym zaraz kończę robotę a za dwie godziny jadę do teatru i nie będzie mnie na forum do jutra. |
|
|
|
 |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:32
|
|
|
count napisał/a | To ja slyszalem cos takiego: posrodku lasu, 20km od jakiegokolwiek jeziora czy innego wiekszego zbiornika wody znaleziono martwego goscia w pelnym akwalungu: pletwy, butla, maska, pianka, no wszystko, wszystko. Jak sie tam znalazl? |
Slyszalem te historie w kontekscie laureata nagrody Darwina
Byl pozar lasu, gaszony przez samoloty. No i podczas nabierania wody z pobliskiego jeziora, zabraly pletwonurka |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:33
|
|
|
Czarny, Nigdzie nie jest napisane ze jest noc
Jesli Czarny nie zadaje to oddaje pierwszemu chetnemu. |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
hrabek
Kapo di tutti frutti

Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:34
|
|
|
Ja tez slyszalem w tym kontekscie, chociaz nie mam pojecia, co ma do tego nagroda Darwina, bo przeciez to nie wina tego goscia, ze nurkowal sobie w jeziorze, jak go zgarneli? |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
 |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:35
|
|
|
Chyba ze w nagrodzie chodzi tez o ograniczenie dziedziczenia pecha |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
hrabek
Kapo di tutti frutti

Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:37
|
|
|
nie slyszalem o takiej kategorii... |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
 |
Czarny
GrimMod
Posty: 5363 Skąd: IŁAWA
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:37
|
|
|
Ta zagadka z murzynem byłą już na tym forum. Nie pamiętam w którym wątku, ale rozwiązanie pamiętałem |
|
|
|
 |
hrabek
Kapo di tutti frutti

Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:40
|
|
|
Z knotem tez byla, tylko pytali o odmierzenie 30 minut. Stad wiedzialem, ze z dwoch stron trzeba palic. Tylko to 15 ostatnie mnie zaskoczylo. |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
 |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:40
|
|
|
count napisał/a | nie slyszalem o takiej kategorii... |
Chodzi mi o to ze generalnie nagroda Darwina jest przeznaczona dla osob ktore przez swoja smierc lub tez pozbawienie sie mozliwosci rozmnazania, "chronia" ludzki gatunek od swoich genow, czyniac go silniejszym Takze gdyby pech byl dziedziczony... |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:41
|
|
|
count napisał/a | Z knotem tez byla, tylko pytali o odmierzenie 30 minut. Stad wiedzialem, ze z dwoch stron trzeba palic. Tylko to 15 ostatnie mnie zaskoczylo |
nawet ja to zadalem |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
hrabek
Kapo di tutti frutti

Posty: 12475 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:42
|
|
|
Pierwsza definicje znam. Ale drugiej w kontekscie nagrody Darwina nie slyszalem. Nie ma tam odwolywania sie do pecha. Ale dobra, w sumie nie jest to takie wazne |
_________________ 5 zdań na temat |
|
|
|
 |
Azirafal
Stalowy Szczur

Posty: 1030 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 13:59
|
|
|
gorbash napisał/a | count napisał/a | To ja slyszalem cos takiego: posrodku lasu, 20km od jakiegokolwiek jeziora czy innego wiekszego zbiornika wody znaleziono martwego goscia w pelnym akwalungu: pletwy, butla, maska, pianka, no wszystko, wszystko. Jak sie tam znalazl? |
Slyszalem te historie w kontekscie laureata nagrody Darwina
Byl pozar lasu, gaszony przez samoloty. No i podczas nabierania wody z pobliskiego jeziora, zabraly pletwonurka |
Mhmm. Było o tym nawet w Magnolii (taki film, jakby kto nei kojarzył . A co do zagadki, to ja rzuciłbym że "napadało mnóstwo śniegu", ale rzeczywiście "południe" brzmi lepiej |
_________________ If you don't stand for something you'll fall for anything. |
|
|
|
 |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 14:01
|
|
|
Czarny juz chyba sie zwinal takze moze ktos cos zada?
EDIT: to moze ja
Wieczorem, od strony podwórza, na pierwsze piętro domu wchodzi po drabinie złodziej. Spogląda dyskretnie przez szybę do pokoju i w półmroku widzi leżącego w łóżku Johna Smitha, który nie śpi. Spokojnie wyciąga nóż do szkła, wycina otwór w szybie i wchodzi do pokoju. Cały czas patrzy na Johna, a John na niego. Złodziej bez zbytniego pośpiechu otwiera wszystkie szuflady i nagle znajduje małą szkatułkę, a w niej cenne klejnoty, od wielu lat należące do rodziny Johna Smitha. Bez nerwów wkłada je do kieszeni i wychodzi przez okno.
Dlaczego John Smith nie reaguje? John, że jest w pełni zdrowy, nie ma żadnych problemów psychicznych, ma w pełni sprawne wszystkie zmysły, nie jest związany, nie zna złodzieja. |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
Iscariote
Wiedźmikołaj

Posty: 4787 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 14:59
|
|
|
Bo to pewnie kot albo pies tudzież inne zwierze domowe. |
|
|
|
 |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 15:05
|
|
|
Nope - klejnoty naleza do rodziny Johna Smitha, takze mysle ze szanowna mama lub tata pies lub kot nie posiadalaby klejnotow |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
Azirafal
Stalowy Szczur

Posty: 1030 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 15:06
|
|
|
Bo Jon Smith ma 5 miesięcy? Czy ileśtam - mało
EDIT => w sensie: niemowlak. |
_________________ If you don't stand for something you'll fall for anything. |
|
|
|
 |
gorbash
Ufol

Posty: 4630 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 15:09
|
|
|
Azirafal
Czekam niecierpliwie na Twoja zagadke |
_________________ You say coke I say caine. |
|
|
|
 |
Azirafal
Stalowy Szczur

Posty: 1030 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 15:19
|
|
|
Chciałem zadać na początku "Co ja mam w kieszeni?", ale jest to pewnie jedna z najczęściej zadawanych zagadek na świecie
Zamiast tego pójdzie zagadka z pewnej gry, którą uwielbiałem swego czasu Zagadka jest po angielsku, ale prosta, tak że nie szukać po necie
"The one who made it,
didn't want it.
The one who bought it,
didn't need it.
The one who used it,
never saw it." |
_________________ If you don't stand for something you'll fall for anything. |
|
|
|
 |
Aga
Baltazar Gąbka

Posty: 3193 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 15:24
|
|
|
Trumna? |
_________________ Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów.
Rodion |
|
|
|
 |
Azirafal
Stalowy Szczur

Posty: 1030 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 15:25
|
|
|
Jedziesz, Aga |
_________________ If you don't stand for something you'll fall for anything. |
|
|
|
 |
Aga
Baltazar Gąbka

Posty: 3193 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 30 Marca 2007, 17:44
|
|
|
Niech zadaje kto chce i ma coś ciekawego. |
_________________ Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów.
Rodion |
|
|
|
 |
|